Szlak transportowy

Kraj kupiecki położony nad morzem, na wschód od Prastarego Lasu. Graniczy z prowincjami Atarashi, Antai, Midori i Kaigan. Ryuzaku no Taki jest znane ze swojego bogactwa i szeroko zakreślonych wpływów - związane jest to z dobrym położeniem i łatwym dostępem do morza, czym nie może się pochwalić Shigashi no Kibu. Kraj ten ma bardzo żyzne gleby i przyjazny klimat, co korzystnie wpływa na dobrobyt jego mieszkańców. Na terytoriach tej prowincji, wśród nielicznych pagórków, można też znaleźć główną świątynię Wyznawców Jashina. Na północy, tuż przy granicy z Atarashi znajduje się z kolei Sarufutsu – miasteczko będące siedzibą szczepu Uchiha i Gazo - oraz Hachimantai - wioska, gdzie znajdują się Wyrzutkowie Cesarscy - Yuki.
Yuusuke

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yuusuke »

Yüsuke nie był zbyt rozmowny, zapytany o Kamiru spochmurniał. Wyjawił siostrze tylko tyle, że to z nim właśnie mieszka, że on opiekuje się nim w Ryuzaki i dodał, że jest najwspanialszym shinobi na świecie. Noszenie małego smarka przez cały dzień na plecach nie należało do zadań łatwych. Wątła Hanaye bez wątpienia odczuwała ciężar chłopca. Mimo tego, że Yü był niesiony podróż wymęczyła go nie mniej niż niosącą go dziewczynę. Zmęczenie nie przeszkadzało mu jednak w jojczeniu, a na jaki temat? Głównie wypytywał siostrę dlaczego zaprosiła do siebie człowieka, którego ledwo znała i nalegał by postawiła go już na ziemi. Postój mogli sobie zrobić dopiero w bramie Ryuzaki no Taki i dopiero tam Hana puściła malucha, a on rozprostował kości.
-Chodź siostrzyczko.-Zagadnął jak tylko krążenie jego... wody? wróciło do normalności.-Kupimy Ci jakieś ładne ubranko de gozaru.

[Z/T] Hanaye i Yuusuke
0 x
Rinsari

Re: Szlak transportowy

Post autor: Rinsari »

Po przeczytaniu ogłoszenia Rinsari wróciła do domu i przebrała się w świeże ubrania, bowiem obecne były mocno zakurzone przez pracę na misji. Zaplotła też od nowa warkocz, wplatając w niego wyjątkowo ozdobne korale, mieniące się w świetle od niebieskiego do zielonych, zupełnie jak oczy dziewczyny, dodała też kilka strojnych piórek, czarnych, ale iskrzących się lekko. Zostawiła też tu pieniądze - nie planowała już żadnych zakupów, a w samej prowincji wszystko miało być na koszt władcy, więc ich nie potrzebuje. A tak wielka uroczystość to raj dla kieszonkowców.. Po co się narażać?
Wychodziła z miasta, kiedy zaczepił ją starszy mężczyzna.
- Panienko, może konika, na długą drogę się przyda i na krótsze wojaże - zachwalać. Dziewczyna nawet spojrzała na konia - i z miejsca zrobiło się jej go żal. Chuda klacz wyglądała, jakby ledwo co mogła ustać pod własnym ciężarem, a co dopiero pod ciężarem siodła i jeźdźca? Jedynie pokręciła głową i ruszyła dalej.

Skąd: Ryuzaku no Taki
Dokąd: Antai
Czas podróży: 1h
Czas przybycia: 3:30
Środek transportu: pieszo
0 x
Kaien

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kaien »

Skąd: Ryuzaku no Taki
Dokąd: Antai
Czas podróży: 1.5h
Czas przybycia: 5:30
Środek transportu: pieszo

Kaien dotarł do szlaku transportowego dość szybko. Sam nie był najwolniejszy, a i poruszał sie prężnym krokiem, by nie powiedzieć, że sie spieszył. Chciał być elegancko spóżniony, ale nie aż tak by całkowicie przegapić zabawe. Jeszcze pozjadają najlepsze rzeczy i co wtedy? Dokumentna kicha, panie.
Zaczepił go jakiś czlowiek, chcący wynająć mu konia. Kaien patrzył się na niego trochę jak na wariata, bo nie wiedział jaki byłby sens wynajmowania zwierzęcia do pomocy w pokonaniu takiej trasy. ALE, Kaien to kaien, on lubił chodzić.
-I lepiej nie mieć ze sobą za wiele cennego, jeśli wyruszasz tam gdzie wszyscy, do Antai! Kraść pewnie bedo... - Kaien spojrzał na człowieka z jeszcze większym, ledwo skrywanym politowaniem.
-Wyglądam na osobę która ma 'za duzo i 'cennego' ? Za dużo mam problemow, cenne jest tylko własne życie. Nic oprócz tego, więc... Raczej dam rade, jeśli mnie nie zabiją. A konia szkoda kłopotać. Mam zdrowe nogi. Mogę iść. Lubie chodzić. Ale dzięki za oferte! - Po tej wypowiedzi pożegnał sie najmilej jak umiał i poszedł w drogę - Jak powiedział, piechotką.

Z/T
0 x
Mei

Re: Szlak transportowy

Post autor: Mei »

Skąd: Ryuzaki no Taki
Dokąd: Antai
Czas podróży: 1h
Czas przybycia: 23:19
Środek transportu: pieszo

Razem z Ryu wyszliśmy prosto z jego domu. Co prawda nie wiedziałam dokąd zmierzam, ale cóż zawsze chciałam być spontaniczna i poznawać nowe okolice. No przynajmniej myślałam, że kierunek, w którym idę będzie korzystny. Może pozwoli mi się wzmocnić, a nawet dowiedzieć czegoś o moim klanie. Jednakże, czy właśnie tam odnajdę poszlaki dotyczące brata? Wiedząc, o nim czułam się radosna i tak jakby odebrano mi dawną samotność, która odeszła wraz z pierwszą ucieczką z mojego więzienia, a w każdym razie tak nazywałam laboratorium, które mnie przetrzymywało.
Westchnęłam, idąc dalej gdzie wiatr mnie poniesie. Co prawda, szłam cicho, bo chciałam się wyciszyć i zrelaksować, przynajmniej na chwilę, za nim rozgadam się na dobre..
0 x
Ryu

Re: Szlak transportowy

Post autor: Ryu »

Skąd: Ryuzaki no Taki
Dokąd: Antai
Czas podróży: 1h
Czas przybycia: 23:19
Środek transportu: pieszo


Wraz z Mei wędrowali w kierunku Antai, bo tam był cel ich podróży. Mimo, iż szli razem nie rozmawiali ze sobą bez przerwy – wymienili, co jakiś czas po dwa trzy zdania, po czym wędrowali w milczeniu obserwując teren dookoła szlaku. W końcu ile można gadać? Ryu wyznawał zasadę, że milczenie jest złotem, i wolał siedzieć cicho niż chlapać jakieś głupoty, a poza tym… z rana był dość „ospały” w znaczeniu, że jeśli nie odbębni swojego rytuału z kawą i relaksem, to ciężko jest mu wejść w dzień – pomijając fakt, że był kompletnie niewyspany po nocnym spacerze i treningu. Niemniej taka spontaniczna przygoda, z tak spontaniczną dziewczyną, powinna być dosyć ciekawym doświadczeniem w życiu młodego chłopaka.
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2046
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Szlak transportowy

Post autor: Reika »

Skąd: Ryuzaku no Taki
Dokąd: Kaigan
Czas podróży: 30 min
Czas przybycia: 19:00
Środek transportu: Nóżki

Oprócz trzech gwiazdek, Reika zdobyła dodatkowo całkiem ciekawe fanty, po tym jak obszukała swojego przeciwnika. Pozostawiła mu tylko prowiant z manierką, których nie miała zamiaru tykać i jego własną kaburę, której nie potrzebowała. Resztę ładnie poukładała sobie w swoich torbach, uważając tylko na zatruty zwój i uważnie nasłuchując, czy w pobliżu nie ma innych wrogów. Gdy ogarnęła swój ekwipunek, ruszyła biegiem w dalszą drogę, czasami biegnąc po ziemi, a czasami skacząc po drzewach, jednak zachowywała pośpiech, aby zmierzch nie zastał ją w tych lasach i oczywiście dalej trzymała się blisko traktu prowadzącego do Kaigan, aby nie zbłądzić nigdzie po drodze. Od czasu do czasu przystawała aby złapać oddech i nasłuchiwać, czy przypadkiem ktoś jeszcze nie idzie jej tropem. Miała jednak nadzieję, że reszta zbirów poszła za mistrzem Ichi i że staruszek się z nimi rozprawił. Nie traciła jednak czujności i dalej biegła do celu, aby wypełnić swoją misję do końca.

[zt]
0 x
Akaime

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akaime »

Po tym jak opuściliśmy teren zamieszkania Tsubasy skierowaliśmy się do bramy miasta. Po drodze cały czas rozglądałem się za bezrękim samurajem, który może być wszędzie i już planuje jak pozbawić mnie życia. W końcu jednak uspokoiłem się i już po pewnym czasie natrafiliśmy na główny szlak transportowy.
-To teraz pozostało udać się w kierunku Kaigan, a potem do wyznaczonej jaskini. -Mam tylko nadzieję że nikt nas nie zaatakuje po drodze, chociaż nawet jeśli to powinienem ich przynajmniej przestraszyć przy użyciu moich genjutsu, a wtedy ich wykończę bronią konwencjonalną
-Pośpieszmy się. Chciałbym opuścić Ryuzaku przed nadejściem zmroku.
0 x
Tsubasa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tsubasa »

Kończąc posiłek "jako taka" drużyna namyśliła się i była gotowa do działania. Plan był obmyślony w dość małym stopniu, ale narazie przy informacjach, którymi Genini dysponują musiało to wystarczyć. Trzeba się zabierać w drogę, a trasa nie będzie zbyt krótka. W końcu to przeprawa do innej osady. Zabierając naczynia i opróżnioną butelkę młody Genin wszedł po raz ostatni przed misją do swojej posiadłości i odłożył je na stolik w przedpokoju. Może mama nie będzie się na niego o to złościć. Z tego samego stolika wziął kartkę i długopis i aby rodzice się nie martwili napisał im o misji. Zamknął drzwi i zabrał ze sobą klucz. Broń została sprawdzona, a kabura i torba jeszcze raz dobrze zapięte. Teraz tylko zostaje przemieszczenie się do jaskini...
0 x
Kaien

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kaien »

Misja 11/45 C. Dotarcie do szlaku transportowego nie było, a raczej nie powinno być, trudne. Niby obaj macie sprawne ciala - Jeszcze - i możecie się poruszać o własnych siłach - Jeszcze. Jednak jeden z was ma pewien problem...
Tyle osób wokół niego wypowiada jego imię! Każdy niemal napotkany ciągle wspominał o zbrodniarzu Shingo. To zabawne, że genin wrobiony w coś takiego może nagle stać się sensacją numer jeden. A najgorsze jest to, że większość tych ludzi nie miała by problemu zabić dziecka nie udowodniwszy jego winy. Zero skrupułów... A to jak bardzo zero może okazać się już niedługo.
Kilkanaście metrów wgłąb szlaku, dalej od Ryuzaku, stoi patrol samurajski z głównej osady. Legitymują i pytają o tożsamość każdego idącego szlakiem. Jeśli to robią, to albo muszą pytać WSZYSTKICH i nie mają portretu osoby poszukiwanej... Albo...
Oh, właśnie do nich za pomocą migotliwego ciała ktoś dotarł. Pokazał im zwój, nie widzicie z daleka, ani osoby, ani zwoju, stoi do was plecami. A straż? Zareagowała... Patrząc się na was i wskazując ku swym nogom.
-Pozwólcie tu! - Dotarło do was donośne zawołanie.
Można uciekać, można kombinować, może to tylko pomyłka...

-Odnotowałem bajzel jaki miał miejsce z odpisami. Wyciągne konsekwencję.
0 x
Awatar użytkownika
Nikusui
Gracz nieobecny
Posty: 1028
Rejestracja: 17 kwie 2015, o 12:58
Wiek postaci: 29
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, długie włosy, część z nich zapleciona w cztery warkocze - https://i.imgur.com/W0LDdj1.jpg; żółto-zielone oczy; jasna cera
Widoczny ekwipunek: Bicz przymocowany przy prawym biodrze; torba nad lewym pośladkiem; kabura na broń na prawym udzie
Multikonta: Sayuri

Re: Szlak transportowy

Post autor: Nikusui »

Miała to w zwyczaju, że nie lubiła siedzieć na miejscu. Spędziła już dosyć dużo czasu w Ryuzaku, czas ruszyć dalej. Szczególnie, że ostatnia misja... po prostu nawet nie miała dla niej dobrego podsumowania. Pomyślała więc, że wyruszy w nieco dalszą podróż i wybierze się do innej wioski kupieckiej, w której jeszcze nigdy nie była. Shigashi powinno się na nią przyszykować. Ciekawe czy mają tam dobre karczmy czy cokolwiek, gdzie mogłaby napisać się nieco chłodnej sake.
Zamknęła swoje mieszkanie, zapakowała parę przekąsek i butelkę wody, po czym skierowała się ku wyjściu z miasteczka. Nie wiedziała co ją spotka po drodze, czy Shigashi w ogóle ją zaciekawi, ale chciała się przekonać, spróbować na własnej skórze. Dlatego jej krok był energiczny. Część jej stroju owiewała do tyłu, odsłaniając nieco bardziej jej nogi. W pewnym sensie czuła jakieś podekscytowanie. Wiedziała gdzie ma się kierować, ale nie miała zielonego pojęcia czy to w ogóle dobry pomysł. To chyba było w tym wszystkim najlepsze. Dlatego... Ryuzaku chwilowo żegnaj!

Skąd: Ryuzaku no Taki
Dokąd: Shigashi no Kibu
Czas podróży: 2h
Czas przybycia: 21:17
Środek transportu: Pójdę boso. ;)
0 x
Obrazek
"W życiu licz na najlepsze, ale przygotuj się na najgorsze."
Akaime

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akaime »

Wszyscy mnie szukają i każdy o mnie mówi. Jestem jeszcze młody, a zapewne większość ludzi z wiosek o mnie słyszała. Taki młody, a już sławny. Ciekawe czy jeśli przeżyje to jakoś to otrzymam jakiś tytuł typu "Pogromca Muru". Było by nawet fajnie, chociaż z drugiej strony będą na mnie wtedy ciągłe ataki. Jakie to życie jest ciężkie.
-Ruszajmy się szybciej -Stwierdziłem do chłopaka i wtedy mój wzrok padł na grupkę samurajów, którzy zdecydowali się sprawdzić kim jesteśmy. Sądząc po tym co robią to posiadają mój rysopis, a przez to bardzo łatwo mnie rozpoznają i już chyba to zrobili bo wołają nas do siebie. Pozostaje mi zrobić już tylko jedno. Zwolniłem lekko kroku, aby Tsubasa był przede mną i nie widział co robię, a następnie składam pieczęć węża, a następnie szczura, aby aktywować Magen: Narakumi no Jutsu, czyli genjutsu. Jego zadaniem będzie lekka zmiana mojej twarzy, nie za bardzo ponieważ już mnie widzieli, ale lekka zmiana ułożenia kości policzkowych, szczęki, rozstaw oczu. Drobne szczegóły, ale zmieniające mój wygląd tak aby nie dało się mnie rozpoznać. Mam tylko nadzieję że zdążę zregenerować chakrę do czasu najbliższej walki.
Nazwa
Magen: Narakumi no Jutsu
Pieczęci
Wąż → Szczur
Zasięg
Dowolny
Koszt
E: 12% | D: 10% | C: 6% | B: 3% | A: 2% | S: 2% | S+: 2%
Dezaktywacja
Użycie Kai
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Jedna z podstawowych technik genjutsu. Technika wpływa na zmysł wzroku celu, zmieniając widziane przez niego obrazy, co w ostateczności skutkuje pokazaniem mu jego własnych, najbardziej skrytych lęków. Wizja jest bardzo realistyczna i łatwo się pomylić, lecz technikę można bez problemu rozproszyć za pomocą Kai. Dodatkowo, przedstawiona wizja zależy od użytkownika, więc trzeba dobrze znać cel ataku - im lepiej znamy oponenta, tym skuteczniejsze jest jutsu, a jeśli go nie znamy, wtedy niestety technika po prostu nie zadziała.
0 x
Tsubasa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tsubasa »

Misja 13/45 C. Sytuacja była dość nieciekawa. Zaraz po tym jak dwójka młodych ninja doszła do punktu kontrolnego, w którym mieli zidentyfikować tożsamość pojawił się pewien problem. Wszędzie było słychać imię "Shingo". Tsubasa jeszcze nie znał tego człowieka. Gdy lekko spojrzał na swojego towarzysza, zobaczył na jego twarzy lekki strach. Czarnowłosy z dość długimi włosami nie miał pojęcia czym owa emocja była spowodowana. W pewnym momencie z ust partnera dało się usłyszeć komendę pośpieszającą. Nie wiedzieć czemu w pewnym momencie autor tego zdania zaczął zwalniać i chować się za Tsubasę. Mogło to wywołać pewien lęk z Tsu, ale postarał się nie zbaczać ze swojego toru, a ukradkiem tylko patrzeć co towarzysz chce zrobić. Gdy zaczął składać pieczęcie, aby zapewne wykonać jutsu nogi zaczęły się trząść pod wpływem stresu osobie która prowadzi ten dwuosobowy pochód. Zaraz jednak było po wszystkim i dało się zobaczyć zmienioną twarz towarzysza. Zapewne kryje się w tym jakiś większy plan, ale narazie Tsu nie podejrzewa na czym on ma polegać.
0 x
Kaien

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kaien »

Misja C 14/45 Shingo i Tsubasa.
Czy da się tak łatwo oszukać patrol wprawionych samurajów i posłańca który im towarzyszył? Wyspecjalizowanych w stróżowaniu ludzi, których zadaniem jest ująć poszukiwanego morderce politycznego?
Wychodzi na to, że tak. Rzuciłeś Narakumi no jutsu, a oni dalej cie wołali. Gdy podeszliście spytali tylko o dane i tak dalej, cel podróży, dokąd zmierzacie, skąd, po co. Ot ogólne pytania. Jeden z samurajów zwymiotował na widok Shingo.
Uchiha mógł usłyszeć że wygląda jakby wysrała go krowa, kilka razy zjadła i znów wysrała. Ot, taka zmiana facjaty najwidoczniej mu się nie podobala. Albo był słabego żołądka albo nie wiadomo co jeszcze. Tak czy siak, jeśli tylko dacie im dane i odpowiedzi na wszystkie te pytania - Mówią wam, że możecie iść wolno.
A ten zwój który przyniósł posłaniec? Kątem oka widzicie, że to tylko rozpiska ze zmianami straży, kto i gdzie stoi i kto i kiedy zmieni warte. Ot, żadnego rysopisu.... Niepotrzebny strach! Shingo jest poszukiwany, ale jeszcze nie tak strasznie. Zabił tylko obcego dyplomate, dopóki nie ma z tego otwartego konfliktu to nie jest on skazany na śmierć...
Kolega zaczyna coś podejrzewać. Ale i tak oberwie, bo używa godinfo. Also, nie opisałeś na kogo rzucasz Narakumi, więc musisz sobie odliczyć 4x Koszty. Na dwóch samurajów, Posłańca i Tsubase :*
0 x
Tsubasa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tsubasa »

Misja C 15/45 Shingo i Tsubasa.

Jeden ze strażników naprawdę jest mało uodporniony na okropne widoki. Tsubasa skrzywił się na widok oszpeconej twarzy Shingo, ale nie wywołało to odruchu wymiotnego jak u owego strażnika. Przez straż dwójka Geninów przeszła bezproblemowo. Proste pytania trzeba było zbić prostymi odpowiedziami. Na zwoju strażników można było zobaczyć jakąś rozpiskę. Tsu jednak nie chciał, aby dorośli widzieli, że przygląda się ich aktom i szybko odwrócił wzrok od kawałka papieru. Tuż za bramą czarnowłosy był skołowany. Po co jego towarzysz zmienił wygląd? To wszystko nie trzymało się kupy. Pytania o tożsamość były w miarę normalne, a on panikował. Trochę niepewnie, ale z jak najmniej spanikjowanym głosem zapytał: Dlaczego zmieniłeś wygląd?
0 x
Akaime

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akaime »

Odetchnąłem z ulgom gdy mnie nie rozpoznali, no ale takiej reakcji to się nie spodziewałem. Teraz pozostaje mi już tylko dojść do tego informatora i wypytać go o wszystko co wie na mój temat, a potem jeśli zajdzie taka potrzeba pozbyć się go. Strażnicy zaczęli nam zadawać proste pytania na które szybko odpowiadałem bez najmniejszego zastanawiania. W między czasie przyjrzałem się ich zwojowi na którym nie było mojej twarzy, a więc zapewne mój rysopis jeszcze nie został stworzony, a więc póki co mogę być spokojny. Po przejściu przez bramę Tsubasa zadał mi dość ważne pytanie. Jak mu teraz odpowiedzieć? Prawdą że jestem poszukiwanym mordercą pomimo że zostałem we wszystko wrobiony, czy może kłamstwem? Spróbujmy nie kłamać, ale mówić tylko tyle aby zaspokoić jego ciekawość.
-Kiedyś nadepnąłem na odcisk jednemu z samurajów i teraz większość z nich ma rozkaz sprowadzenia mnie przed jego oblicze. -Gdy już wytłumaczyłem się w skrócie to zdjąłem genjutsu z siebie i ruszyłem przodem.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości