Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy - wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy - delikatne blizny na przedramionach i rękach - przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu - skórzana kamizelka shinobi - kabury na broń na lewym i prawym biodrze - torba z ekwipunkiem na lewym pośladku - lekka zbroja
Chcesz próbować pieczętować lecące na Ciebie? Nikt Ci tego nie zabroni.
Czy to mądre? Nie.
Nie ma co ograniczać tutaj działania techniki, bo technika może posłużyć do pieczętowania wysokopoziomowych jutsu. Ale nie w warunkach bojowych na litość boską <notlikethis>
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Co nie zmienia faktu, że trzeba poprawić opis i dopisać tam o powolności procesu, a przez to trudnościach w zastosowaniu w defensywie. Bo aktualnie argument "o, trzeba napisać" jest inwalidą przez możliwość wcześniejszego przygotowania. No i opis na forum jest ważniejszy niż użycie techniki w M&A, pamiętajmy o tym. Aktualnie zasysa cały ogień do środka.
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.
Obecny opis nie zabrania przygotować zwoju na zapas, który tylko wyciągasz i używasz do pieczętowania wszystkiego jak leci. Trzeba to poprawić, bo obecnie oceniać każdy może to jak chce, przez co jest jakie jest. Nie wiem dlaczego mówicie o długości przygotowania, skoro można to wcześniej zrobić i na walce szybko używać.
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Dobra, ogólnie przeczytałem wszystkie posty tutaj i widać że ludzie na forum są mocno podzieleni jeżeli chodzi o tą technikę i możliwości jakie powinna według nich mieć.
Mi osobiście podoba się możliwość pieczętowania technik w locie, jednak trzeba to jakoś zbalansować żeby zaraz wszyscy nie biegali z 10 małymi zwojami żeby pieczętować wszystkie techniki co w nich lecą.
Tutaj podoba mi się rozwiązanie zaproponowane przez Okami, ograniczenie "wciągania" technik aby było zależne od wielkości zwoju brzmi według mnie sensownie
Mały zwój - D, C
Średni zwój - D, C, B
Duży zwój - D, C, B, A, S
Do tego można według mnie jeszcze dodać wymogi rangi dziedziny na przykład, aby pieczętować techniki A trzeba mieć Fuinjutsu na A i tak samo na S.
Dzięki temu Fuinjutsu dostanie jakieś możliwości bojowe ale nie będzie to przesadzone. Jeżeli zaś chodzi o to co pisali niektórzy, czyli noszenie multum zwojów żeby mieć możliwość pieczętowania każdego żywiołu. Owszem, jest to swego rodzaju problem ale przy zaaplikowaniu rozwiązania z ograniczeniem możliwości pieczęci w zależności do wielkości zwoju, sprawia to że żeby uniknąć tych rzeczywiście potężnych technik (z każdego żywiołu podstawowego) trzeba nosić 5 dużych zwojów, które zajmują uwaga, uwaga, 450 objętości i kosztują 2500 ryo. Czyli dużo miejsca i sporo pieniędzy. No i też nie ma zbytnio jak nosić ze sobą 5 dużych zwojów, plecak, który ma najwięcej objętości ma 350 objętości, czyli mieszczą się tylko 3 zwoje. No i pamiętajmy jeszcze że jak leci w gracza technika rangi A/S, raczej nie ma zbytnio czasu żeby grzebać w plecaku w poszukiwaniu zwoju przygotowanego na odpowiedni żywioł.
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.
2500 ryo to nic, obecnie mogę sobie przygotować nawet 25+ zwojów na zapas, które bym wszystkie zapieczętował w jednym dużym zwoju.
W przypadku wyciągania z nawet średniego zwoju, który pomieści tyle dużych zwojów (jeden duży zwój to objętość 90, a średni ma 800) nie mam problemu z ich sortowaniem. Odpieczętowując zawsze dostanę z zwoju przedmiot który chcę, czyli aktualnie przygotowany zwój na jakąkolwiek dziedzinę. Mogę wtedy w locie jedną dziedziną stać się chroniony dosłownie przeciwko wszystkiemu, tak nie powinno to działać.
Dodatkowo problem też nastąpi jeżeli będzie rozwój technik, bo A może nie być równe randze A w przyszłości, a technika będzie niezależna od ewentualnego rozwoju.
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy - wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy - delikatne blizny na przedramionach i rękach - przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu - skórzana kamizelka shinobi - kabury na broń na lewym i prawym biodrze - torba z ekwipunkiem na lewym pośladku - lekka zbroja
To jest bardzo naciągane spostrzeżenie - od czegoś takiego mamy regulamin, który zakazuje spamienia technikami.
@Jun
To ja już nic nie wiem <notlikethis>.
Ta zasada to żart obecnie, który chyba wykorzystywany jest gdy "wygodnie" . Przykłąd na ostatnim turnieju, gdzie rzucanie jednej techniki za drugą było dozwolone i nikt nie miał z tym problemu, nawet zostało to przyklepane. Dziwie się, że ten zapisek dalej funkcjonuje.
I nie, argumenty, że reberu to nie technika do mnie zwyczajnie nie trafiają, bo mają wszelkie znamiona "techniki", jest zwyczajnie nieokreślona i ja dalej nie rozumiem dlaczego powinna być traktowana inaczej niż wszystko inne w tym aspekcie.
Może trzeba to dopisać, żę reberu nie jest tak traktowane czy coś?
A tak btw
Po co zabierać tutaj opcje uszykowania sobie zwoju na potem? xD Jeżeli Jutsu pochłania ogień w takim tempie jak na filmiku, to to już samo w sobie jest długim procesem. ._.
Krótki wygląd: Czarnowłosy młody mężczyzna będący w świetnej kondycji fizycznej. Blizna na lewym oku wyróżnia go z tłumu.
Widoczny ekwipunek: Czarny mundur Shinsengumi połączony ze zbroją, na której przy prawym barku była przymocowana odznaka w kształcie głowy Wilka. Saya była przymocowana na wysokości odcinka lędźwiowego do pancerza.
No i zostaje jeszcze kwestia, że w aktualnym stanie technika pochłania także wybuch notki.
Co sugeruje, że jednak da się zapieczętować coś w tym "na instancie".
Może wyjść trochę długi post, bo będę odpisywał po kolei na wszystkie dotychczasowe uwagi. Na początek jednak dodam, że zaproponowałem tę zmianę, bo to jedyna technika fuinjutsu, która pozwala na coś takiego. Tworzy to niestety spory wytrych, na który pewne osoby (tak, chodzi o Ario) powołują się teraz żeby przepchnąć coś podobnego. Ciężko na to odpowiedzieć inaczej niż "Nie, bo to byłoby za silne", a jak wiecie niewiele osób jest w stanie zaakceptować taki powód odrzucenia ich techniki. Dlatego, żeby uniknąć tego problemu teraz i podobnych w przyszłości uważam, że najlepiej będzie po prostu wywalić ten efekt, który jest zastosowany tylko w tej technice, niż potem się męczyć bo ktoś chce pieczętować przykładowo błyskawice z nieba. Ponadto takie możliwości są - przynajmniej w mojej opinii - mocno niepasujące do fuina. Jak dla mnie jest to dziedzina o raczej znikomych możliwościach bitewnych, nie wiem więc czemu ten zwój tak został opracowany. Jak dla mnie cały fuin powinien być dziedziną pomocniczą, a nie stosowaną w walce na zasadzie kontry na wrogie techniki.
1. Byakuya - gdy piszesz o rozsądku to wychodzi u Ciebie brak doświadczenia w działach takich jak kuźnia czy WT. Owszem, większość technik jest w mniejszym czy większym stopniu akceptowalna, ale prawda jest taka, że regularnie trzeba zmagać się z rakowymi technikami, które dodają graczowi zdolności zupełnie nie przystające do jego zdolności tylko zamaskowane w jakiś sposób by wyglądały na uzasadnione, albo ich możliwości są znacznie większe, niż "cel fabularny" na jaki powołuje się autor. Albo takie, jak obecnie technika Ario - bierze jakiś wyjątkowy, mocno odbiegający od normy efekt i stara się go rozszerzać tworząc kolejne furtki na podobne operacje. No bo jak jednej osobie się na coś zgodzimy, to raczej wypada zgodzić się na coś podobnego kolejnej. Niestety jest tak, że to właśnie w takich tematach człowiek ma najwięcej problemów, bo ciężko komuś przyjąć uzasadnienie odmowy, że taki efekt - nawet jeśli występuje w technikach kanonicznych - jest po prostu zbyt mocny i nie można się na coś takiego godzić.
Jeśli chodzi o gwałcenie mechaniki - już były opracowywane miniguny Kaguya i inne podobne, więc bardzo nie doceniasz kreatywności użytkowników.
Co do chakry, Ryo i chęci - starczy Ci przykład Ario? Czy jeszcze jakiś?
2. Tamaki - nie tylko zwykłego. Czarnego też, albo takiego pochodzącego z detonacji notki. A zablokować tylko pieczętowanie aktywnie kontrolowanych płomieni. Teraz katon, potem pieczętowanie mgły albo Suidanhy. No bo czemu nie, przecież skoro można ogień, to czemu nie wodę?
3. Mangetsu - tylko pytanie brzmi, czy wszystkie dziedziny muszą mieć użyteczność bojową? Osobiście uważam, że niekoniecznie.
4. Shintazu, Ōkami - no generalnie zbalansowanie techniki, gdyby efekt miał jej zostać to odrębna sprawa. Z tym, że patrzycie na to oczami gracza, który dopiero zaczyna i nic nie ma. Przy dłuższej grze i odrobinie poświęcenia (a szczególnie jak robicie regularnie i w miarę szybko misje B czy A), to się nagle okaże, że w sumie tej kasy to tak właściwie Wam bardzo nie brakuje i kilka zwojów możecie sobie kupić.
5. Jun'ichi - nie ma w technice takiego dopisku, że działa wolno. Jest za to taki, który wskazuje, że działa szybko - pieczętowanie ognia z notek na pewno nie trwa kilku minut.
6. Hikari - to jest problem, przed którym aktualnie stoimy.
7. Kakita Asagi - odsyłam do ostatniej linijki: "może także pochłonąć wybuch notki". Czyli wybuch notki tak, ale kulę ognia nie? No chyba jednak jest uzasadnione twierdzić, że ten fuin pozwala pieczętować Katon w locie.
8. Nie ma potrzeby noszenia ze sobą zwojów na wszystko. Mi mocno pomoże pieczętowanie Raitonu (o, Han sobie strzela z piorunka a ja "myk" go do zwoju). Komuś starczy zabezpieczyć się przed Suitonem, a komuś innemu przed Fuutonem. A ktoś inny będzie rzucał kunaiami i zbierał do zwojów miotane w niego obszarówki, które też nie występują wszędzie, a też nie wszędzie są równie groźne.
9. Tamaki - jeszcze raz zadam to pytanie, bo myślę, że w temacie jest ono bardzo ważne. Po co fuinowi zdolności bojowe? Czy każda dziedzina musi je posiadać?
Gdy wspomniałem o rozsądku, odnosiłem się po prostu do tego co jest napisane w opisie działu "Kuźnia", skoro to nie do końca tak działa, to mój błąd ¯\_(ツ)_/¯
A Ario chyba nie oblepia się tymi zwojami, o ile mi wiadomo.