Dom rodziny Hodaka

[Mukutaro]

Niewielka posiadłość rodziny Hodaka, na obrzeżach dzielnicy mieszkalnej, gdzie jest więcej miejsca na większych rozmiarów domostwa. Otoczona jest kamiennym murkiem wysokim na około 2m, który ma za zadanie odciąć domostwo od reszty świata i tym samym zapewnić minimum prywatności. Wejście jest tylko jedne - drewniane wrota w północnej części posiadłości. Dużą część posiadłości, praktycznie połowę, stanowi sporych rozmiarów ogród w klasycznym stylu. Wliczając w to niewielkie oczko wodne, ścieżki z kamieni i karpie koi. Jest pod tym względem wyjątkowo dobrze skomponowany i estetyczny. Sam budynek wydaje się pozbawiony piętra i zbudowany na jednej płaszczyźnie, a nawet jeśli, to z zewnątrz na to nie wygląda. Bez wtargnięcia na posiadłość albo zobaczeniu wnętrza z lotu ptaka, ciężko podglądać jego mieszkańców.

[Mukutaro]

Zlecenie specjalne B
Saito Hoozuki
"Test"
[7/?]

---

Kolejne miejsce i kolejne informacje. I ponownie - to akurat miejsce zdecydowanie nie było odpowiednim dla tego typu operacji. Nie dość, że mężczyzna siedział pod ziemią, to jeszcze był otoczony strażnikami i wykwalifikowanymi osobami. Jak to się mówiło, jebać inne mafie to nie tylko przyjemność, i obowiązek, ale teraz akurat, gdy chodziło o możliwie szybką śmierć... Nie, lepiej było nie wszczynać bójki na czyimś podwórku. A skoro dwa z trzech miejsc odpadały, to trzeba było wybrać trzecie. Albo zaatakować cel pomiędzy tymi trzema, na otwartej przestrzeni. Stąd też pozostało tylko zrobić wywiad ostatniego miejsca. Dla pewności i dla podjęcia ostatecznej decyzji.

---

Tym razem faktycznie nie było krycia się w przestrzeni publicznej, pełnej ludzi i tłoków. Każdy przechodzień w dzielnicy mieszkalnej był witany podejrzliwymi spojrzeniami sąsiadów, plotkarami, starymi babciami nie mającymi zajęcia. Bo skoro pojawiłeś się koło jakiegoś domu, to chyba w nim mieszkasz, nie? Albo tylko obok niego przechodzisz, ale zrób tak kilka razy i ludzie zaczną zauważać pewien wzór. Może nawet zaczną cię kojarzyć. A Wtedy znacznie ciężej byłoby zachować anonimowość i nie zostać rozpoznanym. Knucie i spiskowanie w otwartym terenie było znacznie trudniejsze, kiedy było się samotnym, bez obstawy i ogromnych tłumów.

  Ukryty tekst

Czarne - drewniane ściany, bardziej wytrzymałe
Żółte - drzwi otwierane
Szare - drzwi przesuwane
Czerwone - cieńsze papierowe panele (nie przesuwane)

  Ukryty tekst

[Saito Hoozuki]

  Ukryty tekst

______________________________

  Ukryty tekst

[Mukutaro]

Zlecenie specjalne B
Saito Hoozuki
"Test"
[8/?]

---

  Ukryty tekst

Czarne - drewniane ściany, bardziej wytrzymałe
Żółte - drzwi otwierane
Szare - drzwi przesuwane
Czerwone - cieńsze papierowe panele (nie przesuwane)

[Saito Hoozuki]

Młodzieniec z klanu Hoozuki najwidoczniej się nie śpieszył. Przeszukał najbliższą okolicę domów w poszukiwaniu punktu z którego mógłby dokonać cichego skrytobójstwa, bez większego narażania misji na nie powodzenie. Jedyną niewiadomą stanowiła ochrona. Co zrobi na czas spoczynku radnego? Czy jeden z młodzieniaszków którzy eskortowali radnego zamierza przyglądać się jak stare małżeństwo baraszkuje po nocy na tradycyjnej, bambusowej podłodze tatami? Nie wiedział. Domyślał się, że straż była odwoływana na czas nocy lub po prostu stacjonowała na zewnątrz lub w domu. Jednak sam układ pomieszczeń wskazywał, że w żadnym razie radny nie jest w stanie przyjąć dodatkowych gości. Jak mógłby podjąć straż z honorami usadawiając ich w centrum mieszkania w salonie? A może z dziecmi? Dodatkowo, przecież te zakapiory musiały kiedyś spać. Saito mógł tylko zgadywać, że spali raczej w nocy - jak normalni, cywilizowani ludzie. Być może radny nie spodziewał się, że rodzina smoków tak przyjmie wiadomość o zmianie kierunku wiatru na jego fladze. Nie wiedział. Jak zawsze.
Jedno było pewne. Znalazł miejsce skąd dokona czynności. Dach budynku wydawał się idealny. Budynek wysoki, wielorodzinny co nieco utrudniało zadanie. Drzewo które stało nieopodal również było lekką przeszkodą, ale chłopak wydawał się być pewny strzału przez przeszkody. Uważał, że jest naprawdę dobry w posługiwaniu się orężem dystansowym i całkowicie wierzył swoim umiejętnością, chociaż przez charakter - nigdy nie był do końca zadowolony z rezultatów.

  Ukryty tekst

Jak już załatwił wszelkie formalności związane z dodatkowymi informacjami - udał się na rynek. Zatoczył kilka kółek wśród straganów. Nabył wodę, paczkę jajek i olej, po czym skierował się w stronę dzielnicy w której mieszkał. Idąc jednak nieco naokoło, obserwując czy aby na pewno nikt go nie śledzi. Zatoczone kółko było by nieco naciągane gdyby nie fakt, że odwiedził swoją ulubioną kwiaciarnię. A przynajmniej wyglądała jak jego ulubiona kwiaciarnia, jeżeli facet może mieć ulubioną kwiaciarnie - rzecz jasna. Kupił jakiś mały bukiet badyli których nazwy ni cholery znał i ruszył już wprost do swojego mieszkania.
Gdy dotarł, zjadł lekki posiłek po czym ustawił kilka budzików - dla pewności. Było jeszcze stosunkowo wcześnie, na pewno nie była pora spać - ale Saito musiał być w pełni wypoczęty przed nocą. Nie mógł pozwolić sobie na choćby odrobinę zmęczenia.
Budziki ustawił na godzinę dwudziestą czwartą i poszedł spać w oczekiwaniu na godzinę która rozpocznie ostatni dzień życia radnego Shigashi no kuni który zwrócił się przeciwko rodzinie Smoków.


Minęły godziny od momentu położenia się spać. Nakręcany budzik na korbkę zaczął obijać młoteczkiem o dwa talerzowate obijaki z mosiądzu wprowadzając całe pomieszczenie w złowrogi dźwięk. Saito - normalnie nienawidził tego dźwięku. Raczej używał budzików jako ostateczność. Dziś jednak musiał być gotowy. Przeciągnął się w łóżku, przetarł oczy i wstał. Wyjrzał przez okno. Było już całkowicie ciemno.
Bez większego pośpiechu zaczął się szykować. Poranna toaleta, delikatny posiłek na tyle mały by tylko zaspokoić uczucie głodu na kilka godzin. Ubrał się inaczej. Cały na czarno. Zabrał też długą chustę którą póki co obwiązał wokół szyi. Przyszłościowo zamierzał zakryć całą swoją twarz z widokiem jedynie na oczy.
Na czarny strój, założył dopiero płaszcz który wyglądał jak całkiem normalny płaszcz. Nie chciał by skojarzono go ze skrytobójstwem, więc musiał wyglądać stosunkowo normalnie, po za tym że był ubrany cały na czarno. Płaszcz był dopełnieniem, który w razie czego mógł porzucić by nie krępował mu ruchów a jednocześnie przykrywał jego ekwipunek który przypasał do pasa.

  Ukryty tekst

______________________________

  Ukryty tekst

[Mukutaro]

Zlecenie specjalne B
Saito Hoozuki
"Test"
[9/?]

---

Po zrobieniu rekonesansu i wyciągnięciu jak najdalej idących wniosków, przygotowaniu całego planu i wybrania najbardziej optymalnej strategii i miejsca startowego operacji, przyszła pora na odpoczynek. Oczywiście że tak, przecież Saito miał określoną ilość czasu i określone rozkazy. A w nich stało jasno, że miał nieco czasu. Czemu więc nie wykorzystać tego czasu na wypoczynek, uzupełnienie chakry, potrzebną ulgę od myślenia i kombinowania? Był to idealny pomysł. I tak też Saito zrobił, bez wyrzutów sumienia i oporów.
Noc, na szczęście, przyszła szybko, niedoszły zabójca przespał kilka godzin dnia i był gotowy na pracę w godzinach nocnych. Zegar biologiczny to jednak okrutny mechanizm, to też potrzebował nieco czasu na faktyczne rozbudzenie się. Ale to przyszło bardzo szybko - spacer w nocnym chłodzie, może szklanka wody, jakaś przekąska, standardowe rzeczy. I hyc co pracy, hyc do spełnienia zachcianek stojących wyżej w mafijnej hierarchii. Przyszła pora na test.

  Ukryty tekst

Czarne - drewniane ściany, bardziej wytrzymałe
Żółte - drzwi otwierane
Szare - drzwi przesuwane
Czerwone - cieńsze papierowe panele (nie przesuwane)
Różowe - kryształowe lustra

Gwiazdki:
Żółte - dzieci
Czerwony - cel
Niebieski - kobieta
Czarne - najemnicy
Różowe - kryształowe klony,

  Ukryty tekst

[Saito Hoozuki]

  Ukryty tekst

Przeszedł uliczką zaraz przy murze wpatrując się w ochroniarzy. Przyszedł z północnej części (patrząc na obrazek) i wpierw zatrzymał się przy północno - zachodnim narożniku za którym znajdował się ogród. Rozglądnął się w prawo i lewo dla niepoznaki próbując nie tracić z linii wzroku - obserwowanych ochroniarzy. Po czym rozpiął rozporek, wyciągnął siura i nasikał na mur.

  Ukryty tekst

______________________________

  Ukryty tekst

[Mukutaro]

Zlecenie specjalne B
Saito Hoozuki
"Test"
[10/?]

---

Zmiana warunków i położenia pewnych przedmiotów oznaczały także konieczność zmiany strategii. Oczywista mądrość, prawda? Nawet wielcy generałowie i inni myśliciele tego świata sprawni w sztuce wojny, powinni posiadać tą umiejętność - dostosowywanie się do stale zmieniającego się otoczenia, adaptacji do czynników poza ich kontrolą. Nie można przewidzieć wszystkiego, nie można wszystkiemu zaradzić. Trzeba improwizować i działać pod wpływem presji czasu.

  Ukryty tekst

Czarne - drewniane ściany, bardziej wytrzymałe
Żółte - drzwi otwierane
Szare - drzwi przesuwane
Czerwone - cieńsze papierowe panele (nie przesuwane)
Różowe - kryształowe lustra

Gwiazdki:
Żółte - dzieci
Czerwony - cel
Niebieski - kobieta
Czarne - najemnicy
Różowe - kryształowe klony,

  Ukryty tekst

[Saito Hoozuki]

Hoozuki był bardzo ostrożny. Wyciągnął siura ostrożnie i bez zrywania kontaktu wzrokowego na linii ze strażnikami. Sprawdzał, czy aby na pewno strażnicy nie stanowią zagrożenia innego niż życia. W końcu życiem mógł ryzykować, ale rzycią - już nie bardzo.

  Ukryty tekst

______________________________

  Ukryty tekst

[Mukutaro]

Zlecenie specjalne B
Saito Hoozuki
"Test"
[11/?]

---

Wyciągnięcie siura w roli środka sprawdzającego najemników, jakkolwiek głupio to brzmiało, to zadziałało. Nikt normalny raczej widząc coś takiego nie zignorowałby tego i chociaż ujawnił zmarszczę w okolicach ust bądź czoła. Mruknął coś pod nosem, zasłonił oczy swojemu dziecku. Odwrócił się, oburzony takim bezwstydnym zachowaniem. A ci nie. To tylko potwierdzało to, co podejrzewał Saito. Że nic nie zauważą.

  Ukryty tekst

Czarne - drewniane ściany, bardziej wytrzymałe
Żółte - drzwi otwierane
Szare - drzwi przesuwane
Czerwone - cieńsze papierowe panele (nie przesuwane)
Różowe - kryształowe lustra

Gwiazdki:
Żółte - dzieci
Czerwony - cel
Niebieski - kobieta
Czarne - najemnicy
Różowe - kryształowe klony
Różowe z kropką - oryginał (martwy)

  Ukryty tekst

[Saito Hoozuki]

  Ukryty tekst

______________________________

  Ukryty tekst

[Mukutaro]

Zlecenie specjalne B
Saito Hoozuki
"Test"
[12/?]

---

  Ukryty tekst

Czarne - drewniane ściany, bardziej wytrzymałe
Żółte - drzwi otwierane
Szare - drzwi przesuwane
Czerwone - cieńsze papierowe panele (nie przesuwane)
Różowe - kryształowe lustra

Gwiazdki:
Żółte - dzieci
Czerwony - cel
Niebieski - kobieta
Czarne - najemnicy
Różowe - kryształowe klony
Różowe z kropką - oryginał (martwy)

  Ukryty tekst

[Saito Hoozuki]

  Ukryty tekst

______________________________

  Ukryty tekst

[Mukutaro]

Zlecenie specjalne B
Saito Hoozuki
"Test"
[13/?]

---

  Ukryty tekst

Czarne - drewniane ściany, bardziej wytrzymałe
Żółte - drzwi otwierane
Szare - drzwi przesuwane
Czerwone - cieńsze papierowe panele (nie przesuwane)
Różowe - kryształowe lustra

Gwiazdki:
Żółte - dzieci
Czerwony - cel
Niebieski - kobieta
Czarne - najemnicy
Różowe - kryształowe klony
Różowe z kropką - oryginał (martwy)

  Ukryty tekst

[Saito Hoozuki]

  Ukryty tekst

______________________________

  Ukryty tekst