Gorące źródła
- Kaze Tetsu
- Gracz nieobecny
- Posty: 151
- Rejestracja: 27 maja 2018, o 16:07
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Czarne, sterczące włosy, dobrze zbudowany, całkiem wysoki. Heterochromia oczu, jedno białe, jedno czarne Ubrany w czarny płaszcz.
- Widoczny ekwipunek: Płaszcz, torba, rękawiczki bez placów, dwie kabury na broń na udach.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 122#p86122
- Suzu
- Gracz nieobecny
- Posty: 462
- Rejestracja: 9 kwie 2018, o 22:48
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - zielone włosy i oczy
- średniego wzrostu, opalona
- odkryty brzuch i przepaska na twarzy - Widoczny ekwipunek: Kabura, gurda, zwoje przy pasie.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 371#p80371
- Multikonta: Miwako
Re: Gorące źródła
Praca dorywcza
Kaze Tetsu - misja D
11
[/center]Tetsu nie mógł być pewien, kto i dlaczego zamknął go w tym pomieszczeniu. Wszystko wskazywało na chudzielca, za rękę go jednak nie złapał, a na upartego wszystko mogło być też wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności. Na bardzo upartego. Cokolwiek jednak działo się w tym budynku musiało zaczekać, aż chłopaczyna upora się z drzwiami, powstrzymującymi go przed powrotem do pracy. Właściwie to Tetsu nie doświadczył nawet zbrodni, a całe zajście można było swobodnie sprowadzić do poziomu złośliwego żartu. Szkoda tylko, że akurat w tak krytycznym momencie.
Nikt nie mógł jednak wiedzieć, że zamknięty w pomieszczeniu chłopak posiadał talent, który nie pozwoli mu zestarzeć się w suszarni z ręcznikami. Namagnesowanie zamka nie stanowiło żadnego problemu. Gorzej było z samym otwarciem i chłopak stracił kolejną chwilę, na ślepo manipulując rozmaitymi elementami w środku tak długo, aż uszu jego dobiegł słodki szczęk przesuwanego rygla. Drzwi stanęły otworem.
Po powrocie na główny korytarz Tetsu od razu zauważył, że nie jest dobrze. Przy recepcji stał właściciel, w zakłopotaniu tłumacząc coś bardzo grzecznym tonem. Przed nim stało pięciu mężczyzn w różnym wieku, z seniorem na czele, który marszczył siwiutkie brwi i był teraz obrazem niezadowolenia. Propozycja skorzystania z koedukacyjnego źródła była w jego głowie wręcz oburzająca.
Właściciel dostrzegł Tetsu i rzucił mu desperackie spojrzenie. Chłopak bez problemu zrozumiał, że mężczyzna musi poznać odpowiedź - czy może wpuścić gości przynajmniej do szatni? I czy nim przejdą dalej, chłopak zdoła choć z grubsza przygotować kolejne pomieszczenie?
Chudy mężczyzna również tam był, stał na lewo od szefa i uśmiechał się przepraszająco. Na razie nawet nie dostrzegł Tetsu.
0 x
remember my heart
how bright I used to shine
how bright I used to shine
- Kaze Tetsu
- Gracz nieobecny
- Posty: 151
- Rejestracja: 27 maja 2018, o 16:07
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Czarne, sterczące włosy, dobrze zbudowany, całkiem wysoki. Heterochromia oczu, jedno białe, jedno czarne Ubrany w czarny płaszcz.
- Widoczny ekwipunek: Płaszcz, torba, rękawiczki bez placów, dwie kabury na broń na udach.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 122#p86122
Re: Gorące źródła
Praca dorywcza
Kaze Tetsu - misja D
12
[/center]Spojrzenie właściciela było dla Tetsu ciężkie do zniesienia. Miał zamiar później opowiedzieć mu o przedziwnym wypadku, jednak teraz należało zająć się gośćmi. Chłopak, miał tylko nadzieję, ze podczas gdy był zamknięty, nikt nie popsuł efektów jego pracy w szatni. Nie mając jak tego sprawdzić, musiał przyjąć, że szatnia jest w takim stanie w jakim ją zostawił. Przytaknął tylko właścicielowi przybytku i już układał w głowie kolejny plan, jak najlepiej zagospodarować czas, podczas desperackiego biegu do kolejnego z pomieszczeń. Przebiegając przez szatnię, rzucił pośpiesznie okiem czy nic nie uległo zmianie. Tetsu nie zauważył nic co rzucałby się rażąco w oczy.
Gdy wpadł do kolejnego pomieszczenia przypomniał sobie jak wielki nieład tu panował. Szybko poustawiał poprzewracane stołki.
Następnie zajął się odpływem. Stojąca woda nie wpływa dobrze na wizerunek lokalu. Chłopak pośpieszył obejrzeć otwór odpływowy, by zobaczyć co go zatkało i spróbować jakoś to naprawić.
Tetsu szczerze martwił się, czy uda mu się pozbyć napisów ze ściany. Może uda mu się chociaż mały podstęp? Ale najpierw odpływ.
0 x
- Suzu
- Gracz nieobecny
- Posty: 462
- Rejestracja: 9 kwie 2018, o 22:48
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - zielone włosy i oczy
- średniego wzrostu, opalona
- odkryty brzuch i przepaska na twarzy - Widoczny ekwipunek: Kabura, gurda, zwoje przy pasie.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 371#p80371
- Multikonta: Miwako
Re: Gorące źródła
Praca dorywcza
Kaze Tetsu - misja D
13
[/center]Wraz z tym skinieniem głowy zapadła decyzja, od której zależało więcej, niż Tetsu mógł podejrzewać. Choć i on powinien był zwrócił uwagę na fakt, jak właściciel gnie się w ukłonach przed nowymi gośćmi i grzecznie zaprasza do przebrania się. Kimkolwiek byli obcy, wypadało się teraz naprawdę bardzo postarać.
Wchodząc do szatni, czarnowłosy mimowolnie wstrzymał na chwilę oddech. Spodziewać się mógł właściwie wszystkiego, tym bardziej, że miał powody by podejrzewać wewnętrzny sabotaż. W środku czekało więc na niego zaskoczenie. Szatnia pozostała w taki stanie, w jakim ją pozostawił, wychodząc z ręcznikami. Może jednak ponosiła go wyobraźnia, a zamknięcie w suszarni było jednak niefortunnym wypadkiem...?
Ustawianie drewnianych stołków zajęło chłopakowi tylko moment, ale też i nie było największym problemem tego pomieszczenia. Gdy już namierzył odpływ, krótkie badanie pozwoliło stwierdzić, że z kratką u jego szczytu wszystko jest w porządku. No, prawie. Ciężkie śruby, którymi była przytwierdzona, zdawały się wystawać, jakby komuś zabrakło siły by dokręcić je do końca.
Przez drzwi z szatni chłopak usłyszał spokojną rozmowę - to goście rozpoczęli już przygotowania do kąpieli. Czas uciekał, a chłopak wciąż tkwił w kałuży wody, za nim zaś wulgarne treści szpeciły wizerunek przybytku.
0 x
remember my heart
how bright I used to shine
how bright I used to shine
- Kaze Tetsu
- Gracz nieobecny
- Posty: 151
- Rejestracja: 27 maja 2018, o 16:07
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Czarne, sterczące włosy, dobrze zbudowany, całkiem wysoki. Heterochromia oczu, jedno białe, jedno czarne Ubrany w czarny płaszcz.
- Widoczny ekwipunek: Płaszcz, torba, rękawiczki bez placów, dwie kabury na broń na udach.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 122#p86122
Re: Gorące źródła
Praca dorywcza
Kaze Tetsu - misja D
14
[/center]
Coraz mniej czasu. Niedobrze, pomyślał Tetsu. W najgorszym wypadku z zarobku nic nie będzie. Pocieszające jest, że moja reputacja nie ucierpi,w końcu żadnej nie mam - pocieszał sam siebie. No ale trzeba walczyć do końca, nawet jeśli walka jest nierówna. Tetsu ponownie postanowił zaufać technikom klanowym i przesyłając chakrę w odpływ starał się potem pośpiesznie go dokręcić. Miło było czuć bliskość metalu, nawet jeśli tak kiepskiego. Dodawało to otuchy młodemu ninja.
W tym samym czasie rozglądał się po pomieszczeniu, próbując dostrzec co się w nim znajduje i mogłoby mu pomóc z kłopotliwym napisem. Idealna byłaby jakaś zasłona lub inny duży obiekt. Tetsu coraz bardziej martwił się napisem. Może uda się go zwyczajnie spłukać wodą? Tylko z czego jest wykonana ściana i w jakim stanie obecnie jest ten przeklęty tusz?
Chłopak z napięciem czekał, aż odpływ się udrożni i woda zacznie spływać. Wtedy będzie mógł wystrzelić jak pocisk i ruszyć dalej do pracy. Niespokojnie nasłuchiwał, czy goście przybytku znajdujący się w szatni czasem się zmierzają już w jego stronę.
Ukryty tekst
0 x
- Suzu
- Gracz nieobecny
- Posty: 462
- Rejestracja: 9 kwie 2018, o 22:48
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - zielone włosy i oczy
- średniego wzrostu, opalona
- odkryty brzuch i przepaska na twarzy - Widoczny ekwipunek: Kabura, gurda, zwoje przy pasie.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 371#p80371
- Multikonta: Miwako
Re: Gorące źródła
Praca dorywcza
Kaze Tetsu - misja D
15
[/center]Tetsu się spieszył i to go poniekąd tłumaczyło. Gdyby miał czas pomyśleć racjonalnie z pewnością doszedłby do wniosku, że źle dokręcona do podłogi kratka nie blokowała w żaden sposób odpływu wodzie. Problem musiał tkwić gdzieś głębiej, śrubki natomiast były zaledwie drogowskazem, nie rozwiązaniem. Chłopak jednak dokręcił je równo, aż pięknie schowały się we własnych kieszonkach, mógł nawet poczuć cień dumy z wizualnego efektu swych działań - tak się to powinno robić! Następnie zaś ruszył dalej z nadzieją, że teraz już kałuża powoli zniknie.
Łatwiej poszło z napisem, o dziwo. Ściany pomieszczenia, z uwagi na nieustanną wilgoć, wyłożone były ceramicznymi płytkami, tusz z kolei okazał się zupełnie nieodporny na wilgoć. Tetsu mógł więc zetrzeć całość, z braku jakiejkolwiek szmaty wykorzystując... no właśnie? Z czego skorzystał czarnowłosy bohater źródeł?
Gdy skończył, pomieszczenie wyglądało dość zwyczajnie, jeśli tylko nie patrzyło się w dół, na wstrętną kałużę. Zdecydowanie zbyt dużą nawet jak na pomieszczenie o takim charakterze. Dokręcenie kratki nie załatwiło sprawy, coś ewidentnie tkwiło w jej odpływie, uniemożliwiając wodzie przedostanie się dalej. Nim jednak chłopak wrócił do tego problemu, stało się to, czego tak się obawiał. Drzwi do szatni otworzyły się i stanęła w nich piątka mężczyzn przepasanych ręcznikami.
Starzec na czele zerknął krótko na Tetsu, po czym uznał go za powietrze i ruszył przed siebie. Zaraz jednak znieruchomiał i popatrzył na własne stopy, które spotkały się z wodą znacznie wcześniej, niż się spodziewał. Pracownicza niewidzialność została z młodego Maji natychmiast zdjęta i starzec przeniósł na niego surowe spojrzenie.
- Co się dzieje tutaj? - głos miał ostry, piskliwy i ciężko było powiedzieć, jakie w ogóle kryły się za nim emocje.
0 x
remember my heart
how bright I used to shine
how bright I used to shine
- Kaze Tetsu
- Gracz nieobecny
- Posty: 151
- Rejestracja: 27 maja 2018, o 16:07
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Czarne, sterczące włosy, dobrze zbudowany, całkiem wysoki. Heterochromia oczu, jedno białe, jedno czarne Ubrany w czarny płaszcz.
- Widoczny ekwipunek: Płaszcz, torba, rękawiczki bez placów, dwie kabury na broń na udach.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 122#p86122
Re: Gorące źródła
Praca dorywcza
Kaze Tetsu - misja D
16
[/center]
Chłopak kończył właśnie ścieranie napisów lewym rękawem stroju. Kałuża dalej nie znikała. Słysząc zbliżające się kroki i odgłosy rozmów spanikował nieco. Zdążył nieco podwinąć rękawy stroju, tak żeby plamy nie rzucały się w oczy. I już biegł w stronę wejścia, kłaniając się i próbując coś powiedzieć
- Witam szanownych Panów... - brak reakcji. Został potraktowany jak powietrze. Lata treningów jako ninja sprawiły, że stał się faktycznie niewidzialny, myślał w rozgoryczeniu. To nie był jego dzień. Kałuża dalej stała w pomieszczeniu, ktoś wyraźnie sabotażował jego działania, ludzie traktowali go jako powietrze. Najtrudniejsze warunki hartują najlepszą stal, powtarzał sobie w myślach jak mantrę. Choć z tej perspektywy zaczynał się zastanawiać, czy to dobry pomysł wyruszać w podróż z niedawno poznanymi osobami. Nic nie układało się zgodnie z planem. Może trzeba by sobie w ogóle darować bycie shinobi i wzorem niedawno poznanego chłopaka zając się czymś innym?
Z rozważań nad sensem życia i swoją przyszłością, Tetsu został wyrwany przez oburzony głos jednego z mężczyzn. Nawet niewidzialny już nie potrafił być tak, jak należy. Wcale nie zapowiadało się, żeby jego dzień miał być lepszy. Spanikowany Tetsu zachował się tak, jak zwykle gry denerwował się będąc przy ludziach. Starał się być możliwie jak najuprzejmiejszy i mówił nieco za szybko, by jak najszybciej mieć za sobą rozmowę. Bijąc pokłony rzekł:
- Przepraszam najmocniej szanownych Panów. Starałem się właśnie powiedzieć, że trwają prace konserwatorskie po awarii - w myślach, chłopak poganiał się jak tylko mógł, by ułożyć jakikolwiek plan. Nie uda mu się już wyjść z sytuacji tak jak planował, więc może chociaż uda mu się zminimalizować straty? Najwyżej właściciel przybytku mu nie zapłaci. Chociaż kto wie, może nawet spodoba mu się uknuty przez Tetsu plan. Wyglądało, jakby bardzo zależało mu na tych gościach.
- Gdyby byli Panowie łaskawi poczekać kilak chwil w szatniach lub recepcji wedle woli, przy napojach na koszt firmy rzecz jasna, pokój będzie wkrótce w pełni zdatny do użytku - rzekł Tetsu najsympatyczniej jak potrafił, kłaniając się przy tym raz za razem - I jeśli taka wola szanownego Pana już biegnę po ręcznik i wycieram Pańskie zamoczone stopy.
0 x
- Suzu
- Gracz nieobecny
- Posty: 462
- Rejestracja: 9 kwie 2018, o 22:48
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - zielone włosy i oczy
- średniego wzrostu, opalona
- odkryty brzuch i przepaska na twarzy - Widoczny ekwipunek: Kabura, gurda, zwoje przy pasie.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 371#p80371
- Multikonta: Miwako
Re: Gorące źródła
Praca dorywcza
Kaze Tetsu - misja D
17
[/center]W odpowiedzi na słowa Tetsu mężczyzna jeszcze bardziej pomarszczył swe siwe brwi, zdradzając niezadowolenie z zaistniałej sytuacji. Powód był prosty - skoro trwały tu prace przy awarii, czemu właściciel w ogóle zaprosił ich do środka? Potoczył niedowidzącym spojrzeniem dookoła, a jego wzrok nie zatrzymał się na żadnym istotnym problemie. Ominął nawet ścianę, która wciąż pokryta była resztkami smug z atramentu, starcze oczy zdecydowanie nie były w najlepszej kondycji.
- Doceniam waszą dbałość o klienta, ale zaczniemy od kąpieli skoro już znaleźliśmy się tutaj, odziani wyłącznie w ręczniki. Co mi tam moczenie stóp, a wnuczkowie też się przecież nie rozpuszczą - ewidentnie nie przejmował się tym, że w ten sposób może utrudnić walkę z awarią - Z przyjemnością skorzystamy z zaproszenia po kąpieli.
I usiadł na stołku, podczas gdy jeden z towarzysz napełnił jego misę wodą. Wszyscy spłukali się szybko, ale kałuża zalegająca na podłodze powiększyła się i tak, sięgając już kostek. Tetsu udało się jednak coś osiągnąć - staruszek nie zraził się do tego miejsca i już wkrótce cała piątka zanurzyła się w źródełku, pozostawiając chłopaka sam na sam z problemem. Odpływ wodynadal był zablokowany i dopóki Tetsu nie odnajdzie przyczyny, nie upora się też ze skutkiem.
0 x
remember my heart
how bright I used to shine
how bright I used to shine
- Kaze Tetsu
- Gracz nieobecny
- Posty: 151
- Rejestracja: 27 maja 2018, o 16:07
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Czarne, sterczące włosy, dobrze zbudowany, całkiem wysoki. Heterochromia oczu, jedno białe, jedno czarne Ubrany w czarny płaszcz.
- Widoczny ekwipunek: Płaszcz, torba, rękawiczki bez placów, dwie kabury na broń na udach.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 122#p86122
Re: Gorące źródła
Praca dorywcza
Kaze Tetsu - misja D
16
[/center]
Tetsu odetchnął z ulgą. Może jednak uda się ze wszystkie wyjść cało, pomyślał. Nie spodziewał się tak życzliwego potraktowania przez grupkę mężczyzn. No ale skoro już został sam trzeba się wywiązać z powierzonego zadania. Nie wypadałoby też nie dotrzymać słowa danego gościom. Skoro dokręcenie kraty nic nie dało, problem niestety musiał być pod nią. Pośpiech jest złym doradczą, karcił sam siebie w myślach młody Maji. Źle zrobił instynktownie dokręcając kratkę. Zobaczył niedociągnięcie i postanowił je poprawić, zamiast pomyśleć o przyczynie.
Uzbrojony w nowe przemyślenia Tetsu zaczął odkręcać kratkę znowu czując kojącą obecność metalu. Jedyne pocieszenie przed tym co miało go czekać. Gdy już odkręcił kratkę, sięgnął ręką w głąb odpływu, starając się znaleźć przyczynę blokady.
Chłopak cały czas myślał o wcześniejszych zdarzeniach. Za dużo przypadków. Ciekawe, czy teraz też znajdzie w odpływie coś podejrzanego.
Ukryty tekst
0 x
- Suzu
- Gracz nieobecny
- Posty: 462
- Rejestracja: 9 kwie 2018, o 22:48
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - zielone włosy i oczy
- średniego wzrostu, opalona
- odkryty brzuch i przepaska na twarzy - Widoczny ekwipunek: Kabura, gurda, zwoje przy pasie.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 371#p80371
- Multikonta: Miwako
Re: Gorące źródła
Praca dorywcza
Kaze Tetsu - misja D
19
[/center]Z pewnością nie był to najprzyjemniejszy moment w karierze Tetsu. Cały ten trening, wylany pot i poświęcony czas po to, by teraz klęczeć w kałuży wody i grzebać gołą ręką w gardle rury ściekowej. Podobno jednak większość zaczyna właśnie od takich prac, a dopiero później, nabierając wątpliwej jakości doświadczenia, ruszają dobierać się do faktycznych arterii.
W tej było ślisko, obrzydliwie i właściwie jedna wielka fujka. Ale gdy chłopak sięgnął niemal na pełny zasięg swego ramienia, palce jego napotkały wreszcie faktyczną przeszkodę. Tak! Palce zdołały pochwycić przemoczony materiał i choć ten z początku nie chciał się poddać w żadną ze stron, niepospiesznie zdołał wydobyć go na zewnątrz. Rura wydała z siebie głośne cmoknięcie, po czym wypiła całą kałużę w tempie błyskawicy. Ostatek wody zabulgotał w otworze i zapadła głęboka cisza, podczas gdy Tetsu mógł obejrzeć sobie lepiej ubranie, które trzymał w dłoni. A ponieważ sam był obecnie dość konkretnie przemoczony, bez większego problemu zauważył podobieństwo - w rękach miał pracownicze kimono.
Pozostało już tylko zrzucić to wszystko w pomieszczeniach na zapleczu, przebrać się i odebrać własne wynagrodzenie. Właściciel przybytku siedział przy ladzie, nigdzie jednak nie dało się zauważyć jego chudego znajomego. Tetsu oczywiście mógł podejść i podzielić się swoimi domysłami, niezależnie jednak od jego decyzji w tej sprawie, na blacie czekała już sakiewka z wynagrodzeniem, bo wykonał tego dnia kawał dobrej roboty i uratował reputację firmy.
Misja zakończona powodzeniem
0 x
remember my heart
how bright I used to shine
how bright I used to shine
- Kaze Tetsu
- Gracz nieobecny
- Posty: 151
- Rejestracja: 27 maja 2018, o 16:07
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Czarne, sterczące włosy, dobrze zbudowany, całkiem wysoki. Heterochromia oczu, jedno białe, jedno czarne Ubrany w czarny płaszcz.
- Widoczny ekwipunek: Płaszcz, torba, rękawiczki bez placów, dwie kabury na broń na udach.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 122#p86122
Re: Gorące źródła
Praca dorywcza
Kaze Tetsu - misja D
18
[/center]
Widząc spływającą w dół wodę, Tetsu nieomal skakał z radości. Nie przeszkadzało mu nawet, że trzyma stęchły strój pracowniczy w ręce. Pośpiesznie dokręcił kratkę, by zaspokoić natarczywy perfekcjonizm. Gdy ową czynność wykonał z radością ruszył do pokoju pracowniczego, by się przebrać. Odłożył ubranie swoje, jak i to zatęchłe na wyznaczone miejsce i w końcu założył swoje ciuchy. Poczucie namagnesowanych kawałków metalu jakie miał ukryte w stroju dawało mu radość i stabilność ducha. Już nie był pracownikiem tego przybytku, znowu był młodym shinobi gotowym na przygody.
Ku swemu zdziwieniu, gdy zbliżał się do recepcji właściciel czekał na niego. Razem z wymownie wystawioną sakiewką. Miło, że nie będzie musiał walczyć jeszcze o zapłatę. Chłopak pokusił się nawet o optymistyczną myśl, że właściciel przybytku jest zadowolony, co oznaczało, że wykonał kawał dobrej roboty. Zważył sakiewkę w dłoni, po czym schował ją do torby za pasem. Skłonił się i na odchodzę rzucił:
- Dziękuję za zlecenie. Cieszę się, że mogłem pomóc - już miał odchodzić, gdy dorzucił jeszcze - Może warto by się przyjrzeć innym osobom, bywającym tu na co dzień? Awarie, które napotkałem były dalece poza przypadkowymi. To tyle. Żegnam Pana!
I ruszył do umówionego miejsca spotkania, ze swoją niedawno poznaną drużyną.
[zt]
0 x
Re: Gorące źródła
W głowie miał mętlik związany ze wcześniejszą rozmową z zielonowłosą dziewczyną, która miała miejsce w jego ulubionym barze ramen. Tak na dobrą sprawę nie wiedział czy dobrze postąpił, nie zabijając jej, tym bardziej że dał jej jasno do zrozumienia kim on jest i może teraz znajdować się w niebezpieczeństwie. Szedł jedną z ulic na obrzeżach osady, gdzie w zachodniej części znajdował się mały, w pełni wykonany budynek z drewna....
Gorące Źródła, zdecydowanie tego potrzebował aby się zrelaksować i odprężyć zapominając o wszelakich troskach... Wszedł do środka, gdzie stał przy ladzie recepcjonista, któremu wręczył opłatę za korzystanie z gorących źródeł, po czym wziął ręcznik i zaczął kierować się w stronę męskiej części ośrodka.
Gorące Źródła, zdecydowanie tego potrzebował aby się zrelaksować i odprężyć zapominając o wszelakich troskach... Wszedł do środka, gdzie stał przy ladzie recepcjonista, któremu wręczył opłatę za korzystanie z gorących źródeł, po czym wziął ręcznik i zaczął kierować się w stronę męskiej części ośrodka.
0 x
- Yamanaka Inoshi
- Postać porzucona
- Posty: 3431
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach. - Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957
- GG/Discord: Tario#3987/64789656
- Multikonta: Hoshigaki Maname
- Aktualna postać: Jun
- Lokalizacja: Soso
Re: Gorące źródła
Misja Rangi - D - 1/...
- Rok 385 - Wiosna - Kaguya Kugi -
- Gorące źródła -
- Licząc na nagrodę -![]()
" Relaks i odpoczynek? Weryfikacja decyzji! " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=gEvM2sA ... &index=101[/youtube] Twoja wcześniejsza rozmowa z zielonowłosą Hideki na pewno pozostawiła Kaguyi sporo do myślenia. Jakie miejsce nie jest lepsze do przemyśleń niżeli gorące źródła? Miejsce w którym, przy odrobinie szczęścia [ i wybraniu odpowiedniej pory ] można w spokoju i samotnie kontemplować nad wieloma rzeczami. Tak też postąpił młody Kugi wchodząc do tego przybytku. Miał o czym rozmyślać, swoje bezpieczeństwo traktował jako wartość nadrzędną i niczym dziwnym było to, że rzeczywistość zderzyła się z jego poglądami. Czy powinien był ją zabić? Zdecydował inaczej i konsekwencje tego czynu... Lub jego braku poniesie, prędzej lub później.
Męska część ośrodka nie cechowała się niczym szczególnym, ot kilkanaście szafek w których można było schować swoje ubrania oraz kilkanaście miejsc w których można się umyć przed wejściem do wody, znajdowały się one zaraz po minięciu ostatniej szafki. Poruszając się jednak dalej łatwo można było spostrzec, że dalsza droga prowadzi już bezpośrednio do męskiej części źródła oddzielonej od tej damskiej dosyć sporej wielkości płotem. Kto wie jak skończyłoby się wszelkie podglądanie... Zwłaszcza, że miejsce to niestety nie jest puste. W wodzie przesiaduje kilku mężczyzn w różnym wieku, żaden z nich jednak nie zawracałby sobie głowy siedemnastoletnim chłopakiem który do nich mógł dołączyć, przynajmniej póki co. Cała szóstka która przesiadywała teraz w źródełku była rozrzucona po całej jego odległości, trudno było o znalezienie kąta dla siebie. Chyba, że ktoś lubi siedzieć na środku... Ostatecznie jest jedno wolne miejsce, obok dekoracyjnego kamienia po prawej stronie basenu, z drugiej jednak strony przesiaduje dwójka innych mężczyzn.
0 x
Re: Gorące źródła
Sprzedawca był nadzwyczaj miły, z uśmiechem na twarzy podał mu ręcznik wskazując palcem drogę do męskiej części ośrodka. Kugi bez chwili zastanowienia powędrował w wyznaczonym kierunku. Chciał w końcu się odprężyć. Odpocząć od tego wszystkiego i przemyśleć jeszcze raz od samego początku and całym zdarzeniem jakie miało miejsce w barze ramen, gdyż do końca nie wiedział czy dobrze postąpił. Choć w głębi duszy nie wyobrażał sobie innego scenariusza i chciał aby kiedyś zostali przyjaciółmi.
Był na miejscu. Rozebrał się do naga i wrzucił swoje wszystkie rzeczy do jednej z wolnych szafek. Numer 14... Dobrze zapamiętał ten numer, gdyż to właśnie tam schował wszystkie swoje rzeczy. Nie zamykał szafki, Tak na dobrą sprawę nie miał tam nic cennego co mogłoby zostać skradzione. No chyba że ktoś lubi nosić spocone, używane ciuchy po całym dniu wędrówki po pustyni, ale to już inna bajka i na fetyszach innych ludzi nie będziemy zbyt mocno się rozwodzić, tym bardziej że Kaguye dręczyło coś zupełnie innego.
Chwilę później znalazł się pod prysznicem. Przecież spocony nie mógłby wejść do czystej wody ,a przynajmniej kultura osobista i wychowanie mu na to nie pozwalało. Miał nadzieję że inni też tego przestrzegają, choć wie że i tak większość ludzi to syfiarze którzy nie dbają o coś, co nie jest ich własnością.
Dziś było zdecydowanie więcej ludzi niż zwykle. Rozejrzał się chwilę i kątem oka dostrzegł jedno wolne miejsce obok kamienia dekoracyjnego po prawej stronie gorących źródeł. Nie zastanawiając się dłużej od razu powędrował w ów kierunku, czym prędzej chciał odpocząć i się zrelaksować.
- Witam wszystkich- Przywitał się jeszcze ze wszystkimi. Chciał być po prostu miły, a może taki własnie był na co dzień?
Był na miejscu. Rozebrał się do naga i wrzucił swoje wszystkie rzeczy do jednej z wolnych szafek. Numer 14... Dobrze zapamiętał ten numer, gdyż to właśnie tam schował wszystkie swoje rzeczy. Nie zamykał szafki, Tak na dobrą sprawę nie miał tam nic cennego co mogłoby zostać skradzione. No chyba że ktoś lubi nosić spocone, używane ciuchy po całym dniu wędrówki po pustyni, ale to już inna bajka i na fetyszach innych ludzi nie będziemy zbyt mocno się rozwodzić, tym bardziej że Kaguye dręczyło coś zupełnie innego.
Chwilę później znalazł się pod prysznicem. Przecież spocony nie mógłby wejść do czystej wody ,a przynajmniej kultura osobista i wychowanie mu na to nie pozwalało. Miał nadzieję że inni też tego przestrzegają, choć wie że i tak większość ludzi to syfiarze którzy nie dbają o coś, co nie jest ich własnością.
Dziś było zdecydowanie więcej ludzi niż zwykle. Rozejrzał się chwilę i kątem oka dostrzegł jedno wolne miejsce obok kamienia dekoracyjnego po prawej stronie gorących źródeł. Nie zastanawiając się dłużej od razu powędrował w ów kierunku, czym prędzej chciał odpocząć i się zrelaksować.
- Witam wszystkich- Przywitał się jeszcze ze wszystkimi. Chciał być po prostu miły, a może taki własnie był na co dzień?
0 x
- Yamanaka Inoshi
- Postać porzucona
- Posty: 3431
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach. - Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957
- GG/Discord: Tario#3987/64789656
- Multikonta: Hoshigaki Maname
- Aktualna postać: Jun
- Lokalizacja: Soso
Re: Gorące źródła
Misja Rangi - D - 3/...
- Rok 385 - Wiosna - Kaguya Kugi -
- Gorące źródła -
- Licząc na nagrodę -![]()
" Duma i pewność siebie " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=gEvM2sA ... &index=101[/youtube] Młody Kaguya starał się wyglądać na kulturalnego młodzieńca, nic dziwnego, dobrze jest uchodzić za miłego w społeczeństwie. Zwłaszcza, że z tymi wszystkimi ludźmi w onsenie miał spędzić dobrą chwilę. Mogło się nawet wydawać, że był zbyt miły i towarzyski wychodząc na środek i witając się. Zaskoczony, bądź też nie ludzie którzy byli w wodzie wydawali się czyści, cóż za zaskoczenie. Tak samo woda była czyściutka. Pozostała czwórka mężczyzn zajmowała się sobą znacznie dalej od ciebie. Rozmawiali na przeróżne tematy, część wspominała o handlu, kolejni dwaj o służbie w armii miasta. Wszystkich łączył jednak jeden temat, upadek stolicy świata, Kami no Hikage który nastąpił całkiem niedawno.
Obydwa miasta kupieckie utraciły status nietykalnego, ich immunitet wygasł wraz ze śmiercią rady. Ich rozmowy jednak nie zbiegały na żadne konkretniejsze tory, zwyczajnie wymiana informacji i przemyśleń między przyjaciółmi. Nie wypadało się wtrącać, zwłaszcza, że by do nich dojść musiałbyś pokonać spory kawałek basenu, dodatkowo nie słyszałeś wszystkiego z tego co mówili.
Inaczej natomiast było z drugą stroną kamienia. Od dwójki siedzącej niemalże za twoimi plecami wciąż dochodziły odgłosy zażartej rozmowy. Wydawali się pewni siebie, dwójka mężczyzn, młodych, jednak starszych od ciebie. Byli wyraźnie przed trzydziestką jednak wzrok może mylić. Nie miałeś problemu ich usłyszeć:
- Ta dostawa jest naprawdę lukratywnym interesem. Jeżeli się zgłosimy i doniesiemy to do Atsui w przeciągu kilku dni dostaniemy sporo ryo. To prawie darmo a wcale się nie na łazimy bo w samej prowincji ma nas ktoś zmienić. - Mówił jeden z nich z głosem pełnym energii, wyraźnie zainteresowanym tym całym tajemniczym zleceniem.
Drugi z chłopaków wydawał się nieco bardziej wyluzowany, Kugi nie mógł tego zobaczyć jednak podczas rozmowy ze swoim przyjacielem gość był oparty o kamień, jego zainteresowanie było wyraźnie mniejsze.
- Seki, posłuchaj. Ja nie mam ochoty bawić się w takie podróże. Wiem, że to blisko. Wiesz chociaż jak ciężki jest ten pakunek? No i dlaczego nie wynajęli jakiegoś kupca by to dostarczyć? - Mówił znużonym głosem.
- Nie wiem ale to jest okazja. Pani Morg zapewniła mnie, że otrzymamy zapłatę z góry jeśli ruszymy jeszcze dzisiaj. No daj się przekonać! - Spuścił ręce, był zwyczajnie zawiedziony.
- Eh... Zobaczymy, póki co chcę tutaj trochę posiedzieć. Skoro mamy czas to... Pójdziemy tam później i ustalimy z nią szczegóły. - Odpowiedział koledze zanurzając się powoli w wodzie.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości