Miejsce zdominowane przez rosłych brodaczy o olbrzymich mięśniach. Podobnie jak karczma, tak i ten budynek należał do pewnej rodziny, która traktowała kowalstwo i płatnerstwo niemal niczym religię. Nie ma sensu rozpisywać się o osobach dbających o ten budynek, skoro sami nie zwracają większej uwagi na to, co dzieje się wokół nich. Dostają zlecenie na miecze, robią miecze. Każą im robić shurikeny, tworzą gwiazdki ninja. Jeśli ktoś lubi ciężką pracę, ewentualnie umięśnionych i pokrytych potem mężczyzn. Doprawdy romantyczne miejsce, ognisko, iskry sypiące się pod niebo, olbrzymi miech... No i hałas trwający nieustannie, o ile w kuźni jest choć jedna osoba. A że zawsze ktoś z rodziny w niej jest... Huh, budynek i tak stoi nieco na uboczu, więc dźwięki nie powinny przeszkadzać innym mieszkańcom Shi no Geto. Bez tego hałasu ich życie byłoby znacznie cięższe.Wielka siła = Wielkie bicepsy? [1/15] Temat zakładam na Kamiru bo nie chcę tu różu xD