Kryształowe jeziorko

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Satoshi

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Satoshi »

Patrzyłem na Hanase nie bez powodu. Słysząc słowa czerwonowłosego jedynie się uśmiechnąłem. Miałem rację w stu procentach. Ten człowiek zamierzał doprowadzić do pojedynku między nami. Cóż, nie chciałem mu w tym przeszkadzać. Pozbyłem się jedynie zbędnego balastu, w postaci dziewczynki. Blondynka mogła mi jedynie zawadzać. Jej poziom, jak to sama określiła, był początkujący. Nie chciałem więc sprawdzać jej reakcji, a także zdolności do unikania ataków. Niech popatrzy, to będzie dla niej wystarczającą nauką na dziś. Być może nawet najważniejszą w całym życiu.
Powoli przeniosłem wzrok na postać ryżego hultaja. Yoshi stał dumny, w swoim płaszczu, oczekując... No właśnie, czego? Że przyznam mu rację? Że docenię jego wygląd? Nie, byłem i przystojniejszy, i bardziej zadbany. Jedna ręka powędrowała do mojego czoła, aby poprawić włosy, które na nie spadły. Wyglądałem teraz doskonale. Cóż, mój przeciwnik nie aż tak źle, jak wskazywała na to jego historia. Wiele lat temu, gdy toczyliśmy naszą dziewiczą walkę, przypominał bardziej dziecko z ulicy. Obdartusa, którego jedynym celem było sianie zamętu. Cóż, jego ferment nie udzielał się mojej osobie. Byłem przyzwyczajony do chłodnych kalkulacji nawet w najdziwniejszych warunkach. Emocje odstawiałem na bok w zasadzie zawsze. Dopuszczałem je jedynie wtedy, gdy wiedziałem, że są potrzebne. A podczas starcia liczyły się tylko umiejętności.
- Równy? A to nie wyglądało bardziej tak, że zdecydowanie dominowałem? - powiedziałem z bezczelnym uśmiechem. Dokładnie, więcej szydery. Mniej logiki. Niech czerwonowłosy zatraci swój umysł i rzuci się na mnie jak najgłupszy z najemników. Zanim do mnie dojdzie, pozbawię go jakiejkolwiek nadziei na wygranie tego pojedynku. To był fakt. Zaraz dojdzie do pojedynku. Ale jak już mówiłem, wolałem najpierw chłodno to obmyśleć. - Te, Yoshi. Może nie w centrum osady, co? Po pierwsze, straż. Po drugie, cywile. Po trzecie, za dużo obserwatorów. Nie chcesz chyba przegrać na ich oczach. Chodź za mną.
Wyruszyłem spokojnym biegiem w znane mi miejsce. Widziałem je po drodze. Nada się idealnie.

[z/t -> Zapomniana polana treningowa]
0 x
Kamiru

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Kamiru »

0 x
Shira

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Shira »

Nie miała konkretnych planów na wieczór. Właściwie, powoli zmierzchało, zatem należałoby kierować się w stronę jakiegoś noclegu. Chociaż, tak właściwie, nie musiała, bo sypianie pod gołym niebem tez było bardzo fajne, nawet jak nieco bardziej męczyło kręgosłup. Yisha postanowiła dać odpocząć swoim łapkom i wędrówkę dalszą kontynuowała na ramieniu Shiry. Ta, oczywiście, nie miała nic przeciwko temu. Widząc coś w stylu oczka wodnego postanowiła podejść bliżej, by ze zdumieniem przekonać się, że to chyba jedno z najbardziej malowniczych miejsc, jakie miała okazję zobaczyć, niebawem po wyruszeniu z rodzinnej wioski. Tyle tego wszystkiego było, zielona trawa, krystaliczna woda i święty spokój.
Yisha zeskoczyła z ramienia, by z radością oznajmić, że jej się tutaj podoba. Shira uśmiechnęła się pod nosem, siadając na trawie, tuż koło zbiornika. Było tak przyjemnie cicho, wieczór, jakieś owady brzęczały w pobliżu.
- Jak nas kiedyś będzie stać na własny dom, to zrobimy takie coś koło siebie, prawda Yisha? - Mruknęła do swojego pupila, gładząc ją po głowie.
0 x
Shirokaze

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Shirokaze »

Shira - Misja rangi D - Post #1 Shira i Yisha marzył sobie w najlepsze koło oczka wodnego. Kobieta, z oddali wpatrywała się na dziewczyny, bowiem mówiły, że nie mają własnego domu. Pewnie chcą gdzieś przenocować? Któż to wie, lecz ona, człowiek z dobrym sercem wyłoniła się z ciemności.
- Witajcie. Obserwowałam was od jakiegoś czasu, czy to prawda, że nie macie domu? Może chcecie przenocować? Lecz najpierw będziecie musieć coś dla mnie zrobić, zgoda? - powiedziała, lecz wciąż nie było widać ciała kobiety, widać było jedynie jej figurę, oraz słychać było jej cieplutki głos. Podeszłą bliżej. Z ciemności wyszła piękna kobieta o pięknych rudych włosach. Jej wielkie, zielone oczy wpatrywały się głęboko w oczy Shiry. Była ubrana, raczej normalnie. Jej piękny tors przysłaniała biała, troszkę duża, jak na jej rozmiar, podkoszulka, na której widniała czarna kurtka. Spodnie, obcisłe, również czarne, buty, najzwyklejsze japonki. Tak właśnie lubiła się ubierać. Kobieta nie czekała na odpowiedź, i od razu się przedstawiła.
- Jestem Ino. Miło mi poznać. - czy można odmówić tak przyjaznej dziewczynie? Czas to pokaże.
Obrazek
0 x
Shira

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Shira »

Shira zaczęła się w międzyczasie bawić z Yishą, zaczepiając ją palcami po łapkach, sprawiając, ze ta w ramach zabawy odskakiwała "nie dając się złapać". Minuty mijały w najlepsze, w śmiechu, zabawie i pozytywnych emocjach. Nagle jednak Yisha zatrzymała się w miejscu, a do uszu Shiry dobiegł jakiś damski głos. Nie za bardzo pojęła w pierwszej chwili o co to może chodzić. Po za tym, że na samym początku odniosła wrażenie, że ma zwidy, bo przecież kobiety nie widziała całkiem. Może do kogoś innego mówi. Wolała chwilę przeczekać, a w tym czasie Yisha przybliżyła się w stronę Shiry.
Jej, ładna nawet jest. Co to ona chciała? Mruknęła do siebie w myślach, przypatrując się jej.
Dziewczyna wstała od razu, kiedy kobieta się przedstawiła. Przecież nie można było być tak niekulturalnym od razu.
- Shira - Odpowiedziała, drapiąc się po policzku. Charakterystyczny nawyk, kiedy myślała - A to jest Yisha - Dodała po chwili - W sumie, przydałoby się jakieś miejsce, ale to zależy czego pani potrzeba - Odpowiedziała pytająco, rozglądając się dookoła na moment.
Yisha siedziała grzecznie przy nogach Shiry, tak samo czekając na rozwój wydarzeń co i młoda kunoichi.
0 x
Shirokaze

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Shirokaze »

Shira - Misja rangi D - Post #3 Kobieta nie żałowała swojej decyzji. Shira i jej słodka towarzyszka potrzebowały noclegu, a Ino pomocy. Zadanie, które je czeka nie należy do trudnych. Rudowłosa sama mogła je wykonać, lecz nie miała na to czasu. Postanowiła wszystko wyjaśnić.
- Nic trudnego, naprawdę. - powiedziała powoli ze słodkim uśmieszkiem. - Jutro, wieczorem mam gości, i ktoś musi ogarnąć mój ogród, a ja nie mogę, ponieważ cały dzień będę gotować. Nie mogłam zrobić tego dzisiaj, z powodu mojej przeprowadzki. Kiedy zobaczyłam tak zaniedbany ogród osłabłam, i nie miałam czasu na ogarnięcie tego. - dodała. Ino liczy, że Shira zna się chociaż troszkę na tych sprawach. W sumie, co to za filozofia, wziąć nożyce ogrodowe i obcinać żywopłoty. Podlewanie kwiatów, również nie powinno jej sprawić problemów.
- To jak? Zgadzasz się? Możesz zacząć od jutra. Oferuję ci nocleg, oraz adekwatną do trudności zadania wypłatę. - przekonywała dziewczynę, by się zgodziła, naprawdę jej potrzebowała.
0 x
Shira

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Shira »

Shira uważnie słuchała kobiety, ale zastanawiała się też, czy aby ta kobieta nie stroi sobie z niej żartów. Ostatecznie Shira mogła jednak pomóc, w końcu czym może się różnić praca w ogrodzie od pracy na polu? Chyba tylko narzędziami. A za to miała nie tylko dostać miejsce do spania, ale też może jakiś bonus w postaci pieniędzy. W każdym razie, układ był sensowny, może nawet zbyt sensowny, ale coś jej nie pasowało. Ludzie nie pojawiają się tak znikąd by oferować ci spanie za tak niewiele.
Shira dalej drapała się po policzku. Ten nawyk był dosyć zabawny, przynajmniej teraz, wszak dziewczyna zastanawiała się nad tym dłuższą chwilę. Nawet spojrzała na Yishę, ale ta tylko zamerdała ogonem.
- No... dobrze, pomogę - Uśmiechnęła się, opuszczając rękę do normalnej pozycji ze swojego policzka - I co ty na to Yisha, popracujemy trochę z samego rana - Rzekła do swojej towarzyszki, która poderwała się na łapach i zaszczekała radośnie.
Shira otrzepała tyłek i plecy od tego brudu, który się do niej przykleił, kiedy siedziała na tej trawie. Swoją pozą oznajmiła, że jest gotowa do pójścia za kobietą i rozpoczęcia pracy, może nawet trochę zrobiłaby dzisiaj. Wszak nie jest jeszcze ciemna noc, tylko wieczór.
- To... gdzie mam iść? - Spytała, uśmiechając się.
0 x
Shirokaze

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Shirokaze »

Shira - Misja rangi D - Post #5 Ino wręcz podskoczyła z radości wykrzykując:
- Dzięki! Dzięki wielkie! Nie wiecie nawet, jak bardzo mi tym pomożecie! Może wam się wydawać, że dużo oferuję, ale o to się nie bójcie, to jest praca na czysto. Ja pomogę tym tobie, a ty mi. - była tak podekscytowana, że nie mogła nawet wypowiedzieć normalnie jednego słowa. Widać, że jest ciepłą i życzliwą kobietą. Można jej zaufać, tym bardziej, że również z taką łatwością zaufała dziewczynom, co mogło świadczyć o jej łatwowierności, lecz ona taka nie była, potrafiła po prostu określić ludzkie intencje.
- Jutro, o godzinie piętnastej, przyjedzie do mnie mama wraz z bratem. Będzie tak super! Dlatego też, jak już mówiłam ciebie potrzebuję, ponieważ sama bym nie nadążyła. - powiedziała, po czym pokazała gestem ręki, by szła za nią. - Chodźmy do mnie. - dodała.

Była chłodna, ciemna noc, więc podróż nie należała do najprzyjemniejszych. Minęło około dziesięć minut, kiedy dziewczyny dotarły pod sam dom Ino. Dom był naprawdę piękny, nie za duży, nie za mały domek z drewna. Widać, że jest bardzo zadbany, lecz ten ogród wszystko psuł. Trawa była długa, żywopłot zaniedbany, kwiatki ledwo żywe.
Kobiety weszły do środka domu, Rudowłosa oprowadzała dziewczyny po domu, aż w końcu dotarli do noclegu, pokój był niewielki, a w nim, łóżko. Nie jest za duże, lecz powinny się wyspać, bowiem jutro pobudka wczas rano!
0 x
Shira

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Shira »

Westchnęła po cichu. Czasem miło było pomagać, chociaż, to właściwie nie jest pomoc, a najzwyczajniejsza w życiu robota. Kiedy tylko ta przestała mówić, Shira w duchu podziękowała wszystkim bogom za dar ciszy. Sama czasami za dużo gadała i wiedziała jak bardzo potrafi być to kłopotliwe. Jutro do piętnastej, no dobra, mruknęła w myślach, dając się prowadzić. Z żalem w oczach pożegnała urokliwe jeziorko. Została by tam jeszcze trochę, tam w końcu jest tak uroczo, tak ładnie, tak spokojnie. No nic.
Długo na całe szczęście nie szły. I fakt, ogród był w tragicznym stanie. Domek owszem, bardzo ładny ale wszystko to było zepsute obrazem przed nim. Jakby ktoś wymemłał w gębie kwiatki i je tutaj po prostu wypluł. Wzdrygnęła się, ale kobieta oprowadzała je dalej, więc długo się nie napatrzyła. Domyślała się tylko, że roboty będzie trochę.
- Yisha kładź się, obudzisz mnie o świcie - Mruknęła, ziewnąwszy delikatnie.
Suczka ułożyła się na tym posłaniu, mniej więcej tam gdzie byłyby stopy Shiry.
Shira natomiast jeszcze czekała, bo może tak Kobieta powie coś więcej. O ile będzie chciała mówić.
0 x
Shirokaze

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Shirokaze »

Shira - Misja rangi D - Post #7 - W takim razie, róbcie co chcecie. Ja osobiście idę spać. - powiedziała w progu. - Wam też radzę, dobranoc. - Uśmiechnęła się serdecznie, po czym opuściła pokój, zostawiając za sobą zapach swoich perfum.
Nastał piękny ranek, słońce na dzień dobry zaczęło bardzo mocno grzać. Było około 25 stopni Celsjusza, a to dopiero poranek. Ptaki nuciły swoją piękną, codzienną pieśń. Dla Ino świt to ósma trzydzieści, także dziewczyny mogły się spokojnie wyspać. Chyba, że siedziały do bardzo późna, ale to już jest ich sprawa. Kobieta weszła do pokoju, by obudzić jej ze snu. Skoro nie chodziły po domu, to znaczy, że jeszcze były w łóżkach. Delikatnie obudziła Shire, tak aby się nie obudziła, i zaprosiła na śniadanie, gdzie czekały na nią różne pyszności. Między innymi, najwspanialsza jajecznica, opatentowana przez znajomego Ino, Shirokaze. Przystojny chłopak. Kawa, herbata, były nawet ciastka oraz pyszności dla pupilka. Zadbała dosłownie o wszystko. Miała nadzieję, że docenią jej starania, i przede wszystkim będą najedzone.
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4033
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Ichirou »

Spotkał starego znajomego, z którym odbył naprawdę ciekawą rozmowę. Wiele wskazywało na to, że przyjdzie im się spotkać jeszcze nie raz. Ale nie o tym teraz. Brązowowłosy młodzieniec opuścił domostwo pirata i ruszył w tango. Uderzył w centrum miasta, które oferowało dość bogaty wachlarz wszelakich rozrywek. Resztą dnia i pół nocy spędził na pałętaniu się między kolejnymi knajpami, kosztowaniu lokalnych alkoholi, podrywaniu dziewcząt, grze w karty z miejscowymi. Ogólnie, było go dużo wszędzie. Niestety, tak jak to często bywa, następstwem szaleństw był dość mglisty poranek w jakimś wynajętym hotelu. Musiał ratować się sporymi ilościami wody, środkami przeciwbólowymi, bogatym w witaminy śniadaniem, ale ostatecznie, już w godzinach popołudniowych doszedł do siebie. Wciąż jednak musiał być pijany, bo jak wytłumaczyć niespodziewany pomysł poświęcenia reszty dnia na treningu? Cholera, to chyba Rini w jakiś sposób wszczepiła mu odrobinę pracowitości.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4033
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Ichirou »

Pierwszy trening miał już z głowy. Nie należał on do tych wymagających i nawet nie przysporzył brązowowłosemu uczucia zmęczenia. Choć do prawdziwej potęgi wciąż mu bardzo wiele brakowało, to jednak mógł poszczyć się już jakimś poziomem umiejętności, który na pewno odstawał od początkujących shinobi. Dzięki nabytej wprawie znacznie łatwiej przyswajał kolejną wiedzę, nad którą jeszcze kilka lat temu musiałby ślęczeć godzinami. Zaoszczędzony czas mógł więc spożytkować chociażby na lenistwo, wygodne spoczęcie nad jeziorem i sięgnięcie po drobny prowiant w postaci kilku przysmaków, który miał umilić wolne chwile i przerwy między poszczególnymi ćwiczeniami.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4033
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Ichirou »

Po kolejnym treningu nadszedł znowu czas na przerwę. Praca pracą, ale Ichirou wolał się nie nadwyrężać za bardzo, stąd często pojawiały się u niego chwile poświęcone błogiemu lenistwu i regeneracji sił. Tak jak przedtem, usiadł tuż przy brzegu jeziora i spokojnym spojrzeniem brązowych oczu spoglądał na taflę wody o dość charakterystycznym, kryształowym kolorze. Westchnął cicho. Jaka szkoda, że nie zabrał ze sobą żadnego alkoholu. O wiele milej byłoby tu spędzić czas. Na to jednak przyjdzie jeszcze pora. Tego wieczora zapewne wychyli jeszcze niejedną kolejkę.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4033
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Ichirou »

Po stosunkowo niedługim czasie pracy uznał, że jest zadowolony z osiągniętych efektów i na tym póki co przystanie. Tak, znowu przerwa. Teraz jednak zamiast siedzieć na dupie i oddawać się nieróbstwu, zdecydował się na nieco aktywniejszą formę spędzania wolnego czasu. Zdjął z siebie wszystkie ciuchy, ułożył nieopodal brzegu, a potem wszedł do wody. Brrr, jak zimno! Ichi nie był fanem chłodnych, orzeźwiających kąpieli. Zamiast tego wolał wygrzewać tyłek w gorących źródełkach. Niestety jego możliwości były ograniczone i musiał się zadowolić tym, co było. Zresztą, po kilku chwilach pływania w kryształowym jeziorku zrobiło mu się trochę cieplej i jakoś przyzwyczaił się do niewysokiej temperatury. Popluskał się jakiś czas i dopiero gdy mu się to znudziło, wyszedł z wody, osuszył się i ubrał. Było mu trochę chłodno, musiał więc wrócić do wysiłku.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4033
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Kryształowe jeziorko

Post autor: Ichirou »

Zadowolony z dotychczas osiągniętych rezultatów swoich ćwiczeń rozsiadł się wygodnie na trawie. Sięgnął po torbę, którą pozostawił na ziemi już jakiś czas temu i poszukał w jej zawartości czegoś na ząb. Po chwili wyciągnął niedużą porcyjkę kulek ryżowych, pałeczki i jakiś sok, podobno świeżo wyciśnięty. Niedługo później rozpoczął powolne, spokojne pałaszowanie. Rozważał, że wypadałoby w najbliższym czasie sprawdzić swoje umiejętności. Wszak oprócz pojedynczych treningów, które organizował sobie co jakiś czas, nie zrobił niczego szczególnego. Już nawet nie pamiętał, kiedy ostatnim razem podjął się jakiejś misji jako najemnik, nie wspominając o takowej, w której wystąpiło realne zagrożenie i jakiś konflikt zbrojny. Trudno powiedzieć, ale równie dobrze przez brak nabierania kolejnych doświadczeń mógł zrobić krok w tył. I to mogło trochę niepokoić.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość