Plan był prosty i take miał być skuteczny. Pierwszym jego etapem było wywabienie ów bandytów z ukrycia by nie walczyć na ślepo, zwłaszcza że była możliwość posiadania przez nich większej ilości łuków, co mogło być irytujące w przypadku kiedy z prawej jak i lewej strony człek otoczony jest lasem. Być może gdyby była obok niego jego ukochana, wtem bez zastanowienia rzuciłby się na nich, gdyż ta wściekłą bestia bez problemu zmiotła by jedną część, a on zajął by się drugą. Nie było jej, a trzeba było sobie radzić i tak czy inaczej ochraniać Inu. Bo przecież ta cały czas żyje...
Słysząc komentarz kupca nie wzruszył nawet ramionami. Jego zdanie było tyle ważne, co stopniały już śnieg. A tym samym, z racji że ten wydawał się być skory również do oddania swych towarów mógł spokojnie bawić się w zwabianie ofiar prosto do zasięgu jego kłów. Nie trzeba było długo czekać nim pierwsza osoba wyjdzie z ukrycia i ukarze się Czerwonemu Królowi. Mężczyzna mający na karku sporą ilość lat jak na dzisiejszy świat, ubrany niemal idealnie w strój pozwalający mu na wtopienie się w cień koron drzew. Jego szeroki uśmiech powiedział Yoshiemu dobre kilka słów, o charakterze ów prawdopodobnego przywódcy. Mógł wywnioskować, że ma zdolności sensoryczne lub dobrze rozwinięty słuch i starał się nasłuchać dudniącej ziemi, która być może wyszeptała mu całą prawdę. To nie było w ogóle ważne, z racji, że szczerzący się mężczyzna jest zadowolony z triumfu lub jest zbyt pewny siebie, w tym przypadku liczył na obydwa elementy.
Choć jedna część tego wielkiego planu zawiodła, to teraz dobrze wiedział ilu ich jest, a także miał na widoku człowieka, który był jego celem. Teraz przyszła pora na przetestowania jego umiejętności.
Uchiha na widok wychodzącej bandy zaczął się rozglądać, a kiedy wszyscy stali już na widoku, gwizdną jak gdyby zrobili na nim nieziemskie wrażenie. Jednocześnie aktywując technikę iluzji, która tworzy sporą ilość pali z mokutonu, te obezwładniają go obwiązując jego dłonie, nogi i szyję, tak by nie mógł się w ogóle ruszyć, a kolejne przebijają mu na wylot klatkę piersiową, tak by zginął w ów iluzji (jeśli technika zadziała, to Yoshi to zauważy oczywiście pierwszy, wtedy proszę o zatrzymanie akcji i podejmę dalsze działania).
-Sporo Was... Widzisz, jak mam bronić tych towarów, jak jest tutaj ewidentna przewaga liczebna. -skierował słowa w stronę kupca. Był gotowy cały czas aktywować Sharingana, uniknąć ewentualnego ataku czy sparować lub dodatkowo aktywować po raz kolejny tą technikę, gdyby nie udało mu się uniknąć jakiegoś nadciągającego ataku od przeciwnika.
NazwaKogi-jutsu
DziedzinaGenjutsu
Ranga B
PieczęciBrak
ZasięgTak jak niesie się dźwięk.
KosztE: 25% | D: 20% | C: 15% | B: 10% | A: 5% | S: 3% | S+: 1%
DodatkoweWyjście z Genjutsu za pomocą Kai. | Użytkownik musi znać "używaną" technikę. | Łapiemy za pomocą gwizdnięcia (ofiara musi usłyszeć dźwięk).
Opis Technika iluzji mająca na celu stworzenia genjutsu odpowiedniej techniki... Prosty przykład: użytkownik chce wyprowadzić przeciwnika w pole i tworzy iluzję ataku pali Mokutonu, te obwiązują go i obezwładniają. Wtedy przeciwnik nie może się ruszyć, czuje ucisk itp. Jednak po dezaktywacji techniki np siniaki czy ból spowodowany przez silne zaciśnięcie się tej iluzji Mokutonu znika. Dla podania większego zrozumienia. Użytkownik używa kuli ognia, która perfekcyjnie trafia. Oparzenia (iluzja ich), pojawia się na ciele. Oponent czuje smród spalonego ciała, odczuwa dany ból itp. Wychodzi z techniki i jedyne co pozostaje po technice to wspomnienie. Efekt kuli ognia jak podpalona trawa przez którą leciała ognista technika również jest towarzyszem, jak i inne zmiany w otoczeniu. Oczywiście jedynie ofiara to wszystko widzi, jak i również przestaje widzieć po wyjściu z techniki.
Jest też inny efekt uboczny można powiedzieć, ponieważ jak wiemy iluzje mogą doprowadzić do różnych rzeczy, zmiany w psychice omdlenia itp. W tym wypadku, jeśli oponent w rzeczywistości nie przeżyłby ów użytej techniki w iluzji, straci on przytomność.
Efekt omdlenia możliwy jedynie jeśli przeciwnik posiada mniej konsekwencji od psychiki użytkownika o 60. Czyli użytkownik posiada 60 psychiki, natomiast przeciwnik 0 konsekwencji = omdlenie. Jeśli natomiast posiadałby 1 konsekwencji, wtedy takowego efektu nie ma.