Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Widząc reakcję Yosuke na przegraną Harishama zdecydowałam się coś z tym zrobić aby podnieść na duchu młodego Rekinka. - Spokojnie, Yosuke-kun. Wierzę że Harisham-san nie chciałby abyś się teraz przejmował jego porażką i pewnie uważa że była to dla niego ważna lekcja z której będzie mógł wyciągnąć wnioski na przyszłość. Walka z Akaruidetsu Yoake pokazała mu jakie są jego słabe strony i nad czym będzie musiał w przyszłości popracować aby następnym razem wyjść z tego typu walki zwycięzko. - powiedziałam do Yosuke, również kładąc mu rękę na ramieniu i ściskając go delikatnie. - Pamiętaj, Yosuke-kun. Jeżeli życie ciągnie cię do tyłu to tylko po to aby zaraz popchnąć cię do przodu, jak z łukiem i strzałą. Nie możesz wystrzelić strzały bez pociągnięcia jej do tyłu na cięciwie.
W trakcie jak razem z Masako pocieszałyśmy młodszego od nas chłopaka, kolejna walka zdążyła się rozstrzygnąć poprzez poddanie się Akiego Uchihy. Najwyraźniej chłopak sam zauważył że walka przyjęła kiepski obrót dla niego i wolał uniknąć zostania jeszcze bardziej poturbowanym przez Yuu.
Dziewczyny były bardzo w porządku. Widząc, jak młodszy od nich chłopiec średnio poradził sobie z wynikiem walki, to natychmiast próbowały go pocieszyć dobrym słowem i podzielić się poradami. Doceniał to, bardzo! Z całą pewnością tyle nie wystarczy, aby przeszedł do porządku dziennego z porażką kogoś, kogo uważał za wzór do naśladowania i wspaniałego shinobi. To właśnie w Harhishamie pokładał swoją nadzieję i plany. Wierzył, że skoro on jest w stanie popłynąć do tak odległego kraju, to i Yosuke da radę mu towarzyszyć. Skoro kapłan Hachimana zapisał się na turniej, aby się pokazać, w ślad za nim poszedł dużo młodszy Hoshigaki.
-Dzięki, chyba macie rację- Uśmiechnął się delikatnie, próbując zakryć tym swoje dalsze wątpliwości. To był jego wewnętrzny problem, a tak wspaniałe dwie osóbki niczemu nie zawiniły, żeby teraz musieć siedzieć i głaskać go po główce. Trzeba było, przynajmniej zewnętrznie, wziąć się za siebie. Jak miał stać się mężczyzną, skoro potrzebował ciągłego pocieszania? Swoje problemy zachowa dla siebie, a na jego twarzy będzie gościł dobry humor.
-Co sądzicie o kolejnych walkach? Ten Katon był imponujący, aż dziwne, że ten z Kami sobie poradził- Zmienił temat na drugi z pojedynków. Tam właśnie skończyło się kolejne starcie, tym razem jeden z walczących uznał, że wystarczy mu, poddając tym samym walkę. Uchiha rzeczywiście prezentował imponujące umiejętności, ale właściwe wykorzystanie kartek jest w stanie poradzić sobie nawet z taką przeszkodą. Ukrycie kilku notek wśród pozostałych zwyczajnych było genialnym posunięciem.
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Zadowolona że Yosuke się najwyraźniej nieco rozchmurzył uśmiechnęłam się jeszcze bardziej i zerknęłam na inne walki akurat żeby zobaczyć jak znoszą Harishama na noszach z areny a z innej areny schodzi Yuu oraz Aka. Było dla mnie sporym zaskoczeniem że Uchiha przegrał walkę, spodziewałam się że bez problemu rozprawi się z kartkami oponenta za pomocą technik Katonu, jednak jak się okazało to Yuu wyszedł zwycięsko z walki. Najwyraźniej niektórzy nie mieli aż tak pod górkę jak Harisham. Byłam ciekawa jak się nim zajmą w szpitalu a mojej głowie wykiełkował wtedy pomysł. Spojrzałam na Yosuke i Masako. - Może pójdziemy sprawdzić jak się Harisham-san trzyma? Odwiedzimy go w szpitalu, napewno się ucieszy. - zaproponowałam z uśmiechem. - Przyjdziemy na chwilkę porozmawiać zanim przyjdzie kolej na nasze walki.
Dyskusja na temat walki Uchiha kontra Kami zapowiadała się na całkiem ciekawą. Masako słusznie zauważyła, że jej klanowicz nie przemyślał do końca swojej taktyki, przez co Aka musiał uznać wyższość przeciwnika, w rezultacie odpadając z turnieju. Jak pokazywał przykład tego pojedynku, nawet ewidentna kontra może okazać się niewystarczająca w przypadku zastosowania nieodpowiedniego planu. Było to w pewien sposób pocieszające i budujące. Albo po prostu przedstawiciel Kami był wielokrotnie mocniejszy. Wtedy nawet posiadanie Sharingana na niewiele się zdaje.
Yosuke spojrzał na Tamaki, będąc nieco zdziwiony jej propozycją. Przez chwilę się zawahał, dopiero co sobie postanowił, że nie będzie pokazywać słabości, a teraz miał iść odwiedzić rannego. Harisham mimo wszystko był jego kumplem i młody Hoshigaki powinien go odwiedzić oraz zapytać jak się czuje. Przynajmniej tyle wskazywała zwykła ludzka przyzwoitość.
-Świetny pomysł- Rzekł. W kąciku oka pojawiła mu się delikatna łezka, szybko jednak wytarł ją rękawem, jednocześnie podnosząc się z miejsca. Chwycił Tamaki za dłoń i niemalże pociągnął za sobą, kierując się w stronę zejścia z trybun.
-Do zobaczenia na arenie, Masako- Rzucił jeszcze w kierunku zapewne siedzącej i zaskoczonej Uchihy. Decyzja była bardzo spontaniczna, toteż nie należy się dziwić, że dziewczyna nie miała wystarczająco czasu reakcji na to, aby ich zatrzymać. Po drodze młodzieniec dostrzegł jeszcze jedną dziewczynę znajdującą się na trybunach. Biało włosy oraz drobna budowa zdecydowanie zwracały uwagę. Teraz jednak Hoshigaki nie miał wystarczająco czasu, aby poznać kolejną piękną niewiastę, w szpitalu czekał jego przyjaciel.
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu - Duże niebieskie oczy - Jak się uśmiecha widać ostre zęby - Granatowe włosy - Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu - Duże niebieskie oczy - Jak się uśmiecha widać ostre zęby - Granatowe włosy - Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.