Domostwo Tsuyo, Tsubaki i Kitashiego Koseki

Tutaj trafiają wszystkie przedawnione wątki, które nie są już potrzebne, ale mogą się kiedyś do czegoś przydać. Znajdziesz tu dawne misje, przedmioty, techniki i karty postaci, które zostały odrzucone bądź zginęły one w fabule.
Kitashi

Re: Domostwo Tsuyo, Tsubaki i Kitashiego Koseki

Post autor: Kitashi »

Po zapoznaniu się z kolejną z technik w zasobach ojca chłopak ponownie dał sobie nieco czasu na odpoczynek. Miał ciągle sporo czasu do zmierzchu, więc chciał wykorzystać ten czas w pełni, lecz nie mógł nic zrobić bez chakry, więc po prostu położył się wygodnie pod drzewem i w ciągu kilku chwil zasnął. Miał nadzieję ze sen zregeneruje część zużytej chakry i umożliwi mu dalszy trening. Podczas gdy czas upływał wraz ze słońcem przemieszczającym się po niebie Kitashi obudził się po ponad godzinie. Wstał spod drzewa i zabrał się za krótką rozgrzewkę przed wdrożeniem się w treśc kolejnego zwoju. Nieco rozciągnał rozleniwione przez drzemkę mięśnie, po czym przebiegł się wokoło, wykonał kilka serii pompek, podciągnął się na gałęzi i wykonał kilka innych ćwiczeń, by w końcu zabrać się za kolejną technikę
Nauka Techniki Doton C-Doton: Dochū Eigyo no Jutsu:
Tym razem decyzja chłopaka ponownie padła na technikę wchodzenia do ziemi, lecz tym razem była to bardziej zaawansowana technika, która pozwoliła łatwo wejść do ziemi w szybszym tempie oraz szybko się z niej wynurzyć, lecz poruszanie się pod ziemią ciągle nie należało w niej do szybkich. Mimo to chłopak chciał ja poznać, bo mogła się przydać do szybkiej ucieczki , lub zajścia przeciwnika od tyłu. Dlatego też Kitashi od razu zabrał się za dokładne przeczytanie zawartości zwoju. Gdy poznał całość teorii przyszła pora na praktykę. Stanął rozluźniony, kumulując chakre dotonu w brzuchu, by następnie przesłać ją spokojnym strumieniem do stóp, by po zgromadzeniu odpowiedniej ilości uwolnić ją do ziemi i zacząć się w niej zagłębiać, lecz niestety wyglądało na to iż chłopak wykorzystał za mało chakry, bo zagłębił się w ziemi ledwo do pasa i utknął. Po chwili spędzonej na wygrzebywanie się z ziemi z pomoca łatwiejszej techniki, ledwo moment później znowu stał na powierzchni. Tym razem skumulował więcej chakry, którą uwolnił w jednym płynnym impulsie, rozchodzącym się po ciele, które to płynnym ruchem zanurzyło się w ziemi, jak gdyby była to ciecz a nie ciało stałe. Po przejściu kilku kroków chłopak wyszedł z powrotem na powierzchnię by sięgnąć po zwój z techniką, która powinna coś poradzić na ślamazarne tępo poruszania się pod ziemią.
Nazwa
Doton: Dochū Eigyo no Jutsu
Pieczęci
Brak
Zasięg
Dowolny
Koszt
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (1/2 na turę)
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Udoskonalona wersja techniki Doton no Jutsu. Dzięki niej można szybciej znaleźć się pod ziemią, albo się z niej wynurzyć, jednak samo poruszanie się pod nią dalej jest powolne. Jest to z pewnością wada tego Jutsu, ale i tak daje ono nam wiele. Można przecież niespodziewanie pojawić się i zaatakować, a to umożliwia naprawdę niezłe kombinacje.
0 x
Kitashi

Re: Domostwo Tsuyo, Tsubaki i Kitashiego Koseki

Post autor: Kitashi »

Kitashi po nauce poprzedniej z technik wyszedł na moment na ziemię, by dać ciału nieco odpocząć, dlatego też przysiadł na trawie by zabrać się za lekturę kolejnego ze zwojów w torbie ojca. Wiedział że poprzednia technika jest bardzo przydatna, lecz potrzebuje pewnego ulepszenia by lepiej nadawała się do tego, do czego została stworzona. Dlatego też chłopak z ciekawością podążał oczyma za każdym kolejnym znakiem zapisanym w zwoju, by dokładnie zrozumieć zasady działania techniki i poznać dokładną teorię jej używania. Cicho się zaśmiał pod nosem, myśląc jak wyglądają treningi jego towarzyszy, którzy zapewne również obecnie dają z siebie wszystko, by nauczyć się tyle ile się da przed podróżą. Mimo miłych myśli chłopak nie mógł się rozpraszać. Gdy przeczytał ostatnie zdanie w zwoju od raz wstał i wziął się do roboty.
Nauka techniki Doton C-Doton: Dochū Senkō:
Do techniki która chłopak sobie upatrzył ponownie musiał znaleźć się pod ziemią, więc wykorzystując uprzednio poznaną technikę chłopak spokojnym, płynnym ruchem zanurzył się w ziemi, wówczas nadszedł czas na wykorzystanie wiedzy z przeczytanego zwoju. Chłopak skumulował w sobie chakrę dotonu, którą posłał do całego swojego ciała, by to odczuwało mniejszy nacisk i tarcie od ziemi i by zyskało możliwość płynniejszego i szybszego poruszania się w niej, oraz zyskać możliwość wychylenia dowolnej części ciała ponad ziemię podczas ruchu. Oczywiście pierwsza próba spaliła na panewce, ponieważ chłopak zamiast przyspieszyć zwolnił jeszcze bardziej, dlatego też chłopak przestał wysyłać chakre i spróbował raz jeszcze, tym razem dokładnie podążając myślami za tym jak zachowuje się chakra. Gdy cała jego skóra pokryta była chakra dotonu spróbował raz jeszcze i od razu zauważył sporą różnicę. poruszanie się było dużo łatwiejsze i szybsze. Podczas biegu chłopak na próbę wystawił dłoń nad powierzchnię ziemi, czując po chwili pod palcami źdźbła trawy, po czym schował ręke pod ziemię i zapamiętując w którym kierunku są słupy, wyjął z sakwy dwa shurikeny i po wystawieniu ręki nad ziemię rzucił . Chłopak schował ręke i wyskoczył na powierzchnię zadowolony z efektu treningu, by następnie wyjąć shurikeny wbite w ziemię i pień i schować je do sakwy
Nazwa
Doton: Dochū Senkō
Pieczęci
Brak
Zasięg
Dowolny
Koszt
E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (1/2 co turę)
Dodatkowe
Użytkownik musi być pod ziemią
Opis Jedna z najbardziej przydatnych technik na tym poziomie. Użytkownik musi jednak znajdować się pod ziemią, aby wykonać to Jutsu. Umożliwia mu ono bowiem, zwiększenie swojej prędkości poruszania pod ziemią. Jest ona podobna do szybkości naszej postaci. Dodatkowo można wyciągnąć broń, albo część ciała, aby zadać niespodziewany cios. Pod ziemią poruszamy się z naszą normalną szybkością.
0 x
Kitashi

Re: Domostwo Tsuyo, Tsubaki i Kitashiego Koseki

Post autor: Kitashi »

Gdy tą technikę miał opanowaną chłopak wziął się za następny zwój. Tym razem była to technika wyższej rangi, która mogła okazać się bardzo przydatna. Kitashi dokładnie wczytał się w zwój, próbując doczytać kilka słabo czytelnych znaków zapisanych przez Ojca. Gdy już miał zaczynać, na pole treningowe weszła matka chłopaka – Tsubaki.
-Widzę że bierzesz tę podróż na poważnie, od rana trenujesz i uczysz się nowych technik.
Kitashi który już był solidnie spocony po praktycznie całodniowym treningu spojrzał na swoją rodzicielkę, w stronę której najpierw lekko się skłonił.
-Zgadza się Okasan, chcę być gotowy na każdą możliwość.
Powiedział podchodząc do rodzicielki. Ta dotknęła zwilżonych od potu włosów chłopaka.
-Przygotuję Ci kąpiel, przyda Ci się po wysiłku
Po czym wróciła do budynku, zaś chłopak mógł przejść do rzeczy.
Nauka Techniki Doton C-Doton: Doroku Gaeshi:
Tym razem była to jedna z przydatnych technik dotonu, która mogła ocalić chłopaka w trudnych sytuacjach. Była bardzo prosta do wykonania i mogła osłonić użytkownika i jego sojuszników, lecz była też dosyć łatwa do zniszczenia, więc nadawała się głównie przed bronią miotaną i daleko zasięgową, oraz przed słabymi technikami, lecz nie wiele ponad to. Nie wymagała pieczęci, co było kolejnym jej atutem, który świadczył o jej przydatności. Gdy chłopak poznał teorię odnośnie owej techniki zabrał się do praktyki. Skumulował w sobie chakre dotonu, którą w następnym kroku posłał do stóp, poprzez które to uwolnił je do ziemi. Chakra gdy tylko znalazła się w ziemi umocniła spory płat ziemi i sprawiła iż ten zaczął unosić się w górę osłaniając ciało chłopaka i w ten sposób osłaniając go przed ewentualnymi atakami . Gdy kamienna ściana stanęła przed brodaczem ten podszedł od niej i przejechał po niej swoją dłonią, by sprawdzić jej wytrzymałość, niestety ziemna bariera była zbyt słabo utwardzona i pod naporem reki pękała. Chłopak więc spróbował raz jeszcze, powtarzając każdy z wymaganych kroków, tym razem większa uwagę skupiając na zagęszczeniu chakry w ziemnym bloku, ponieważ własnie to zapewniało wytrzymałość bariery, która po chwili znowu unosiła się w górę osłaniając Kitashiego. Gdy chłopak upewnił się iż wszystko jest w porządku impulsem chakry spowodował że tafla ziemi z powrotem opadła, stapiając się z ziemią wokoło.
Nazwa
Doton: Doroku Gaeshi
Pieczęci
Brak
Zasięg Max.
5 metrów
Koszt
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Bardzo proste do pojęcia Jutsu. Użytkownik przykłada ręce do ziemi i wytwarza ścianę(wymiary: 2 metry szerokości x 3 metry wysokości x 30 centymetrów grubości), która potrafi obronić go przed częściowymi atakami. Plusem tej techniki jest to, że ściana zasłania nie tylko użytkownika, ale i np. jego sojuszników, którzy mogą stać obok. Bardzo przydatne Jutsu, jeśli chodzi o obronę kilku osób. Wystarczy uderzenie o sile 75 lub technika rangi C do zniszczenia tworu.
0 x
Kitashi

Re: Domostwo Tsuyo, Tsubaki i Kitashiego Koseki

Post autor: Kitashi »

Ledwo chwilę po tym jak ziemny blok opadł Kitashi zauważył znajoma posturę, biegnąca za niewielkim psem, który biegł w stronę Kosekiego. Brodacz zatrzymał psiaka przed dalszym biegiem, przytrzymując go za biełą sierść na karku i lekko głaszcząc jego futerko. Brodacz lubił zwierzęta, lecz ze względu na częste nieobecności domowników w domu sam nie miał swojego pupila, ponieważ ciężko było o to, by ciągle miał ktoś nad nim opiekę. Po chwili dołączył do niego dzieciak mieszkający nieopodal – Hisui. Ten widząc swoją zgubę w rekach Kitashiego zakrzyknął.
-Kitashi-san, najmocniej przepraszam, TonTon znowu postanowił mi uciec.
Powiedział zdyszany dobiegając do Kitashiego. Ten zaśmiał się lekko.
-Spokojnie, ale pamiętaj aby trzymać go na smyczy kiedy spacerujesz z nim po osadzie.
Powiedział podając zwierzaka chłopcowi.
-Hai, jeszcze raz przepraszam i dziękuję.
Chłopiec wziął zwierze na ręce i ruszył do furtki. Gdy Hisui zniknął, Kitashi mógł wziąć się za kolejna technikę.
Nauka techniki Doton C-Doton: Ganchūrō no Jutsu
Tym razem padło na technikę dosyć przydatną w momencie, gdy chciało się kogoś szybko złapać, albowiem polegała ona na okrążeniu kogoś lub czegoś przez ziemne kolumny, które to tworzyły klatkę dla takiego gagatka. W dodatku była ona doskonała do zastawiania na kogoś pułapki w postaci zostawienia w miejscu klatki wybuchowej notki, lub po potraktowaniu uwięzionych w niej ludzi kolejną techniką. Gdy Kitashi miał już za sobą wyczytanie całej potrzebnej mu wiedzy odnośnie tej techniki, nie pozostało mu nic innego niż wzięcie się do roboty i próbę wykonania owej techniki. Chłopak ponownie skumulował w sobie chakrę dotonu, która posłał do dłoni i po złożeniu czterech wymaganych pieczęci dotknął ziemi, za cel owego ataku obierając sobie kryształowe drzewo, wokół którego zaczęły powoli wyrastać kamienne kolumny o wysokości około 3 metrów. Każda z kolumn wyrastała coraz szybciej, wraz z lepszym opanowaniem odpowiedniego uwalniania chakry przez Kitashiego, Az w końcu całe drzewo otoczone było kilkunastoma kolumnami, dla lepszego opanowania techniki, oraz nauki szybszego powstawania kolumn chłopak po powtórzeniu tej samej sentencji ponownie wysłał chakre dotonu, lecz tym razem posłał ja pod pale do treningów, powodując że w kilka chwil te zostały otoczone przez kamienne pilary. Zadowolony z efektu chłopak anulował technikę i przysiadł na ziemi by nieco odpocząć przed nauka kolejnej techniki.
Nazwa
Doton: Ganchūrō no Jutsu
Pieczęci
Szczur → Koń → Pies → Wąż
Zasięg Max.
20 metrów
Koszt
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Bardzo przydatne Jutsu Dotonu, polegające na wytworzeniu kilkunastu kolumn, które otaczają cel. Tworzą w ten sposób, swojego rodzaju więzienie. Jest ono całkiem wytrzymałe, dlatego może powstrzymać słabych przeciwników, a nawet tych na średnim poziomie. Dodatkowo nie każdy potrafi wyjść z niego całkowicie, szczególnie, kiedy zawczasu przygotuje się tam "niespodziankę" dla złapanego. Wystarczy uderzenie o sile 75 lub technika rangi C do zniszczenia więzienia.
0 x
Kitashi

Re: Domostwo Tsuyo, Tsubaki i Kitashiego Koseki

Post autor: Kitashi »

Chłopak po nauce kolejnej techniki usiadł na moment na ziemi chcąc odpocząć nieco przed kolejną techniką, a tym samym ostatnią na dziś. Oczywiście chłopak nie rezygnował z kolejnych technik, po prostu planował zabrać część notatek ojca na drogę, by móc w drodze nauczyć się kolejnych technik. Ledwo chwilę później w drzwiach domostwa ponownie stanęla Tsubaki.
- Gorąca kąpiel już na Ciebie czeka.
Kitashi spojrzał się na matkę ze zmęczonym, ale jednocześnie pełnym wdzięczności i szczerości uśmiechem.
-Dziękuję, zaraz kończę.
Kobieta posłała synowi radosne spojrzenie widząc jak ciężko pracuje jej syn.
-Nie przemęczaj się, jutro czeka Cię długa droga, a chyba nie chcesz nie mieć sił na drogę, czyż nie?
Powiedziała podchodząc do pierworodnego. Chłopak wyprostował się i spojrzał w oczy rodzicielki.
-Spokojnie mamo, jeszcze jedna technika i ruszam do kąpieli. Wezmę kilka z notatek ojca w drogę i wówczas opanuje kolejne techniki.
Tsubaki kiwnęła głową do syna i wróciła ledwo chwilę później do domu, zaś chłopak wstał na równe nogi.
Nauka Techniki Doton B - Doton: Doryūhek
Ostatnia z technik do opanowania, była też najmocniejsza techniką defensywną dotonu z tych które znalazł wśród notatek ojca. Polegała ona na stworzeniu grubego i szerokiego kamiennego muru który mógł ochronić użytkownika przed nawet mocniejszymi technikami. Była ona dosyć zaawansowana, lecz mogła ocalić w nieprzyjemnej sytuacji życie Kitashiego, czy tez jego sojuszników, więc ostatkami sił chciał poznać owa technikę. Koseki rozwinął zwój wypełniony dokładnym, aczkolwiek gdzieniegdzie rozmazanym, przez co trudnym do rozczytania pismem ojca i zabrał się za lekturę. Technika wydawała się być dosyć prosta, lecz były to pozory, ponieważ trzeba było odpowiednio wykorzystać chakrę by utwardzić ziemię. Gdy Kitashi zapoznał się teoria, jak zwykle przyszedł czas na praktykę. Wstał na równe nogi, kilkukrotnie przećwiczył pieczęci wymagane do owej techniki i zabrał się do dzieła. Zaczął kumulować chakrę dotonu, która spokojnym strumieniem posyłał do dłoni. Gdy uznał iż odpowiednia jej ilość jest już zgromadzona, złożył cztery pieczęci i przyłożył dłonie do ziemi, posyłając do niej chakrę, która za zadanie miała umocnić płat ziemi i spowodować by ten wyrósł w górę. Niestety pierwsza próba nie była najlepsza, bo ścianka która wyrosła z ziemi rozpadła się przy testowym kopnięciu, więc chłopak spróbował raz jeszcze. Tym razem przesłał do swoich dłoni większą ilość chakry, upewniając się że tym razem jej wystarczy i podczas uwalniania jej do ziemi przed sobą dużą uwagę skupiał na odpowiednim skupianiu chakry w ziemi, by umocnić ją i tym samym uodpornić na uderzenia i techniki. W ciągu kilku następnych chwil z ziemi wysunęła się potężna ziemna płyta, która już nie należała do łatwych do zniszczenia. Gdy była gotowa Kitashi aż padł na ziemię ze zmęczenia. Oddychał ciężko, a krople potu spływające mu po czole i znaczące jego białe kimono wystarczająco pokazywały jak dużemu wysiłkowi stawił dziś czoła Koseki.
Nazwa
Doton: Doryūheki
Pieczęci
Tygrys → Królik → Świnia → Pies
Zasięg Max.
50 metrów
Koszt
E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Bardzo silne Jutsu Dotonu, polegające na stworzeniu ogromnej ściany o wymiarach 30m wysokości x 3m grubości x 25m długości. Jest ona w stanie obronić nas przed większością ataków, nawet rangi A. Mur można zniszczyć siłą o wartości 120.
0 x
Kitashi

Re: Domostwo Tsuyo, Tsubaki i Kitashiego Koseki

Post autor: Kitashi »

Chłopak całkowicie wykończony, z resztkami chakry potrzebował dobrych kilku chwil by odzyskać oddech, a tym samym móc wstać na nogi. Był to najbardziej aktywny dzień w życiu chłopaka, więc nie dziwota iż brak sił aż zwalił go na ziemię. Gdy chłopak upewnił się że nie potknie się o własne stopy skierował się do domu, gdzie za cel obrał główna łazienkę. Zdjął z siebie przepocone kimono, hakame, oraz pozostałe ubrania, które to wrzucił do kosza na pranie, zaś sam po dokładnym umyciu ciała, włosów oraz brody z pomocą prysznica, zanurzył ciało w wannie z gorącą , doskonale rozluźniającą spięte mięśnie wodą. Z wielką przyjemnością chłopak wymoczył się przez około pół godziny, dając mięśniom odpocząć i rozluźnić się. Chłopak ubrał prosty szlafrok i udał się do swojego pokoju, gdzie wyjął z szafy podróżny plecak i spakował do niego kilka zestawów bielizny oraz podkoszulek, zapasowe kimono i kilka innych przydatnych rzeczy, w kuchni przygotował nieco prowiantu, oraz kilka bambusowych pojemników z wodą, gdy spakował prowiant, a na wierzchu przygotował ubrania na dzień jutrzejszy chłopak położył się na swoim futonie, przykrył się i mimo ekscytacji następnym dniem, chłopak przez zmęczenie bardzo szybko odpłynął w krainę snów. Obudził się z samego rana i dzięki odpowiedniego przygotowania wieczorem, chłopak ubrał kimono, hakame, płaszcz, karwasze oraz nagolenniki i po zjedzeniu sycącego śniadania w towarzystwie matki chłopak zarzucił na plecy plecak i po pożegnaniu się z matką ruszył w drogę do granicy, na której to umówiony był z przyjaciółmi.
z.t.
0 x
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość