Temat nadal jest omawiany w gronie administracji, razem z kilkoma innymi, które się nazbierały w ostatnim czasie. Jak tylko będziemy mieć jakieś konkrety ustalone - zostaną one zakomunikowane.
Kilka spraw zostało tutaj pominiętych, zapewne przypadkiem, a rzutują one dość istotnie na działanie całego forum.
Po pierwsze, nie wzorujemy się w 100% na M&A, z prostej przyczyny, przy przenoszeniu tego na jakikolwiek system, który ma więcej sensu niż czyjeś wyobrażenia w głowie przy rysowaniu postaci, oznaczałoby to mnóstwo problemów. Hijutsu od KG odróżnia się znacząco, to prawda, jednak w naszej mechanice co do zasady są to po prostu zdolności klanowe.
Po drugie, balans. Jest to wynikowy efekt punktu pierwszego. Żeby zachować równowagę pomiędzy tym co potrafią dane klany musimy potraktować je bardzo podobnie co do panujących zasad. Jeśli jeden klan potrzebuje jakiejś dziedziny, bo dana technika bardzo intensywnie bazuje na tym co tamta dziedzina potrafi, to powinno to dotyczyć wszystkich klanów. Wyróżnienie tutaj Hijutsu od KG bardzo osłabia te pierwsze.
Po trzecie, nerf techniki. Tutaj kilka spraw, które wymagałyby dokładniejszego opisu.
Lekko ranna osoba, "poniżej 121 punktów wytrzymałości może zemdleć". Jakie są na to procentowe szanse? Zależy od sytuacji? Wcześniej zmęczony Ranmaru jak użyje to zemdlej, a wypoczęty będzie jedynie zmęczony?
Ciężko ranna. Brak opisanego omdlenia. Efekty poprzedniego są propagowane? Leczenie rozcięcia na ręce od uciętej kończyny kończy się takim samym zmęczeniem?
Bardzo ciężko ranna osoba. Próg 161, poniżej zemdleje. Tutaj jest przynajmniej opisane dokładnie, ale odróżnia się ranny lekkie od leczenia ran śmiertelnych tylko 1 progiem? Trochę mało. Dla porównania, technika Iryo rangi A(Chikatsu Saisei no Jutsu) wymaga 4 medyków(jeden rangi A, dwóch minimum B), inna (Sōzō Saisei) wymaga jeszcze wysokiego poziomu Fuinjutsu, dużej KC i działa wyłącznie na używanej osobie. O Shōsen no Jutsu nawet nie wspominam, bo nie leczy śmiertelnych ran.
Po czwarte, usunięcie z klanów, których klanówka to KG, wymagań innych dziedzin jest całkowitym gamechangerem. Jak słusznie zauważył Azuma na SB, Sharingan będzie miał możliwość rzucania genjutsu bez genjutsu? Czy teraz Senju będzie miał możliwość tłumienie chakry besti bez fuinjutsu? Czy Hoshigaki będą mieli zdjęte wymagania Suitonu? Przecież to są zmiany które całkowicie wywracają te klany, boostując je przy tym niesamowicie. I o ile przy hoshigaki jestem skłonny się zgodzić, że jest to zmiana, która byłaby im potrzebna, to jednak dla Uchiha czy Senju jest to buff windujący ich umiejętności, ściągając konieczność posiadania innych dziedzin. No i wcale nie jest to buff dla kogoś kto posiada jednego Sharka po przeszczepie. Jak mawia klasyk: "Ale po co o tym mówić, to niedobra jest".
I takie małe pytanie na koniec. Czy każda zmiana musi kończyć się jakimś buffem dla Uchiha? Która to już w ostatnim czasie? Cmon...
Czy taka sama zasada będzie się aplikować też do innych? Jak rozumiem rozdzielone zostanie to w przypadku innych. Chociaż ciężko mi to sobie wyobrazić np w przypadku KG Hoshigakich. Tworzenie takich wyjątków od reguły, żeby tylko nie zostawić konieczności posiadania danej dziedziny tworzy dziwne precedensy, co może w przyszłości także rzutować na WT i znacząco utrudniać przepychhanie tam czegoś. Technika klanowa X, ale jak masz dziedzinę Y to dostajesz to, jak masz dziedzinę Z, to jeszcze robi tamto. Choć ten jeden przypadek załatwiłoby to całkiem skutecznie, to długofalowo może przynieść więcej szkód.
I potem powstanie pomysł adekwatny do tego jak przy Bramach. Lepiej dać sztywne progi i sztywne efekty, a dodatkowe rzeczy niech już będą wynikać z interpretacji MG. Czyli osoba do 121 wytrzymałości zawsze mdleje, ale np. ten kto ma więcej, ale np także jest mocno ranny, zmęczony, także by zemdlał.
Co z progami na cięzkich ranach?
Ze śmiertelnymi, faktycznie można się zgodzić, że możliwości jakie daje wynikają z bycia kinjutsu oraz techniką S. Chodziło mi natomiast o to, że najsilniejsza technika lecząca nie wymaga nawet Iryo. Czym to się różni od rzucenia Kotoamatsukami czy Tsukuyomi bez posiadania Genjutsu?
Wracamy w takim razie do początku.
Co z techniką Kami do tworzenia notek? Dają efekt podobny jak Fuinjutsu ale mają zupełnie inną bazę.
Ayatsurii przeszło już ostatnio zmiany, ale ich technika zależy bezpośrednio od posiadanego Fuinjutsu. Dlaczego Smok Senju ma mieć właściwości bez fuinów, a ayatsuri bez fuinów obejść się nie mogą?
Co z tworzeniem lalek? Iryojutsu na randze A potrzebne do wybebeszenia zwłok i utworzenia z ich lalki powinno bazować na klanówce, a nie Iryo. Można to porównać do Shikon no Jutsu, gdzie także kontrolujemy zwłoki. Natomiast baza jest tutaj zupełnnie inna.
Co z Gazo? Ich technika pieczętowania ludzi sprawi, że można ożywić tygrysa, a wciągnąć dopiero przy posiadanym fuinie? Bezsens.
Zdecydowanie nie taki miał być wydźwięk tych konkretnych, zacytowanych przez Ciebie pytań. Jeśli tak to odebrałeś, to przepraszam, może rzeczywiście za bardzo wleciał tam pasywno-agresywny ton tych wypowiedzi.
Co do Uchiha. W pierwotnej wersji brzmiało to aż nazbyt jednoznacznie, że usunięcie wymagań danych dziedzin powinno dotyczyć wszystkich KG, co w jasny sposób oznaczało spory buff Uchiha. Nie było to tylko moje wrażenie, bo przed moim postem takie obawy wyraził również Azuma, co tylko mnie utwierdziło w moim spiskowym wrażeniu. Po twoich potwierdzeniach, że będzie to rozsądzone sprawiedliwie, ponownie przepraszam za zbyt mocny wjazd. Oberwałeś niepotrzebnie, mimo że przecież się starasz.
Co do reszty. Pozostaje mi uznać w takim razie, że sprawiedliwie zostanie to rozsądzone. Podziękował w takim razie za wszelkie zmiany w tym temacie.
Kisuke OVER.
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Postanowiłem dokładniej przyjrzeć się temu tematowi i oto kilka uwag/pytań, na które mam nadzieję otrzymamy odpowiedź.
1) Siły witalne/siły życiowe... co to właściwie jest? W klanie Ranmaru mamy to określenie użyte 2 razy / 5 razy i mimo zapoznania się z kontekstem technik/opisów gdzie jest to używane, nadal nie wiem czy powinno się tego używać naprzemiennie z określeniem chakra czy jest to coś zupełnie innego.
Fragment posta Shifu również nie wyjaśnia dokładnie czy jest to słuszna interpretacja czy może jednak nie
Jeśli siły witalne/życiowe = chakra, to takie same możliwości powinny otrzymać pozostałe Dojutsu, prawda?
2)
Teraz tak całkowicie szczerze, bez dogryzania, ironizowania etc. - co ma piernik do wiatraka? Są w stanie wzrokiem określić siły życiowe = są w stanie nagle własnymi siłami życiowymi sterować, w dodatku na takim poziomie, że przekazują je innym? Wybacz ale idąc tym tokiem myślenia, jako shinobi który umie kontrolować chakrę np. do stóp żeby chodzić po drzewach, mógłbym równie dobrze przekazywać ją innym (nie mówię o klanie Hyuga, a o zwykłym shinobi). Do tego jest wymagane posiadanie rozwiniętego Ninjtusu na rangę B (Hijutsu Ishibari), bo techniki do transferowania chakry u nas póki co nie ma. To wytłumaczenie jest po prostu bezsensowne, dla mnie brzmi trochę jak "auto ma koła, samolot też więc obydwa mogą latać". No nie, to że widzisz jako Ranmaru pokłady chakry, nie daje nagle w żadnym stopniu możliwości używania najpotężniejszej zdolności medycznej jaka została kiedykolwiek opanowana (Kishō Tensei). To że ja jako Hyuga widzę chakrę i Tenketsu, a w dodatku (chociaż tego Hyuga zostali pozbawieni) perfekcyjnie kontroluję chakrę (tego potwierdzeniem jest możliwość atakowania punktów tak małych jak Tenketsu, nie mówię o samym ich dostrzeżeniu a o stworzeniu "igiełki" chakry, która w nią trafi), nie daje mi nagle możliwości kontrolowania chakry tak, żebym mógł sobie zrobić podrabiane Byakugō no Jutsu również z Iryo S albo jakiegoś Rasengana, bo przecież na dłoniach perfekcyjnie kumuluję i władam chakrą.
3) Tsujitengan sam w sobie jest moim zdaniem najbardziej rakowym co się temu forum przydarzyło, poza mną i Shigą pewnie zdaniem niektórych.
- widzenie sferyczne i teleskopowe identyczne jak Byakugan
- monstrualny bonus do percepcji, na randze S przewyższający Byakugana 2x. Słowo monstrualny jest tu jak najbardziej na miejscu, bo chyba przyjęło się że naturalne bonusy (poza Biju, CS, artefakty) nie przekraczają 1 progu atrybutów czyli 40 punktów. Ranmaru na randze S dostaje 60 czyli tyle ile dostaje właśnie opracowywany artefakt Kabutowari, co zostało uznane za wartość odpowiednią dla przedmiotu, który ma z założenia wykraczać poza ogólnie przyjęte zasady.
- prekognicja... czyli w skrócie "nieważne jak wiele wpakowałeś w speeda, Ranmaru i tak Cię widzi". Owszem, wiem że należy mieć odpowiednią szybkość by zareagować ale... w sumie percepcji już nie trzeba mieć, tą zdolność gwarantuje sam opis według którego mogę jako Ranmaru mieć 1 percepcji, aktywować Dojutsu, dostać +60 percepcji i widzę ziomeczka który biega z szybkością 240.
- słyszenie oczami... tego nawet nie ma co komentować.
- i teraz dodajemy do tego możliwość Iryojutsu najwyższej możliwej rangi, również od tak, gratisowo. Tak, to bardzo dobre określenie, bo jak wskazałem w punkcie "2", nie ma to absolutnie sensu. Wskazane przez Kisuke w pierwszym poście przykłady klanów, które mają jakieś wymogi dodatkowych dziedzin pokazują, że tutaj taki również powinien być. To jest logiczne, nikt nie sprzecza się z tym, że niektóre techniki klanowe wymagają dodatkowej dziedziny, bo dają przykładowo efekt pieczętowania (Senju, Gazo, Ayatsuri) lub inne, które same w sobie w klanie nie występują. Tutaj dostaliśmy jako wytłumaczenie coś zupełnie wymijającego
W takim razie w którym momencie KG Ranmaru daje możliwość leczenia najcięższych nawet ran? Dawało możliwość widzenia sił witalnych, widzenia chakry i wiele innych, ale nie dawało leczenia, w żadnej technice, na żadnym poziomie KG. Nagle pojawia się na randze S technika (zakazana, ale pokazana klanówka Senju do pieczętowania też jest zakazana) i nagle Ranmaru może mieć gratisowo Iryojutsu, bo tak.
4)
Aktualnie większość ma słusznie dodane wymagania innych dziedzin, kiedy coś pieczętują - dostają Fuin w wymaganiach, kiedy leczą, dostają Iryojutsu. Nie ma znaczenia czy coś jest zakazaną czy nie, chodzi o efekty i sposób ich osiągania, a Ranmaru ewidentnie to omija i w gruncie rzeczy nie zostało to wytłumaczone w sposób logiczny, z mojego punktu widzenia wygląda to bardziej jak "dobra, to żeby Ranmaru nie stracili leczenia jak Iryo S, to może jakiemuś klanowi też zabierzemy wymogi innych dziedzin i luzik". Nie o to chodzi, nie taki był zamysł tematu bo problem dotyczy jednego klanu, jednej techniki która łamie wszelkie założenia mechaniczne co sami potwierdziliście pisząc, że na potrzeby mechaniki leczy chakrą -> Jak Iryojutsu -> jest kopią 1:1 techniki S zakazanej z tej dziedziny.
0 x
I do not want the sun to rise if she will not be there
Usuńcie tę technikę w cholerę. Tworzy więcej problemów niż jest tego warte, a jak tego nie zrobicie i ktoś ją opanuje i zacznie abusować, to będzie "no nie możemy zabrać skoro ktoś tego używa". Teraz jest na to czas. Dziękuję za przeczytanie tego posta, miłego dzionka życzę!
0 x
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie
Dobra, wypowiem się też tutaj jako grająca medykiem, bo na SB może zaginąć. Proponowane przerobienie techniki jest w obecnej formie nie do przyjęcia. Dlaczego? Jest mowa o leczeniu ran, a to jest zarezerwowane dla techniki Iryo, więc powinno mieć wymóg tej dziedziny i to się rozumie samo przez siebie. Ranmaru, oddając swoje siły życiowe, witalne czy kij wie, co jeszcze, powinien zatem skupiać się przede wszystkim na krytycznym stanie przypadków wyczerpanych prawie całkowitym zużyciem chakry, albo ciężko osłabionych PO ULECZENIU przez innego medyka. Siły życiowe, to siły życiowe, więc z jakiej paki ma cudownie uzdrawiać? Rozwiązania są trzy do wyboru:
1. Dać wymóg Iryo.
2. Wywalić w cholerę tego raka.
3. Przerobić tak, żeby technika mogła odnawiać tylko siły i natychmiastowo regenerować wyczerpany organizm. Ranmaru jako taka chodząca pigułka żywnościowa, która podbija chakrę do 100%, czy ile tam chcecie, nie szkodzi przy większej dawce i jest za darmola. Byłabym wtedy nawet za zniesieniem tego jako techniki zakazanej, jakby był mocny płacz o to.
Tak czy inaczej, do zmiany i popieram tutaj wątpliwości kolegów wyżej.
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Właśnie w tym tkwi problem zaproponowanej zmiany - administracja doszła do (dziwnego moim zdaniem) wniosku, że możliwość widzenia sił życiowych/witalnych daje możliwość ich leczenia/uzupełniania. Jedno z drugim nie jest ściśle związane. Każdy jest w stanie widzieć cudzą ranę, złamanie itp. ale nie każdy jest w stanie je wyleczyć jeśli nie posiadacie odpowiedniej wiedzy i umiejętności. Ranmaru dostają taką możliwość serio po prostu bezpodstawnie, a nawet tłumaczenie że jest to KG dalej tego w żaden sposób nie tłumaczy, bo jak wskazałem wyżej, to jest zdolność która pojawia się nagle i nie jest w żaden sposób ściśle powiązana z samym KG, które opiera się na oczach, percepcji, widzeniu, a to nie ma nic wspólnego z leczeniem. Hyuga nie dostałby nigdy zgody na to, by jako klanowka S leczyć uszkodzone (np. Futonem S) układy chakry, tylko dlatego że jest w stanie je widzieć, prawda?
0 x
I do not want the sun to rise if she will not be there
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Podziało się tam gdzie cała reszta tych argumentów gdy zmieniacie kanon w imię balansu. Tutaj balans nagle nie obowiązuje?
Poza tym zapominasz o jednym, ważnym szczególe - nie jestem za tym, by technikę wywalić. Jestem za dodaniem.do niej wymagania Iryo S, albo całkowitego przemodelowania na podobie tego co zaproponowała Mikoto, bo to już ma więcej sensu niż rak którego bronisz nie podając nawet żadnego argumentu, ani nie wnosząc do tematu absolutnie nic poza ślicznym Pepe <3
I w takim razie ponowię pytanie, czy tą dziwną logiką, mogę jako Hyuga leczyć zniszczone układy chakry, bo je widzę? Oczywiście na randze S, nie posiadając Iryo. Po prostu swoją chakra, tak jak Ranmaru. Medyk nie naprawi układu chakry więc to nie będzie Iryojutsu.
0 x
I do not want the sun to rise if she will not be there