Teren Heiji

Tutaj trafiają wszystkie przedawnione wątki, które nie są już potrzebne, ale mogą się kiedyś do czegoś przydać. Znajdziesz tu dawne misje, przedmioty, techniki i karty postaci, które zostały odrzucone bądź zginęły one w fabule.
Mairi

Re: Teren Heiji

Post autor: Mairi »

Dziewczyna długo nie musiała czekać na to aż kobieta da jej smycz dla psa. Ta kiedy ją jej podała, przekazała odpowiednie informacje co do ilości czasu dla jej pupila, następnie dała zgodę na wyjście z domu. Dziewczyna nie zwlekając dłużej postanowiła dopiąć smycz do obroży psa, po czym wyszła z nim na zewnątrz.
-Wrócimy gdzieś do dwóch godzin...-powiedziała zanim zamknęła drzwi domu, następnie ruszyła wraz z czworonogiem na spacer. Idąc dziewczyna starała się chodzić tak aby pies mógł odnieść całkowity komfort z przechadzki po najbliższym otoczeniu. Mairi starała się również dostosować swoją prędkość do prędkości psa, oczywiście w momencie, w którym ten chciał zacząć biec ta nieco zwalniała go by najpierw mógł się do niej przyzwyczajić. W końcu nie chciała aby pies zaczął nią rządzić. Prawda? Tak czy inaczej cały czas zwracała uwagę na zachowanie zwierzęcia by w razie czegoś w porę móc zareagować...
0 x
Shousuke

Re: Teren Heiji

Post autor: Shousuke »

0 x
Mairi

Re: Teren Heiji

Post autor: Mairi »

Dzisiejsze zadanie, które to wyznaczyła kobieta Mairi nie należało do trudnych czy jakiś dziwnych. Prosta czynność polegająca na opiece nad psem. Czegoś takiego nie można było zepsuć. Prawda? Jednak z drugiej strony w przeciągu kilku chwil mogło się stać coś czego dziewczyna mogła by się nie spodziewać. Na pierwszy ogień zazwyczaj przychodzi ucieczka. Typowy klasyk, chwila nieuwagi zaowocowana przez szybkie danie nogi. Jednak Mairi chciała się na te ewentualność oraz wszystkie inne ubezpieczyć, po prostu utrzymując smycz z odpowiednią siłą, dodatkowo dziewczyna obserwowała zachowanie psa i starała się je prawidłowo oceniać. Po krótkiej chwili stwierdziła, że chce mu się pić. Obok znajdował się zbiornik wodny, więc to był raczej dar od losu. Prawda? Tak więc dziewczyna podeszła do zbiornika by pies mógł zaspokoić pragnienie. Kiedy tak się stanie nasza młoda bohaterka będzie chciała zacieśnić więzi z nowym znajomym poprzez różnego rodzaju zabawy. Począwszy od biegania, a skończywszy na głaskaniu pupila kobiety.
0 x
Shousuke

Re: Teren Heiji

Post autor: Shousuke »

0 x
Mairi

Re: Teren Heiji

Post autor: Mairi »

Dziewczyna chciała w jak najlepszy sposób spędzić czas z czworonogiem by ten był czymś zajęty, a nasza młoda kunoichi po określonym czasie mogła odebrać należyte jej wynagrodzenie. Tak czy inaczej jak to zwykle bywa w tego typu opowieściach coś musiało pójść nie tak jak trzeba. Prawda? Tak więc do wodopoju zbliżył się kot, który również chciał się napić. Pies widząc kota nie chciał dopuścić do tego by ten również korzystał ze zbiornika. Postanowił go więc gobić, a raczej zamierzał, ponieważ jego sylwetka oraz zachowanie właśnie na to wskazywały. Mairi musiała bardzo szybko coś wymyślić, aby pupil staruszki nie dał nogi. W końcu kto by chciał gonić zwierzaka po całkowicie otwartej przestrzeni, która kończy się lasem... Chyba nikt. Aby zapobiec kłopotom dziewczyna postanowiła odwrócić uwagę czoronoga. Głośno zagwizdała, by zaraz po tym szybkim ruchem nogi ochlapać wodą psa. Dziewczyna była wręcz przekonana, że to zadziała. W tym czasie kot powinien oddalić się na odpowiednią odległość, aby czworonogów przestał się nim interesować. Tak czy inaczej Mairi była gotowa na przyjęcie odpowiedniej pozycji by w razie czegoś utrzymać smycz wraz z psem.
0 x
Shousuke

Re: Teren Heiji

Post autor: Shousuke »

0 x
Mairi

Re: Teren Heiji

Post autor: Mairi »

Kunoichi by zapobiec katastrofie postanowiła dosyć szybko działać. Pierwszym jej ruchem było odwrócenie uwagi psa w wyniku czego wszystko miało powrócić do całkowitej normy. Dziewczyna w jednej sekundzie uderzyła stopą o powierzchnie wody, by zaraz ta powędrowała w kierunku czworonoga. Pies w jednej chwili odwrócił się do Mairi, zaś niedługo po tym otrzepał się z wody. Dziewczyna była tylko poniekąd zadowolona, ponieważ jej spodnie były mokre. Na jej szczęście nie było aż tak zimno i dziewczynie nie groziło przeziębienie czy coś w tym stylu. Tak czy inaczej Mairi zaczeka jakiś czas, aby kot mógł się oddalić z miejsca wypadku, następnie gdy tak się stanie dziewczyna uda się wraz z psem na smyczy do domu staruszki. W końcu już trochę czasu minęło, a i pies się rozruszał. Prawda? W każdym bądź razie po odebraniu wynagrodzenia nasza młoda Kunoichi będzie musiała zmienić ubrania.
0 x
Mairi

Re: Teren Heiji

Post autor: Mairi »

Kolejny piękny dzień rozpoczynał się w mieście Ryuzaki no Taki, a nasza młoda bohaterka jak zwykle spała w swym łóżku... Jednak w pewnym momencie promienie słońca spowodowały, że jedno z jej oczu musiało się otworzyć. Tak czy inaczej Kunoichi wcześniej czy później musiała wstać. Kiedy dziewczyna wykonała wszystkie podstawowe czynności postanowiła wyruszyć na miasto. Po jakimś czasie Mairi stwierdziła, że musi pójść na swoje pole treningowe w końcu minęło dosyć sporo czasu od jej ostatniego treningu. Prawda? Kilkanaście minut później dziewczyna znalazła się na miejscu gdzie mogła już wszystko zacząć...
Tak więc Mairi usiadła wygodnie na miękkiej trawie by następnie rozpakować wszystkie rzeczy jakie ze sobą przyniosła. Po kilku sekundach dziewczyna trzymała już zwój z techniką Fuinjutsu w dłoniach. Czytając wszystko krok po kroku Mairi uświadamiała sobie, że owe jutsu jest jej bardzo potrzebne. A dotyczyło ono pieczętowania ognia, więc technika ta nie mogła ujść między palcami dziewczyny. Do jej wykonania Kunoichi potrzebowała specjalnego zwoju oraz ognia co mogło na samym początku wydać się jej nieco bardziej kłopotliwym. Czytając nieco głębiej dziewczyna z każdą chwilą była coraz to bardziej i bardziej zaciekawiona zawartością zwoju. Kolejnym faktem jaki udało jej się wyciągnąć było wykonanie pieczęci takich jak Szczur → Ptak → Specyficzna dla techniki pieczęć → Tygrys. Nie mniej jednak dziewczynie dzisiaj wyjątkowo dopisywała pogoda. W końcu był czerwiec, więc nie można było się niczemu dziwić. Prawda? Tak czy inaczej promienie słońca padały wprost na dziewczynę by w końcowym efekcie jedynie dodać jej energii do nauki nowej techniki. Czas mijał dosyć szybko i nasza młoda bohaterka doskonale o tym wiedziała. Jednak z drugiej strony lekkie powiewy wiatru powodowały że zwój trzymany w jej dłoniach był zasypywany przez drobinki piasku oraz ziemi. Po kilku godzinach jakie Mairi poświęciła na swej nauce postanowiła przejść do praktyki lecz wciąż była ona sucha, ponieważ Kunoichi nie posiadała żadnych technik katonu w swym asortymencie oraz innych tego typu. W każdym bądź razie dziewczyna zamierzała wszystkie ruchy i odpowiednie czynności kilka razy przećwiczyć by w odpowiedniej chwili móc użyć nowej techniki jaką była "Fūka Hōin". Po jakimś czasie zmęczona dziewczyna musiała jeszcze przewidzieć wszelkie komplikacje jakie mogły by wystąpić w chwili rzeczywistego pieczetowania ognia w odpowiednim zwoju. Tak więc po dodatkowych kilkudziesięciu minutach ćwiczeń Mairi mogła być już pewna, że w chwili, w której będzie potrzebowała dodatkowego ognia będzie mogła liczyć na te technikę...

Fūka Hōin Fuinjutsu rangi B=8h i 15linijek
Od 20:35 do 03:35
Po skończonym treningu Mairi postanowiła zebrać wszystkie swoje rzeczy, następnie wrócić do domu lub pochodzić po mieście. W końcu było jeszcze tyle czasu do zmroku. Prawda?

z/t
0 x
Mairi

Re: Teren Heiji

Post autor: Mairi »

Kolejny piękny dzień zapowiadał się całkiem nieźle, zwłaszcza że dziewczynie udało się wstać dosyć wcześniej, co w jej przypadku czasami bywa ciężkie. Tak czy inaczej Kunoichi po wykonaniu wszystkich codziennych czynności postanowiła wyjść z domu by móc dołączyć do swojego arsenału kolejnej techniki, która była jej bardzo potrzebna... Tak czy inaczej idąc przez miasto dziewczyna zastanawiała się ile tym razem godzin zajmie jej nauka nowej techniki. Po jakimś czasie Mairi znalazła się na swojej ulubionej łące obok zbiornika wodnego gdzie mogła w spokoju zacząć długo wyczekiwany trening...
Więc nie zwlekając dłużej dziewczyna postanowiła usiąść na trawie by móc porozkładać wszystkie rzeczy jakie przyniosła ze sobą w to miejsce. Około pół minuty później Mairi rozwinęła zwój by zacząć go czytać od deski do deski... Za pomocą tej techniki dziewczyna będzie w sanie pieczetować siłę danego żywiołu by móc ją zastosować w swoich mechanizmach znajdujących się w kukłach, które to w niedalekiej przyszłości Mairi będzie mogła wykorzystywać w walce. Tak czy inaczej dziewczyna musiała doskonale opanować zawartość zwoju by w trakcie pieczętowania amunicji do miotaczy nie popełnić nawet najmniejszego błedu. W końcu Mairi potrzebowała tej techniki. Prawda? Czytając tekst raz za razem dziewczyna nawet nie czuła jak czas szybko mija. Z drugiej strony to nie było nic dziwnego, ponieważ znajdowała się dosyć daleko od jakiejkolwiek cywilizacji i wokół niej znajdowała się tylko naturalna przestrzeń. Prawda? Tak czy inaczej pogoda wyjątkowo jej dopisywała, więc szybko mijający czas nie stanowił dla niej nawet najmniejszego problemu. Promienie słońca były całkiem ciepłe, a i wiatru praktycznie wogóle nie było, więc kwestia lecącego pyłu w jej stronę jest całkowicie pominięta. Po kilku godzinach ciągłego czytania nadszedł czas na praktykę, w której to Mairi musiała wykluczyć wszystkie negatywne czynniki jakie mogłyby wystąpić przy wykonywaniu tego jutsu. Parę sekund później dziewczynie udało się zmienić pozycję z siedzącej na stojącą, by w końcowym etapie móc nieco rozprostować kości i przejść do kolejnego etapu działania. Więc stojąc dziewczyna raz po razie wykonywała czynności opisane w zwoju. Po kilku razach Kunoichi udało się znaleźć w swoich ruchach pewne błędy, dzięki czemu mogła je skutecznie wykluczyć by w końcowym etapie już jedynie usprawnić całe działanie. Po jakimś czasie Mairi mogła z uśmiechem na twarzy dołączyć i te technikę do swojego arsenału potężnych i mniej potężnych jutsu. Tak czy inaczej trening dobiegł koniec...


Ayatsuri Fūka Hōin Klanowe B=8h i 15linijek

Od 07:45 do 15:45
Po zakończonym treningu Mairi mogła już zebrać wszystkie swoje rzeczy i wrócić do swojego domu by coś przygotować sobie do jedzenia...

Z/t
0 x
Mairi

Re: Teren Heiji

Post autor: Mairi »

Następny dzień w życiu naszej młodej Kunoichi zapowiadał się zupełnie tak samo jak każdy inny dzień w jej życiu. Dziewczyna będąc w swym domu zdążyła już wykonać praktycznie wszystkie czynności jakie to wykonywała każdego dnia o poranku. Będąc już wolną Mairi postanowiła, że będzie dalej kontynuowała swój rozwój i dzisiaj również wybierze się na swoje pole treningowe by móc nauczyć się nowej techniki. Tak więc Kunoichi nie zwlekając dłużej na nic wyszła z domu uprzednio zabierając swój zwój z upragnioną techniką. Po dosłownie dwudziestu minutach marszu dziewczyna była już na miejscu gdzie mogła w spokoju rozpocząć swą naukę.
Mairi wpierw postanowiła rozłożyć wszystkie swoje rzeczy, następnie wzięła zwój do dłoni by następnie zacząć czytać jego zawartość. Technika jaką się dzisiaj uczyła była z dziedziny Fuinjutsu, jej głównym celem było pieczętowanie różnych przedmiotów w zwojach. "Fūin no Jutsu" tak właśnie się nazywała. Raptem kilkadziesiąt minut później Mairi udało się przeczytać kilka razy zawartość zwoju, by następnie mogła przejść do praktyki jaką było samo pieczetowanie. Tak więc dziewczyna chwyciła za potrzebne jej przedmioty następnie kiedy już wszystko było odpowiednio ułożone przeszła do samego wykonania techniki. Po osiągnięciu celu Kunoichi postanowiła powtórzyć jeszcze kilka razy samo wykonanie by następnie móc ponownie powrócić do czytania zwoju. Wszystko trwało kilka godzin, lecz i te technikę nasza młoda bohaterka mogła dorzucić do swego arsenału...


Fūin no Jutsu Fuinjutsu rangi D=3h i 5linijek tekstu

Od 16:35 do 19:35
Po skończonym treningu dziewczyna postanowiła udać się do swojego domu...

Z/t
0 x
Mairi

Re: Teren Heiji

Post autor: Mairi »

Kolejny piękny dzień rozpoczynał się w życiu naszej młodej Kunoichi, która zdążyła już wykonać wszystkie codzienne czynności oraz znaleźć się na mieście. Dziewczyna nie zamierzała spędzić całego dnia w domu. Tak więc aby nie zwlekać wyruszyła wprost na swoje ulubione pole treningowe by móc potrenować. Mijając ludzi Mairi zastawiała się czy i ta technika, którą nauczy się dzisiaj przyda jej się kiedyś w życiu. Tak czy inaczej będąc już przy zbiorniku wodnym dziewczyna rozłożyła wszystkie swoje rzeczy na trawie, następnie przystąpiła do treningu.


W pierwszej kolejności Kunoichi usiadła na trawie, by chwilę później wziąć zwój do ręki, następnie zacząć go czytać. Jego zawartość opisywała dokładne wykonanie oraz wszystko to co było potrzebne do użycia tej techniki, która pochodziła z dziedziny Fuinjutsu. Technika nosiła nazwę "Bakuryūgeki" i była jedną z tych, których lepiej nie lekceważyć podczas rzeczywistej walki. Sekunda po sekundzie mijała tym samym ciągnąc za sobą minuty, następnie całe godziny w których to Mairi studiowała dokładnie zawartość całą zwoju. Wszystko to co się w nim znajdowało bohaterka musiała dokładnie przeanalizować by w chwili wykonywania techniki nie pomylić czegoś i po prostu nie zepsuć. W pewnym momencie kiedy dziewczyna była już gotowa mogła przejść do działania czyli samej praktyki. Tak więc dziewczyna chwyciła za zestaw treningowy, następnie zaczęła wykonywać całą serie czynności potrzebnych do zastosowania w praktyce tej techniki, po kilkunastu sekundach Kunoichi ujrzała jak głowa smoka popędziła nad zbiornikiem wodnym. Dziewczyna widząc ten widok była bardzo zadowolona z tego że udało jej się wykonać te technikę. By jednak nie stracić całego efektu postanowiła jeszcze przez jakiś czas poczytać zawartość zwoju by wykluczyć wszelkie niepożądane negatywne efekty...



Bakuryūgeki Fuinjutsu C= 10 linijek tekstu

5h treningu
Po zakończonym treningu Kunoichi postanowiła chwilę odpocząć by zaraz po tym zebrać wszystkie swoje rzeczy, następnie udać się w wyznaczonym sobie wcześniej kierunku...

Z/t
0 x
Mairi

Re: Teren Heiji

Post autor: Mairi »

Śpiew ptaków, promienie słońca, szum drzew... Te wszystkie cechy przedstawiały dzisiejszy dzień w barwach nieco jaśniejszych niż zimowe. Tak czy inaczej zapowiadał się on w większości taki sam jak każdy inny dzień w życiu naszej młodej bohaterki. Będąc w centrum wioski dziewczyna cały czas zastawiała się co mogła by dzisiaj robić. W końcu miała już poniekąd dosyć kręcenia się w kółko po miejsce. W pewnym momencie zdała sobie sprawę z tego, że powinna coś zrobić. Co? A no właśnie... O tym dowiemy się później, a teraz Mairi zmierza na pole treningowe...

Będąc na polu treningowym dziewczyna postanowiła rozłożyć wszystkie swoje rzeczy na trawie by dosłownie chwilę po tym usiąść na niej i zacząć czytać zawartość zwoju. Dzisiejszego dnia Mairi chciała się nauczyć kolejnej techniki z działu Fuinjutsu, która również dotyczyła pieczetowania. Tym razem chodziło o różne ciecze, jedną z nich mogła być najzwyklejsza woda. Tak czy inaczej Kunoichi czytając zawartość zwoju zastanawiała się w jaki sposób będzie mogła później wykorzystać pieczętowaną wodę... Pogoda dzisiaj wyjątkowo dopisywała. Dlaczego? Ponieważ jeszcze wczoraj zanosiło się na deszcz, a dzisiaj jedynie lekko wieje słaby wiatr. Patrząc na to od innej strony, to tego typu pogoda jest idealna do treningów takich jak ten. Technika jaką dziewczyna postanowiła dzisiaj studiować nosiła nazwę "Fūin no Mizu". Po kilku a może i nawet kilkunastu razach powtórzeń zawartości zwoju dziewczyna zdecydowała się na przejście do praktyki. Tak więc wyjęła świeżo kupiony w sklepie zwój, by następnie zapieczętować w nim wodę ze zbiornika. Kiedy to jej się udało, ta postanowiła ją odpieczętować by następnie móc ją ponownie zapieczętować. Wszystko to do czasu, aż dziewczyna nie miała by całkowitej pewności że wykonywane przez nią jutsu było by perfekcyjnie opanowane... Kiedy tylko dziewczyna skończy trenować w praktyce, wróci jeszcze na kilkanaście minut do teorii by móc przypomnieć sobie raz jeszcze zawartość zwoju. W końcu musi go znać na pamięć. Prawda?


Fūin no Mizu Fuinjutsu rangi C=10 linijek

5h treningu
Po zakończonym treningu Mairi zbierze wszystkie swoje rzeczy, następnie uda się do domu by móc przygotować sobie coś do zjedzenia....

Z/t
0 x
Mairi

Re: Teren Heiji

Post autor: Mairi »

Każdy rozpoczynający się dzień w życiu naszej młodej Kunoichi był można by śmiało stwierdzić, że coraz to nowszym doświadczeniem. Dlaczego? Ponieważ z każdym kolejnym dniem dziewczyna zdobywała nowe techniki, coraz to więcej pieniędzy, tworzyła wspaniałe dzieła, wykonywała misje, spotykała się z ludźmi i wiele więcej... Tak więc i dzisiejszego dnia dziewczyna zamierzała coś zrobić. Po wykonaniu wszystkich codziennych czynności Kunoichi udała się na swoje pole treningowe w celu jak sama nazwa wskazuje treningu.

Więc będąc już na miejscu Kunoichi wyjęła zakupione wcześniej kule w sklepie, by następnie wcielić swój plan w życie. Dziewczyna zaprojektowała kule tak, aby te odpowiednio przejmowały jej chakre oraz pozwalały jej na kontrolę kukieł, podczas kiedy ona była by przez cały czas ochraniana pod barierą z chakry. Taki więc też był jej sprytny plan. Więc nie zwlekając dłużej Mairi postanowiła przejść do działania. Wpierw dała sobie kilka cennych sekund na przygotowanie się by następnie móc przejść do kolejnego etapu. Kiedy tak się stało dziewczyna połączyła żyłki chakry z trzema kulami by następnie umieścić je w odpowiednim miejscu. Kiedy tak już się stało wierciła trzy z nich pod powierzchnie ziemi, a czwartą umieściła na górze piramidy by żylki chakry mogły ją już samoistnie utrzymywać. Kiedy już wszystkiego dopełniła przelała odpowiednią ilość chakry do kul by następnie móc aktywować technikę. W momencie jej aktywowania z kul wyleciały promienie łącząc wszystkie części układanki, zaś niedługo po tym wokół dziewczyny można było ujrzeć barierę. Wszystko poszło zgodnie z planem, zaś sama Kunoichi mogła już przerwać połączenie z żyłkami do kul, by te same barierę utrzymywały. Dziewczyna stojąc na środku w całkowitym bezruchu zaczęła podziwiać wygląd swej bariery, w końcu był to imponujący obraz. Tarcza wyglądała na bardzo wytrzymałą i z pewnością taksamo również było. W każdym bądź razie dziewczyna chciała sprawdzić jak będzie wyglądać kontrola kukieł poza barierą lecz zapomniała umieścić tam jedną z nich. Wszystko wskazywało na to, że ten błąd będzie ją kosztował sporo czasu na to aż chakry zabraknie w kulach i wtedy też one samoistnie przestaną generować promienie oraz tworzyć barierę. Stojąc tak dziewczyna zastanawiała się jak długo będą promienie się utrzymywać, w końcu nie przelała sporo chakry do kul. W każdym bądź razie pogoda była dosyć ładna. Bezchmurne niebo, świecące słońce oraz błyszczący śnieg powodowały, że nastrój dziewczyny wogóle się nie pogarszał. Po pewnym czasie oczekiwanie na promienie się zakończyło, ponieważ te znikły tym samym anulując barierę i pozwalając dziewczynie wyjść poza jej obszar. Tak również postąpiła, zaraz po tym wyszła za obszar bariery i odpieczętowała swoją kukłe by móc ją zostawić poza obszarem jej dzieła. Kiedy już wszystko przygotowała, dała sobie chwilę czasu na małą przerwę. Nim przeszła do kolejnego etapu zdążyło upłynąć kilkadziesiąt minut. Kiedy dziewczyna zregenerowała chociaż część swoich sił postanowiła wykonać ponownie technikę z użyciem kul. Tak więc połączyła żyłki z kulami by następnie przelać odpowiednią ilość chakry do kul i aktywować technikę. Wszystko szło zgodnie z planem naszej młodej bohaterki. Kiedy dziewczyna przerwała połączenie z kulami, wytworzyła żyłki do kukły by następnie móc ją kontrolować. Będąc w takiej formie dziewczyna potrenowała wykonywanie różnych sztuczek i tym podobnych przy użyciu jej kukły "Kishi". Cała zabawa trwała jeszcze jakiś czas do czasu aż bariera nie przestała działać i promienie się przerwały. Kiedy tak się stało Mairi zapieczętowała kukłe do zwoju, by następnie móc wydostać z ziemi swe kule. Wszystko to wykonała przy użyciu żyłek chakry... Po pewnym czasie dziewczyna wykonała wszystkie zamierzone czynności. Czyli wydostała kule i oczyściła je by po chwili móc je umieścić w odpowiednim miejscu. Po zakończonym treningu Kunoichi postanowiła jakoś nazwać swoją nową technikę dając jej tytuł "Kirinko Gunbu".


Kirinko Gunbu Klanowe WT ranga A
10h treningu
Po skończonym treningu dziewczyna pobierała wszystkie swoje pozostałe rzeczy i opuściła ten obszar kierując się w innym nikomu nie znanym kierunku...

Z/t
0 x
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość