Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Awatar użytkownika
Boyos
Administrator
Posty: 4141
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Boyos »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1643
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Arii »

Fabuła Więzienna394 rok, Fuyuhana
Zalewał go ból. Okropny ból. Każde uderzenie ocucało go i znowu zalewała go fala okropnego bólu. Ale nie zamierzał wydać żadnego dźwięku. Nie da jej tej satysfakcji. Strzał za strzałem, przebudzenie po przebudzeniu. Trwało to godzinami. Nie wiedział ile razy się przebudził, ale czuł, że jest już na skraju. Nie skupiał się na tym co mówi i robi ta psychopatka. Przysłuchiwał się zmęczeniu kobiety-medyk. Mimo, że starała się z całych sił wiedział, że nie doprowadzi go do żadnego stanu użyteczności.

Czuł jak przepływ jej chakry jest niechlujny, zestresowany i przestraszony. Chakra w jej dłoniach nie miała żadnej krzty chęci ratunku. Po prostu chciała wytrzymać te noc z Nozuki i jej zachciankami samej nie dostając żadnego kuksańca od szefowej. Widział ją jak przez mgłę, gdy się budził z dziwnych snów, które wydawały mu się jawą. Były tak realne… przypominała go jako dziecko…

-DZIECKO Z PRZEPOWIEDNI!!! TEN MAŁY NIEUDACZNIK NIE POTRAFI NIC OPRÓCZ PŁACZU I UŻALANIA SIĘ NAD SŁABSZYMI!!!- codzienna dawka takich słów od własnego ojca, pana włości pod Fuyuhaną, cenionego medyka w każdej wiosce, wsi i obydwu stolicach nie napawała radością młodego chłopaka, który miał zakaz opuszczania terenów ich posiadłości. Chyba, że miał akurat obserwować operację u swoich krewnych, którzy szczycili się najdłuższą dynastią medyków na Morskich Klifach. Sława była dla nich ważna. Od ponad dwustu lat każde pokolenie rozwijało się w tej materii zdobywając kolejne uznania… ale przez te dwieście lat wytworzyło się w nich także niezmierne pragnienie stworzenie idealnego medyka ninja, który doprowadzi ich na szczyt wszystkiego… według kronik rodziny raz na 50 lat rodziło się dziecko o niezwykłych umiejętnościach Iryo… wszyscy myśleli, że czwartym dzieckiem będzie Arii. I tylko to się liczyło. Od trzeciego roku życia kazano mu zdobywać wiedzę, od szóstego uczestniczył w pracy ojca, notował jego przemyślenia, uczył się anatomii. Od dziesiątego roku życia uczył się kontroli nad chakrą, która mu nie wychodziła… użalał się nad martwymi zwierzętami, którym miał zasklepiać rany. Rozpaczał nad ludzkimi ciałami, które kazano mu operować w kółko i w kółko. Jego ojciec, Sakuranosuke Yorokobi, nie poświęcał mu ojcowskiej uwagi, był jego głównym katem, gdy coś mu nie wychodziło. Przebierał w najróżniejszych karach, aby przyspieszyć proces jego uczenia się. Ale gdy dziadek Arii’ego zdobył uznanie samego nowego Cesarza, Waneko Satoshiego, było już postanowione, że Arii zostanie sprzedany klanowi Yuki, aby zdobyć uznanie drugiego najpotężniejszego klanu Morskich Klifów i zdobędzie ich przychylność… Te wszystkie obrazy przelatywały mu w odłączonym od rzeczywistości umyśle, nie rozumiał dlaczego... Może przez ból, który skojarzył mu się z tym, który czuł od razów swojego ojca i dziadka stojących z grymasem obrzydzenia, jakiego nieudacznika mają pod dachem?

Gdy kolejny raz przebudził się nad ledwo żywą kobietą, która była blada jak śmierć poczuł jak łzy ciekną mu po twarzy i mieszają się z krwią. Był prawie na skraju wytrzymałości. Czuł pod sobą kałużę krwi. Dlaczego teraz przypomniał sobie o swojej rodzinie? Czyżby przebłysk żalu, że byli sobie tak dalecy? Ledwo poruszył palcami, nie wiedział czy może się odezwać. Nozuki tu nie było. Kobieta była przerażona. Aż nagle usłyszał huk. Jakiś zamęt i jego klatka się otworzyła. Szybko został zgarnięty a kobieta „uciszona”. W głowie jej podziękował za utrzymanie go przy życiu, choć nieudolnie. Zostanie z nim wiele blizn do końca życia... Kiedy tylko przekroczył wejście do celi zobaczył wszędzie pełno ciał. Mizan… przymknął opuchnięte oczy. Gdy poczuł całym ciałem obecność osoby, która zrobiła dla niego o wiele więcej niż prawdopodobnie chciała… Serce robiło się coraz cięższe. Kolejny dług. Zrobili tylko kilka kroków. Moken i Ametsu. Jako jedyni nie próbowali uciec, wiedzieli, że to może skończyć się źle. Plus zaakceptowali swoje wyroki. Bez zastanowienia postarał się uśmiechnąć do nich. -A myślicie, że ten wpierdol zebrałem na marnę? Zbierajcie się stamtąd.- wcisnął mocniej palce w ramię Mindy. -Zaczynam właśnie spłacać długi tym, dzięki którym przeżyłem. Idą z nami na moją odpowiedzialność.- nie przyjmie odmowy. Taki był kodeks, który obrał a to… byli jego jedyni przyjaciele. -Shoken, jeżeli chcesz walczyć o przetrwanie gdzie indziej chodź z nami, ale jeżeli nadal chcesz się płaszczyć przed tą suka by udawać jakieś marne życie i wolność… zostań.- spojrzał się jednym otwartym okiem w jego stronę. -A z tego co pamiętam skazani na śmierć mają możliwość ostatniego życzenia.- nie chciał już przedłużać, dlatego zrobił krok do przodu wskazującym całej zgrai, że czas stąd spierdalać. -Doprowadźcie mnie do miejsca, gdzie będę mógł użyć chakry i doprowadzić siebie do stanu używalności. Musimy obudzić Rzeźnika…- czuł jak jego siły go opuszczają, wiedział, że za długo tak nie wytrzyma i będzie balastem. Nie mógł pozwolić, aby te wysiłki poszły na marne. W środku czuł, jak jego drugie JA wzburzone niczym morze podczas burzy chce się wyrwać… i sprowadzić śmierć na wszystkich dookoła. Arii jedyne co czuł to chęć opuszczenia tego miejsca i zapomnienia, że coś tutaj się wydarzyło.
  Ukryty tekst
1 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Boyos
Administrator
Posty: 4141
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Boyos »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1643
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Arii »

Fabuła Więzienna394 rok, Fuyuhana
Shoken wybrał... Nie zamierzał gpo zmuszać, taka była jego decyzja. Ale cieszył się, że Moken i Ametsu wybrali się z nim i zamierzali zawalczyć o swoją wolność. Nie było czasu do stracenia. Chaos był coraz większy. Dwójka jego wybawicieli okładała się z więźniami a Minda postanowiła o ruszeniu dalej. Znał tę drogę... Biblioteka. Wchodząc już do niej czuł jak jego płuca nabierają świeżego powietrza a jego organizm odżywa. Płytkość jego oddechu się zmieniła. Gdy podeszli do potężnej wyrwy w świecie poczuł, że to ten moment. Że w końcu ten koszmar się skończył i gdy ostatnia łza chciała pocieknąć po jego zakrwawionym policzku leciał już w dół.

Jego ciało odżywało i nabierało swoich sił. Złożył pieczęć węża. Jego skóra zamieniła się w czerń. Czy potrafił nadal korzystać z chakry? Był mistrzem w tej dziedzinie... Mimo wspomnień swojego dzieciństwa wiedział, że jest tym dzieckiem z przepowiedni swojego klanu. Wiedział, że nikt nie dorówna mu w tej dziedzinie. Użycie chakry było cudownym uczuciem. Dlatego bez namysłu przyłożył swoją dłoń do klatki piersiowej. Z jego dłoni popłynęła zielony obłok chakry. Wlał w siebie leczniczą charę, która zaraz pozbiera go z tego stanu...

Lecąc obrócił się w powietrzu, aby zobaczyć jak radzą sobie Moken i Ametsu. Był świadomy, że również mogą korzystać z chabry, ale wolał się upewnić, że nie mają żadnych problemów i strachu przed upadkiem. Sam był wzmocniony przez technikę, której nauczył się jako jednej z pierwszych, która wielokrotnie uratowała mu życie. Ale jeżeli siła chary do nich wróciła nie wątpił w ich umiejętności. W końcu z jakiegoś powodu też trafili do tego budynku. Gdy już się zbliżał do ziemi z uśmiechem na twarzy wyciągnął dłoń do tyłu i gdy miał już trafić w ziemię dotknął jej. I rozkazał ziemi unieść się na taką szerokość, jak rozłożona w powietrzu była jego grupa. Miało to zapobiec mocniejszemu zderzeniu się z ziemią. Gdy wszyscy trafili na podest podniósł się i z dłonią nadal przy swojej klatce piersiowej spojrzał się na Mindę. Czuł, jak kończy leczenie.

-Prowadźcie dalej. Resztą zajmie się Rzeźnik.- i gdy jego chakra zakończyła leczenie cała jego postura się zmieniła. Był wyprostowany, twarz czarna jak stal od techniki nadawała teraz mu cech demona. Oczy skrzyły się mu od chęci mordu. Poruszał palcami rozprostowując wszystkie po kolei. Rozejrzał się dookoła na chaos. Szukał czegoś lub kogoś. Ale wrócił do nich. Spojrzał się na Ametsu i Mokena. Pochylił przed nimi głowę w powitaniu. Minda jeszcze nie mogła tego widzieć... -Chłopczyk poszedł trochę odpocząć, więc nie stójmy jak kołki i się ruszmy stąd zanim ta suka nas znajdzie.- uśmiechnął się szyderczo i zeskoczył z podestu. Jego głos różnił się od tego Arii'ego. Był chłodniejszy i nasączony... krwią? Zamierzał rozejrzeć się po całej okolicy ogarniając co się dzieje, aby nic ich nie zaskoczyło. Wyglądał jak szaleniec, ale wyglądał na świadomego rzeczywistości i poruszał się w kierunku za Mindą i jej ekipą. Dodatkowo ogarniał, aby Ametsu i Moken nadążali za nimi i pilnował, żeby nic im się nie stało trzymając się ich bardzo blisko. Ale cały czas czegoś szukał...

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Boyos
Administrator
Posty: 4141
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Boyos »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1643
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Arii »

Fabuła Więzienna394 rok, Fuyuhana
Akcja się zaogniała. Dzwony biły i słychać było zgiełk dookoła nich. Całe więzienie Fuyuhany pogrążyło się w chaosie. Dookoła nich słychać było tętent kopyt, zgrzytanie stali, okrzyki walki, strachu. Krew mu pulsowała, gdy opadł na ziemię i przebudził się kontrolując ciało chłopaka. Dobrą decyzję podjął o wpuszczenie go tutaj, aby się wydostać z tego cholernego syfu. Rozglądał się za zbrojownią, aby odzyskać swoje rzeczy, jednak nie mógł jej nigdzie dostrzec. Więc trzeba było ją zostawić. Salwa strzał i trafiony Moken. Rzeźnik bez namysłu ściągnął swoją zakrwawioną bluzkę i podbiegając, dwoma ruchami wokół ramienia zrobił opatrunek uciskowy wokół wlotu i wylotu bełta. Samemu pokazał obite ciało chłopaka, które Nozuki potraktowała jak wór treningowy.-Nie próbuj wyciągać tego cholerstwa.- i szybko ruszyli do przodu. Nie dane im było daleko dojść, ponieważ już ruszały na nich oddziały strażników i shinobich. Chciał dołączyć... Tak bardzo chciał poczuć czyjąś krew na swojej skórze. Ale odwrócił się do Ametsu i Mokena. Nie był samemu, poza tym grupa Mikoto postarała się, aby zrobić wszystko, aby wydostać stąd Ariiego. Nie mógł szarżować i tak tego zostawić. -Zamierzam zabrać tą trójkę stąd, nie musisz się tak rządzić, Lala.- odpowiedział Mindzie i spojrzał się na Ametsu. -Zabieraj go na plecy i zapierdalaj, ile sił w nogach we wskazane miejsce.- i ruszył.

Nie przejmował się tym co dzieje się po ich bokach. Jedyne co go interesowało to dostanie się przed siebie i sześciu strażników, którzy zamierzali się z nimi skonfrontować, dlatego złożył jedną pieczęć. Smok. Ziemia przed nim zadrżała. Przelana chakra do podłoża i metr przed nimi rozkruszyła się ziemia a z niej wyleciał kamienny smok, który od razu wleciał w dwóch strażników bez koni, wykręcił i zaatakował następnych dwóch. Rzeźnik liczył na to, że konie przerażą się tego tworu i zwalą z siebie następnych dwóch strażników z gruchotem. Jeżeli tak by się wydarzyło zabójca wleciałby z butem na twarz pierwszego z przodu i odbił się automatycznie w stronę drugiego wykorzystując jego twarz, jako trampolinę, łapiąc za lejce jednego z koni, dotykając go w pysk. Chciał go jak najszybciej uspokoić, aby przestał się wierzgać i postawić go na nogi. -Wsiadajcie. Bez zastanowienia - macie opuścić to miejsce. Nie patrzcie się za siebie. Będę cały czas za wami.- głos Rzeźnika jakby zelżał. Czyżby przez to, że rozmawiał ze swoimi? Chociaż bardziej byli przyjaciółmi Arii'ego... Ale może i jego też?

Cały czas wzrokiem ogarniał cały teren. Przelewał cały czas swoją charę do smoka, aby krążył i osłaniał ich swoim cielskiem przed strzałami łuczników i aby zmiażdżyć każdego przeciwnika w promieniu 30 metrów. Dodatkowo zamierzał idealnie wymierzyć w dachy, gdzie zbierali się kusznicy - ale nie wprost w dachy. Smok miał wbijać się prosto w ściany budynków, gdzie stali, aby tych jak pionki porozbijać na planszy. Zamierzał wykorzystać pełnie możliwości 40 metrowego zasięgu tej techniki, zeżreć wszystkich przeciwników i działać jako defensywa dla nich osłaniając ich swoim cielskiem.

Nawet jeżeli nie udało się uspokoić konia, zamierzał nadal biec w kierunku północno-wschodnim, aby dotrzeć do ścian bram i zobaczyć, jak się najłatwiej przebić przez nie, aby dotrzeć w wyznaczone przez Mindę miejsce.

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Boyos
Administrator
Posty: 4141
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Boyos »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1643
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Arii »

Fabuła Więzienna394 rok, Fuyuhana
Brutalność. Tym był właśnie Rzeźnik - brutalną siłą, która miała szaleć po swojemu i osiągać nikomu nieznane cele za pomocą Arii'ego. Leciał przed siebie zostawiając małą przestrzeń między Ametsu i Mokenem. Obserwował wszystko dookoła i widział, jak cała reszta walczy. Dlatego widząc następną dwójkę cieni zbliżających się ze strony więzienia skupił swoje myśli w stronę smoka, który niszczył wszystko dookoła zżerając swoich przeciwników. -Ametsu! Na budynek już! Te skurwiele coś planują!- i smok wbił się całym cielskiem przez uliczki tak, aby zablokować jak najwięcej wody i przy okazji wykręcić i wbić się w dwójkę shinobich lub trafić ich swoim cielskiem, żeby zwiększyć po między nimi dystans. Smok mógł tego nie wytrzymać, ale była to jakaś opcja, która w tej chwili była jedyną możliwością. W tym czasie przyłożył dłoń do swojej klatki piersiowej, która była najbardziej obita. Skoczył na najbliższy dach budynku, dalej kierując się ku wyznaczonemu miejscu. 90% swojego skupienia przeznaczył na wyleczenie poważniejszej rany, aby zacząć powoli siebie składać do kupy inaczej nie miało to sensu. Musiał nadążyć i móc jak najlepiej operować w tej walce. A dobiegnięcie do punktu kontrolnego wydawało się coraz dalszą opcją i niemożliwością. Jebana Nozuki...

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Boyos
Administrator
Posty: 4141
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Boyos »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1643
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Arii »

Fabuła Więzienna394 rok, Fuyuhana
Czuł, że leczenie idzie mu za wolno, dlatego od razu przesłał więcej chakry zamieniając technikę, składając dwie pieczęci. Odetchnął czując, jak rana się zasklepia i krew zaczyna lepiej krążyć w jego klatce piersiowej. Zajęło mu trochę trochę, ale smok, którego posłał do ochrony uliczek przed wodą wytrzymał dostatecznie długo. -Tyle powinno wystarczyć.- otworzył szeroko oczy. Czuł, jak przywrócił sobie trochę więcej sił pozbywając się jednej z poważniejszych ran. W tym samym czasie jego kamienny smok został roztrzaskany dziwnymi wiązkami i bełt przeleciał obok jego głowy. Za dużo cholernych shinobich i strażników. Ale nie miał też czasu na przemyślenia, musiał działać dalej. Woda zmierzała ku Ametsu i Mokenowi, był bardzo blisko budynku, na którym się znajdował, dlatego bez zbędnego myślenia pomachał do shinobich, którzy chcieli do niego dotrzeć i skoczył przed siebie (w kierunku chłopaków). Nie byli raczej świadomi zbliżającej się do nich Miny, dlatego nawet nie zamierzał dłużej zawracać sobie nimi głowy. Mógł skontrować tylko jednego, drugi niestety musiał używać o wiele silniejszego od niego żywiołu, dlatego żadna z jego technik nie będzie miała odpowiedniej siły... Ale to nie zmienia faktu, że mógł wykorzystać trochę wodę do swoich celów. W locie obracał swoim ciałem tak, aby unikać latających wokół niego strzał. Złożył jedną pieczęć, ale czekał na odpowiedni moment, aby uwolnić technikę. Wszystko zależało teraz od tego, jak szybko wleci oddział kuszników na koniach, który miał zmierzyć się z falą wody, która pędziła przez uliczkę. Gdy tylko tafla wody zderzyła się z ich linią... Uwolnił chakrę stykając stopami ziemi i powinien wystrzelić razem z ziemią do góry tworząc wysoką ścianę pomiędzy przejściami odgradzając całkowicie wodę i strażników od Ametsu, Mokena i siebie. Nie patrząc się na to co się dzieje zeskoczył w kierunku chłopaków i zamierzał się z nimi wyrównać, aby razem podążać już przed siebie. Zamierzał trochę jeszcze zmienić krajobraz więzienia, ale to musiało poczekać... Teraz ważne było biegnięcie przed siebie.

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Boyos
Administrator
Posty: 4141
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Boyos »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1643
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Arii »

Fabuła Więzienna394 rok, Fuyuhana
Biegł i biegł. Cały czas się rozpędzał, zwalniał i znowu się rozpędzał. Strażnicy byli jak mrówki ciągle wychodzili następni i zastępowali mu drogę. Woda na szczęście zadziałała i strażnicy zostali powaleni. Oddzielił ich potężną ścianą, która musiała skupić uwagę, ale tym się nie przejmował, po prostu podążał dalej. Minda świetnie sobie radziła z atakującymi go ninja, dlatego nie obracał się za siebie. W końcu czuł, że prawie się wyrwali z tego potrzasku. Mimo zbliżania się do punktu kontrolnego w ucieczce strażnicy dorwali Mokena i Ametsu. Nie robili im nic poważnego, ale spowolnią ich na tyle, aby następni mogli ich zaatakować. A na to już nie było w ogóle czasu. Dlatego postanowił o złożeniu kolejnej pieczęci, aby przebić całą czwórkę kamiennymi kolcami z ziemi brutalnie trafiając w punkty witalne, aby śmierć była szybka. -NIE ZATRZYMUJCIE SIĘ. NAKURWIAĆ DALEJ! JESTEŚMY CORAZ BLIŻEJ!- i przebiegł obok nich. Wstrząs, który mogli przed chwilą poczuć... Nawet on, jako Rzeźnik, wiedział czego się bać i jak uciec. Ciało Arii'ego nie było jeszcze gotowe na przejęcie pełnej mocy Rzeźnika... -JESTEŚMY PRAWIE NA MIEJSCU!- już widział linię drzew, w którą wpadał. Wystarczyło tylko znaleźć konie i przejść do następnego etapu zaplanowanego przez Mindę...

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Boyos
Administrator
Posty: 4141
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Boyos »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1643
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Arii »

Fabuła Więzienna394 rok, Fuyuhana
Nie musieli martwić się strażnikami, których załatwił. Biegli po prostu przed siebie. Dotarli bardzo szybko na mur, po którym wspinali się za pomocą chakry. Cała trójka mogła czuć zmęczenie, ale nie zatrzymywali się. Dopiero na szczycie murów rozejrzeli się. Minda i jeden z zamaskowanych zatrzymali się obok nich. Wszyscy wyglądali na wyczerpanych. Brakowało jednego, który wydostał się z nimi z więzienia... Rzeźnik przymknął oczy. Nie miał co o tym myśleć. Kobieta miała rację, nie mogli na nikogo czekać. Zdecydowanie musieli się wydostać z tego miasta i to w jak najszybszym tempie. Ale jego uwagę przykuł zamaskowany mężczyzna, rozglądający się niespokojnie po okolicy. ZAchowywał się dziwnie znajomo... Ale to spięcie... Kiedy kobieta, Moken i Ametsu zeskoczyli ten powolnie wykonał skok, tak aby nie być za daleko od niego. Cały czas go miał na oku... Wykonywał w locie podobną metodę, co Minda, aby delikatnie się odbijać od ścian muru. Rozbiec się na dole... Postanowił skoczyć w stronę, gdzie wylądują Ametsu i Moken. Nie zamierzał pozwolić im się zgubić... Uciekną razem z nim. Ponieważ mięśniak miał rację... Coś było nie tak, że tych strażników tutaj nie było. Może... Nie musieli już tutaj być. Spojrzał się na zamaskowanego jegomościa... W każdym mógł być zdrajca... albo mógł ruszyć ktoś kto zastąpiłby tych wszystkich strażników...


  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Boyos
Administrator
Posty: 4141
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: Cesarskie Więzienie Fuyuhany

Post autor: Boyos »

0 x
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Fuyuhana (Osada Rodu Ranmaru)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości