Wejście do wioski
Re: Wejście do wioski
Yoshito po dosyć długiej ale przyjemnej podróży dotarł do wejścia do miasta . Obrał sobie za cel by jednak odnależć gościa który uratował go w lesie .Wskazówka opwiedziana mu przez kucharza jak skończyła się jego praca. Postanowił spytać się strażnika tej bramy czy kojarzy jego przyjaciela . Niestety ku jego przypuszczeniach spytanie nieznajomego o nieznajomego było troche głupie z jego strony.Jednak po dłuższej chwili strażnik powiedział mu bardzo pomocną i interesującom wskazówke co do psa i tetsu powiedział mu że nie może mu pomuc bo gdy jest strażnikiem to ma bardzo poważne obowiązki ale powiedział mu gdzie często wychodzą właściciele z ich psami miejsce znajdowało się obok koła kryształowego Jeziora.Chłopak oczywiście podziękował strażnikowi za pomoc w poszukiwaniach i po chwili strażnik wrócił do swojego zawodu . Yoshito oczywiście nie myśląc zbyt wiele postanowił udać się na wskazane przez strażnika miejsce .
0 x
Re: Wejście do wioski
Zmiana tematu Kryształowe jezioro
http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=54485#p54485
http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=54485#p54485
0 x
- Uzuru Haguro
- Gracz nieobecny
- Posty: 89
- Rejestracja: 25 paź 2020, o 19:51
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Wyrzutek D
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... ru#p156340
Re: Wejście do wioski
Faktem było to, że piesza podróż zimową porą przez aż dwie prowincje nie mogła należeć ani do przyjemnych, ani ciekawych. Nie dało się jednak urozmaicić tego w żaden sposób, osiemnastolatek od dłuższego czasu podróżował samotnie, a o tej porze roku trudno było trafić na kogokolwiek na szlaku. Smutne to dla tak towarzyskiej osoby jak Uzuru, ale nie zamierzał z tego powodu się rozczulać. Ciągle powtarzał sobie, że wędrówka to najlepszy sposób na posmakowanie życia. Czasem bywa słodkie niczym cukier, a innym razem cierpkie jak dojrzałe wino. Miewa również inne smaki i wszystkie je fioletoowoki uwielbia po równo, dlatego niezależnie od sytuacji uśmiechał się pod nosem i dalej kroczył przed siebie. Tym razem celem jego podróży było zlecenie od jednego z Sogeńskich bukmacheròw. Cały czas powtarzał sobie w głowie opis poszukiwanego woja, któremu miał po prostu przekazać wiadomość. Teraz, po dotarciu do Shigashi pozostało go jedynie znaleźć i dopełnić formalności w postaci krótkiej pogawędki, by zachować dobre imię Teizeńczyka.
0 x
- Kyohei
- Gracz nieobecny
- Posty: 342
- Rejestracja: 12 paź 2020, o 17:11
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Bardzo wysoki (195) o przeciętnej sylwetce (90kg). Krótkie włosy, ciemnobrązowe. Zielonobrązowe oczy. Broda oraz wąsy. Wygląda na 25-28 lat. Przeważnie uśmiechnięty. Nosi khaki koszulę i zielone spodnie. Ubranie ma czyste, ale połatane.
- Widoczny ekwipunek: Kołczan ze strzałami, Łuk, Kamizelka
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8979
Re: Wejście do wioski
0 x
myśli - Mowa
Chętnie poprowadzę twoją misję rangi D, napisz do mnie na discordzie! Jestem w stanie pisać niezliczoną ilość postów dziennie, dopóki jestem na bezrobociu.
Prowadzone misje (1/4):
1: Ooji: Wizyta w szpitalu
2: Ayatsuri Yuu: Potrzebne Zapasy!
3: Yamado Kai: Niestabilny skalpel
4: wolne
Chętnie poprowadzę twoją misję rangi D, napisz do mnie na discordzie! Jestem w stanie pisać niezliczoną ilość postów dziennie, dopóki jestem na bezrobociu.
Prowadzone misje (1/4):
1: Ooji: Wizyta w szpitalu
2: Ayatsuri Yuu: Potrzebne Zapasy!
3: Yamado Kai: Niestabilny skalpel
4: wolne
- Uzuru Haguro
- Gracz nieobecny
- Posty: 89
- Rejestracja: 25 paź 2020, o 19:51
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Wyrzutek D
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... ru#p156340
Re: Wejście do wioski
Tuź przed samym wejściem do wioski Shigashi no Kibu, naprzeciwk młodego Teizeńczyka wystąpił miejski strażnik. Jego oficjalna postawa i bezpośredni zwrot nie wpłynął w żaden sposób na zachowanie fioletoowokiego, gdyż przyzwyczajony był do takiego zachowania po wszelkiego rodzaju podróżach. Chłopak po prostu przystanął na chwilę i wyjął dłonie z kieszeni od spodni.
- Jestem podróżnikiem i chciałem się zatrzymać tu na jakiś czas. - odpowiedział lekko się uśmiechając. Przy tym był całkowicie naturalny, niczego nie ukrywał i nie miał złych intencji, więc ukrył ponownie ręce przed mrozem i zaczekał na pozwolenie wejścia do osady. Nie miał powodu, ani zamiaru by się rozgadywać. Poza tym trochę mu się śpieszyło, bo nikt nie mówił, że odnalezienie adresata wiadomości od bukmachera będzie proste. Po wypełnieniu formalności, przekroczył bramę i postawił pierwsze kroki na terenie Shigashi, od razu rozglądając się za swoim "celem". [Z/T]
- Jestem podróżnikiem i chciałem się zatrzymać tu na jakiś czas. - odpowiedział lekko się uśmiechając. Przy tym był całkowicie naturalny, niczego nie ukrywał i nie miał złych intencji, więc ukrył ponownie ręce przed mrozem i zaczekał na pozwolenie wejścia do osady. Nie miał powodu, ani zamiaru by się rozgadywać. Poza tym trochę mu się śpieszyło, bo nikt nie mówił, że odnalezienie adresata wiadomości od bukmachera będzie proste. Po wypełnieniu formalności, przekroczył bramę i postawił pierwsze kroki na terenie Shigashi, od razu rozglądając się za swoim "celem". [Z/T]
0 x
- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
- Tatsuo
- Postać porzucona
- Posty: 547
- Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
- Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=8019
- GG/Discord: Kraze#5092
- Multikonta: Don Patch | Fujiko
Re: Wejście do wioski

Degustacja władzy [ C ]
9 / 30
Kubomi Kurayami Zdziwiła się pytaniem Kubomi o swoje umiejętności. Czyli taka jest jej partnerka. Skupiona na zadaniu, myśląca o walce. Nie jest to typ osoby, za którą Eri by szczególnie przepadała, ale skoro przyszło jej z taką żyć, no to co poradzi. Nie śpiesząc się ze swoją odpowiedzią, powoli wypalała papierosa, lecz gdy próbowała coś powiedzieć, dym za bardzo podrażnił jej tchawicę, inicjując dość silny kaszel. – Co za dziadostwo. – Wyrzuciła jeszcze tlący się zwitek papieru gdzieś na ziemię, nie szczególnie przejmując się tym, co się zaraz tutaj stanie. Bądźmy szczerzy, ale mało kto przejmował się zielenią i ewentualnym pożarem. Najwyżej ktoś straci dom czy życie wielkie mi dzieje.
– Nie wiem, czemu tak zgadujesz. A co, walczysz z bliska? Wspólne dopełnianie się umiejętności. Wiesz co... nie, chyba nie. – Zarzuciła spadające jej na oczy włosy za ucho i odkaszlnęła ostatnie fragmenty dymu i pyłu. – Staram się być wystarczająca. Walnąć kogoś, uciec od kogoś, zranić kogoś z daleka. To jak ktoś zginie, nie jest rzeczą, którą bym się jakoś wyjątkowo interesowała i nie sądzę, żebyś i ty się tym przejmowała. – Uśmiechnęła się zadziornie, tak jakby ciesząc się z tego, że odkryła wreszcie jak działa Kubomi. Kolejne słowa młodej Ayatsuri jednak nie spodobały się towarzyszce i choć nie chciała tego po sobie pokazać, to w jej tonie głosu dało się usłyszeć delikatne poddenerwowanie. – No. Rodzice zapracowali. Nie oni. A ty co? Też z takiego dobrego domu jesteś? Dołączenie do rodziny to chwilowa rozrywka, a może wzięli cię siłą za twoje yghm... "specjalne umiejętności". Wiesz co... Nie wiem. Nic już nie wiem. – Ostatnie słowa, zamiast wybuchu energii i obraźliwych słów w kierunku Kubomi, były jedynie wyrazem bezsilności i zrezygnowania. Niektórzy mogliby powiedzieć nawet, że Eri była blisko płaczu, lecz ciężko byłoby to teraz zobaczyć w tej ciemnicy. – Im mniej pokojowo, tym lepiej, ale jak sobie potrafisz zjednywać przyjaciół, to droga wolna. Motomoto czy jak on się tam nazywał, jest ponoć miłym człowiekiem. Uczciwym. Nie chciał sprzedać interesów, bo to ponoć jego pradziadek czy inny stary dziad zakładał. Właściwie dużo ci o nich nie wyczytałam, ale jeże...
– Dobry wieczór. Same w nocy? – Rozmowę przerwał chodzący latarnik ubrany w charakterystyczny strój strażnika z Shigashi. Byłyście niemalże już przy wyjściu i droga wolna na trakt, ale jak widać ktoś się musiał dołączyć. Był on wyższy od Was z pewnością o co najmniej kilkanaście centymetrów, ale wyraz jego twarzy, oświetlonej przez lampę trzymaną w jego ręku, wydawał się miły i życzliwy. Naturalnie życzliwy, a nie sztucznie jak Eri. – W tę stronę jest wyjście z osady. Ostatnio dostaliśmy raporty na temat wilków zapuszczających się w te tereny. Przychodzą tak blisko tylko wtedy, gdy brakuje im jedzenia. Trochę niebezpiecznie. – W końcu, gdy dotarł do Was na odległość 2 metrów, Eri jedynie kiwnęła w jego stronę głową, udając przywitanie, a sama odeszła na kilka kroków do przodu, szepcząc wcześniej w kierunku Kubomi: – Droga wolna do zaprzyjaźnienia się, ja nie mam siły. – Szatynka oparła się o jeden z domów czy innych budynków i z założonymi rękami czekała aż Kubomi sobie z nim pogada.
0 x

- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
- Tatsuo
- Postać porzucona
- Posty: 547
- Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
- Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=8019
- GG/Discord: Kraze#5092
- Multikonta: Don Patch | Fujiko
Re: Wejście do wioski

Degustacja władzy [ C ]
11 / 30
Kubomi Kurayami Na przywitanie Kubomi jedynie skinął delikatnie głową, podnosząc minimalnie do góry swoją strażniczą przyłbicę. Widząc, że dziewczyna nie ma złych zamiarów i nie zamierza go zabić, a przynajmniej nie okazuje tego, uśmiechnął się jeszcze żywiej. Pewnie praca strażnika przy bramie, która nie jest tak dobrze obwarowana jak główne wejście prowadzące do miasta, bywa stresująca. – Jeszcze nie wiemy. Wysłaliśmy naszych myśliwych, aby po śladach zwierzyny byli w stanie ustalić, ile ich tam do końca krąży. Wie Pani, musimy to potem wpisać do statystyk, a to trochę nużące. W osadach kupieckich ludzie są bardzo przywiązani do liczb i innych takich problemów. – Widząc, że Kubomi już powoli się od niego odwraca, ruszył wolnym krokiem za nią, trzymając latarnię z przodu, aby oświetlić dziewce drogę. Widać, że prawdziwy z niego dżentelmen! Jednak dosyć ślepy, bo nie wyczuł chęci ucieczki ze strony Kubomi.
– Widzę, że dalej zmierzasz w kierunku wyjścia. Nie wyglądacie na myśliwych, a wilki to stworzenia nocne. Plądrują w nocy, kiedy nikt ich nie widzi, a zwierzyna śpi. – Ruszyliście w trójkę, gdzie Eri była kilka kroków za wami z niezbyt chętną miną do tego wszystkiego. Właściwie do linii oddzielającej las od osady, nie było wcale tak daleko, więc już po krótkiej wędrówce strażnik przystanął, łącząc nogę z nogą i spojrzał na Kubomi. – Nie jestem zbyt chętny do przekonywania, ale jeszcze raz spróbuję powiedzieć - nie jest tam bezpiecznie. Potrzeba silnego mężczyzny, który obroni takie damy w opałach.
– O nie, tego to już za wiele. Idę sobie, żegnajcie, nie szukajcie. – Przechodząc pomiędzy Wami, wyszła szybko do przodu, odwracając się po chwili na swojej pięcie, aby spojrzeć na Kubomi. – A ty już rób sobie, co uważasz. Ja idę, jestem duża i silna. Tak jakby jeszcze ktoś tego nie zauważył.
– To twoja koleżanka? Chyba nie jest zbyt dobrym towarzystwem. Wilki nie lubią hałasów, a raczej ludzie nie lubią robić hałasów, gdy wilki na nich grasują. Ona nadawałaby się do ich stada, hah, nie powinienem tak mówić. – Wzruszył ramionami, wystawiając w końcu swoją prawą rękę do przodu. – Latarnia? Wam się przyda. Tylko starajcie się nie wchodzić do lasu. Chciałbym was jeszcze kiedyś zobaczyć. W jednym kawałku, a nie wśród leża w kawałkach.
0 x

- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
- Tatsuo
- Postać porzucona
- Posty: 547
- Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
- Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=8019
- GG/Discord: Kraze#5092
- Multikonta: Don Patch | Fujiko
Re: Wejście do wioski

Degustacja władzy [ C ]
13 / 30
Kubomi Kurayami Strażnik zdziwił się zachowaniem Kubomi, które o dziwo nie odbiegało tak bardzo od tego, jak on wyobrażał sobie nastoletnie dziewczyny wyruszające w podróż o zmroku. Oddając latarnię również lekko się odkłonił w kierunku kunoichi, lekko podnosząc kąciki ust. Już nie był tak wesoły jak wcześniej. Jako obserwator przy wyjściu z wioski widział wiele. Może nawet za dużo. I wiedział, że często po raz ostatni widzi się z niektórymi osobami. Czy to za sprawą bandytów, zwierząt, czy po prostu ucieczki z tego okropnego dla niektórych miejsca. – Powodzenia życzę. Pamiętajcie, aby nie uciekać od nich. Wilki łatwiej atakują wystraszone ofiary. Jak to się mówi - nie okazujcie słabości! – Wykrzyczał do oddalających się dziewczyn. Ciężko już go było zauważyć, gdy jedyne źródło światła właśnie zostało mu zabrane, ale kątem oka można było dostrzec, jak jego cień umyka za budynkami. W sumie nic dziwnego. Każdy miał prawo wejść i wyjść z Shigashi, kiedy tylko chciał, a wędrówki pod osłoną nocy były częstym zjawiskiem wśród kupców muszących dostać się do innego miasteczka na targowisko jeszcze przed wschodem Słońca.
– Nie okazuj słabości, wystraszone dziewczynki, bla, bla, bla – Eri nie zamierzała się zatrzymywać. Od razu ruszyła do przodu, kiedy tylko zauważyła, że rozmowy nadszedł koniec. Teraz jej strój się nieco zmienił, a właściwie został dodany jedynie bordowy płaszcz sięgający dziewczynie do kolan. Prosty, lecz nieco sztywny, bo wzmagający się wiatr praktycznie nim nie poruszał. Niemalże idealny do bezszelestnego poruszania się po ciemnych zakamarkach lasu. – A wyobrażasz sobie, żebym ja z nim gadała? Pewnie nasza rozmowa trwałaby krócej i nie wiem, czy to za sprawą mojej ucieczki czy końca jego życia. Od tego jesteś ty. Mamy to zrobić po cichu, a ty jesteś od gadania, ja jestem od zajęcia się sprawą, kiedy coś by tobie nie wyszło. Z tymi swoimi tobołami obwiązanymi dookoła to prędzej się powinnaś przewrócić. Co ty tam w ogóle trzymasz? – Chociaż przez większość swojej wypowiedzi ton głosu Eri wskazywał na rozdrażnienie, a wręcz zdenerwowanie na Kubomi, tak ostatnie zdanie było zadane o wiele łagodniej, tak jakby dziewczyna chciała się na serio dowiedzieć, co kuglarka tam trzyma, a przez milej wypowiedziane słowa może Kubomi byłaby o wiele bardziej skłonna do wyjawienia swoich sekretów. Są przecież partnerkami w zbrodni, tak? – No, ale jak nie jesteś dobra w gadaniu, to co ja poradzę. Chyba trzeba będzie spalić tę winiarnię, ale pewnie to by się przełożonym nie spotkało. I kto by został ukarany za to? Hm? – Na szczęście stara Eri nielubiąca się z ludźmi wróciła do żywych już po krótkiej chwili.
// Z racji tego, że wyszłyście z wioski, prosiłbym, abyś opisała czy ekwipunek widoczny zgadza się z tym, co umieszczone jest w KP i najlepiej opisała te pudło. Ono jest na półnogi/wielkie/niewielkie czy w poziomie czy pionie. Bo mnie ono trochę fascynuje nie mogę kłamać. No i z/t możesz napisać.
0 x

- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości