Sakebigoe no atama
Moderator: Souei
Re: Sakebigoe no atama
Popieram. Nie dla połówki pieczęci. Cofam akcepta na czas zastąpienia inną pieczęcią
0 x
Re: Sakebigoe no atama
Nie wiem czemu tu nie możemy iśc na komprois skoro ta sama technika w wykonaniu Genjutsu, które mogę stworzyć nie wymagałaby podtrzymania no ale Moderacja am rację więc poprawiłem na sekwencje pieczęci i podtrzymanie.
Czekam an oceny bo długo siedzi.
Czekam an oceny bo długo siedzi.
0 x
Re: Sakebigoe no atama
Mnie boli zasięg :<
Boli mnie też mimo wszystko ta bezradność jaka czeka każdą ofiarę tej techniki. Bo właściwie wystarczy że masz za małą konsekwencję i od razu wpadasz w obłęd "bo krzyk w głowie". Nie podoba mi się tak szybki efekt, bo jak podkreślałem już wcześniej rozmawiamy tu o wykorzystaniu takiej techniki przeciwko shinobi. Shinobi =/= zwykły człowiek. Shinobi = 10x zwykły człowiek jak nie lepiej i zalicza się też do tego odporność psychiczna. Dlatego byłem za tym, aby rozłożyć efekt w czasie. Zanim nastałby obłęd, przeciwnik byłby w coraz większym stopniu "osłabiany" ale jednak dobrze by było, gdyby mógł jakoś zareagować. Na tą chwilę mamy "wyczułem cię, rzucam technikę, padasz na glebę bo obłęd, dobijam cie".
Boli mnie też mimo wszystko ta bezradność jaka czeka każdą ofiarę tej techniki. Bo właściwie wystarczy że masz za małą konsekwencję i od razu wpadasz w obłęd "bo krzyk w głowie". Nie podoba mi się tak szybki efekt, bo jak podkreślałem już wcześniej rozmawiamy tu o wykorzystaniu takiej techniki przeciwko shinobi. Shinobi =/= zwykły człowiek. Shinobi = 10x zwykły człowiek jak nie lepiej i zalicza się też do tego odporność psychiczna. Dlatego byłem za tym, aby rozłożyć efekt w czasie. Zanim nastałby obłęd, przeciwnik byłby w coraz większym stopniu "osłabiany" ale jednak dobrze by było, gdyby mógł jakoś zareagować. Na tą chwilę mamy "wyczułem cię, rzucam technikę, padasz na glebę bo obłęd, dobijam cie".
0 x
Re: Sakebigoe no atama
- Zasięg jest imo przesadzony. Do momentu zwykłego komunikowania się nie jest to OP, natomiast w momencie obrócenia tego w broń zdecydowanie mi to przeszkadza. 15-50 metrów, coś z tego zakresu. Widziałbym 30, ale też zdanie innych modów jest mile widziane.
- Zdecyduj się czy to technika do niszczenia n00bów, cywilów, czy ninja. Jeśli cywilów, obłęd może być. Jeśli ninja, próg konsekwencji spada do 15-20.
- Jaka kwestia obrażeń psychicznych? Po prostu głośny krzyk słyszany w głowie? Bo imo oprócz dezorientacji na chwilkę to nie powinno wyrządzić żadnych problemów.
0 x
Re: Sakebigoe no atama
Zostawiajac same liczby mam pytanie. Czemu zaczynamy rozróżniać zwykły człowiek/shinobi. Cały świat forum w aspekcie ofensywnym opiera się o shinobich. Baa co więcej każdy z graczy to shinobi niezwykle utalentowany ( przynajmniej tak wypada każdy na tle innych). Skąd więc pomysły na efekt na zwykłych ludziach. To nie jest technika fabularna a ofensywna więc nie rozpatrujemy nic innego jak technika vs shinobi.
0 x
Re: Sakebigoe no atama
Mi nie chodzi o wprowadzanie do techniki elementu fabularnego do wkurzania cywilów, tylko o to co pisałem w swoim pierwszym poście
To miałoby być działanie na przeciwnika (shinobi). Dopiero po czwartej turze skutkiem mógłby być obłęd i niezdolność do walki. W obecnej formie jest dla mnie troche op :/
0 x
Re: Sakebigoe no atama
Takie możliwości są zbyt OP jak na technikę rangi C. Wciąż nie uważam, że zwykły krzyk w głowie jest w stanie wywołać tyle obrażeń. To bardziej jak genjutsu, może oszukać przeciwnika, ale nie całkowicie go rozbroić.
0 x
Re: Sakebigoe no atama
Macie trochę racji więc pozbywam się kości niezgody przez usunięcie obłędu. Dodatkowo zredukowałem zasięg. Myślę, że jest fajny kompromis.
0 x
Re: Sakebigoe no atama
Ciągle, każdy z modów mówi o zasięgu w granicach ~20-50m. Teraz 1/2 Kanhi-ki daje ci zasięg tak ok 3x większy.
Jeśli pozostali się zgodzą, też nie będę miał nic przeciwko. Co do samego działania techniki nie mam w sumie zastrzeżeń na tą chwilę, ale zasięg myślę że jeszcze może niektórym przeszkadzać.
Jeśli pozostali się zgodzą, też nie będę miał nic przeciwko. Co do samego działania techniki nie mam w sumie zastrzeżeń na tą chwilę, ale zasięg myślę że jeszcze może niektórym przeszkadzać.
0 x
Re: Sakebigoe no atama
W pierwszym momencie ma to być ogłuszający krzyk, wrzask, pisk o na prawdę sporej skali tonu, który wybije z rytmu każdego. Atutem techniki jest właśnie rodowa zdolność klanu Yamanaka jednak nie jest to technika, która sprawi, ze ktoś będzie bezbronny czy też wyrządzi krzywdę. Jeśli chcemy się upierać przy modyfkatorach to okej ale opartych o różnice konsekwencji i psychiki atakującego a ofiary.
Z niemożnością techniki chodzi o to, ze jeśli technika jest długa w wykonaniu lub wykonywanie jej wymaga skupienia to wtedy na przeszkodzie staje nagle pojawiający się pisk/krzyk bo nie wiaodmo co to i skąd.
Z niemożnością techniki chodzi o to, ze jeśli technika jest długa w wykonaniu lub wykonywanie jej wymaga skupienia to wtedy na przeszkodzie staje nagle pojawiający się pisk/krzyk bo nie wiaodmo co to i skąd.
0 x
Re: Sakebigoe no atama
- Zasięg do 30 metrów.
- Nie widzę powodu, dla którego ofiara nie mogłaby używać jutsu. To jest krzyk. Kiedy się potkniesz, albo usłyszysz jakiś dziwny dźwięk to nagle zaprzestajesz ruszania się na dłuższy czas? No nie, a to jest podobne rozproszenie uwagi.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości