Szlak transportowy

Trzecia pod względem wielkości prowincja Wietrznych Równin zamieszkała przez Ród Uchiha. Prowincja Sogen zarówno od północy jak i południowo-wschodniej strony sąsiaduje z morzem, z kolei od południa graniczy z regionem Prastarego Lasu. To co jednak w szczególności warte jest odnotowania, to fort graniczny postawiony od północnego wschodu na granicy z niezbadanym obszarem dawno upadłego kraju, zniszczonego jeszcze w trakcie potyczki z Juubim. Kultura prowincji w głównej mierze skupia się na militariach, przemyśle żeglarskim oraz hodowli co wynika z uwarunkowań geograficznych.
Tensa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tensa »

Ominięcie wilka może i było dobrym pomysłem. Jednak brak informacji o prawdziwym celu zwierzęta okazał się czymś co mogło być zgubne w skutkach. Szczeniak nie bronił swoich młodych, tak naprawdę starał się wciągnąć dwójkę z klanu wachlarza w pułapkę. Nie chodziło o młode, a o stado.
-Cholera. - wyrwało się z ust białowłosej. Wataha przed nimi, a za plecami jeden z jej członków. Sytuacja nie wyglądała najlepiej. Trzeba było jak najszybciej się ulotnić. Jednak pomysł jak to zrobić nie chciał przyjść jej do głowy. No może po za odleceniu na jednorożcu... ciastko chyba wciąż działało... Sagisa rzuciła krótką komendę, łapiąc znów Tense. Chciała wciągnąć ją na drzewo. Fiołkowooka przesłała chakre do stóp wbiegając za siostrą na jedną z wyższych gałęzi.
-Saga masz rację, nie chodziło mi tylko o sprzymierzeńca, tam nikt nas nie zna. Nie będzie nas szukał, nie musiałybyśmy się przejmować. - wyrzuciła z siebie myśl która jeszcze bardziej motywowała ją do podróży.
-Wrócimy spokojnie, tylko musimy się jakoś stąd wydostać. Mogłybyśmy po prostu przeczekać wilki. One muszą znaleźć jedzenie by przeżyć, nie wiem ile to może zająć, ale w tym wypadku mamy przewagę. - powiedziała do stalowookiej.
0 x
Yujiro

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yujiro »

0 x
Tensa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tensa »

Szybka reakcja Sagisy uchroniła dziewczyny przed zostaniem kolacją dla watahy. Na drzewie były bezpieczne, jednak czekanie na ratunek podczas zimowej nocy nie było najlepszym pomysłem. Tensa rozejrzała się dookoła. Zima odcisnęła piętno na pobliskich drzewach, gałęzie były zbyt kruche żeby pozwolić im bezpiecznie oddalić się od zwierząt. Musiała pomyśleć. Przydała by im się jakaś zasłona dymna, jednak tego dnia nie miała pod ręką granatów. Wiedziała, że będzie musiała w najbliższym czasie poszerzyć asortyment swojego wyposażenia.
-Jak odwrócić ich uwagę? Bunshiny może nadały by się do tego, ale nie wydzielają zapachu, w ciemności musiałyby trzymać się blisko zwierząt. To dość ryzykowne. Nie wiem też na ile zatrzymałaby je ich większa ilość.
Myślała starając skupić się na opuszczeniu tego miejsca. Ciasteczko chyba jednak wciąż nie do końca jej odpuściło.
-Saga mam pomysł, mogłybyśmy odciągnąć ich uwagę bunshinami, ale nie da nam to za wiele czasu. Możliwe też, że jeśli zranimy alfe reszta powinna się wycofać co myślisz?- zapytała o zdanie siostry, nie była pewna czy dobrze rozumuje. Obserwowała wilki pod nimi starając się wzrokiem odnaleźć największego z nich.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Szlak transportowy

Post autor: Sagisa »

Znalazły się chwilowo bezpiecznie na pobliskim drzewie. Saga przygryzła wargę, obserwując zaistniałą sytuację. Chciała dać siostrze do zrozumienia, że nie pójdzie z nią do Shinrin. Już nie. Tym bardziej że najwidoczniej tylko ona myślała tu w miarę trzeźwo. A wszystko z powodu durnego psikusa i ciastka, które dała Tensie. Mogła być zła tylko na siebie.
Jasnowłosa przedstawiła swoją motywację do tej podróży, ale młoda nie chciała tego słuchać. Teraz chciała po prostu wrócić do domu, niż szlajać się po obcych krainach wśród potencjalnych wrogów. Nawet jeśli ta opcja gwarantowałaby im wspólne życie w jakimś zakątku, zawsze czułaby się zagrożona. Nie chciała tak żyć. Już wolała o wszystkim zapomnieć i wrócić do tego, co było kiedyś.
W tej chwili jednak nie było czasu na tego typu rozmyślania. Musiały jakoś wymknąć się z pułapki zastawionej przez wilki. Pobliskie drzewa odpadały, jedno spojrzenie wystarczyło, by dostrzec potencjalne niebezpieczeństwo skoku. Zima zbierała swoje żniwa, niestety... Jedyne, co przychodziło jej do głowy, to próba unieruchomienia drapieżników i taktyczny odwrót. Sięgnęła do kabury, sprawdzając stan stalowej żyłki. Miała jej trochę, ale to raczej za mało na całe dziesięć wilków.
- Bunshiny na wiele się nie zdadzą - mruknęła pod nosem, już majstrując przy ekwipunku. - Wilki kierują się węchem, nie pójdą za nimi. Trzeba je unieruchomić. Potrzebuję stalowej linki, ile masz?
Spojrzała we fiołkowe oczy twardo. Opcja zranienia alfy też dawała jakieś możliwości, ale nie było pewności, że głodne zwierzęta zareagują tak, jak by sobie tego życzyły dziewczyny. Sagisa postawiła na coś, co gwarantowało chociaż częściowe powodzenie. W tej chwili Tensa nie myślała tak, jak by to robiła w normalnej sytuacji, więc ratunek spadał na jej barki. Kto by przypuszczał, że to młodsza siostra będzie musiała ratować starszą z opresji...
0 x
Obrazek
Yujiro

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yujiro »

0 x
Tensa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tensa »

Siedziały na drzewie, a ich sytuacja wyglądała coraz gorzej. Czas mijał nieubłaganie, a Alfy ani widu, ani słychu. Do tego zwierzęta niecierpliwiły się coraz bardziej. Tensa słysząc pytanie Sagisy wyjęła z torby i kabury całość metalowej żyłki którą miała przy sobie.
-Nie pomyślałam o węchu. Nie wiem co planujesz, ale mam jakieś dziewięć metrów liczę, że wystarczy. - powiedziała przekazując siostrze swoje narzędzia wiążące. Czasu było coraz mniej, wilki w desperacji zaczęły próby dostania się susem na drzewo. Szczęki kłapały coraz bliżej nich, wciąż jednak brakowało im trochę wysokości co mogło dawać złudne poczucie bezpieczeństwa. Nie wiedząc co robić Tensa musiała polegać na siostrze. Zwykle sytuacja układała się w odwrotny sposób. Tym razem jednak Sagisa była jej nadzieją... Patrząc na jej starania, czuła coraz większą dumę w sercu.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Szlak transportowy

Post autor: Sagisa »

Wilki stawały się coraz bardziej niecierpliwe, a to nie wróżyło nic dobrego. Wyjęła z kabury swój zapas linki, Tensa zrobiła to samo, informując przy okazji o ilości posiadanych jej metrów. Saga spojrzała na nią zaskoczona.
- Dziewięć? - zamrugała, ale mimo wszystko odebrała od siostry całość żyłki. Dziewięć metrów od szarowłosej plus trzy z jej własnego zasobu powinno wystarczyć. - Zaatakuję część wilków, ty musisz zająć się resztą. Użyj housenki, czegokolwiek, byle oczyścić nam drogę.
Przymknęła na moment oczy, nasączając stalowe narzędzie własną czakrą, a po chwili zlustrowała wzrokiem całą gromadę. Skupiła się na większej grupie drapieżników i właśnie w ich stronę ruchem ręki posłała przygotowaną przed chwilą żyłkę. Ta powinna opleść się wokół nich, zbijając zwierzęta razem i ograniczając ich ruchy. Tensa w tym czasie powinna przejść do swojej części zadania, a przynajmniej na to liczyła Saga. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, będą miały czystą drogę do ucieczki. Wróć, do odwrotu. Shinobi przecież nie uciekają, prawda?
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Yujiro

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yujiro »

0 x
Tensa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tensa »

Wszystko potoczyło się szybko Sagisa przygotowała swoją technikę, aby unieruchomić część zwierząt. W między czasie Tensa chciała przygotować housenki. Miała zamiar przestraszyć resztę watahy. W tym momencie jednak dym i ogień pojawił się w okolicy. Chociaż w znacznej przewadze był ten pierwszy. Ich wybawca kazał im się schować. Tensa nie wiedziała jednak kim mógł być owy nieznajomy wybawca. W głowie białowłosej pojawiła się wizja ratujących ich strażników i tego jak w jakiś sposób muszą wyjaśnić swą nocną ucieczkę z osady... nie był to najlepszy scenariusz, wiedziała, że powinny uciec.
-Saga wiejemy, jak to straż to tego nie wyjaśnimy. - rzuciła krótko ruszając do ucieczki Starając się ominąć zagrożenie.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Szlak transportowy

Post autor: Sagisa »

Plan się powiódł, a przynajmniej ta jego część należąca do Sagi. Udało jej się unieruchomić aż sześć ogłupiałych już wilków, pozostałe zaś odskoczyły. Widziała, jak siostra szykuje się do składania pieczęci. Wystarczyła chwila, by odpędzić resztę drapieżników, a wtedy mogły spokojnie wrócić do domu.
Nim jednak jasnowłosa skończyła swoje działania, pod drzewem coś huknęło, a cały teren pokrył się gęstym dymem. Saga zmrużyła oczy, nie wiedząc, co się właściwie dzieje. Ktoś krzyczał, żeby się schowały. Ale gdzie? Dotyk na ramieniu sprawił, że zwróciła swoje oblicze na siostrę. Czerwonowłosa w pierwszej chwili nie zrozumiała, o co jej chodzi.
- Wiejemy? Shinobi nie ucie... - zaczęła, lecz zaraz w mig pojęła sytuację. Jeśli to rzeczywiście strażnicy, to będą miały przekichane. - Odwrót, raz!
Pchnęła delikatnie Tensę do przodu, choć właściwie nie było to potrzebne, i ruszyła zaraz za nią, starając się nie stracić jej z zasięgu wzroku. Miała nadzieję, że fiołkowooka wyprowadzi je z tego zgiełku, by mogły jak najprędzej wrócić do bezpiecznego azylu, jakim był dom.
- Jeśli nas złapią, to ty się będziesz tłumaczyć, nee-san - mruknęła tylko pod nosem na tyle wyraźnie, by siostra doskonale ją zrozumiała.
0 x
Obrazek
Yujiro

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yujiro »

0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Szlak transportowy

Post autor: Sagisa »

No i nawiały. Znaczy się... wykonały taktyczny odwrót jak na ninja przystało. Skorzystały z zasłony dymnej, biegnąc do wcale tak daleko nie oddalonej osady, na szczęście nikt za nimi nie podążał. Odprowadzało je właściwie tylko skomlenie wilków i raz za razem wykonywane cięcia.
Saga poczuła swego rodzaju uczucie żalu. Może gdyby nie wpadły po drodze na watahę, to zwierzęta nie musiałyby właśnie ginąć z rąk nieznanego dziewczynom wybawcy. Nic jednak nie mogła na to poradzić. Teraz chciała po prostu wrócić do domu i zapomnieć o tym wszystkim, co tu się wydarzyło. Zapomnieć o wyprawie i całej reszcie. Miała tylko nadzieję, że Tensa nie będzie nic pamiętać następnego dnia. Tak byłoby lepiej dla nich obu. Wszystko wróciłoby do normy i żyłyby znów tym samym trybem, co zwykle. Jakaż szkoda, że ta nadzieja była tak płonną...

[z/t] x2 --> do domu o/
0 x
Obrazek
Uchiha Matsu

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uchiha Matsu »

Skąd: Sogen
Dokąd: Atsui
Czas podróży: Godzina
Czas przybycia: 20.30
Środek transportu: Piechotka
0 x
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akashi »

Podróż Akashiego trwała w najlepsze w końcu zmierzał do Sogan, a nawet nie posiadał informacji gdzie to miejsce dokładnie się znajduje, ale droga była prosta, więc czemu nie iść nią? W Ryuzaku i tak nie ma już nic, co go trzyma, a za to jest coś, co go dosłownie wygania, a mianowicie Kapłan i jego problemy z przyrodzeniem, do, których młody kultysta przyczynił się dość wyraźnie, a wręcz je spowodował. Aż duma rozpiera serce, które jeszcze bije u młodzieńca dość dobrze i nie zamierza nigdy zaprzestać swej pracy. Chyba, że coś je rozerwie, ale to już inna sprawa. Wracając, podróż do sogan w tracie mej wypowiedzi dobiegła końca, młodzieniec wieczorem był już pod bramami tego czarującego miejsca pełnego nowych wyznania i tym podobnym dupereli. Więc, na co czekać, czas zacząć tutaj zabawę!
0 x
Obrazek
Shijima

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shijima »

0 x
Zablokowany

Wróć do „Sogen [394 r.]”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości