Czarny las

Harran

Re: Czarny las

Post autor: Harran »

Okazuje się więc, że nie trafiłem na jakiegoś dziwacznego, psychopatycznego mordercę, który lubuje się w słuchaniu krzyków swoich okrutnie torturowanych ofiar. Okazuje się za to, że mam do czynienia z... W sumie to cholera wie z kim. Nazywa się Maiko, trochę nietypowo, ale nawet jeśli to mówi cokolwiek, to prędzej o jego rodzicach, którzy mu te imię nadali, niż o nim samym. Po za tym rzuca tymi dziwnymi shurikenami oraz jak do tej pory bezinteresownie mi pomaga.
- Za to miałem okropnego pecha trafiając tutaj w takim stanie - odpowiadam uśmiechając się ponuro - Masz rację, ten las nie wygląda najciekawiej. Postarajmy się więc jakoś z niego wyjść. Ja... ja nie pamiętam jak tutaj doszedłem więc, mam nadzieję, że ty wiesz jak się stąd wydostać. Przy okazji, posługujesz się ciekawymi shurikenami, skąd wytrzasnąłeś takie drewniane?
0 x
Senju Maiko

Re: Czarny las

Post autor: Senju Maiko »

- Tak jak ty jestem przypadkowym bywalcem tego lasu. Ale są sposoby na określenie kierunku północnego i w tym kierunku się udamy. Wiesz może jakie miasto znajduje się w pobliżu? - powiedział Maiko do Harrara, szukając mchu, który zawsze rósł na korze drzew od strony północnej, czy mrowisk mrówek, których bardziej spadzista strona kopca wskazywała również kierunek północny. Trochę Senju zajęło znalezienie drzewa porośniętego mchem, rosło niepozorne jakieś 200 metrów od nich, na jego korze zobaczył mech, który porastał od północnej strony drzewa. Senju udał się w kierunku wskazanym przez mech, las wydawał się ciemniejszy, jak gdyby bardziej pochłaniał lub nie przepuszczał światła z zewnątrz. Przeszli tak jakieś 500 metrów w kierunku północnym, gdy do uszu Maiko doszedł szelest krzaków z ich lewej strony i lekkie jakby warczenie, albo chrumkanie. Maiko zbliżył się do krzaka z kunajem w ręku gotowym do obronienia się przed atakiem. Nagle z krzaków w przeciwnym kierunku niż stał ninja wyleciał wystraszony mały dzik i uciekł w las. Senju odprężył się i schował broń. Ręką dał znak, by szli dalej.
0 x
Harran

Re: Czarny las

Post autor: Harran »

Chwila, co się dzieje. Co ten koleś robi. Najpierw zaczyna mnie nosić, później pomaga iść, aż w końcu upuszcza mnie na ziemie i po prostu zaczyna sobie biegać dookoła? Teraz zaczynam myśleć, że nie mam do czynienia z żadnym psychopatą, ale po prostu z jakimś kretynem, czy innym kompletnym dziwakiem. Cholera wie, czy warto takiemu zaufać. Tym kunaiem, którego wyciągnął posługuje się jednak sprawnie. Najwidoczniej mam do czynienia z shinobim. Trzeba będzie uważać. Może i zachowuje się dziwnie, ale u shinobi takie zachowanie może być zwykłą zasłoną dymną i próbą manipulacji. Tylko, czego on w takim razie ode mnie chce?
- Hej! Co jest? Co ty do cholery robisz? Co tu jest grane? - krzyczę zdezorientowany w stronę Maiko.
0 x
Senju Maiko

Re: Czarny las

Post autor: Senju Maiko »

"I co się ten niby mądrala tak drze? To ja latam po lesie szukając odpowiedniego kierunku by wyjść z lasu a On udaje zdezorientowanego. Może zachowuję się jak wariat ale w tym szaleństwie jest metoda he he." - myśli Maiko szukając i znajdując odpowiednie drzewo z mchem. Wraca do Harrana i czeka aż ten się na nim wesprze. Zaczynają iść w kierunku północnym. Oby ten nieznajomy jak wydobrzeje okazał się bardziej wartościowy niż jest obecnie. Senju nie lubił ludzi bezwartościowych, każdy musiał mieć jakąś rolę w układance jaką jest życie.
- Szukałem kierunku, dlatego tak biegałem, po lesie i znalazłem to co chciałem i teraz idziemy w kierunku północnym. Pewnie masz mnie za szalonego? - powiedział Maiko lekko się uśmiechając do Harrana.
0 x
Harran

Re: Czarny las

Post autor: Harran »

Oho, czyli nasz kolega ma jakiś plan. Nie wiem po co i dlaczego, ale chce mnie zaprowadzić gdzieś na północ. Nie mam pojęcia co jest na północy, ale zdaje sobie sprawę, że sam nigdzie nie dotrę, więc trzeba zdać się na mojego ekscentrycznego towarzysza. Nawet jeśli wyprowadzi mnie ostatecznie do jakiejś swojej nikczemnej kryjówki, to wciąż prawdopodobnie będzie to lepsze niż tkwienie w tym lesie, pozostawionym na pastwę dzikich zwierząt.
- Szalonego? Nie, dlaczego, tak twierdzisz? Chcesz iść na północ, więc szukałeś północy. To zrozumiałe. - mówię starając nie pokazać po sobie oczywistego kłamstwa - Pytałeś o najbliższą osadę. Jaka jest najbliższa nie mam pojęcia, ale zdaje się, że niedaleko leży Shigashi no Kibu. Wolałbym jednak tam się nie zbliżać. Przy ostatniej wizycie odniosłem wrażenie, że nie jestem tam mile widziany. Wracając jednak do tematu, powiesz mi w końcu dlaczego używasz tak dziwnych shurikenów?
0 x
Senju Maiko

Re: Czarny las

Post autor: Senju Maiko »

- Też nie wiem co jest na północy. Istnieje szansa, że trafimy na jakąś osadę albo chatkę kogoś mieszkającego w tym lesie. Wyglądasz jakbyś mi nie ufał. Uwierz mi Harranie jakbym chciał to byś już był martwy. - odpowiada Harranowi. Idąc nadal w wyznaczonym przez siebie kierunku. Strasznie ciekawski ten osobnik, tylko go te drewniane shurikeny obchodzą, na razie nie mam zamiaru zdradzać więcej niż trzeba. Harran pewnie sam jest shinobi, zwykły człowiek wyglądał by gorzej niż ten obecnie się prezentuje.
- Za dużo zadajesz pytań i jesteś zbyt ciekawski. Wszystko w swoim czasie się wyjaśni. - mówi tajemniczo Senju do Harrana. Maiko powoli zaczyna męczyć ta rozmowa. Młody Shinobi ma coraz większą ochotę zostawić nieznajomego samemu sobie jak tak dalej sprawy będą się miały.
0 x
Harran

Re: Czarny las

Post autor: Harran »

Ho ho ho, widzę, że koleżka próbuje pokazać, że ma jaja. Niech próbuje, faktu to i tak nie zmieni. Jestem pewien, że znam tyle samo, o ile i nie więcej sposobów na zabicie kogoś, co on. Nie widzę jednak sensu, aby się tym teraz chwalić. Koleś znalazł mnie, pomógł mi i to mu się chwali. Ewidentnie jednak coś knuje. Ma wobec mnie jakiś plan i jestem pewien, że nie znalazł się w tym lesie przypadkowo. Trudno jednak będzie chyba dociec co mu siedzi w głowie, bo niemal każdy jego ruch jest nieprzewidywalny.
- W porządku, przepraszam, że pytałem, ale wiesz... Las jest ciemny, otoczenie co tu dużo mówić raczej nieciekawe, to chciałem jakoś uprzyjemnić czas rozmową. Jeśli jednak nie chcesz gadać, to nie. Później jednak może już nie być okazji, więc od razu przyjmij moje podziękowania za pomoc.
0 x
Senju Maiko

Re: Czarny las

Post autor: Senju Maiko »

- Ujmijmy sprawę jasno, byłeś w potrzebie. Pomogłem. Mam ciężki charakter, jak ktoś się nie zgadza ze mną na dłuższą metę to piach. Nie wyglądasz na człowieka, którego łatwo zabić już to udowodniłeś po przeżyciu starcia z tymi, którzy Ciebie tak urządzili. Mnie to wystarczy by Cię nie zabijać. Masz cień mojego szacunku wobec Twojej osoby. - powiedział Senju do Harrana i zamilkł, bo wiedział, że się rozgadał jak na swój milczący charakter. Nie chciał być tak tajemniczy za jakiego pewnie go uważał nieznajomy. Maiko był prostym człowiekiem, żyjącym od dłuższego czasu w lesie, zżył się z przyrodą, okazji do rozmowy z ludźmi miał mało wiec dla postronnych wydawał się, dziki, szalony nieokiełznany, obcy.
Młody Senju nadal nie mógł się pozbierać po utracie przyjaciela z klanu Uchiha. Przyczyną były waśnie między dwoma klanami i tamte wydarzenia odcisnęły na nim piętno. Senju tak zdenerwował się wspomnieniami o starym przyjacielu, że zaczął chichotać jak człowiek szalony i nieobliczalny lecz nie mógł nad tym zapanować.
- Nie przejmuj się moim szalonym chichotem, czasami nie umiem nad nim zapanować. - powiedział Maiko do nieznajomego bardziej by go uspokoić niż siebie usprawiedliwić. Walka była ostatnią rzeczą jaką w tym momencie chciał. Wiedział, że w tym stanie był nieobliczalny, jeżeliby doszło do starcia.
0 x
Harran

Re: Czarny las

Post autor: Harran »

- Dobre, widzę, że żarty się ciebie trzymają. Dobrze, że mając tak ciężki charakter masz jeszcze siły, aby dźwigać moje poharatane ciało, ha, ha, ha - mówię głośno, pewnym tonem, po czym śmieję się ze swojego własnego żartu. - W sumie, to szkoda, że nie chcesz mnie zabijać. Ciekawie by było, coś by się działo. Jakaś akcja, rozumiesz, o co mi chodzi. Las taki cichy, to warto by było go nieco rozerwać. No, ale ty mnie zabijać nie chcesz, a ja jestem trochę niedysponowany i trochę głupio byłoby zabijać, kogoś, kto mi bezinteresownie pomógł. Musisz być jednak dosyć nietypowym shinobi, skoro najpierw rzuciłeś we mnie tymi swoimi dziwacznymi shurikenami, a już chwile później pomagasz mi wydostać się z lasu.
0 x
Senju Maiko

Re: Czarny las

Post autor: Senju Maiko »

- Jestem jak dziki zwierz, bez potrzeby nie zabijam i bez sensu, każdy ma prawo do życia puki jest przydatny. Tak widzę, że osobowościami pasujemy do siebie, zaczynasz mnie ciekawić, a to już coś. - mówi Senju nadal idąc, co chwilę nasłuchując odgłosów lasu. - Hmmm powiadać rozerwać by las nie był cichy, mówisz o wybuchu? Ale bomb tutaj nie mamy hę? - dodaje po chwili do Harrana. Koleś ma równie ciężki charakter co on sam i to było ciekawe, co czyniło z tego osobnika niebezpiecznego człowieka. Lubił walkę i konfrontację to widać w tym aspekcie przypominał Maiko osobników z Klanu Uchiha.
- Dobrze mieć Ciebie po swojej stronie niż po przeciwnej, tak mi się wydaje. Nie poisz się konfrontacji i szukasz zaczepki mimo swojego stanu. - powiedział Maiko do ninja, którego podtrzymywał. Zrobiło się jakby chłodniej wiatr wiał mocniej z oddali Maiko słyszał odgłosy wycia wilków, daleko chociaż jednak.
0 x
Harran

Re: Czarny las

Post autor: Harran »

- Chyba źle mnie zrozumiałeś. W żadnym wypadku nie wyzywałem cię do żadnego pojedynku. Coś czuję, że jeszcze przez długi czas takie rozwiązanie będzie dla mnie wysoce nierozsądne. Ja po prostu nie lubię ciszy i spokoju, który jest tutaj wszechobecny. Ja uwielbiam wrzawę, hałas, światła. Słowem, uwielbiam cywilizacje. U mnie w domu zawsze było głośno, więc teraz ta cisza tutaj jest dla mnie bardzo dziwna. Uwielbiam gdy coś się dzieje, gdy jest akcja, gdy po prostu dzieje się historia, którą później będę mógł opowiadać. Dlatego też sam nigdy bym nie wszedł tak głęboko do takiego lasu. Zbyt tu ponuro, ciemno i cicho. Po prostu nic się nie dzieje. - mówię trochę nie wiadomo do siebie, czy do Maiko, po czym po chwili przerwy zwracam się bezpośrednio do mojego towarzysza - A ty, skąd się tutaj wziąłeś?
0 x
Senju Maiko

Re: Czarny las

Post autor: Senju Maiko »

- He he przywiał mnie tutaj by potrenować, szedłem i szedłem, aż znalazłem się w tym lesie. Nie zbieg okoliczności? Gdyby mnie nie było to Ty byś miał ciężko sam w tym lesie. Tak masz moje zainteresowanie, pytałeś o drewniane shurikeny, powiedzmy, że potrafię je zrobić, a ich skuteczność zależy od różnych czynników. - odpowiada Senju Harranowi.
- U mnie było w domu w miarę spokojnie, każdy miał swoje miejsce i wiedział co robić, nie było bezużytecznych jednostek. - dodaje po chwili Maiko opowiadając lakonicznie o tym jak to było u niego. Senju sam miał dość tego ponurego, ciemnego lasu. Maiko położył Harrana na poszyciu leśnym i wskoczył w najbliższe krzaki na których były jagody, które znał i wiedział, że są jadalne nazbierał ich trochę.
- Masz częstuj się, pewnie zgłodniałeś. Śmiało są jadalne. - Na potwierdzenie swoich słów młody ninja bierze garść ciemno czerwonych jagód i je zjadł i nic mu nie było , a siły same się nie zregenerują. Podał jagody nieznajomemu ninja.
0 x
Harran

Re: Czarny las

Post autor: Harran »

-Potrafisz robić drewniane shurikeny? Nieźle, ale jak i po co? Przecież to musi być cholernie męczące i czasochłonne, żeby tak gałęzie nożykiem odpowiednio wyskrobać. No i wciąż trochę nie wiem po co ci one są z drewna. Wszyscy przecież używają metalowych, bo łatwiej takie dostać i są twardsze, przez co groźniejsze dla przeciwnika. Ba! Sam mam przy sobie kilka takich. - mówię wyciągając z torby kilka metalowych gwiazdek - Widzisz? Piękne, ostre, twarde i błyszczące.
Gdy Maiko poda mu jeżyny, zaczyna je jeść i mówi:
- Dzięki wielkie. Wszystkio mnie strasznie boli, więc skupiałem się do tej pory bardziej na bólu i nawet nie zauważyłem, że mogę być głodny. Widzę, że dobrze znasz się na lesie, czujesz się tutaj niemalże jakbyś być u siebie.
0 x
Senju Maiko

Re: Czarny las

Post autor: Senju Maiko »

Widać Harran jest zafascynowany moimi shurikenami z drewna, a to taka prosta sztuczka przy użyciu Chakry jak się ma wiedzę o pewnych rzeczach. Świat shinobi potrafi zaskoczyć i jest wielu z niezwykłymi umiejętnościami.
- Jest wiele klanów z niezwykłymi zdolnościami. Ja nie posiadam tak spektakularnych. - powiedział do Harrana lekko się uśmiechając.
- Mógłbym powiedzieć, że las to mój drugi dom. O pożywienie łatwo i o dach nad głową też, o ile wie się gdzie szukać. Dla Ciebie Harranie las jest za cichy, dla mnie głośny i pełen życia jeśli się uważnie wsłuchać. - dodał po chwili. Wstał i pozwolił by ninja się o niego oparł by mogli iść dalej. Chociaż była już jesień, to w tym lesie ta pora roku nie była zbyt widoczna. A las był ciemny i tajemniczy, tak samo jak jego niesamowity towarzysz.
0 x
Harran

Re: Czarny las

Post autor: Harran »

- Jest wiele klanów i szczepów, masz rację. Wszystkie z nich są silne, z tym się zdecydowanie z tobą zgodzę. Dla mnie oczywistym jest, że tylko i wyłącznie członkowie klanów są liczącą się siłą na tym świecie. Każdy kto nie jest shinobi tak naprawdę się nie liczy, to tylko zwykła masa etniczna, która nie ma znaczenia. Shinobi, którzy nie mają żadnych zdolności klanowych stanowią już jakąś wartość, ale bądźmy szczerzy taki zwykły ninja nigdy nie będzie na tyle silny, aby mieć jakiś znaczący wpływ na losy świata. Jedynymi, którzy tak naprawdę się liczą są członkowie klanów. Dlatego praktycznie wszystkie tereny na świecie są podzielone pomiędzy poszczególne klany i szczepy. Bo członkowie klanów są najlepsi i najsilniejsi. Mam nadzieję, że podzielasz moją opinię.
0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości