Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Ren

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Ren »

Ren nie spodziewała się na początku ekspedycji takiego niezgrania. Gdyby wiedziała odrazu to by nigdy by się na to nie zapisała. No ale cóż, mus to mus musi wytrzymać z nimi do końca. Chociaż była opcja powrotu według tego co mówi Sowa. Ren nie chciała jednak sprawdzać prawdziwości tej propozycji z kilku powodów. Po pierwsze nie zna tego lasu i sama napewno by szybko umarła. Po drugie jest możliwość, że jak dotrze do muru to "nasi" mogą uznać ją za wroga i zacząć ostrzał. Po trzecie i to najważniejsze, przyjechała tutaj zarobić trochę grosza aby się zabawić w kupieckim mieście i nie da się odesłać z kwitkiem. Więc gdy już to sobie przeanalizowała w głowie to doszła wniosku, że zostaje. Na koniec swoich rozmyśleń obróciła się i wróciła robić to co robiła przed przepychanką piaskowego z tym drugim, czyli siedzenia na trawie i patrzenia się na faunę i florę tutejszej przyrody. Ta cała ekspedycja już powoli nudziła Ren. Nie chodzi o to, że potrzebuje akcji ale cała drużyna jest nie zgrana i się nawzajem kłóci. Nasza bohaterka miała nadzieję, że przez zachowanie innych ona sama nie ucierpi lub co gorsza nie umrze. Chwila spokoju, tego było jej trzeba aby się uspokoić i trochę wyciszyć. Gdy już przerwa się skończyła ruszyła dalej wraz z Sową i resztą ekspedycji.
KEKKEI GENKAI:
NATURA CHAKRY: SUITON
STYLE WALKI: Mokuzai
UMIEJĘTNOŚCI:
Wrodzona Sensor
Nabyta -
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
SIŁA 23
WYTRZYMAŁOŚĆ 25
SZYBKOŚĆ 50
PERCEPCJA 25
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
KONTROLA CHAKRY D
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 102%
Suma atrybutów fizycznych: 125
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
NINJUTSU E
GENJUTSU
TAIJUTSU
BUKIJUTSU
KYUJUTSU
KENJUTSU
SHURIKENJUTSU
KUSARIJUTSU
KIJUTSU D
IRYōJUTSU
STYLE WALKI 1 (dziedzina D)
kijutsu
---
---
FūINJUTSU
ELEMENTARNE
KATON
SUITON C
FUUTON
DOTON
RAITON
KLANOWE
JUTSU:
Ninjutsu:
Ninijutsu:
-[E]Bunshin no Jutsu
-[E]Henge no Jutsu
-[E]Kai
-[E]Kawarimi no Jutsu
-[E]Kinobori no Waza
-[E]Suimen Hokō no Waza
-[E]Nawanuke no Jutsu
Suiton:
-[D]Suiton: Kirigakure no Jutsu
-[D]Suiton: Mizu Kawarimi
-[D]Suiton: Mizutetsu no Jutsu
-[C]Suiton: Mizu no Tatsumaki
Kijutsu:
-[D]Gairaishū Kaiatari
-[D]Yosakugiri
Ekwipunek
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Kusari-gama owinięte łańcuchem od barku prawego do biodra lewego.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
5 kunai i 5 shurikenów chwilowo w kieszeniach
Poziom kontroli chakry-D
102%
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2703
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 30
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Kyoushi »

  • Nikt tego nie mógł się spodziewać. Ilości charakterów, jakże różnych i odmiennych w jednym miejscu to był bardzo zły pomysł. Szczególnie, że powinni współpracować by móc w ogóle myśleć o przetrwaniu czy wykonaniu misji. Skupili się jednak na głupich przepychankach i niezbyt roztropnych krokach, które zmusił Sowę do wzięcia ich za wszarz i uspokojenia klientów – porozstawiała ich przysłowiowo po kątach i mówiła dalej. Gdy ta przepychała się słownie z resztą, Kyu pozostawał bierny. Nie był tutaj by komukolwiek cokolwiek przedstawiać. Nie przybył tutaj by stawiać się ponad kogoś – przybył tu na zlecenie osobistości, a misja była dla niego priorytetem, który należało wykonać. Mimo, że zamykał całą grupę, uważnie słuchał co każdy miał do powiedzenia. Dzięki temu poznawał ‘sojuszników’, chcąc nie chcąc rozpoznając kto jaki jest, co później może przynieść więcej pożytku niż niektórym może się zdawać.
    Po wypraszających słowach Sowy do wszystkich, którzy zaczęli się zniechęcać, Kyu nie zamierzał stać bezczynnie. Wyjął drugą dłonią, wolną od linki, wakizashi, które przetarł w swój płaszcz. Obrócił je ostrzem wzdłuż przedramienia i nałożył wcześniej zdjęty kaptur na śnieżnobiały łeb. Ruszył naprzód, obracając tylko wzrok na Kishio, którego traktował aktualnie jak partnera. Wzrokiem jedynie chciał nawiązać kontakt, który miałby świadczyć o chęci dalszej współpracy. Co pomyślał wszechwidzący? Tego nie wie, jednak sam nie planował się zatrzymywać. Trzeba było ruszać z Sową. Białowłosy zamykał grupę, tak jak było planowane. Przygotowany w swoje ostrza oraz zregenerowaną chakrą był wściekle gotowy do następnych nieoczekiwanych akcji, które prawdopodobnie dopiero miały nadejść…
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Senju Toshio

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Senju Toshio »

Zagorzała walka o własne racje mogła trwać w nieskończoność, niczym napędzana złością karuzela. Dopóki nikt nie wyzbędzie się goryczy po przezwyciężonych wydarzeniach byli skazani na zataczanie co i rusz kolejnych okrążeń. Tyle, że im dalej w to zabrną, tym szybciej się porzygają. Było to niemal pewne, jeśli nikt nie wykaże dobrej woli. W ciele chłopaka istniały chęci, aby zapanować nad tłumem. Konfrontacja dziejąca się na jego oczach szybko dała mu do wiadomości, że nie chciałby znaleźć się w skórze Sowy. Ten napór niezadowolenia zjadłby go doszczętnie. Odwieść każdego z osobna od ponurego nastawienia. Pozbyć się pijawek, które zatruwają im krew. Chciał pomóc, ale był tylko jednostką. Czuł faktyczną niemoc. Jako podpory mógł użyć rozkazów wydanych przez lidera swojego klanu. Wrócić cało, a przy tym zebrać odpowiednie informacje. Kierować się także planem, który podyktowała Sowa.
Nic tylko westchnąć z pożałowania nad biednymi zmartwieniami. Nie chcąc psuć wystarczającej i wyniosłej mowy Rokuro-sama zamierzał iść dalej. Swoimi czynami pokazać własną wartość. Odtrącić na bok zawadzające chwasty i skupić się na prawdziwym celu tuż na horyzoncie. Dojrzeć bardziej interesujący widok niż młodzieńcze utarczki niezdecydowanych ludzi. Poprawił zatem ekwipunek i opaskę na czoło. Ruszył w stronę dowódczyni, aby skorzystać z propozycji. Nie wydawało się, aby podczas ekspedycji w ogóle był czas na zamartwianie się jedzeniem czy piciem. Nieco bardziej pusty żołądek nie robił Toshiemu zbyt wielkiej różnicy. Taki dyskomfort w porównaniu do przyszłych ran nie wliczał się do puli. Mimo wszystko zjadł nieco cierpkich orzechów, które teraz zapełniały mu przełyk. Zachciało mu się pić, więc z zadowoleniem oddał się tak prostej czynności. Z przyjemnością oczekiwał wymarszu. Uśmiech uwydatniał jego zapał do eksplorowania. Wejście w nowe tarapaty brzmiało jak coś oczywistego. Lepiej tego nie unikać, a sprawdzić czy to akurat dobra droga. Prawdziwy strach będą musieli zostawić na chwilę spotkania bestii. Bardzo prawdopodobne, że ucieczka będzie wymagała sporego wysiłku.
Na powrót znalazł się w środku formacji. Z kimkolwiek będzie musiał kroczyć, nie zrobi mu różnicy. Przyjmie pomoc, tak sam da od siebie równie dużo. Żadne negatywne emocje mu nie zaszkodzą. Czasem warto było naiwnie myśleć, że okazana chęć zmieni nastawienie każdego zagorzałego przeciwnika współpracy.
- Do dzieła. - powiedział sam do siebie i w rytm kroków Sowy ruszył za nią w nieznane.

Statystyki:
Chakra: 79% + 12% = 91%

Użyte przedmioty: trzymany w dłoni shuriken.

Podtrzymywana technika:
Nazwa
Kinobori no Waza
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet najwięksi nowicjusze spośród ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.
Siła 20
Wytrzymałość 30
Szybkość 47
Percepcja 50
Psychika 10
Konsekwencja 10

KONTROLA CHAKRY C
STYL WALKI: Seido (shurikenjutsu)

POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
STYLE WALKI 1 (dziedzina D)
Shurikenjutsu
ELEMENTARNE
Suiton C
Doton D
KLANOWE
Mokuton B
Ekwipunek:
Ekwipunek (widoczny):
Plecak; Torba (przy prawym pośladku); 2x kabura (na prawym udzie); 3 bumerangi (przymocowane z tyłu przy pasie), ochraniacz na czoło.

Ekwipunek (niewidoczny):
Plecak (~100oz.):
  • 7 m stalowej żyłki
  • 4 m bandaża
  • 10 shuriken,
  • 5 kunai
  • 3 bumerangi
Torba (39,5/40 oz.):
  • 19 kunai,
  • 3 notka wybuchowa,
  • 2 bombka dymna,
  • 1 notka świetlna,
  • 1 bombka świetlna,
  • 2 pigułka ze skrzepniętą krwią,
  • 2 bojowa pigułka żywnościowa.
2x kabura (40/40 oz.):
  • 39 shuriken
Kieszeń - prawa (5 oz.):
  • 4 bombek wybuchowych
0 x
Yujiro

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Yujiro »

Stwór, to jego mieli tutaj znaleźć, albo przynajmniej informacje o owej bestii, o której to wspominał drzewolub. Skoro dzikusy posiadały te ogromne węże - przynajmniej jednego - to jakich rozmiarów miało być to coś? Dobre pytanie, ale musieli je odłożyć na później, bo ich grupa zaczynała wyrażać swoje wewnętrzne spory. Hisui chyba nie była zadowolona ze swojej pozycji wnioskując zwłaszcza po kartce, którą odczytał na głos.
-Też tak sądzę młody... Bo inaczej może być ciężko - zwrócił się do Toshio i chwilę później wysłuchał tyranii liderki, której w sumie się nie spodziewał. Czy było mu głupio? Ni cholery, bo mogła ich z góry uprzedzić o ogromnych kwiatkach, skoro tylko je tutaj spotkała. Hej, znamy jedyne zagrożenie tutaj prócz dzikusów, ale w sumie to wam nie powiemy bo co tam, szkoda czasu.
-Nie ograniczam, ale Shinsengumi raczej nie działa od wczoraj. Nie po to przyszedłem na wezwanie, żeby teraz wracać. Ot wspomnienie o tych krwiożerczych kwiatkach nie zabolałoby nikogo. - wzruszył ramionami i zaraz skierował się do szeregu wezwany przez Sowę. Wolałby być z przodu, ale tutaj też nie było źle. Przed nim ten dziwny, co atakował piaskowego, Rin i wyłupiasta razem z Sową. Obok niego drzewolub razem z Kenjiro. A dalej Kyoushi i Kisho i piaskowy dzieciak. Nie wyglądało to źle, tym razem jednak trzymał obosieczny miecz przy sobie, tak na wszelki wypadek, co by nie być potem zaskoczony w razie problemów. W takim ułożeniu miał większą możliwość ruchów no i z każdej strony był ktoś. Zupełnie jakby każdy go chronił, chociaż nie było to do końca zgodne z prawdą.
-No to co? Jakoś przez to przejdziemy, hm? - zwrócił się do chłopaków stojących po jednej i drugiej stronie. Jakoś czuł się "swojo" przy tym Senju, był przyjemny, chociaż młody więc ciężko powiedzieć coś więcej. Może to dziecięca naiwność, czy może jednak szczere intencje? Rybokage popatrzył później na Kenjiro, o tym za wiele nie wiedział, jednak wskazał palcem na jego nogę i zapytał dla pewności:
-Możesz spokojnie chodzić?
Statystyki i dziedziny
Chakra: 105%

SIŁA 65
WYTRZYMAŁOŚĆ 50
SZYBKOŚĆ 50
PERCEPCJA 50
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1

KONTROLA CHAKRY Ranga S
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 105% (5% z wytrzymałości 0% poprzez klan)

STYLE WALKI 1 (dziedzina D)
Chanbara A
IRYoJUTSU Ranga D
SUITON Ranga B
Ekwipunek
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
-Wakizashi (przypięte za plecami)
-Miecz obosieczny - z lewej strony
-Tachi - z prawej strony
-Kabura na broń
-Torba
-Plecak
-Rękawice
-Płaszcz
-Zbroja
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Shuriken: 8 - w kaburze na broń
Kunai: 8 - w kaburze na broń
Makibishi 60szt.
Sztylet - schowany w rękawicy
Wybuchowa notka 5 sztuk
Granat dymny 5 sztuk
Bombka Świetlna 4 sztuk - w KP jest 5, ale nie odliczyłem jeszcze jednej z ostatniej misji
Pilnik 5 sztuk
Pigułka z krwią 2 sztuki
Bandaże 10 metrów - metr obwiązany na twarzy i torsie, po pół metra na rękach (od dłoni w górę)
0 x
Hisui

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Hisui »

Już wkrótce zaczęli się zbierać, co Hisui z łatwością zauważyła ze swojego miejsca na drzewie. Dziewczyna zlazła więc w końcu i pobiegła za Sową, by koniec końców ustawić się obok niej, tam gdzie była wcześniej. Po drodze zrobiła minę do Takeshiego, kiedy go mijała. Nie była zadowolona z towarzystwa, ale nie miała nawet do kogo pomarudzić. Była więc milcząca (tak tak, ha ha) i naburmuszona, ale musiała wrócić do czujności sprzed przerwy. Tak jak poprzednio, czekała na dowódczynię z uruchomieniem Byakugana, bo nic nie wspominała na temat zmiany. W drodze wyciągnęła z kołczanu dwa bełty, po czym przymocowała do nich dwie notki. Tak przygotowanymi pociskami naładowała kuszy, przy okazji lepiej się zapoznając ze swoimi nowymi zabaweczkami. Była jednak wypoczęta i czuła się lepiej. Przerwa, mimo napięć, jednak pomogła jej zrezygnować siły i czakrę, których nieco ubyło w czasie drogi. Z pełnym żołądkiem lepiej się jej też maszerowało. Teraz mogła iść choćby cały dzień.


  • SIŁA 20
    WYTRZYMAŁOŚĆ 50
    SZYBKOŚĆ 65
    PERCEPCJA 30 |+20 byakugan
    PSYCHIKA 1
    KONSEKWENCJA 30
SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 165
KONTROLA CHAKRY B
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 105%
MNOŻNIKI: -
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
  • NINJUTSU E
    DOTON C
    KLANOWE B


PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
2 kabury na broń, 1 torba, 2 kusze, 1 kołczan, 40 bełtów
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
1 kabura na broń, a w niej:
5 kunai
5 shurikenów
10 notek wybuchowych
2 granaty dymne
2 notka świetlna
1 bombka chili
1 Pigułka ze skrzepniętą krwią
3 "porcje" żyłki (9m)

1 torba, a w niej
Papierosy, zapasowe ubrania
1 kabura na broń a w nich
60 sebon

2 notatniki, 1 ołówek, w kieszeni


CZAKRA AKTUALNIE 101.5%
0 x
Kenjiro

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Kenjiro »

Kenjiro nie miał zamiaru uczestniczyć w tych słownych utarczkach, ani też w żadnych rozłamach. Nawet jeśli rozkazy Sowy były by dla niego niezrozumiałe, to nie będzie ich kwestionować. Dla smaku wszamał kilka orzeszków i był gotów do dalszej drogi. Senju entuzjastycznie do nie zawołał, jakby próbował mu dodać otuchy po wydarzeniu z kwiatkami. Brunet uśmiechnął się delikatnie i odpowiedział -Aye aye Toshio-Kun A więc jednak jego przypuszczenia się sprawdziły i chłopak z Senju był spoko. Kenjiro cieszył się że przyjdzie mu walczyć, razem z tak fajną ekipą. Jego ojciec mówił mu że zaufanie w drużynie to podstawa do wykonania misji, w czym chyba miał racje. Następnie odezwał się do niego Takeshi, pytając o jego nogę. Czyżby się o niego martwił, albo chociaż chciał stworzyć takie pozory? Mniejsza z tym, był to bardzo uprzejmy gest. Uchicha lekko tupnął nią w ziemię i powiedział cichutko: -Tak już wszystko w porządku, nie zawiodę was. Po czym wrócił do szyku, na ustalone miejsce. Rozglądał się dookoła z ciekawością, co teraz ich spotka.
TRYBUTY PODSTAWOWE:
SIŁA 1
WYTRZYMAŁOŚĆ 81
SZYBKOŚĆ 81
PERCEPCJA 50
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
Kontrola chakry B

CHAKRA: 108%

Seido A
Shrinagan D- nieobudzony

KATON A
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
4 kabury na broń, dwie przypięte do pasa na kimona, a następne przypadają po jednej na nogę. Torba na prawym pośladku przypięta do pasa. Ochraniacz na czole z symbolem klanu Uchiha. Rękawiczki. Płaszcz.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Zawartość 4 Kabur: Każda po 10 shurikenów i 6 kunai w tym do 1 kunaia w każdej przypięta jest wybuchowa notka, oprócz tej z lewej strony na nodze. Torba: Bojowa pigułka żywnościowa i 2x Pigułka ze skrzepniętą krwią w saszetce. 10x Krzywy Shuriken. 12 kunai.
0 x
Rakan

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Rakan »

Zebranie myśli trwało chwilę, ale w końcu udało się jako tako zapanować nad harmidrem panującym w głowie chłopaka. Nie zamierzał odpuścić niebieskowłosemu tego co zrobił, ale na razie postanowił go tylko obserwować. Akurat będzie miał idealne miejsce aby to uczynić na tyłach grupy gdzie nikt już nie zaatakuje go w plecy. Nie będąc ani spragnionym ani głodnym wstał i dołączyć do zbierającej się grupy pozostając jednak dalej dwa kroki za kolegami którzy teoretycznie mieli wraz z nim teraz zamykać pochód. Z tego co pamiętał jeden miał zdolności sensoryczne oraz medyczne, a drugi był po prostu całkiem silny. Dopiero okaże się jakimi będą kompanami.
Ch: 102%

ZDOLNOŚCI
KEKKEI GENKAI: Suna Kanri Kogane
NATURA CHAKRY: Fuuton
STYLE WALKI: Seido
UMIEJĘTNOŚCI:
  • Wrodzona -
  • Nabyta -
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
  • SIŁA 25
    WYTRZYMAŁOŚĆ 25
    SZYBKOŚĆ 1
    PERCEPCJA 38
    PSYCHIKA 1
    KONSEKWENCJA 1
SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 89
KONTROLA CHAKRY C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY 102%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPO:
  • NINJUTSU E
    GENJUTSU
    STYLE WALKI
    • Seido E
    • ---
    • ---
    IRYoJUTSU
    FuINJUTSU
    ELEMENTARNE
    • KATON
      SUITON
      FUUTON D
      DOTON
      RAITON
    KLANOWE A
JUTSU:
- [E] Bunshin no Jutsu
- [E] Henge no Jutsu
- [E] Kai
- [E] Kawarimi no Jutsu
- [E] Kinobori no Waza
- [E] Suimen Hoko no Waza
- [E] Nawanuke no Jutsu
- [D] Suna Kanri: Reberu Di
- [D] Sabaku Fuyu
- [D] Sabaku Kawarimi
- [D] Daisan no Me
- [D] Futon: Ensho No Kaze
- [D] Futon: Gokuho
- [C] Suna Kanri: Reberu Shi
- [C] Suna Shuriken
- [C] Suna Bunshin no Jutsu
- [C] Saiko Zettai Kogeki: Shukaku no Hoko
- [C] Suna no Kanchi
- [C] Suna Shigure
- Suna Kanri: Reberu Bi
- Sabaku Kyū
- [A] Suna Kanri: Reberu Ei
- [A] Gokusa Maisō



EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Gurda na plecach
Płaszcz w kolorze bursztynu (tylko w specjalnych momentach)
Ochraniacz na czoło (pusty)
Rękawiczki bez palców z blaszką
Torba na lewym pośladku
spodnie i buty - viewtopic.php?f=38&t=3404
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Torba:
Bojowa pigułka żywnościowa
5 Shuriken
5 Kunai
2m bandaży
2 notki świetlne, 6 notek wybuchowych, 1 bomba dymna.

W bucie:
Sztylet bez ząbków z pochwą
0 x
Awatar użytkownika
Kisho
Gracz nieobecny
Posty: 455
Rejestracja: 19 paź 2016, o 19:49
Wiek postaci: 20
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Długie brązowo-blond włosy, błękitne oczy, jasna karnacja, czarne spodnie, czerwono-czarna bluza i jasnobrązowy bezrękawnik z kominem
Widoczny ekwipunek: kabura na broń (na prawym udzie) i torba (na lewym pośladku)

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Kisho »

Sytuacja nie zapowiadała się dobrze. Niby wrzawa nico przycichła po ataku na piaskowego chłopaka, ale dało się wyczuć napiętą atmosferę. Wszyscy w jakiś sposób byli nerwowi i nietrudno im się dziwić. Jedni wypominali brak współpracy i pomocy innym, drudzy natomiast mieli grupę całkowicie w głębokim poważaniu. Długo tak nie pociągnął. Kluczem do przetrwania na obcym terenie, w którym aż roi się od zagrożenia była współpraca i skoordynowanie całej drużyny i w tym praktycznie kuleli. Istniały jedynie zalążki partnerstwa, między co niektórymi jednostkami, ale to było za mało. Wszyscy musieli działać jak jeden organizm i zacząć przypominać prawdziwą drużynę, a nie tylko grupę przypadkowych jednostek.
Kisho jedynie westchnął po wysłuchaniu wszystkich dialogów. W zasadzie mógłby coś od siebie dorzucić, wtrącić kilka słów do rozmowy, chociażby skierowanych do Sowy bądź pana Yamanaki, ale szczerze nie miał już do tego sił. Nie wysiadał psychicznie, przynajmniej jeszcze nie, ale cała sytuacja, mówiąc prosto, zryła mu banię. Sowa, jak to do tej pory wciąż nic konkretnego nie powiedziała, a jakby tego było mało, zdawało się, że zachęcała co niektórych do powrotu. Pan od bratobójczego ataku... na niego to już w ogóle szkoda słów. Co mu siedziało w głowie, że posunął się do takiego czynu?
- Idziesz przed nami [/b]- rzucił do piaskowego, gdy już wszyscy zebrali się do wymarszu. Rzecz jasna sam miał zamiar kontynuować wyprawę i po cichu liczył, że nikt nie zrezygnuje i nie będzie odwalał samowolki, bo w takim wypadku Kisho będzie zmuszony takiego delikwenta odstawić na mur. Czułby się winny puszczenia kogokolwiek samotnie w drogę powrotną, zwłaszcza kogoś bez umiejętności sensorycznych. Byłoby to skazanie na pewną śmierć. Co to Rakana, polecenie, do jakiego miał się zastosować, nie należało do tych, które można zlekceważyć. Kisho, mimo iż widział, co dzieje się za nim, wolał mieć młodego chłopaka przed sobą. Tak było wygodniej dla zamykających grupę, gdyż nawet Kyo nie straciłby go z oka. Poza tym nigdy nic nie wiadomo. W przypadku kolejnego niespodziewanego ataku skierowanego na tyły formacji lepiej jest trzymać niepewne ogniwo bliżej bezpiecznej pozycji, czyli środka, który w każdej chwili może pomóc. Nie liczył na wielkie wsparcie ze strony piaskowego, zwłaszcza po ostatniej walce i jego całym wkładzie, ale nie miał zamiaru ryzykować jego życie i spisywać go na straty. - Zrozumiano? - spytał, już nieco milszym tonem, by się upewnić, że wszystko do niego dotarło.
Po odczekaniu, aż wszyscy ruszą, a Rakan znajdzie się przed nim, spojrzał porozumiewawczo na swego jedynego kompana, na którym mógł polegać w stu procentach i dodał krótko:
- Pilnuj go. W końcu to wciąż jeszcze dziecko.



TECHNIKI - CHAKRA - INNE
  Ukryty tekst
STATYSTYKI - DZIEDZINY - EKWIPUNEK
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Ero Sennin
Support
Posty: 1945
Rejestracja: 10 cze 2015, o 00:41
Multikonta: Minoru

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Ero Sennin »

0 x
Rakan

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Rakan »

Rakan szanował Sowę gdyż była silna, a ponadto uratowała mu życie. Z resztą dobrowolnie oddał się pod jej dowództwo. Jednak oprócz tego nie nawykły był do słuchania rozkazów i nawet lekko zachwiał się kiedy usłyszał jeden od jakiejś nieistotnej pizdy. Wprawdzie był medykiem ale w rankingu wartości Rakana nie stawiało go to powyżej poziomu zwykłego robaka, w głowie jednak dalej słyszał rozkaz przywódczyni i wiedział że rozkład grupy mu nie posłuży... Stanął w miejscu w bezpiecznej odległości od Kisho pozwalając mu iść przodem. Widoczne było lekkie napięcie chłopaka który nawet nie odpowiedział na rozkaz ale łatwo można było stwierdzić iż nie zamierza go wykonać.
*EDIT W sumie to akcja dotyczy prowokacji ze strony kogokolwiek. Młodemu Sabaku już wszystko jedno heh.
Rakan to w tym momencie tykająca bomba, zdradzony i poniżony przez jednego z członków ekspedycji wręcz czekał na moment kiedy będzie mógł wyładować swoje emocje, właściwie Kisho już taplałbym się w piachu jednak przez wzgląd na szacunek do Sowy chłopak zamierzał dać szansę sensorowi, co nie zmienia faktu iż nie będzie to wielka szansa.
Krok w jego kierunku, gwałtowny ruch, czy chociażby dalsza próba ubliżania Rakanowi słownie skutkują natychmiastowym atakiem władcy piachu na ranmaru przy pomocy piachu z gurdy, który po pokonaniu krótkiego dystansu w mgnienia oku pokrywa całe jego ciało. Dokładnie taka sama wiązka leci w klona/klonów medyka (który w sumie nie jest opisane gdzie jest). Dodatkowo Rakan zbiera już cały limit swojego raberu spod ziemi by móc go użyć od razu, co zapewne powoduje lekkie trzęsienie ziemi. Oczywiście każda osoba nastawiona agresywnie do Rakana będzie neutralizowana priorytetowo i będzie on bronił się pisakiem z gurdy przed atakami. W razie gdyby ktoś miał zamiar go w czymś zamknąć Rakan jak najszybciej używa techniki z okiem aby to opuściło pułapkę, jednak sam daje się zamknąć.
Jeżeli wszystko odbywa się spokojnie to po chwili marszu Rakan bez względnych rewelacji przyjmuje dołączenie się 5 osób do grupy, ciesząc się gdyż zapewne są to osoby silne i dalej kroczy sobie na końcu grupy jednak jest uważny i gotowy do obrony przy użyciu piasku z gurdy w każdym momencie.
Potencjalnie użyte techniki:
Nazwa
Suna Kanri: Reberu Ei
Przedostatni poziom Suna Kanri. Piasek staje się idealnym narzędziem do obrony, a także ataku. Można przybierać nim praktycznie dowolne kształty. Prędkość zwiększa się ponownie, dzięki czemu piach staje się coraz bardziej morderczym narzędziem, a wytrzymałość naszych tworów stoi na naprawdę dużym poziomie. Możliwe staje się także opanowanie najbardziej brutalnych technik piasku. Wszystko to, zebrane razem do kupy, powoduje, że Sabaku jest maszyną do zabijania.
Teichi
Kogane
Zasięg Kontroli
Objętość Max.
Dodatkowe
Przy braku skupienia objętość wynosi 1/3 pierwotnej wartości
Koszt
D: 36% | C: 28% | B: 20% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% (na turę)
Nazwa
Daisan no Me
Pieczęci
Przyłożenie dwóch palców do oka
Zasięg
Koszt
E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (1/2 na turę)
Dodatkowe
Wykonywane przy pomocy gurdy lub piasku z otoczenia.
Opis Bardzo przydatna technika, która idealnie nadaje się rekonesansu. Użytkownik zasłania dłonią jedno z oczu, by następnie w drugiej dłoni utworzyć jego kopię. Piaskowe oko może się unosić na maksymalną wysokość równą 50m oraz swobodnie się poruszać. Należy jednak stale zasłaniać jedno z oczu. W przypadku zaprzestania takowej akcji nasz twór po prostu się rozlatuje. Szybkość tworu wynosi 60. Na randze klanowej A wzrasta do 80. (dla złotego piasku wartości te są niższe o 10)
Ch: 102% (o ile zostaną użyte to w next poście odejmę.)

ZDOLNOŚCI
KEKKEI GENKAI: Suna Kanri Kogane
NATURA CHAKRY: Fuuton
STYLE WALKI: Seido
UMIEJĘTNOŚCI:
  • Wrodzona -
  • Nabyta -
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
  • SIŁA 25
    WYTRZYMAŁOŚĆ 25
    SZYBKOŚĆ 1
    PERCEPCJA 38
    PSYCHIKA 1
    KONSEKWENCJA 1
SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 89
KONTROLA CHAKRY C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY 102%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPO:
  • NINJUTSU E
    GENJUTSU
    STYLE WALKI
    • Seido E
    • ---
    • ---
    IRYoJUTSU
    FuINJUTSU
    ELEMENTARNE
    • KATON
      SUITON
      FUUTON D
      DOTON
      RAITON
    KLANOWE A
JUTSU:
- [E] Bunshin no Jutsu
- [E] Henge no Jutsu
- [E] Kai
- [E] Kawarimi no Jutsu
- [E] Kinobori no Waza
- [E] Suimen Hoko no Waza
- [E] Nawanuke no Jutsu
- [D] Suna Kanri: Reberu Di
- [D] Sabaku Fuyu
- [D] Sabaku Kawarimi
- [D] Daisan no Me
- [D] Futon: Ensho No Kaze
- [D] Futon: Gokuho
- [C] Suna Kanri: Reberu Shi
- [C] Suna Shuriken
- [C] Suna Bunshin no Jutsu
- [C] Saiko Zettai Kogeki: Shukaku no Hoko
- [C] Suna no Kanchi
- [C] Suna Shigure
- Suna Kanri: Reberu Bi
- Sabaku Kyū
- [A] Suna Kanri: Reberu Ei
- [A] Gokusa Maisō


EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Gurda na plecach
Płaszcz w kolorze bursztynu (tylko w specjalnych momentach)
Ochraniacz na czoło (pusty)
Rękawiczki bez palców z blaszką
Torba na lewym pośladku
spodnie i buty - viewtopic.php?f=38&t=3404

PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Torba:
Bojowa pigułka żywnościowa
5 Shuriken
5 Kunai
2m bandaży
2 notki świetlne, 6 notek wybuchowych, 1 bomba dymna.

W bucie:
Sztylet bez ząbków z pochwą
0 x
Juuzou Yamanaka

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Juuzou Yamanaka »

Całość zamieszania jakie wywiązało się po tym jaką złość wywołał Rakan swoim zachowaniem u Juuzou, skończyła się tylko kolejną porcją krzyków w wykonaniu. Faktycznie było to nieroztropne i śmiało można było z tym poczekać aż nadarzy się bardziej odosobniona sytuacja. Tym razem trzeba było odpuścić i dostosować się do nowych rozkazów kobiety, która nakazała chłopakowi trzymać się blisko niej a wcześniej wspomnianego Rakana wysłała na tyły. Z tym nie należało dyskutować bo to właśnie Sowa byłą głównodowodzącą a nie ma chyba nic gorszego jak brak posłuchu w grupie. Oczywiście głównie składa się an to retoryka i charyzma dowódcy ale podejście pojedynczych jej członków jest równie ważne. To nie miejsce na swoje indywidualne utarczki. Trzeba było skupić się na celu.
Następnie ekspedycja miął ruszać dalej lecz na ich drodze stanęła zbliżająca się grupa jegomości. Jak się potem okazało byli to obrońcy muru, niosący wieści. Nie były one zbyt optymistyczne ale dawały nie co światła na dotąd tajemnicze umiejętności dzikusów. Trzeba było faktycznie mieć się na baczności, ponieważ wróg dysponował wszelakiej maści ofensywą. Powietrzną jak i ta naziemną a nie oszukujmy się, Juuzou nie należał do tych, którzy płynnie poruszają się w środku walk. Był bardziej do myślenia i od pojedynków jeden na jeden gdzie w łatwy sposób mógł obnażać słabości swego przeciwnika.
Po całkowitym zapoznaniu się z wieściami, obrońcy dołączyli do drużyny i na polecenie Sowy uformowali formację. ta się nie co zmieniła i zakładała, ze w każdej drużynie zostanie ktoś kto specjalizuje się w technikach defensywnych. Juuzou nadal musiał pozostać przy kobiecie co też pokornie uczynił. Nie był kimś kto byłby obruszony i zaniedbał tym samym to co do niego należało. Cierpliwie korzystał ze swych umiejętności by wspomóc wszystkich i wychwycić ewentualne zagrożenie. Nie mógł tez zapomnieć po co tu przybył a fakt, ze nadal był anonimowym najemnikiem, ustawił go w korzystnej sytuacji względem tych, którzy przedstawili się bez większych oporów już an samym początku wyprawy. Trwajac przy Sowie pokusił się o pewną uwagę:
- Mocno rodzinna ta ekspedycja...


Statystyki:

ZDOLNOŚCI
KEKKEI GENKAI: Shintenshin Tensō
NATURA CHAKRY: Futon
STYLE WALKI: Chēn
UMIEJĘTNOŚCI:
  • Wrodzona - Kanchiki
  • Nabyta -
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
  • SIŁA 5
    WYTRZYMAŁOŚĆ 20
    SZYBKOŚĆ 30
    PERCEPCJA 15
    PSYCHIKA 51
    KONSEKWENCJA 1

SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH:55
KONTROLA CHAKRY C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 102%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
  • NINJUTSU E
    GENJUTSUC
    STYLE WALKI 0 (dziedzina E)
    • ---
    • ---
    • ---
    IRYōJUTSU
    FūINJUTSU
    ELEMENTARNE
    • KATON
      SUITON
      FUUTON
      DOTON
      RAITON
    KLANOWE B
EKWIPUNEK:
- kunai 2szt
- senbon 10 szt
- dzwoneczki do senbon 10 szt
- bombka świetlna 1 szt
- stalowa żyłka 1 porcja [3m]
- shuriken 5 szt


AKTUALNY STAN CHAKRY: 102%

Zastosowane techniki:
0 x
Ren

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Ren »

Ren była w sumie zadowolona z sytuacji w jakiej ekspedycja się znalazła. Nikt nie odłączył się od grupy co dawało im większe szanse na przeżycie. Młoda dziewczyna narazie nie musiała się martwić losem grupy...narazie. Wszyscy szli spokojnie w takim ustawieniu jak zachciała Sowa. Ustawienie to może przeszło pewne modernizacje ale Ren i tak była koło Sowy więc jej to zwisało jak ustawi się grupa. W pewnym momęcie do ekspedycji dołączyła jakaś grupka ludzi. Była to piątka facetów ubranych na czarno. Powiadomi Sowę o istotnych faktach o przeciwnikach. Ren stała tuż przy nich więc wszystko bardzo dobrze słyszała. Po chwili wyczuła coś dziwnego, a mianowicie 10 źródeł czakry w odległości około stu metrów. Nasza bohaterka uznała, że stosownym było powiadomić resztę drużyny o tym fakcie. Ej ludzie! Mamy 10 źródeł czakry w powietrzu w odległości 100 metrów. Nie są to napewno shinobi tylko raczej jakieś zwierzęta.

KEKKEI GENKAI:
NATURA CHAKRY: SUITON
STYLE WALKI: Mokuzai
UMIEJĘTNOŚCI:
Wrodzona Sensor
Nabyta -
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
SIŁA 23
WYTRZYMAŁOŚĆ 25
SZYBKOŚĆ 50
PERCEPCJA 25
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
KONTROLA CHAKRY D
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 102%
Suma atrybutów fizycznych: 125
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
NINJUTSU E
GENJUTSU
TAIJUTSU
BUKIJUTSU
KYUJUTSU
KENJUTSU
SHURIKENJUTSU
KUSARIJUTSU
KIJUTSU D
IRYōJUTSU
STYLE WALKI 1 (dziedzina D)
kijutsu
---
---
FūINJUTSU
ELEMENTARNE
KATON
SUITON C
FUUTON
DOTON
RAITON
KLANOWE
JUTSU:
Ninjutsu:
Ninijutsu:
-[E]Bunshin no Jutsu
-[E]Henge no Jutsu
-[E]Kai
-[E]Kawarimi no Jutsu
-[E]Kinobori no Waza
-[E]Suimen Hokō no Waza
-[E]Nawanuke no Jutsu
Suiton:
-[D]Suiton: Kirigakure no Jutsu
-[D]Suiton: Mizu Kawarimi
-[D]Suiton: Mizutetsu no Jutsu
-[C]Suiton: Mizu no Tatsumaki
Kijutsu:
-[D]Gairaishū Kaiatari
-[D]Yosakugiri
Ekwipunek
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Kusari-gama owinięte łańcuchem od barku prawego do biodra lewego.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
5 kunai i 5 shurikenów chwilowo w kieszeniach
Poziom kontroli chakry-D
102%
0 x
Hisui

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Hisui »

Hisui jak grzeczna dziewczynka czekała z odpaleniem oczu na znak, a tymczasem to znak uprzedził ich. Słysząc obcy głos za plecami aż podskoczyła i złapała odruchowo za broń, ale widząc, że nie są to wrogowie odpuściła. To byli posłańcy lub członkowie jej zespołu i zdawali raport. Nie mogła tego nie słuchać i także z napięciem wpatrywała się w Sowę. Tym razem nie mogła jej nie dać znaku. Wystarczyło tak na prawdę spojrzenie, Hyuuga kiwnęła energicznie głową i uruchomiła swoje magiczne oczy. Pierwszy był widok przed siebie, dlatego w chwili gdy Ren wspomniała o zwierzętach natychmiast przestawiła się dookoła głowy i pokręciła głową. To były ptaki.. A równocześnie jakby nie. Były białe i jakby nieprawdziwe, utrzymywały dystans 85mNatychmiast zanotowała to razem z odległością jaka ich dzieliła i przekazała dowódczyni. Było to nieco za dużo na jej kuszę, a zdecydowanie za dużo na atak dotonem, więc skrzywiła się nieco. Wzięła broń do ręki, gotowa strzelić gdyby zaczęły pikować. Drugim ruchem miało być wysadzenie przygotowanej notki, trzecim po zbliżeniu się do oddziału wyplucie w ich stronę kul z dotonowego błota, które mogły je zatrzymać. Niestety, jej najlepsze metody obronne ograniczały się do ochrony tylko niej, nie potrafiła wziąć kogoś pod kopułę, chyba że schowaliby się pod ziemią, a w to wątpiła.
Oprócz tego patrzyła czujnie przed siebie, żeby nie wpakowali się czołowo na inny problem zanim nie uporają się z tym. Wtedy dostrzegła przeciwników. Byli jeszcze daleko, ale pasowali do opisu Wilka. Szybko naskrobała notkę, którą przekazała w ręce Sowy. Niech ona zadecyduje co zrobić z tą informacją.
- 12 osób pasujących do opisu. 8,5 km, kierują się na nas - brzmiała notka. Zagryzła wargę, ale nie wyglądało to na zdenerwowanie. W końcu zaczęło się coś dziać, adrenalina więc skakała do góry jak głupia, a w takich sytuacjach czuła się najlepiej.
Wspomniane techniki
Nazwa
Doton: Doro Kōgeki
Pieczęci
Brak
Zasięg Max.
20 metrów
Koszt
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (za 4 pociski)
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika polegająca na wytworzeniu kuli błota w ustach. Następnie trzeba ją wystrzelić w kierunku przeciwnika tak, aby oberwał. Obrażenia w tym przypadku będą podwójne, ponieważ poza normalnymi wróg powinien mieć ograniczone ruchy. Błoto bowiem jest sporządzone z chakry i osłabia szybkość. Wszystko zależy jednak od trafienia, logiczne jest, że bieganiu przeszkodzi kula błota wycelowana w nogi, etc.
Ranga B - Kolejny poziom rozwoju daje użytkownikowi kolejne wzmocnienie jego Byakugana. Kontrola zasięgu wzroku przychodzi mu z łatwością i nie ma on problemu z przełączaniem się między widokiem na odległość i wokół siebie. Shinobi otrzymuje też nową umiejętność - jest on w stanie wyzwalać chakrę ze swoich tenketsu w taki sposób, by jej gęstość była w stanie zatrzymać nadchodzące uderzenia.
Zasięg
Koszt Chakry E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)
Bonus
+20 percepcji przy aktywowanym Byakuganie
  • SIŁA 20
    WYTRZYMAŁOŚĆ 50
    SZYBKOŚĆ 65
    PERCEPCJA 30 |+20 byakugan
    PSYCHIKA 1
    KONSEKWENCJA 30
SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 165
KONTROLA CHAKRY B
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 105%
MNOŻNIKI: -
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
  • NINJUTSU E
    DOTON C
    KLANOWE B


PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
2 kabury na broń, 1 torba, 2 kusze, 1 kołczan, 40 bełtów
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
1 kabura na broń, a w niej:
5 kunai
5 shurikenów
10 notek wybuchowych
2 granaty dymne
2 notka świetlna
1 bombka chili
1 Pigułka ze skrzepniętą krwią
3 "porcje" żyłki (9m)

1 torba, a w niej
Papierosy, zapasowe ubrania
1 kabura na broń a w nich
60 sebon

2 notatniki, 1 ołówek, w kieszeni


CZAKRA AKTUALNIE 101.5-3% =98,5%
0 x
Senju Toshio

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Senju Toshio »

Najlepszym na obecną chwilę rozwiązaniem było zjednanie do siebie grupy. Jako jednostka, która wolała odznaczać się charyzmą oraz działaniem dla dobra innych, musiała pogodzić się z każdą niegodziwością. Przebaczyć żale i pozwolić zobaczyć reszcie, jak rzeczywistość wygląda z jego perspektywy. Wesoły i pełen nadziei Senju chciał ujrzeć to co przed nim. Nie zatrzymywać się, nie ważne jak wielkie stało przed nim niebezpieczeństwo. Zrozumieć każdego z osobna i zaufać im w ich osądzie. Z tego, co zdążył zaobserwować niechęć była w każdym. Opamiętali się i to chyba jedynie ze względu na sytuację. Ratunek wyszedł z ich lepszej części. Istotnie mogli zrezygnować, lecz wiązałoby się to z pewnymi konsekwencjami. Trochę materialnej korzyści było tu, jak ręką odjął. Jechali na tym samym wozie i tak naprawdę nikt nie był zbędny. Byle nie szkodzić sobie, jak ten nienaturalny atak Juuzou na Rakana. Przy tak wielu indywiduach próżno było szukać spokoju w zwykłym odpoczynki. Dlatego niezmiernie byłym uczuciem było wrócić do akcji. Ponowne wyruszenie drużyny nadało nowego rytmu. Być może wskazało również sensorom, żeby byli ambitni w wykorzystaniu swoich zdolności. Niewielu ludzi pośród ninja rodziło się z unikalnymi umiejętnościami. Sam Toshio widział ledwie najbliższe otoczenie. Czasami, gdy skupił się bardziej mógł dostrzec pewne szczegóły, które pomagały mu w celności. Lepszy rzut i przewidywanie ruchów nie mogły jednak dorównać doujutsu. W szczególności sharingan górował nad całą resztą. Nie miał jednak zamiaru odpuszczać i dalej rozwijał własną percepcję oraz szybkość reakcji. Na pewno zaprowadzi go to ku lepszemu.
Do ostatniej chwili nie spodziewał się niczego szczególnego. A przynajmniej podejrzewał, że ktoś z grupy skanuje teren, niczym sonar, by nic im nie umknęło. Nie powinni zostać zaskoczeni, ale różnie bywało z zakamuflowanymi tubylcami. Tym bardziej zaskoczyło Toshio pojawienie się oddziału w czerni. W odróżnieniu od tego, co wyobrażał sobie na temat dzikusów, stanowili zupełny standard. Grupa skrytobójców na usługach Shinsengumi. Mógł jedynie przysłuchiwać się ze swojego stanowiska. Musieli być gotowi na prymitywne sztuczki, plus to, że nawet wróg o tak słabym pojęciu o rozwoju może przypadkiem odkryć przydatny ekwipunek. Wraz z zalaniem jego głowy informacjami, Toshio nastawiał się na typową konfrontację, w której to będą musieli przyzwyczaić się do sposobu działania przeciwnika. Szybka eliminacja mogła nie być już tak skuteczna, jak w przypadku walki w ich świecie.
- Mokuton powinien się nadać, jako osłona. Będę czujny. - zapewnił o swojej roli. Zapewni wsparcie najbliższym towarzyszom, żeby potem mogli pomóc kolejnym. Wszystko zależało już tylko od tego, jak dobrze zorganizowane będą siły nieprzyjaciela. Musieli wierzyć, że są lepsi i przedrą się przez każdy opór stawiany im na drodze. Czuł się trochę, jak najeźdźca, lecz musiał mierzyć ponad to. Misja wymagała od niego zdobycia informacji. Chciał je pozyskać przez co musiał zastosować odpowiednie środki.
Gdy tylko sensorzy przekazali na głos własne spostrzeżenia było wiadomym, że część sił wroga patroluje teren, a pozostała czeka na nich przy swoim posterunku. Spora odległość, jeśli nie patrzeć, lecz nim się oglądnął, to zostaną pochłonięciu przez subtelną powłokę walki. Nastąpi impakt i nastanie chaos. W kilka sekund potem okaże się komu z ekspedycji poszło najgorzej. Toshio przyjął, żeby martwić się o lewą flankę. To powodowało, że musiał być gotowy na wsparcie przedniej formacji. Mając u boku Takeshiego z jego szermierczym zmysłem czuł się dobrze. Wystawianie komuś takiemu przeciwnika, jak na tacy zawsze wzbudzało w Senju euforię. Subtelność samej potyczki liczyła się bardziej niż siłowe rozwiązania. Na razie martwił się atakiem z powietrza. Z przygotowanymi shuriken czekał na ujrzenie wrogich kreatur. Jeśli sztuczki tubylców odpowiadały ich rodzajowi ninjutsu, wtedy sama stal nie wystarczy. Zamierzał wyjść z założoną już strategią. Wypuścić salwę gwiazdek, aby sprawdzić reakcję tego, co nadleci. Zaraz potem skorzystać z techniki Suiton i wykorzystać jej obszarowe działanie. Wszystko to w gotowości na rozkaz Sowy, chociaż pewnie obejdzie się bez tego. Na pewno dostrzeże najlepszą chwilę i ochroni siebie oraz towarzyszy po swojej stronie.

Statystyki:
Chakra: 91% + 12% = 103%

Użyte przedmioty: Po 3 shuriken w obu dłoniach.

Podtrzymywana technika:
Nazwa
Kinobori no Waza
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet najwięksi nowicjusze spośród ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.
Siła 20
Wytrzymałość 30
Szybkość 47
Percepcja 50
Psychika 10
Konsekwencja 10

KONTROLA CHAKRY C
STYL WALKI: Seido (shurikenjutsu)

POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
STYLE WALKI 1 (dziedzina D)
Shurikenjutsu
ELEMENTARNE
Suiton C
Doton D
KLANOWE
Mokuton B
Ekwipunek:
Ekwipunek (widoczny):
Plecak; Torba (przy prawym pośladku); 2x kabura (na prawym udzie); 3 bumerangi (przymocowane z tyłu przy pasie), ochraniacz na czoło.

Ekwipunek (niewidoczny):
Plecak (~100oz.):
  • 7 m stalowej żyłki
  • 4 m bandaża
  • 10 shuriken,
  • 5 kunai
  • 3 bumerangi
Torba (39,5/40 oz.):
  • 19 kunai,
  • 3 notka wybuchowa,
  • 2 bombka dymna,
  • 1 notka świetlna,
  • 1 bombka świetlna,
  • 2 pigułka ze skrzepniętą krwią,
  • 2 bojowa pigułka żywnościowa.
2x kabura (40/40 oz.):
  • 39 shuriken
Kieszeń - prawa (5 oz.):
  • 4 bombek wybuchowych
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2703
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 30
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nieznane Ziemie [LOKACJA EVENTOWA DLA EKSPEDYCJI]

Post autor: Kyoushi »

  • Sowa była rozważna. Czekała na reakcje wszystkich nim zaczęła dawać kolejne rozkazy. O dziwo nikt się nie wykruszył, a grupa była cała, zwarta, ale czy gotowa? Tego dopiero dowiedzą się.. Za chwilę, ponieważ czas przerwy zaczynał się kończyć. Słuchając, bądź nie, białowłosy dopiero po chwili zorientował się, że do jego grupy dołączyła kolejna garstka ludzi, odzianych zupełnie jak on – w totalnie czarne szaty. Nawet twarz ciężko było zobaczyć. Grupa zabójców lub obrońców – jak się później okazało, byli to Shinsengumi, obrońcy murów. Dobre i to, każde wsparcie jest pozytywne w tak przeklętym miejscu jak to. Białowłosy słuchał tym razem dokładnie co mieli wszyscy do przekazania. W końcu misja rozpoczęła się na dobre. Wysłuchując co mają do powiedzenia mężczyźni, zaczął łączyć fakty. To musiało być jakieś ninjutsu, o którym nigdy wcześniej nie słyszał. Atramentowe stwory, zwierzęta, a także wybuchowe ptaki. Coś jak Douhito, czyż nie? Z takim już kiedyś miał do czynienia, stąd przykre wspomnienia z Antai… Czerwone oczy. Czyżby Sharingany? Tsuujitengan? Poznał już tyle czerwonych oczu, samemu mając takowe, jednak bez cudownych zdolności. Była to naprawdę przydatna informacja, bo teraz wiedział, że Ci na murze nie żartują.
    Wysłuchując Rokuro, białowłosy miał parę asów w rękawie by móc powstrzymać takie techniki. Nie musiał się tym zbytnio chwalić. Gdy trzeba będzie, na pewno zareaguje. Tymczasem musiał skupić się na dokładnej analizie tego, co miało do nich zmierzać… Cóż, jeżeli to stwory Douhito, łatwo będzie je wyeliminować, jeżeli atramentowe, to… Cholera go wie. Trzeba będzie uważać i czekać co przyniesie los. Wciąż mając przymocowaną stalową linkę z kunai, przygotowany był do walki na średnim dystansie, a w drugiej ręce mając wakizashi, gotów był do zwarcia. Czas było przeć na przód, za towarzyszką w czarnym płaszczu…
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości