Dom Isukiego

[Itsuki]

Dom, jaki wynajął dla Itsukiego klan Senju jest znajduje się na obrzeżach dzielnicy mieszkalnej Ryuazaku no Taki. Cała posiadłość jest otoczona przez gęsty las w, którym można odpocząć od zatłoczonego miasta. Przed domem znajduje się małe bajorko, w którym znajdują bezpieczne schronienie ryby koi. Wymarzone miejsce dla kogoś takiego, jaki Itsuki, niestety nic nie jest idealne. Cisza, spokój oraz samotność, które panują w domu przypominają mu o utracie najbliższych. Dom z jedną sypialnią, łazienka, pomieszczeniem gospodarczym oraz salonikiem z aneksem kuchennym. Do wnętrza domu prowadzą duże brązowe drzwi przez, które wchodzimy do korytarzu. Korytarzem zaś możemy dostać z pomieszczeń z osobna. Salon składał się z mat oraz niskiego stołu, a kuchnia zawierała jedynie sprzęty niezbędne do sporządzenia standardowych posiłków. Sypialnia posiada przestronne i wygodne drewniane łóżko, dwudrzwiowa szafę oraz stolik nocny.

[Ryu]

RANGA D
1/15 Witaj Mizuko. Wezwałem Cię, ponieważ rozpatrzyłem twoją skargę odnośnie rabusiów kradnących drewno z twojego tartaku, i wyznaczyłem dla Ciebie człowieka, który zrobi z tym porządek. Młody jest, ale drzemie w nim ogromny potencjał. Stąd też udaj się pod ten adres, z tym pismem, jako potwierdzenie ode mnie, i zaprowadź go na miejsce. – odrzekł władca Ryuzaku do właściciela tartaku, który ma problemy z rabusiami. Do zadania został wyznaczony młody przedstawiciel klanu Senju o imieniu Itsuki.

Właściciel tartaku nieco zmieszany, iż musi samemu udać się do młodego Shinobi, i poprosić go o pomoc z polecenia władcy, wyszedł z biura i udał się pod dany adres. Po dotarciu na miejsce nieśmiało zapukał w drzwi oczekując ich otworzenia. Mizuko był wąsatym, masywnym panem z dłońmi wielkości bochena chleba, i wzroście około 190 cm. Kawał chłopa, silnego chłopa, ale na tyle nieporadnego i zagubionego, iż sam nie mógł sobie poradzić z oprychami.

[Itsuki]

Itsuki otwiera drzwi.
Witaj dobry człowieku nazywam się Itsuki wejdź do środka i opowiedz co cię trapi oraz jak mógłbym ci pomóc. -Itsuki wprowadza gościa do domu.
Proszę usiądź lecz nim przejdziemy do nurtujących cię spraw może napijesz się herbaty. - Zapytał gościa Itsuki. Przypatrując się gościowi stwierdza iż musi być osobą pracującą fizycznie i problem z jakim przychodzi nie będzie prosty do rozwiązania dla tak młodego ninja jak on.

[Ryu]

RANGA D
3/15 Mizuko nie długo musiał oczekiwać na przyjęcie – dosyć przyjemne, zważywszy na fakt, że był obcym człowiekiem wielkim jak góra. Ale może Shinobi ten był na tyle silny, ze nie musiał się niczego obawiać. Niemniej Mizuko nie miał zamiaru wprawiać go w jakieś mieszane uczucia, stąd też przyjaznym wyrazem twarzy obfitującym szerokim uśmiechem przyjął propozycję odnośnie herbaty, odpowiadając spokojnym, monotonnym głosem.

Wybacz młody chłopcze, ale nie skorzystam z zaproszenia – będziemy mieli baaaaardzo dużo czasu na rozmowę. Przychodzę z polecenia władcy Ryuzaku no Taki, który wytypował właśnie Ciebie do pomocy mej skromnej, ubogiej osobie. Proszę – masz tutaj pismo potwierdzające. Po drodze przekażę Ci problem i cel zadania. Ruszajmy.

[z/t]

dalsza część misji będzie TUTAJ

[Itsuki]

Widzę Mizuko, że sprawa jest dosyć prosta i najprawdopodobniej nie uniknę konfrontacji z przeciwnikiem. Czy znasz może liczebność grupy rozbójników, z jaki mam się zmierzyć? Czy znasz może lokalizację obozu rabusiów? Czy szajka ma jest uzbrojona lub posiadasz jakieś inne pożyteczne informacje, jakie mogą mi się przydać podczas wykonywania zadania? - Wypytywał zniecierpliwiony Itsuki na myśl o swojej pierwszej misji, jako genin. Rozmyślał również czy podoła wyzwaniu, jakie jest przed nim postawione przez władcę Ryuzaku no Taki nie mogąc jednocześnie ukryć radości, że takie zadanie zostało powierzone właśnie jemu.

[Itsuki]

Itsuki wraca do domu po pierwszej misji musi się zastanowić nad swoim postępowaniem na misji. Siada przed domem i przypatruje się rybą krążącym wokół siebie w bajorku. Czemu ten świat jest taki brutalny czemu nie można nikomu zaufać ?
Mogłem zginąć na tej misji poprzez zaufanie do ludzi i chęć pomocy potrzebującym. Gdyby nie pomoc zleceniodawcy nie przeżył bym. Tego świata nie da się zmienić i silni będą gardzić, a przemoc będzie napędzana przez przemoc. Nie tak dłużej być nie może świat shinobi trzeba zmienić jeśli tak się nie stanie tym światem będą targały tylko wojny. Itsuki wstał i spojrzał na słońce górujące na domem. Już czas wyruszyć na następną misję. Powiedział Itsuki.

[Ryu]

RANGA D
1/15 Witaj Mu – pomyślałem, że chyba mam kogoś kto będzie w stanie podjąć się tego zadania i wykonać je. Poprzednia misja poszła mu nienajgorzej zdaniem zleceniodawcy, więc warto dać mu szansę z czymś z nieco innej pułki, tak by posmakował różnych dziedzin życia Shinobi. Udasz się pod ten adres i wyjaśnisz, co i jak.

Mu słuchając propozycji władcy był nieco zmieszany niemniej nie miał zamiaru wyrażać swoich wątpliwości, odnośnie małego doświadczenia Shinobi wytypowanego do zadania. Stając przed drzwiami wskazanego adresu zapukał oczekując na Itsukiego. W prawdzie miał zagwozdkę, czy świeżak poradzi sobie, z zadaniem stricte "słownym" aczkolwiek ninja musi posiąść wiele umiejętności.

[Itsuki]

Itsuki podszedł do drzwi i je otworzył. Witaj kim jesteś i co cię sprowadza ? Zapytał Itsuki spoglądając na gościa domyślał się, że prawdopodobnie jest to następny zleceniodawca misji przysłany przez władcę wioski. Nie wpuścił gościa jednak od razu do środka nauczony na ostatniej misji żeby nikomu nie ufać. Obejrzał czy nikt jeszcze nie nadchodzi oraz czy nikt nie obserwuje domu.Może napijesz się herbaty ? Pyta uprzejmie Itsuki przygotowując ją dla siebie po czym stawia dzbanek z herbatą na stole i siada przed zleceniodawcą. Następnie dogłębnie przysłuchuje się w informację, jakie przekazuje mu nowy zleceniodawca dokładnie go obserwując.

---

Jeszcze jeden taki post i misja będzie unieważniona. Naruszyłeś punkt regulaminu 5f.
Popraw to ~ Arafinwe

[Ryu]

RANGA D
3/15 Mu wszedł na chwilę do domu, bowiem sprawa była dość poufna, i nie chciał tego załatwiać na zewnątrz. Żadnej herbaty bo nie mamy czasu na ceregiele. Jestem Mu i mam dla Ciebie zadanie – poważne zadanie, które nie będzie wymagało najprawdopodobniej umiejętności walki, a sprytu i intelektu. Mianowicie masz znaleźć podejrzanego lub potencjalnego zabójcę, który dokonał zbrodni w ciemnej uliczce nieopodal Karczmy "Pod uwędzonym dzikiem". Masz zebrać informacje - jak najwięcej informacji przydatnych do śledztwa. Postaraj się i nie zawiedź.

Następnie podniósł się od stołu, i szykował się do wyjścia. Nie będę Ci towarzyszył. Będę się kręcił w okolicy, bo prowadzę obecnie inne śledztwo, ale na koniec dnia Cię znajdę i wręczę Ci zapłatę adekwatną do starań i bogactwa informacji. Jeśli mógłbym Ci coś poradzić to zacznij zbieranie informacji od ludzi w karczmie. Nie jesteś specem od oględzin, więc oglądanie miejsca zbrodni nic Ci nie da, a tylko zatrzesz ślady i będziesz przeszkadzał. Ruszaj. – odrzekł do młodziana, oddalając się w przeciwnym kierunku. Potem go znajdzie, lecz teraz miał inne sprawy do załatwienia.

z/t

Napisz jeszcze jeden post w domu, a potem ja napiszę TUTAJ

PS. Skoro Araf interweniuje, to proszę o posty minimum 7 linijek bo inaczej z wynagrodzenia potrącę. Wiem, że w regulaminie jest 5 linijek, ale lepiej napisać za dużo niż za mało, nie mówiąc już o tym że jakościowo lepiej misja wygląda.

[Itsuki]

Itsuki zdziwiony trochę zdenerwowanie Mu, ale szybko zrozumiał, że misja jaka została mu powierzona jest bardzo ważna.
Dobrze Mu w takim razie nie ma chwili do stracenia. Musimy jak najszybciej zebrać informacje o zabójcy nim ponownie popełni morderstwo. Odpowiedział Istuki. Następnie odprowadził Mu do drzwi. Spotkamy się jak zdobędę jakieś informację do zobaczenia. Odrzekł żegnając się z Mu zobaczył ponownie czy nikt nie obserwuje domu i zamknął za nim drzwi.

Po około piętnastu minutach Itsuki również wyszedł z domu dla bezpieczeństwa dokładnie pozamykał dom. Obejrzał się po okolicy i powoli zwracając uwagę na wszelkie dźwięki, gdyż mógł być obserwowany przez mordercę. Czas wyruszyć do karczmy pomyślał Itsuki. Rozmyślając o morderstwie stwierdził, że mógł to być każdy nie ważne czy kobieta czy mężczyzna. Mógł nim być nawet zwykły chłop.