Ulice
Re: Ulice
Chłopak spokojnie przemierzał ulice osady jego klanu. Nie chciało mu się już siedzieć w domu więc wolał trochę połazić po okolicy. A nuż spotka kogoś ciekawego lub będzie gdzieś potrzebny. Niestety dopiero raczkował w fachu Ninja, ale to nic bo prędzej czy później to się zmieni. Wystarczy że będzie parł do przodu przed siebie w tej ścieżce zwanej życiem. Młodzieniec poruszał się w swoim stylu czyli z rękoma w kieszeniach. Obserwował pozornie obojętnym wzrokiem to co się tutaj działo. Minęło już dość lat po śmierci jego mamy. Ale czas jaki minął nic nie zmieniał. Pewna wyrwa na zawsze pozostanie w jego sercu. Wolał szybko znaleźć jakieś zajęcie aby odrzucić znowu myślenie o śmierci swej rodzicielki.
0 x
Re: Ulice
Temperatura jaka była na zewnątrz faktycznie nie była za przyjemna. Na szczęście Chłopak wolał zimno niż gorąc więc aż tak mu nie przeszkadzało. Przemieszczał się dalej aż w końcu coś się wydarzyło. Do jego uszu doszedł dźwięk płaczu, wtedy ktoś zderzył się z nim. Spojrzał w dół i dostrzegł tam małą dziewczynkę która zanosiła się płaczem. Na oko mógłby jej dać gdzieś 6- 7 lat. Młodzieniec spokojnie podszedł do niej i podniósł ją na ziemię, wytrzepał nieco z śniegu i z lekko miłym uśmiechem powiedział. - Wszystko w porządku mała? mogę ci jakoś pomóc? - Wiadomo, nie zostawi płaczącego dziecka samemu sobie. Wygląda na to że wcieli się w bohatera. Nie przeszkadzało mu to, ale jak sam siebie określał był ,,Cieniem'' więc nie będzie szukał sławy za nic.
0 x
Re: Ulice
Mała dalej szlochała przez dość długi czas, ale zdołał w końcu wyodrębnić pojedyncze słowa. Wygląda na to że mała zgubiła swoją rodzicielkę. Chyba na początek postanowił rozweselić dziewczynkę a więc zaczął robił głupie miny jak choćby wystawiony język, miał nadzieję że choć trochę ją rozweseli - Nie płacz, obiecuję że zaprowadzę cię do mamy na barana. Gdzie ostatnio ją widziałaś? Możesz opisać miejsce w którym byłaś zanim ją zgubiłaś?- Zapytał a potem wziął ją na barana i zaczął z nią iść w kierunku podanym przez dziewczynkę. Najbardziej zastanawiające jak to dziecko się zgubiło, nie pilnowali jej? albo za czymś pobiegła i nie wie jak wrócić. Nastolatek truchtem przemierzał wioskę i rozglądał się za za kimś w miarę podobnym do dziewczynki, korzystał też z jej wskazówek
0 x
Re: Ulice
Wygląda na to że jego improwizowane głupie miny zadziałały. Przynajmniej powstrzyma dziecko przed płaczem. Z informacji jakie teraz otrzymał miał niewiele informacji. Planował teraz zrobić małą burzę. Wygląda na to że mama tej dziewczynki jest albo zadłużona albo naraziła się komuś. W obu przypadkach z pewnością nie jest to ktoś uczciwy. Świadczy to o tym że matka a zarazem ofiara kazała uciekać małej. Gdyby był to ktoś praworządny, nie stałoby się to. Jest szansa że Prześladowca prawdopodobnie dopadł ofiarę, więc wytropić ją nie będzie łatwo. Aby wyszarpać trop musi dotrzeć do miejsca w którym dziewczynka wystartowała...swoim domu. Tam przeszuka dom w celu znalezienia czegoś przydatnego. Jeśli to nie wypali, poprosi dziewczynkę aby mówiła mu w którym kierunku szła od domu na spacer do chwili gdy spotkała złego. - Obiecuję że jej pomogę, ale żeby to zrobić nie możesz niczego przede mną ukrywać. O to pierwsze pytanie. Gdzie mieszkasz? jesteś w stanie mnie tam zaprowadzić lub przynajmniej opisać kierunek?. 2. Czy może dostrzegłaś coś podejrzanego w zachowaniu swojego rodzica?. Skup się i spróbuj odpowiedzieć, nawet niewiele informacji się przyda. - Zapytał ją po czym czekał na odpowiedź.
0 x
Re: Ulice
Chłopak uważnie wysłuchał wszystkiego. Przynajmniej będzie miał na czym podjąć trop. Kiedy mała zapytała co to jest podejrzany odpowiedział. -Chodzi mi o nietypowe zachowanie, coś co sama byś nie zrobiła. Np: gdyby ktoś co chwile zatrzymywał się i spoglądał za siebie.- Odpowiedział po czym powiedział -To zaprowadź mnie proszę do swojego domu- Poprosił ją o kierowanie ją i udał się dalej. Na razie to chyba wszystko co może zrobić. Obszar działań się zawęził, teraz trzeba działać. Najlepiej dla wszystkich jakby ta cała sprawa się okazała zwykłym nieporozumieniem lub pokojowo doszła do skutku. Niestety w tym fachu takie coś zdarzało się rzadko, priorytet teraz to odnalezienie poszukiwanej oraz wyeliminowanie potencjalnych przestępców. Kiedy już to zrobi po prostu sobie pójdzie. Zniknie z tamtego miejsca tak jak zwykle z resztą.
0 x
- Hitsukejin Shiga
- Martwa postać
- Posty: 2743
- Rejestracja: 26 wrz 2017, o 20:12
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Forteca-san. Po lepszy pogląd kierować się do podpisu.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach wypełniony kołczan i torba, z namiotem na torbie. Do tego na jednej ręce kusza, na drugiej pazurzasta rękawica. No i oczywiście zbroja, maska, bandaże i pełen fortecowy ekwipunek.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=4164
Re: Ulice
-I wtedy skręcam w lewo, idę następne kilkaset metrów, skręcam w prawo, potem prosto i dojdę bez najmniejszego problemu aż do muru i poznam Shinsengumi. - Shiga, który po drodzę, która wcale krótką nie była, zdążył już dojść do całkowitej jak dla Siebie normalności, znalazł się w osadzie Uchiha. Zrobiło mu się ciepło, więc zsunął kaptur bluzy z głowy i czarny materiał swobodnie opadł na miękkie jedwabne kimono, fioletowe ze złotymi naszywanymi motylami, które zdarł z Akashiego. Jeszcze pachniało jego perfumami, co Shiga przeklinał w myślach. Nie mógł zwęszyć niczego, gdy jego nozdrza atakował florystyczny gust jego brata w wierze, cholernie na swoim punkcie chyba zapatrzonego, bo nawet mu ciuchy Shigi śmierdziały! A to była tylko krew przecież. Pokonanych w imię Jashina, wymieszana z krwią Szy, co, krew własnego brata może mu śmierdzi?
Odsunął sprzed oczu trzymaną i nakreśloną naprędce przez współpodróżującego mapę i zdał sobię sprawę, że nie doszedł do swego zaplanowanego celu.
-No, kurwa, nie wydaje mi się. Masz szczęście, że skręciłeś na prastary las nawigatorze za dychę... - Mruknął do samego Siebie, przeklinając staruszka który z nim szedł aż pod samo Sogen, a potem nagle skręcił. Bardzo gadatliwego staruszka, który mówił i uznawał, że dostaje odpowiedź, nawet jak Shiga przeklinał na niego i życzył mu śmierci. Jedyne co było w nim sensownego to to, że udostępnił Shidze informacje o tym jak trafić na mur, dlatego przeżył. Ale widać, że i takiego wała, nic z tego. Te wytyczne dziadkowe można by sobie wsadzić w bajki. Szy zaczął myśleć, czy w ogóle Dziadek widział mur na własne oczy, ale na pewno nie był pomocą w misji Szy - Znaleźć mesjasza, poznać liderów i mocnych tego świata, zobaczyć mur i dzikiego na własne oczy, poznać cesarza... W różnej kolejności, checklista nie jest ustalona, więc co się pierwsze nawinie...
Ale ludzie tutaj byli paskudni. Denerwowali go. Zaciskał zęby, zgrzytał, niemalże je krusząc. Wszyscy byli tacy dumni, pewni siebie, lepsi od innych. Pod miastem byli żebracy, biedni, wieśniacy. Dało się wyczuć chociaż część niewinności jaką wyczuł w osadzie rybackiej. Tej samej niewinności, przez którą zakazał swojemu bratu przelewać krwii i to ich pojedynek na pięści stał się formą wentylu bezpieczeństwa dla wrzącej Jashinistycznej krwi, zarówno Akashiego jak i Szygi.
Dłonią odgarnął i przeczesał włosy, dalej brudne i posklejane. Wreszcie dostrzegł świat nie zza strąków, ale wypadło nawet gorzej. Ludzie wydawali się jeszcze bardziej dumni, pewni siebie i obrzydzający.
Nie wolno zabijać, nie wolno zabijać, Jashin nie chce bezmyślnego mordu... Możesz zabić kogoś cennego.
Powtarzanie sobie w głowie pomaga, co? Tak, ale tylko do czasu, dopóki nie zaczniesz sobie sam odpowiadać...
Shi rozejrzał się dookoła Siebie. Czy jest tutaj coś, czym można zająć umysł by nie wpaść na pomysł urządzenia Sogeńczykom hekatomby?!
Odsunął sprzed oczu trzymaną i nakreśloną naprędce przez współpodróżującego mapę i zdał sobię sprawę, że nie doszedł do swego zaplanowanego celu.
-No, kurwa, nie wydaje mi się. Masz szczęście, że skręciłeś na prastary las nawigatorze za dychę... - Mruknął do samego Siebie, przeklinając staruszka który z nim szedł aż pod samo Sogen, a potem nagle skręcił. Bardzo gadatliwego staruszka, który mówił i uznawał, że dostaje odpowiedź, nawet jak Shiga przeklinał na niego i życzył mu śmierci. Jedyne co było w nim sensownego to to, że udostępnił Shidze informacje o tym jak trafić na mur, dlatego przeżył. Ale widać, że i takiego wała, nic z tego. Te wytyczne dziadkowe można by sobie wsadzić w bajki. Szy zaczął myśleć, czy w ogóle Dziadek widział mur na własne oczy, ale na pewno nie był pomocą w misji Szy - Znaleźć mesjasza, poznać liderów i mocnych tego świata, zobaczyć mur i dzikiego na własne oczy, poznać cesarza... W różnej kolejności, checklista nie jest ustalona, więc co się pierwsze nawinie...
Ale ludzie tutaj byli paskudni. Denerwowali go. Zaciskał zęby, zgrzytał, niemalże je krusząc. Wszyscy byli tacy dumni, pewni siebie, lepsi od innych. Pod miastem byli żebracy, biedni, wieśniacy. Dało się wyczuć chociaż część niewinności jaką wyczuł w osadzie rybackiej. Tej samej niewinności, przez którą zakazał swojemu bratu przelewać krwii i to ich pojedynek na pięści stał się formą wentylu bezpieczeństwa dla wrzącej Jashinistycznej krwi, zarówno Akashiego jak i Szygi.
Dłonią odgarnął i przeczesał włosy, dalej brudne i posklejane. Wreszcie dostrzegł świat nie zza strąków, ale wypadło nawet gorzej. Ludzie wydawali się jeszcze bardziej dumni, pewni siebie i obrzydzający.
Nie wolno zabijać, nie wolno zabijać, Jashin nie chce bezmyślnego mordu... Możesz zabić kogoś cennego.
Powtarzanie sobie w głowie pomaga, co? Tak, ale tylko do czasu, dopóki nie zaczniesz sobie sam odpowiadać...
Shi rozejrzał się dookoła Siebie. Czy jest tutaj coś, czym można zająć umysł by nie wpaść na pomysł urządzenia Sogeńczykom hekatomby?!
0 x

Uśmiech normalny, nie od ucha do ucha, ale jednak kły zwierzęce, kły bestii ze stali - ostatnie zęby jaśniejsze. Całe ciało owinięte bandażami. Mocne buty, rękawice z płytami na dłoniach. Na lewym ręku widoczna kusza z systemem szpulowym. Na prawym ręku pazurzasta, przerażająca rękawica. Na plecach u boku wypełniony kołczan, na biodrze duża torba, a na niej zwinięty namiot. Ogólnie całe ciało opancerzone pancerzem Shinobi, a na głowie, prócz bandaży wszystko ukrywających (Chyba, że jasno zaznaczone, że jest inaczej), znajduje się maska jeżdzca głodu.
Ekwipunek
Piękne ząbki Shigi.
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Ozdobne tachi przy pasie, zbroja (+rękawice), kołczan i bełty na plecach, duża torba ze zwojami i namiot, maska, rękawica z pazurami, Kusza z systemem szpulowym na ręku, w formie rękawicy z bronią, oprócz torby ze zwojami - moneta Akuryo na szyi.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:
Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Statystyki
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:
Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
KEKKEI GENKAI: Fumetsu - Dar wyznawców Kultu krwawego Boga Jashina.
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
Znane techniki
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
- Wrodzona - Brak.
- Nabyta - Brak.
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
- SIŁA 70
WYTRZYMAŁOŚĆ 77
SZYBKOŚĆ 121
PERCEPCJA 70
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1 | 16
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
- NINJUTSU E
GENJUTSU E
STYLE WALKI- Chanbara S
- Rankanken B
- ---
FūINJUTSU D
ELEMENTARNE:- KATON A
SUITON E
FUUTON E
DOTON E
RAITON E
Fuinjutsu:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki
Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu
Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu
Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!
Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri
Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa
Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Podręczna ściągawka zawartości zwojów:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki
Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu
Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu
Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!
Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri
Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa
Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Mnisia maska jeżdzca.
Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
- Nazwa
- Maska "Głód".
- Typ
- Ubranie, Maska
- Objętość
- Do noszenia na twarzy lub w torbie, 20
- Waga Fūin
- 25
- Opis Maska Głodu to prosty stosunkowo przedmiot. Zasłania całą twarz i jest dość gruba, przez co żeby ciężar jej był nieodczuwalny, a sama maska przyległa odpowiednio do ciała konieczne jest zawiązanie jej z tyłu głowy paskiem. Wykonana z wytrzymałej stali, oprze się większości broni miotanych, a także technik do rangi B włącznie, za wyjątkiem technik penetracyjnych, których efekt zostaje pod ocenę MG. Maska ma stosunkowo prostą budowę, ważna jest łuskowata pancerna struktura, cienkie otwory na oczy i rogi sponad oczu przypominające wydłużone oczy lub brwi. Maska głodu prezentuje się jak zdarta przednia część hełmu samuraja i tym w rzeczywistości jest - została oderwana z marionetki która była ciałem jeźdźca głodu - Kabuto.
- Cena
- 600 ryou
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Nazwa
- Sumairu + Kiba
- Typ
- Unikat/Broń
- Opis Sumairu oraz Kiba to dwa oddzielne przedmioty, a raczej zestawy przedmiotów łączące się w jedną upiorną całość. Po rozcięciu swoich policzków i ust, poszerzając uśmiech niczym przy "uśmiechu kota Cheshire", użytkownik Sumaire zakłada sobie dwie trójkątne nakładki z nierdzewiejącego metalu w które wchodzi rozdarta skóra - taki separator w postaci ruchomych metalowych łuków nie pozwala skórze się zregenerować i policzkom zrosnąć, zostawiając użytkownikowi niesamowicie wielki i szeroki uśmiech (który jednak nie odsłania zębów, jeśli mamy zamknięte usta - uśmiech jest po prostu znacznie dłuższy wtedy niż u normalnych śmiertelników), co przy okazji pozwala znacznie szerzej otwierać usta. Kiba to para szczęk, dolna i górna, składające się z takich samych pod względem ilości zębów co normalne ludzkie, jednak te zęby są wykonane z nierdzewiejącego metalu i mają bardzo ostre, spiczaste kształty niczym kły zwierzęcia lub potwora, co pozwala z łatwością szarpać oraz rwać mięso i cieńsze materiały. Zęby niestety muszą być wyrywane jeden po jednym, a potem kły wkręcane na śrubach w mięso jedno po drugim. Na dziąsłach na stałe zostają zamontowane metalowe okowy w formie gwintowanego otworu na wkręcenie kła, ale także pełniące role stopera powstrzymującego odrost zwykłego zęba.
- Właściwości Sumairu zwiększa możliwości rozwarcia ust, co pozwala na większe i głębsze ugryzienia, Kiba pozwala wyrywać i rwać gryziony materiał ze względu na ostrość kłów i ich twardość.
- Dodatkowe Aby poprawnie wykorzystać Sumairu oraz Kibę użytkownik musi posiadać iryojutsu lub regenerację pozwalającą na bardzo sprawne zregenerowanie tkanek do wsadzonych łuków Sumairu oraz do zregenerowania dziąseł by Kiba były w stu-procentach użyteczne.
- Wytrzymałość
- 100 punktów
- Zdobycie
- 500 ryou + misja C na "zamontowanie".
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Nazwa
- Suiseki - Krzesiwo
- Typ
- Dodatek
- Opis Suiseki to nic innego jak specjalny kieł/ząbek który montuje się zamiast zwykłego stalowego kła do istniejącej już, zamontowanej w szczęce szyny z otworami - do gotowego produktu Kiba. Suiseki jest stworzony z magnezu który uderzając o zwykły metal - pocierając, uderzając i tak dalej, wystarczy kłapnięcie zębami - krzesi dużą ilość iskier co pozwala podpalać łatwopalne płyny/gazy jeśli te są w zasięgu do 25 cm od ust użytkownika krzeszącego iskry.
- Zdobycie
- 300 za sztukę.
- Link do tematu postaci
- KLIK!
Re: Ulice
Po przyjeździe ciotki w domu trwało takie zamieszanie, że Chise nie mogła nawet na chwilę wymknąć się z domu. Bez przerwy coś się działo, ktoś przychodził, trwały jakieś rozmowy, ploteczki, wzajemne sztuczne słodzenie sobie.. A Uchiha była zmuszona do brania udziału w tym wszystkim przez matkę, która nie wiedzieć czemu musiała zawsze przedstawiać ją wszystkim swoim przyjaciółkom i brać udział w spotkaniach. Ojciec, nie chcąc mieć z tym nic wspólnego, oddał się treningom i misjom, wracając do domu jedynie wieczorami - nawet on nie mógł powstrzymać połączonych sił żony i siostry, to było poza jego zasięgiem. A brat uciekał kiedy się dało do kolegów i zadań Doko, wymawiając się ze spotkań potrzebą trenowania, często znikając razem z tatą. Obaj mieli doskonałą wymówkę, której nie miała Chise. Dziewczyna musiała nawet odwołać spotkania ze senseiem, co było dla niej sporym ciosem. Pozytywna aura po spotkaniu z samurajem starła się z uściśnięciami dłoni i każdym fałszywie uprzejmym słowem. Cały tydzień trwał ten cyrk i dziewczyna z trudem powstrzymywała radość, kiedy ciotka oznajmiła, że się źle czuje i nie chce dziś gości. W domu wreszcie zapadła cisza, byli tylko domownicy, a i oni byli cicho, nie chcąc przeszkadzać starszawej już pani w odpoczynku.
To był idealny moment by wyrwać się z domu. Ubrała się w ubrania nie rzucające się w oczy, koszula i spodnie, choć jak na nią był tu ubiór niezwykły, na to narzucony płaszcz - mimo zbliżającej się wielkimi krokami wiosny wciąż było dość chłodno. Tym razem zabrała ze sobą swoje miecze, cała piątkę - co przy okazji przypomniało jej boleśnie o braku jeszcze dwóch. Mistrz uznał, że nie jest jeszcze na nie gotowa, ale ona czuła inaczej. Skoro umiała się nimi posługiwać, to czemu nie miała ich nosić? Była jednak posłuszna, bo był to prawdopodobnie jedyny człowiek w całym Sogen do którego miała absolutny i niepodważalny szacunek. Co jednak nie zmieniało faktu, że gdyby mogła je jakoś zdobyć zapewne w niczym by to nie przeszkodziło. Mogłaby pokazać odrobinę samodzielności i zaradności, o to chyba chodziło, prawda?
Przechodząc przez ulicę, usłyszała spore zamieszanie i lekko podniesione, zainteresowane głosy. Nie było w tym strachu, nie chodziło więc o nim groźnego, niemniej coś ciekawego. Sama Uchiha zbliżyła się, próbując wyłapać coś z głosów, ale były tylko losowe słowa. Cesarz, koronacja, turniej? Nie zbijało się jej to w jedną całość. Sięgnęła ręką w bok, na oślep dotykając kogoś w łokieć, by zwrócić na siebie uwagę.
- Bardzo Pana przepraszam za przeszkadzanie - zagaiła uprzejmie - czy może Pan mi powiedzieć co to za zamieszanie? Jakieś ogłoszenie? - uśmiechnęła się, licząc, ze nieznajomy w kimonie zdradzi jej nieco więcej informacji. O jaką koronację chodziło i jakie cesarstwo?
To był idealny moment by wyrwać się z domu. Ubrała się w ubrania nie rzucające się w oczy, koszula i spodnie, choć jak na nią był tu ubiór niezwykły, na to narzucony płaszcz - mimo zbliżającej się wielkimi krokami wiosny wciąż było dość chłodno. Tym razem zabrała ze sobą swoje miecze, cała piątkę - co przy okazji przypomniało jej boleśnie o braku jeszcze dwóch. Mistrz uznał, że nie jest jeszcze na nie gotowa, ale ona czuła inaczej. Skoro umiała się nimi posługiwać, to czemu nie miała ich nosić? Była jednak posłuszna, bo był to prawdopodobnie jedyny człowiek w całym Sogen do którego miała absolutny i niepodważalny szacunek. Co jednak nie zmieniało faktu, że gdyby mogła je jakoś zdobyć zapewne w niczym by to nie przeszkodziło. Mogłaby pokazać odrobinę samodzielności i zaradności, o to chyba chodziło, prawda?
Przechodząc przez ulicę, usłyszała spore zamieszanie i lekko podniesione, zainteresowane głosy. Nie było w tym strachu, nie chodziło więc o nim groźnego, niemniej coś ciekawego. Sama Uchiha zbliżyła się, próbując wyłapać coś z głosów, ale były tylko losowe słowa. Cesarz, koronacja, turniej? Nie zbijało się jej to w jedną całość. Sięgnęła ręką w bok, na oślep dotykając kogoś w łokieć, by zwrócić na siebie uwagę.
- Bardzo Pana przepraszam za przeszkadzanie - zagaiła uprzejmie - czy może Pan mi powiedzieć co to za zamieszanie? Jakieś ogłoszenie? - uśmiechnęła się, licząc, ze nieznajomy w kimonie zdradzi jej nieco więcej informacji. O jaką koronację chodziło i jakie cesarstwo?
0 x
- Hitsukejin Shiga
- Martwa postać
- Posty: 2743
- Rejestracja: 26 wrz 2017, o 20:12
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Forteca-san. Po lepszy pogląd kierować się do podpisu.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach wypełniony kołczan i torba, z namiotem na torbie. Do tego na jednej ręce kusza, na drugiej pazurzasta rękawica. No i oczywiście zbroja, maska, bandaże i pełen fortecowy ekwipunek.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=4164
Re: Ulice
Jakie to wszystko było sztuczne, miałkie, puste. Jashinie, czemu to wszystko śmierdzi takim fałszem? Och, właśnie, o czym mowa. Dopóki Shiga miał na ustach zaschniętą krew, brudne kłaki zasłaniające całą facjatę spod której wyzierały tylko czerwone oczęta i zaschnięte na bliznach smugi krwii, a na ciele jakieś szmaty całe we krwii... To miał spokój. Był omijany szerokim łukiem, brany za jakiegoś wykolejeńca, a w najgorszym wypadku za jakiegoś brudnego, paskudnego, żywiącego się szczurami umrzyka który jeszcze dycha i w jakiś niewyjaśniony sposób porusza swoimi nie do końca martwymi kończynami, a nawet czasem odzywa się głosem ducha i przemawia o czymś, co tylko dla niego jest sensowne i zrozumiałe.
A teraz jak opłukał twarz i zmienił ubiór na kimono nagle jakoś wzrósł społeczny szacunek do jego osoby i wszyscy nagle próbują się podlizać i być miłymi i zawiązac kontakt z dobrze wyglądającym chłopakiem w kimonie i z różnymi brońmi na plecach - combo dwóch wielkich kunai, a pomiędzy nimi włócznia. Co sobie myśleli? Że jest jakimś upadłym samurajem z legend? Doko który padnie na kolana i zacznie im obciągać jeśli tylko wspomną cokolwiek o odpowiedniej zapłacie za taki czyn? Shiga uwielbiał ludzi i interakcje z nimi, ale cholera, nic w nadmiarze! A tutaj... Tutaj było ich za dużo, pełno bytów, pełno istnień, pełno możliwych ofiar. Wszyscy podniecali się czymś, co dla Shigi było już wiadome znacznie wcześniej. A jak było wiadome, bo dowiedział się w drodze do Kaigan i tam też po spotkaniu swego brata w całą zabawę wciągnął także jego... No to teraz go już zdążyło znudzić i nudziło go także to, że ludzie tak się tym podniecali, zamiast przyjąć do wiadomości i iść żyć sobie gdzieś dalej, zdala od Shigi. Ale nie, oczywiście, że nie, nie było takiej nawet szansy. Jak nie zaczepiały go dzieci, to jakieś staruchy - Co tam jest, co tam, nie mogę się dopchać do tablicy... - Pytania o podobnej treści już męczyły Shigę.
Gdy nasunął kaptur spowrotem na głowę, włosy i grzywka opadły na twarz razem z nim, znów zakrywając jego oblicze. Skierował dłoń na kunai ukryty w rękawie kimona. Przysięgam ci Jashinie, następne głupie pytanie i będe musiał zacząć zabijać...
I stało się najgorsze. Dłoń zaciśnięta na kunai, obrót ciała, dość zwinny, dość szybki. Ręka w rękawie, trzyma broń i jest gotowa do ataku, do poderżnięcia gardła, do ciosu który jednym zdecydowanym ruchem zabije tego szkodnika który śmiał być tym, który został złożony jako przysięga Jashinowi, tym który niewątpliwie i niechybnie musi teraz zapłacić życiem za swoje zuchwalstwo i natręctwo...
...Kobietka? Taka drobna, lecz nawet mimo bardzo prostego stroju wyraźnie dobrze zbudowana. Ninja lub samuraj, niewątpliwie, a nie jakaś domowa kura która tylko rozkłada nogi przed mężem, czasem pokrzyczy na swoje dziecko, a szczyt jej obowiązków, planów i ambicji to ugotować smaczny obiadek dla rodzinki. Buzia, włosy, oczy. Szyja. Dłonie. Oczy strzygi atakowały różne punkty na ciele kobiety, penetrując ją do samej kości i próbując rozgryźć dlaczego ktoś, kto mógłby sam przemknąć między postaciami w tłumie i zobaczyć informację na własne oczy polega na kimś, kto stanowi prawdopodobnie najbardziej odstający element układanki społecznej, wystający z boku tłumu jak ten niepasujacy do całości puzzel który się zaplątał z innego zestawu i teraz tylko zastanawia się, kiedy układający dostrzeże intruza i postanowi się go pozbyć.
Oczy, kluczowa sprawa. Były ślepe, białe, niewidome. Dlatego nie mogła przeczytać sama... i dlatego poprosiła o informację Jashinistę. Dłoń szybko cofnęła się z broni i przemknęła wyżej, poprawił sobie włosy odsłaniając twarz.
Po co? To była jedna z tych czynności które robi się nie wiedząc, jak się zachować i których potem się nikomu nie mówi bo się wychodzi na debila i można spłonąć ze wstydu. Coś jak mówienie do głuchego coraz to głośniej...
Mimo wyraźnego braku zmysłu, dziewczę było śliczne nawet w swoim prostym ubiorze. Wyglądała kobieco, dziewczęco jeszcze trochę, niewinnie... A przynajmniej w oczach samego Strzygi.
-Nie przeszkadzasz mi, Mogera-hime. - Wypowiedział te słowa w miarę żartobliwym tonem, coby się pytająca nie obraziła. Uśmiechnął się nawet mimo, że i tak nie mogła tego zobaczyć. To nie było najważniejsze.
-Na tablicy ogłoszeń... Cholera... Mogę ująć twoją dłoń? - Spytał kulturalnie, zbyt kulturalnie jak na siebie, za co zgnoił się we własnych myślach i przeszedł parenaście kroków w bok z Chise, by odejść od tłumu.
-Wybacz, ten chaos ludzi powodował, że nie rozumiałem własnych mysli. Na tablicy ogłoszeń wywieszono informację o koronowaniu niejakiego Natsume na cesarza Morskich Klifów, zapowiada się spora impreza, skoro organizują nawet turniej, gdzie każdy może się zgłosić i wziąć udział w pojedynkach. Zapewne metodyka króla wzgórza, zwycięzcy pojedynków ze zwycięzcami i aż wyłonią najlepszego... Honorowo, cesarsko. - Ostatnie słowa wypowiedział z niesamowitym obrzydzeniem, niemal wypluwając je z siebie jakby to była wulgarność i obrzydliwość skrajnego rodzaju. Chciał spotkać cesarza, ale takie pojedynki miały sens tylko by się pokazać i zaprezentować, by zdobyć dla zakonu więcej wyznawców... Oprócz tego był to żałosny pokaz walczenia ku uciesze kogoś, kto zapewne mógł ich wszystkich zabić. W końcu cienias by cesarzem nie został, co?
A teraz jak opłukał twarz i zmienił ubiór na kimono nagle jakoś wzrósł społeczny szacunek do jego osoby i wszyscy nagle próbują się podlizać i być miłymi i zawiązac kontakt z dobrze wyglądającym chłopakiem w kimonie i z różnymi brońmi na plecach - combo dwóch wielkich kunai, a pomiędzy nimi włócznia. Co sobie myśleli? Że jest jakimś upadłym samurajem z legend? Doko który padnie na kolana i zacznie im obciągać jeśli tylko wspomną cokolwiek o odpowiedniej zapłacie za taki czyn? Shiga uwielbiał ludzi i interakcje z nimi, ale cholera, nic w nadmiarze! A tutaj... Tutaj było ich za dużo, pełno bytów, pełno istnień, pełno możliwych ofiar. Wszyscy podniecali się czymś, co dla Shigi było już wiadome znacznie wcześniej. A jak było wiadome, bo dowiedział się w drodze do Kaigan i tam też po spotkaniu swego brata w całą zabawę wciągnął także jego... No to teraz go już zdążyło znudzić i nudziło go także to, że ludzie tak się tym podniecali, zamiast przyjąć do wiadomości i iść żyć sobie gdzieś dalej, zdala od Shigi. Ale nie, oczywiście, że nie, nie było takiej nawet szansy. Jak nie zaczepiały go dzieci, to jakieś staruchy - Co tam jest, co tam, nie mogę się dopchać do tablicy... - Pytania o podobnej treści już męczyły Shigę.
Gdy nasunął kaptur spowrotem na głowę, włosy i grzywka opadły na twarz razem z nim, znów zakrywając jego oblicze. Skierował dłoń na kunai ukryty w rękawie kimona. Przysięgam ci Jashinie, następne głupie pytanie i będe musiał zacząć zabijać...
I stało się najgorsze. Dłoń zaciśnięta na kunai, obrót ciała, dość zwinny, dość szybki. Ręka w rękawie, trzyma broń i jest gotowa do ataku, do poderżnięcia gardła, do ciosu który jednym zdecydowanym ruchem zabije tego szkodnika który śmiał być tym, który został złożony jako przysięga Jashinowi, tym który niewątpliwie i niechybnie musi teraz zapłacić życiem za swoje zuchwalstwo i natręctwo...
...Kobietka? Taka drobna, lecz nawet mimo bardzo prostego stroju wyraźnie dobrze zbudowana. Ninja lub samuraj, niewątpliwie, a nie jakaś domowa kura która tylko rozkłada nogi przed mężem, czasem pokrzyczy na swoje dziecko, a szczyt jej obowiązków, planów i ambicji to ugotować smaczny obiadek dla rodzinki. Buzia, włosy, oczy. Szyja. Dłonie. Oczy strzygi atakowały różne punkty na ciele kobiety, penetrując ją do samej kości i próbując rozgryźć dlaczego ktoś, kto mógłby sam przemknąć między postaciami w tłumie i zobaczyć informację na własne oczy polega na kimś, kto stanowi prawdopodobnie najbardziej odstający element układanki społecznej, wystający z boku tłumu jak ten niepasujacy do całości puzzel który się zaplątał z innego zestawu i teraz tylko zastanawia się, kiedy układający dostrzeże intruza i postanowi się go pozbyć.
Oczy, kluczowa sprawa. Były ślepe, białe, niewidome. Dlatego nie mogła przeczytać sama... i dlatego poprosiła o informację Jashinistę. Dłoń szybko cofnęła się z broni i przemknęła wyżej, poprawił sobie włosy odsłaniając twarz.
Po co? To była jedna z tych czynności które robi się nie wiedząc, jak się zachować i których potem się nikomu nie mówi bo się wychodzi na debila i można spłonąć ze wstydu. Coś jak mówienie do głuchego coraz to głośniej...
Mimo wyraźnego braku zmysłu, dziewczę było śliczne nawet w swoim prostym ubiorze. Wyglądała kobieco, dziewczęco jeszcze trochę, niewinnie... A przynajmniej w oczach samego Strzygi.
-Nie przeszkadzasz mi, Mogera-hime. - Wypowiedział te słowa w miarę żartobliwym tonem, coby się pytająca nie obraziła. Uśmiechnął się nawet mimo, że i tak nie mogła tego zobaczyć. To nie było najważniejsze.
-Na tablicy ogłoszeń... Cholera... Mogę ująć twoją dłoń? - Spytał kulturalnie, zbyt kulturalnie jak na siebie, za co zgnoił się we własnych myślach i przeszedł parenaście kroków w bok z Chise, by odejść od tłumu.
-Wybacz, ten chaos ludzi powodował, że nie rozumiałem własnych mysli. Na tablicy ogłoszeń wywieszono informację o koronowaniu niejakiego Natsume na cesarza Morskich Klifów, zapowiada się spora impreza, skoro organizują nawet turniej, gdzie każdy może się zgłosić i wziąć udział w pojedynkach. Zapewne metodyka króla wzgórza, zwycięzcy pojedynków ze zwycięzcami i aż wyłonią najlepszego... Honorowo, cesarsko. - Ostatnie słowa wypowiedział z niesamowitym obrzydzeniem, niemal wypluwając je z siebie jakby to była wulgarność i obrzydliwość skrajnego rodzaju. Chciał spotkać cesarza, ale takie pojedynki miały sens tylko by się pokazać i zaprezentować, by zdobyć dla zakonu więcej wyznawców... Oprócz tego był to żałosny pokaz walczenia ku uciesze kogoś, kto zapewne mógł ich wszystkich zabić. W końcu cienias by cesarzem nie został, co?
0 x

Uśmiech normalny, nie od ucha do ucha, ale jednak kły zwierzęce, kły bestii ze stali - ostatnie zęby jaśniejsze. Całe ciało owinięte bandażami. Mocne buty, rękawice z płytami na dłoniach. Na lewym ręku widoczna kusza z systemem szpulowym. Na prawym ręku pazurzasta, przerażająca rękawica. Na plecach u boku wypełniony kołczan, na biodrze duża torba, a na niej zwinięty namiot. Ogólnie całe ciało opancerzone pancerzem Shinobi, a na głowie, prócz bandaży wszystko ukrywających (Chyba, że jasno zaznaczone, że jest inaczej), znajduje się maska jeżdzca głodu.
Ekwipunek
Piękne ząbki Shigi.
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Ozdobne tachi przy pasie, zbroja (+rękawice), kołczan i bełty na plecach, duża torba ze zwojami i namiot, maska, rękawica z pazurami, Kusza z systemem szpulowym na ręku, w formie rękawicy z bronią, oprócz torby ze zwojami - moneta Akuryo na szyi.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:
Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Statystyki
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:
Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
KEKKEI GENKAI: Fumetsu - Dar wyznawców Kultu krwawego Boga Jashina.
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
Znane techniki
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
- Wrodzona - Brak.
- Nabyta - Brak.
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
- SIŁA 70
WYTRZYMAŁOŚĆ 77
SZYBKOŚĆ 121
PERCEPCJA 70
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1 | 16
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
- NINJUTSU E
GENJUTSU E
STYLE WALKI- Chanbara S
- Rankanken B
- ---
FūINJUTSU D
ELEMENTARNE:- KATON A
SUITON E
FUUTON E
DOTON E
RAITON E
Fuinjutsu:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki
Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu
Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu
Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!
Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri
Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa
Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Podręczna ściągawka zawartości zwojów:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki
Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu
Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu
Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!
Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri
Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa
Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Mnisia maska jeżdzca.
Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
- Nazwa
- Maska "Głód".
- Typ
- Ubranie, Maska
- Objętość
- Do noszenia na twarzy lub w torbie, 20
- Waga Fūin
- 25
- Opis Maska Głodu to prosty stosunkowo przedmiot. Zasłania całą twarz i jest dość gruba, przez co żeby ciężar jej był nieodczuwalny, a sama maska przyległa odpowiednio do ciała konieczne jest zawiązanie jej z tyłu głowy paskiem. Wykonana z wytrzymałej stali, oprze się większości broni miotanych, a także technik do rangi B włącznie, za wyjątkiem technik penetracyjnych, których efekt zostaje pod ocenę MG. Maska ma stosunkowo prostą budowę, ważna jest łuskowata pancerna struktura, cienkie otwory na oczy i rogi sponad oczu przypominające wydłużone oczy lub brwi. Maska głodu prezentuje się jak zdarta przednia część hełmu samuraja i tym w rzeczywistości jest - została oderwana z marionetki która była ciałem jeźdźca głodu - Kabuto.
- Cena
- 600 ryou
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Nazwa
- Sumairu + Kiba
- Typ
- Unikat/Broń
- Opis Sumairu oraz Kiba to dwa oddzielne przedmioty, a raczej zestawy przedmiotów łączące się w jedną upiorną całość. Po rozcięciu swoich policzków i ust, poszerzając uśmiech niczym przy "uśmiechu kota Cheshire", użytkownik Sumaire zakłada sobie dwie trójkątne nakładki z nierdzewiejącego metalu w które wchodzi rozdarta skóra - taki separator w postaci ruchomych metalowych łuków nie pozwala skórze się zregenerować i policzkom zrosnąć, zostawiając użytkownikowi niesamowicie wielki i szeroki uśmiech (który jednak nie odsłania zębów, jeśli mamy zamknięte usta - uśmiech jest po prostu znacznie dłuższy wtedy niż u normalnych śmiertelników), co przy okazji pozwala znacznie szerzej otwierać usta. Kiba to para szczęk, dolna i górna, składające się z takich samych pod względem ilości zębów co normalne ludzkie, jednak te zęby są wykonane z nierdzewiejącego metalu i mają bardzo ostre, spiczaste kształty niczym kły zwierzęcia lub potwora, co pozwala z łatwością szarpać oraz rwać mięso i cieńsze materiały. Zęby niestety muszą być wyrywane jeden po jednym, a potem kły wkręcane na śrubach w mięso jedno po drugim. Na dziąsłach na stałe zostają zamontowane metalowe okowy w formie gwintowanego otworu na wkręcenie kła, ale także pełniące role stopera powstrzymującego odrost zwykłego zęba.
- Właściwości Sumairu zwiększa możliwości rozwarcia ust, co pozwala na większe i głębsze ugryzienia, Kiba pozwala wyrywać i rwać gryziony materiał ze względu na ostrość kłów i ich twardość.
- Dodatkowe Aby poprawnie wykorzystać Sumairu oraz Kibę użytkownik musi posiadać iryojutsu lub regenerację pozwalającą na bardzo sprawne zregenerowanie tkanek do wsadzonych łuków Sumairu oraz do zregenerowania dziąseł by Kiba były w stu-procentach użyteczne.
- Wytrzymałość
- 100 punktów
- Zdobycie
- 500 ryou + misja C na "zamontowanie".
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Nazwa
- Suiseki - Krzesiwo
- Typ
- Dodatek
- Opis Suiseki to nic innego jak specjalny kieł/ząbek który montuje się zamiast zwykłego stalowego kła do istniejącej już, zamontowanej w szczęce szyny z otworami - do gotowego produktu Kiba. Suiseki jest stworzony z magnezu który uderzając o zwykły metal - pocierając, uderzając i tak dalej, wystarczy kłapnięcie zębami - krzesi dużą ilość iskier co pozwala podpalać łatwopalne płyny/gazy jeśli te są w zasięgu do 25 cm od ust użytkownika krzeszącego iskry.
- Zdobycie
- 300 za sztukę.
- Link do tematu postaci
- KLIK!
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości