Kakuzu i wiele serc Jashina

[Hitsukejin Shiga]

PROBLEM
No sprawa ma się tak, nasz ukochany duet z którego wyszły dwa najlepsze klany *Subjective!* czyli Hidan i Kakuzu, mogli być i są źródłem sporego potencjalnego raka. Otóż, Kakuzu może brać serce np. z Katonem na Sce *75%*, a Jashin i tak sobie to rozchodzi i wyhoduje drugie. Wtedy Kakuzu wraca i za ciastko bierze drugie serce. I tak aż do pięciu.
Mamy wtedy insta 375% czakry z dupki, za przeproszeniem, a nasz cel i tak i tak ma się dobrze. To może powodować gigantycznego i całkowicie legalnego raka, w dogadywaniu się Jashinów z Kakuziakami.


ROZWIĄZANIE
Wzmianka w Kakuzu, krótka i przyjemna:
"Serca pobrane od tej samej osoby nie liczą się kilkukrotnie pod względem czakry. Więcej niż jedno serce od tego samego Shinobi daje tylko dodatkowe "życie", ale nie dodaje już kolejnych pokładów czakry".

DODATKOWE UWAGI
Make Zguba great again.

[Yasuo]

Generalnie to wydaje mi się, że masz rację. Jednak ująłbym to inaczej. Po prostu napisał o tych Jashinistach, bo tylko u nich teoretycznie mogłaby wystąpić opisana sytuacja.

I teraz inne pytanko: Czy serce przeszczepione od Jashinisty nie jest przypadkiem nieśmiertelne? kappa

[Masaru Yoshida]

To nie rak, to po prostu dobre zagranie. To jak byś powiedział że rakiem jest zrobienie sobie 150 szybkości i przeklętej pieczęci którą wszystko walniesz w szybkość, zjesz wspomagacz jakiś z nie wiem rangi B co ci da z 30 szybkości i użyjesz techniki z walki mieczem z A gdzie dostajesz bonus 40 szybkości i razem masz, nawet nie tak dużym kosztem, 320 szybkości na jedno uderzenie.

[Jawa]

A ja bym powiedział, że w sumie to całkiem ciekawy rak o którym nie pomyślałem nawet Szanuję bo dobre xD
Generalnie problem bym rozwiązał być może przez ograniczenie do jednego serca danego żywiołu. Ograniczałoby to także rak pójścia hurr durr we wszystko z jednego żywiołu na początku i mamy darmową chakrę ot tak

[Hikari]

Ogólnie przy mówieniu o regeneracji kończyn i organów nie pomyślałem o tym, ale mam inny bardzo ciekawy pomysł jak to załatać. Ogólnie to nie jest fabularne, bo w m/a wcale tak nie było, ale dodaliśmy Jashinistom to od serduszka, ale zaznaczyłbym, że serce nie odrośnie jako jedyne i trzeba je sobie odbić jeżeli chce się posiadać. Na randze S można bez niego żyć, ale na niższych po jakimś czasie się umiera.

[Asa]

W sumie podoba mi się pomysł pana Buki aka. Hikariego heh
Tylko że skoro serce zawiera w sobie 75% chakry, to ten Jashinista na S (na innych rangach tez ofc) żyłby wtedy z pokładami zmniejszonymi właśnie o tyle.
Bo tak to można stracić to serce i obsrać sprawe xD

[Jawa]

W roli ścisłości podtrzymuję swoje zdanie:

A ja bym powiedział, że w sumie to całkiem ciekawy rak o którym nie pomyślałem nawet Szanuję bo dobre xD
Generalnie problem bym rozwiązał być może przez ograniczenie do jednego serca danego żywiołu. Ograniczałoby to także rak pójścia hurr durr we wszystko z jednego żywiołu na początku i mamy darmową chakrę ot tak

[Yami]

Invalid.
Jashin nie wyhoduje drugiego serca. Będzie zwyczajnie bez niego żył. Jak można coś sobie zregenerować bez przepływu krwi, która nie płynie bo ... nie masz serca?
BTW. Gdyby tak było to już dawno w "Boruto" pojawiłby się Hidan chcący odebrać Shikamaru życie.
PS. nie wiem jak działa tutaj Jashin.

[Yasuo]

Jashin działa tak, że ... modlisz się i jesteś nieśmiertelny kappa.

I generalnie do regeneracji nie potrzeba krążenia krwi. Wszystko dzieje się za sprawą wszechmocnego boga.

A Hidan nie pojawi się w Boruto, bo go Shikamaru zakopał kappa.

[Sans]

Problemy już są omawiane przez administrację i zostaną wprowadzone rozwiązania w najbliższym czasie więc przenoszę tymczasowo do wprowadzenia.