Park

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Hakai

Re: Park

Post autor: Hakai »

Dobra skoro nauczyłem się tworzyć elektryczność czas jakoś to wykorzystać. Może zacznijmy od czegoś banalnie prostego. Pierwsze moje skojarzenie z tym żywiołem to... No piorun. Więc chyba od tego dane jest mi zacząć. Wstałem z uklepanego już przez siebie miejsca i ruszyłem do pobliskiego samotnego drzewa. To jest mój cel. Kiedy uda mi się go trafić to znaczy ,że się czegoś nauczyłem. Skupiłem się i w odróżnieniu do wcześniejszego treningu w to dałem o wiele więcej chakry. Piorun wyszedł ale niestety zapanowanie nad jego torem było o wiele trudniejsze bo już po 10 metrach wskoczył w ziemię smażąc tym samym młodą trawę. No nie wyszło mi to doskonale. Tylko dlaczego ? Chymm może wyceluję jakoś. Wystawiłem prawą rękę i odruchowo pstryknąłem palcami jednocześnie wypuszczając iskrę. Ładunek poleciał prosto na drzewo ale otarł się o nie zostawiając małą rysę i uderzył w ziemię. Chymm. To chyba nie tak miało być. Ale chyba wpadłem na mały pomysł. Z torby wyciągnąłem kunai i rzuciłem nim w drzewo. Wbił się w idealny środek i znów powtórzyłem wszystko wraz z celowaniem. Piorun poleciał idealnie w kunai łapiąc się go i spopielając korę drzewa. A więc to tak. Chyba to rozgryzłem. Podszedłem i chciałem chwycić kunai ale był dosyć mocno rozgrzany co widać było jeszcze bardziej przez zachodzące już słońce.
Technika rangi D
Czas nauki 3 H
Czas rozpoczęcia :04:00
Czas zakończenia :07:00
0 x
Hakai

Re: Park

Post autor: Hakai »

Dzień już się kończył a ja czekałem aż ostygnie mi mój kunai. Kiedy stracił już barwę czerwieni wyciągnąłem go z drzewa i postanowiłem powoli ruszyć w stronę domu. Problemem jednak było to ,że nie widziałem prawie drogi przez którą tu doszedłem. Użyłem swojego przed chwilą nauczonego jutsu ale nie dało mi to zbyt wiele. Chwila jasności i tyle. Dlatego znów usiadłem i postanowiłem stworzyć coś co właśnie w takiej sytuacji jak ta idealnie mi się przyda. Na początku stworzyłem mały ładunek który powoli formowałem w kule. Jako że robiłem to pierwszy raz zajęło mi to jakoś godzinę. Jednak po jakimś czasie się udało. Wypuściłem kulkę z ręki a ona poleciała do góry. Zrobiłem parę kroków a ona podążała za mną. Chymm. To może być przydatne. Na pewno to zapamiętam.
Technika rangi D
Czas nauki 3 H
Czas rozpoczęcia :07:00
Czas zakończenia : 010:00
0 x
Hakai

Re: Park

Post autor: Hakai »

Plan powrotu do domu nie wyszedł za dobrze bo kiedy już miałem tam iść nastał poranek. Jednak myślę że dziś jest czas by pierwszy raz spróbować opanować umiejętność klanową. W końcu boski posłaniec musi mieć bombowe wejścia co nie? Na mojej twarzy zawitał delikatny usmiech. Opanowałem wszystkie składowe więc raczej powinienem sprostać opanowaniu kolejnego elementu. Usiadłem na młodej trawie i zabrałem się za mieszanie chakry.Nutka tego i trochę tego i powinno się.... E Ahh!! co to jest ?! Przed moimi oczami ukazało się szkoło... Eh to chyba nie tak miało być. Wyrzuciłem grudkę szkła i znów zabrałem się za eksperymentowanie. Chymm trochę tego i teraz to ! Czekaj co!? Jak to metal.. To też nie tak miało być. A gdybym połączył to w taki sposób... Nagłe ciśnienie odpychało moje ręcę od siebie wydając przy tym głośny dzwięk. Tak to chyba to ! Ćwiczyłem i wzmacniałem widząc coraz większy potencjał w nowym elemencie który udało mi się stworzyć. Krzyknąłem nie zastanawiając się byt długo.
- O tak już wiem czemu mój klan tak to lubi. To Jest zajebiste!!! Zaraz coś tym rozjebie!!!
Podbiegłem do drzewa i uderzyłem je pięścią. Moja nowa umiejętność sprawiła że cieniutkie drzewko podzieliło się na dwie części. O tak chyba udało mi się to opanować. Teraz zacznie się zabawa!
Dziedzina D
Czas nauki 3 H
Czas rozpoczęcia :10:00
Czas zakończenia : 13:00
0 x
Hakai

Re: Park

Post autor: Hakai »

Jak by tu wykorzystać moją umiejętność klanową. Usiadłem na trawie i wyciągnąłem z torby mały kawałek tkaniny. To chyba kawałek mojego starego ubrania czy coś w tym stylu. Położyłem go na ręce i starałem się mocno skupić tak by tkanina została uszkodzona. Mały żar zrobił lekką chmurkę dymu która uleciała do góry. Ciągnąc powoli ją za jeden róg przeciąłem ją na dwie równe części. Chymm pięknie. Czas spróbować czegoś trudniejszego. Wyciągnąłem z torby kunai i podrzuciłem go do góry. Kiedy spadał starałem się go odbić małym wybuchem. No niemal że się udało. Kunai upadł na chwilę mi na rękę kując lekko po czym odleciał odepchany małym wybuchem. Powtórzyłem to jeszcze parę razy aż zgrywałem się pięknie tak że kunai nie miał nawet szansy mnie dotknąć. No przydatne nie powiem. Ale Zauważyłem smutną rzecz. Straciłem w ten sposób większość Ekwipunku. Usiadłem na trawie i używając jednej swojej techniki stworzyłem dosyć sporo kunaii. Z normalnego wyposażenia zostawiłem tylko jeden normalny i parę drobiazgów. Resztę torby wypełniłem swoimi i ruszyłem w stronę swojego domku. Czas wreszcie się wyspać a potem się zobaczy.
[z/t]
Technika rangi D
Czas nauki 3 H
Czas rozpoczęcia :13:00
Czas zakończenia : 016:00
0 x
Naguri

Re: Park

Post autor: Naguri »

Trening techniki Raiton: Dendo Hando (D) -3h
Ciemną nocą, gdy wszystkie grzeczne duszyczki już spały Yukiko przemierzał sobie park znajdujący się w osadzie, bardzo pragnął wziąć się za trening swoich technik z zakresu żywiołowych, które to nie raz mogą ocalić życie, a na pewno dać przewagę nad przeciwnikiem. Nie chce mi się iść po za osadę, a przecież raczej nie zrobię nikomu krzywdy jak dopiero mam zamiar się ich uczyć. Po drodze, dzięki wykorzystaniu specjalnej karteczki białowłosy dowiedział się iż posiada Raiton, czyli jego czakra zmienia się w elektryczność. Gdy znalazłem ciche i dość puste miejsce, zacząłem przesyłać chakre raitonu do rąk i nóg, co szybko dało efekt, pokrycia ich piorunami. Kto by pomyślał że to takie fajne.
Raiton: Hiraishin (D) -3h
Kolejna technika zwana Raiton: Hiraishin, była bardzo podobna do swojej poprzedniczki, więc czułem się pewnie gdyż z tamtą poszło mi całkiem łatwo, jedyna różnica polegała na tym że teraz musiałem wznieść jedną rękę ku górze, dzięki czemu miała by mnie zacząć otaczać elektryczna bariera, służąca głównie do ochrony. Widocznie chakra jest na tyle ciężka że opada na reszte ciała. Nie byłem pewny swej teorii, ale ważne że wszystko działało w praktyce, a ja po kilku próbach mogłem się cieszyć z nowo opanowanej techniki. Niezły jestem, dwie techniki, w zupełnie nieznanym mi materiale wiedzy, ale na dziś mi wystarczy. Zadowolony ruszyłem dalej przed siebie.

z/t po 6h
0 x
Kari

Re: Park

Post autor: Kari »

0 x
Komatsu

Re: Park

Post autor: Komatsu »

0 x
Kari

Re: Park

Post autor: Kari »

0 x
Komatsu

Re: Park

Post autor: Komatsu »

0 x
Kari

Re: Park

Post autor: Kari »

0 x
Komatsu

Re: Park

Post autor: Komatsu »

0 x
Kari

Re: Park

Post autor: Kari »

0 x
Komatsu

Re: Park

Post autor: Komatsu »

Nawet na koniec naszego spotkania musiał mnie zdenerwować, nawet nie zdążyłem się pożegnać, ale cóż, przynajmniej mu pomogłem, mam nadzieję że ten wywiad go zadowolił. Sądząc po reakcji odpowiedź brzmi tak ale nie wiadomo tak na prawdę co on tak napisał...Może wszystko przekręcił? Nie ważne, gdy tylko dziwny reporter uciekł, postanowiłem wrócić do ćwiczenia mych umiejętności. Trening był ważny, to prawda. Tylko w ten sposób mogłem stać się silniejszy. Poza tym jak jak wspomniałem w wywiadzie to jest mój "zwyczajowy dzień"
Co trenowałem? Cóż, ostatnio słyszałem gdzieś o tzw. naturach chakry. Nie wiedziałem, jaka jest moja, jednak zawsze chciałem władać ogniem, w końcu jestem Uchihą czy tego chcę czy nie. Zebrałem się więc w sobie i starałem skupić wszystkie moje myśli na ogniu, nie myśleć o niczym innym. A później spróbowałem wyobrazić sobie ogień na mojej dłoni. Poczułem nieco ciepła, ale na tym się skończyło. Westchnąłem. Trening wcale nie był taki łatwy, jak wcześniej mi się wydawało. Choć nie był też specjalnie męczący. Wiedziałem już jednak, że prawdopodobnie mam naturę ognia. Przystąpiłem więc znowu do próby wywołania płomieni. Dopiero po dłuższych ćwiczeniach udało mi się wywołać na ułamek sekundy płomyczek. Cóż, dobre i to. Po treningu oczywiście ubyło ze mnie chakry więc byłem trochę zmęczony, postanowiłem usiąść przy jakimś drzewie i chwilę odpocząć.

Trening: Katon D
Czas treningu: 3h
Ilość linijek: 5
Koszt PH: 50
0 x
Komatsu

Re: Park

Post autor: Komatsu »

Siedząc sobie pod drzewem i odpoczywając zacząłem podziwiać park w którym się znajdowałem. Nie było mnie w wielu miejscach w tym mieście dlatego cieszyłem się że mogłem się gdzieś wyrwać, choćby na chwile. Pierwsze na co zwróciłem to drzewo pod którym siedziałem, piękne wysokie z pełnią kolorów na nim. Sytuacja innych drzew była podobna, gęste korony drzew skąpane w blasku słońca w południe robiło wrażenie. Doskonałe dopełnienie parku, czyli miejsca gdzie ludzie przychodzą aby odpocząć była trawa, która kolorem przypominała kolor drzew, różnicą była ilość cienia która padała na trawę dlatego była taka różnorodna i piękna. Jednak nie miałem zbyt dużo czasu aby podziwiać krajobraz który znajdował się naokoło, czasu do wieczora było coraz mniej więc nie próżnowałem.
Skoro już potrafiłem minimalnie kontrolować moją chakre ognia, postanowiłem użyć jej aby wzmocnić moje Taijutsu. Wnioskując że moje dłonie w czasie mojego poprzedniego treningu zrobiły się gorące, będę mógł wzmocnić moje ataki fizyczne dzięki dodatkowym obrażeniom które zadam dzięki mojej chakrze. Stanąłem przed drzewem i skupiałem się na swoich dłoniach które przesiąkają chakrą ognia, tak właśnie chciałem stworzyć efekt, jakby moje dłonie płonęły. Nie wiedziałem jaki będzie tego skutek ale po chwili skupienia, moje ręce zaczynały opatulać się dziwną energią, stworzyła się na nich czerwona powłoka. Wtedy wiedziałem że na pewno coś zaczęło się dziać, może to było właśnie to do czego dążyłem, ale do czego ja dążyłem? Pora to sprawdzić. Wziąłem zamach i uderzyłem drzewo które stało naprzeciw mnie, zobaczyłem że pojawił się na nim lekki ślad po ogniu, jakby coś gorące musnęło drzewo. Zrozumiałem że ta dziwna powłoka która pokryła moje ręce miała właśnie takie właściwości. Potrenowałem jeszcze trochę po moim odkryciu, trenowałem skupianie się i przyzwyczajałem się do nowej zdolności.

Trening: Katon - Kichigai Kobushi [WT] [D}
Czas treningu: 3h
Ilość linijek: 5
0 x
Komatsu

Re: Park

Post autor: Komatsu »

Tym razem nie tylko moja chakra, ale też i mięśnie były w użyciu więc byłem bardziej wycieńczony niż w poprzednim treningu. Położyłem się plackiem na cieniu przed drzewem, moje oczy wyrażały tylko i wyłącznie zmęczenie...Rozpiąłem swoją kamizelkę i rzuciłem ją pod drzewo, było tak gorąco że nie dało się wytrzymać. Ludzię którzy przechadzali się po parku dziwnie na mnie patrzyli, jakby nie wiedzieli co robię, a było to racze nie do przeoczenia, trenowałem. Trochę zrobiło mi się głupio że wybrałem takie miejsce do treningu ale z drugiej strony, nie trenuję technik aż tak niszczycielskich. Tak samo będzie z moim kolejnym treningiem, myślę że w spokoju mogę go tutaj zrobić. Niestety będzie on tym ostatnim ponieważ robi się już późno.
Usiadłem przy drzewie zakładając nogę na nogę, jakie miałem zamiary? Kiedy jeszcze byłem w rodzinnych stronach, czyli w wiosce Uchiha, słyszałem jak mówili o kontroli chakry. Powinno mi to pomóc w używaniu chakry, w praktyce będę zużywał mniej chakry ponieważ bardziej będę skupiał się na jej kontroli. Kiedy tak sobie siedziałem, zacząłem skupiać się na chakrze która przeze mnie przepływała, próbowałem zmniejszyć jej ilość na dokładnie taką, jaką potrzebowała dana technika. Po paru chwilach intensywnej walki z własną chakrą w moim organizmie, stworzyłem klona. Do czego miałby on mi służyć? Chciałem ocenić czy zużyłem mniej chakry niż zazwyczaj. I...udało się! Poczułem jak w moim organizmie było więcej chakry niż zazwyczaj po tym jutsu. Ucieszony sukcesem i wycieńczony treningiem, usiadłem plackiem na ziemi i odpoczywałem.

Trening: Kontrola Chakry D
Koszt PH: 40
Czas nauki: 3h
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości