Umiejętności Nabyte

[Jawa]

W sumie mi także by pasował pomysł Naokiego jednakże zwykły trening to trochę za mało. To nie głupia technika, a boost do postaci, nawet głupi kucharz (który kiedyś był). Bardziej bym widział trening w postaci misji odpowiadającej randze D (raczej wątpliwe, że nauczymy się UN sami z siebie) za którą nie dostaniemy żadnego wynagrodzenia poza zdobyciem UN uważanego za słabsze. Rzecz jasna trzeba by było coś dać za to samurajom np. drugą szkołę do nabycia w ten sposób by nie czuli się poszkodowani.

[Ayako]

Mi pasuje pomysł Avarica, ale dodałabym do tej misji oprócz UN z jakieś 10 PH. Jak już się daje za treningi PH to za to również powinno być.

[Natsume Yuki]

Z braku laku dobrze i tak. Z pewnością jest to mniejszy ból w rzyci niż drałowanie na ~miesięczną misję po jakiś boost.

[Masaru Yoshida]

Jestem za rozróżnieniem tego co rozbudzić trzeba, a tego co można się nauczyć treningiem. Ale przeciw nauce 5 linkowej jak D. Jestem za czymś takim z B, a jak nie A.

[Sans]

A ja powiem, że nie powinniśmy tego rozdzielać. Są to umiejętności na swój sposób unikatowe i sposób jaki jest na ich zdobycie w niewielkim stopniu ogranicza ich powszechność. Co nie zmienia faktu, ze jeśli komuś zależy to pójdzie na tą misję B, która przy tym progu punktowym, wymaganym do zdobycia pierwszej UN jest normalną rzeczą.

To czy jedna UN jest lepsza od drugiej to już subiektywna ocena.

[Reika]

W kwestii zdobycia UN popieram zdanie Micheletto. Są to wyjątkowe umiejętności, których nie dawałabym za zwykłe odwalenie treningu, choćby nie wiem jak długiego. To, jak daną umiejętność się zdobędzie, zależy od MG, który poprowadzi taką wyprawę dla gracza. Albo będzie się tego uczył pod czujnym okiem Senseia, albo zrobi lub przeżyje coś, co w nim to rozbudzi. Tak czy inaczej, zostałabym przy wyprawach, a raczej jednej wyprawie dla wszystkich UN. Rangi B. I tutaj pojawia się problem.

Chcąc iść po trzecią UN, trzeba mieć 4500PH. Z taką ilością PH, z palcem w nosie można sobie poradzić z wyprawą rangi B, stąd Kan kiedyś wymyślił, że pierwsza UN to wyprawa B, druga to A, a trzecia to S. Tylko problem z tym, że żadna z UN, nie jest warta ryzyka rangi S, nawet mając te 5k PH.

Moje rozwiązanie jest takie:
- wyprawa rangi B dla wszystkich UN bez wyjątku,
- znieść drugi i trzeci próg wymaganych PH
- pierwszy próg podnieść z 1500 do 2000 i będzie to jedyny wymóg, żeby móc zacząć pracować na swoje trzy wybrane UN. Po przekroczeniu 2000 PH, gracz będzie mógł składać prośby o wyprawy po kolejne UN, oczywiście z rozsądnymi przerwami między nimi i próbować swoich sił na wyprawach rangi B.

[Defrevin]

Propozycja Reiki wydaje mi się dość przystępna. Już zresztą część administracji poznała moją opinię na ten temat, ale je tu jeszcze przytoczę. Wydaje mi się, że jeżeli udostępnimy możliwość nabywania tych umiejętności poprzez zwykłe treningi, wtedy też przestaną one być czymś nadzwyczajnym, wyróżniającym i czyniącym znaczną różnice. Każdy posiądzie jakąś zdolność, a dobrze pamiętamy, że w a&m były one wyjątkowe. Nie chciałbym ich spłycać do roli zwykłych technik, które również są ogólnodostępne. Pozwólmy się graczom wykazać i zapracować na takie umiejętności. Propozycja Reiki zmniejsza te wymagania i tak już znacząco.

Stąd jeżeli już coś zmieniać, to idąc w tym właśnie kierunku. I pisze to osoba, której postaci właśnie się na takowej wyprawie zmarłoo <notlikethis>

[Sans]

Moja propozycja to pierwsza dla wyprawy B a dwie kolejne dla wyprawy A. Pamiętajmy, ze event często jest traktowany jak wyprawa ( i to właśnie tych poziomów) więc to doskonałą okazja do zdobycia takiej umiejętności poza standardowym wyruszaniem po nie.

[Hisui]

Skoro już jest poruszony ten temat, to pozwolę sobie zapytać.
Można zdobywać przez event różne przedmioty i wzmocnienia? Na jakiej zasadzie? Trzeba powiedzieć na początku że chce się coś takiego zdobyć czy jak?

[Support nr 6]

Powtórzę się, to jest bez sensu. Samo dobicie PH do 1500+ jest już wystarczająco długie, a potem pieprzenie się na wyprawie miesiąc tylko po to, by dostać nieznaczny wspomagacz jest irytujące. Nie mówiąc już o tym, że niby czemu gracz ma iść na wyprawę po UN? Czemu nie może aktywować jej przez trening, misję niskiej rangi, spotkanie z NPCtem prowadzonym przez Fabulara, etc. To jest tak samo zgodne z fabułą forum, nie wzięte z dupy, trwa krócej, a gracz, który wbijał ogromne ilości PH ma łatwiej.

@Reika:

  Ukryty tekst

Równie dobrze dajmy rozwój dziedzin przez wyprawy, szczególnie klanówek. Przecież one też są unikatowe i odróżniają postać od reszty /tu wstaw wszystkie argumenty za wyprawami po UN/. Naprawdę ludzie, zróbmy raz coś dla wygody graczy. Teraz trzeba wyprawę po prawie wszystko.

[Ayato]

Honey ma rację. SW stawia duży naciska na fabułę – sporo eventów, przerwy między misjami i punkty za zwykłe spotkania. Dlaczego więc na siłę w każdym przypadku wpychać misje i wyprawy. To samo jej w kuźni, kiedy stworzysz przedmiot z najprostszym mechanizmem. Często kosztują one grosze bo 2 może 3 tysiące, ale by go zdobyć i tak musisz się wybrać na misję C. Po co? By przekonać jakiegoś sprzedawcę do siebie? Jakby nie można było tego rozwiązać w 2 może 3 postach z fabularem. Przecież to zwykły przedmiot, który potrafi wykonać każdy Ayatsuri a może nawet co piąty Janusz z Ryuzaku.
Ograniczcie UN do progów PH od których można się je zwyczajnie nauczyć i zamiast 3 dajcie po prostu 2.
Nie pchajcie wszystkiego co się da w wyprawy bo to się mija z celem. Jeśli da się je sensownie ominąć to czemu nie?

[Reika]

@Honey:

  Ukryty tekst

Jeśli zniesienie dwóch progów to za mało, to ja się poddaję. Nie przyłożę ręki do takiego ułatwienia, jak zniesienie wypraw. Moim zdaniem to na tyle wyjątkowe umiejętności, że wyprawy powinny zostać. No ale róbcie sobie co chcecie.

[Sans]

Zbijam pytania czemu UN nauczymy się na wyprawie. A czemu nagle za PH zdobyte podczas świąt i innych okazji podnosimy swoje umiejętności? Tez niepoprawnie ale jednak nikt nie narzeka.

Dlatego, ze te UN mają być czymś wielce indywidualnym a nie, ze każdy o progu X PH będzie biegał z ą i tą UN. Fialnie zrobią się dwa zestawy, który każdy zawsze bierze i tyle z reszty UN.

To nie ma być coś co ma każdy i dlatego tez nie jest obowiązkowe więc nie rozumiem oburzenia.
Nie wrzucajmy wszytskiego tylko w kwestie jednego opisu i heja. Niektóre rzeczy najzwyczajniej w śweicie mają być wyzwanie i zmierzeniem się z pewną trudnością a wbić daną ilosc PH można bez żadnego zagrożenia życia naszej postaci dlatego jestem an NIE.

[Support nr 6]

Zbijam pytania czemu UN nauczymy się na wyprawie. A czemu nagle za PH zdobyte podczas świąt i innych okazji podnosimy swoje umiejętności? Tez niepoprawnie ale jednak nikt nie narzeka.

To ja zbijam argumenty, które mówią, że trzeba uczyć się UN na wyprawie. Podałem przykłady fabularnych rozwiązań, które tak samo nadają się do nauczenia UN i pozostaje tylko kwestia czy chcemy na siłę coś utrudniać /uczynić z UN coś niesamowitego i prawie tak łatwego do zdobycia jak CS/.

Dodatkowo na tym pbfie prawie nic nie jest obowiązkowe, więc nie rozumiem manii w podtrzymywaniu swojego zdania. UN i tak będzie miał każdy kto przekroczy próg PH, bo wtedy skoczyć na wyprawę dla niego nie będzie problemem. Myślisz, że pojawi się postawa w stylu: "mam za mało PeHa i nie dam sobie rady", a w praktyce chodzi tylko i wyłącznie o: "będę siedział miesiąc/dwa/trzy, no ale już pójdę".

Rozwój na SW i tak jest już wolny, więc nie rozumiem po co na siłę pchać wyprawy wszędzie gdzie się da. Wbicie pewnego poziomu PH jest wręcz niemożliwe bez braku zagrożenia życia, bo przecież trzeba robić misje, brać udział w eventach, fabuła nieraz też bywa niebezpieczna.

[Sans]

Jeszcze raz przeczytałem wszystkie wypowiedzi jakie tu padły i cięzko mi się doszukać kompromisu przy tak dwóch, skrajnie różnych postawach. Jedna strona chciała jasnego określenia rnagi wypraw, które aktualnie istnieją a druga całkowitego ich zniesienia na rzecz x linijkowych treningów.
Chcąc być sprawiedliwym, powinienem zamknąć temat z racji braku porozumienia, jednak sam brak jasno określonych rang wypraw faktycznie boli.

Podsumowując:
- brak wystarczającej liczby osób skłaniających się ku zniesieniu wypraw
- wyprawy zostają a jedynie określa im się jasno range
- Z racji, że w niepisanej zasadzie był to wyprawy kolejno B,A i S teraz będzie to wyprawa B bez względu na to po, którą UN ruszamy. Jak słusznie zauważono próg PH potrzebny do zdobycia "slota" też jest sporym wymogiem więc będzie to zejście z wymaganiami na wyprawy co może okaże się jakimś kompromisem w tej dyskusji. Pierwsza UN będzie stanowiła dla nas spore wyzwanie jednak każda kolejna to już łatwiejsze wyzwanie do realizacji, ponieważ nasz poziom się zwiększa lecz zmianie nie ulega poziom samej wyprawy.

Wprowadzam