Zamożna Dzielnica

Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Uzumaki Hibana »

Bo zaczyna się robić ciut dużo:
Shiemi
Nabobu
Ktoś

Technika#1
  Ukryty tekst
Technika#2
Nazwa
Doton: Doryūsō
Ranga
D
Pieczęci
Ptak
Zasięg Max.
10 metrów
Koszt
E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za 2 kolce)
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Ofensywna technika Dotonu niskiej rangi. Polega ona na wytworzeniu włóczni/kolców z ziemi, które wbijają się w ciało przeciwnika. Choć techniki można stosować ofensywnie, można też czasem się nią bronić. Dużym plusem tego Jutsu jest to, że kolce mogą wyrastać ze ścian, ziemi, skał. W zasadzie ze wszystkiego, wystarczy, żeby miało to kontakt z ziemią. Wystarczy jednak uderzenie o sile 40 bądź Jutsu D i z naszych kolców zostanie tylko proch...
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 1009
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Anzou »

Anzou wyczuł w powietrzu napiętą atmosferę oraz złe intencje nieznajomego człowieka. Czasami już tak jest, że widzimy kogoś i po prostu po spojrzeniu na daną osobę oraz wrażenie jakie sprawia wystawiamy swego rodzaju osąd. To efekt halo. Chłopak zachował czujność, przy okazji sam przywdział swego rodzaju maskę i wygłosił swoje przemówienie. Nie wiedział, czy odniesie taki efekt, jaki chciał, nie wiedział, czy sam Azuma w razie zagrożenia podejmie odpowiednie kroki by zapewnić wszystkim bezpieczeństwo. Kaminari też nigdy nie znalazł się w tak stresowej sytuacji, pierwszy raz jego zdrowie, a może nawet i życie stało pod znakiem zapytania. Gdy mężczyzna go odepchnął, lawina ruszyła. Anzou odskoczył w bok składając pieczęci i tworząc siatkę z Raitonu, która miała sparaliżować przeciwnika. Jak się okazało - skutecznie. Azuma również zareagował w odpowiedni sposób i potraktował nieznajomego swoją techniką. Potem jednak, ktoś z drugiej strony, parabolą skierował wodę w kierunku swojego partnera(?) by jego uratować. Raiton i Suiton? Idealne połączenie, Kaminari postanowił wykorzystać ten fakt i podtrzymał swoją technikę. Takie połączenie powinno skutecznie sparaliżować przeciwnika i pozbawić go przytomności, dobre i to. Po upewnieniu się, że człowiek jest nieprzytomny, Anzou przerwał technikę. Jedno jest pewne - z drugiej strony domu jest również napastnik!
-Azuma, z drugiej strony, w ogrodzie jest również przeciwnik! To ten, którego widziałem... Ten jest nieprzytomny... Nie wiem czy wychodzenie na otwartą przestrzeń to dobry pomysł... Mamy mało czasu, zaraz pewnie wejdzie do domu i zechce zaatakować nas wszystkich. Używa żywiołu wody. Cholera... Co robimy?
Anzou spojrzał na Azumę i rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu jakiejkolwiek podejrzanej osoby. Nikt nie powiedział, że jest sam. Teraz jednak trzeba podjąć taktykę oraz znaleźć osobę odpowiedzialną za atak. Anzou wykorzystał też znaczną ilość Chakry i teraz musi być oszczędny w swoich poczynaniach, każde kolejne użycie techniki musi być celne i skuteczne. Innej opcji nie ma. Anzou stoi przed domem i czeka na reakcję swojego partnera, w końcu teraz powstał swego rodzaju dylemat, Kaminari nie może wziąć odpowiedzialności za wszystkich i wyjść z nimi na zewnątrz. Przecież wtedy od razu ptaki zaatakują, a jak widać - w akcji są cholernie niebezpieczne i potrafią porządnie zranić człowieka...
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1143
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Azuma »

On sam z kolei był pewny tego, że te te stworzenia wcale nie były urocze. Wystarczyło spojrzeć na Pana Nabobu, który wciąż krwawił co w końcu skłoniło młodego Uchihe na zwrócenie tego uwagę.
- Może powinniśmy tą głowę czymś obwiązać... Pani Shiemi? - pytająco spojrzał na kobietę z powodu której tutaj się znaleźli. Sam Azuma nie był na tyle doświadczony, aby stwierdzić co może staruszkowi się stać poza utratą przytomności z powodu zbyt dużej utraty krwi. Lub nawet śmierci. Wiedział tylko tyle, że nie powinni tak tego zostawić, choć i tutaj nie mógł teraz pomóc, bo był skupiony na innym zadaniu - nie chciał zawieźć Anzou, który odważnie wystąpił by stawić nieznajomemu czoła.
- O-one nie kradną. One odwracają uwagę! - zauważył jeszcze zaskoczony, gdy usłyszał powątpiewający ton Pana Nabobu, kompletnie nie rozumiejący tego w jakiej sytuacji się znalazł. Najwyraźniej upływ krwi wprowadzał zmieszanie, które utrudniało przyswojenie tego co się właśnie działo.
A działo się sporo.
W pewnym momencie dialog przerodził się w przepychankę. Nieznajomy próbował przejść zablokowanym przez Anzou przejściem - w tej sytuacji próbował się przepchnąć, wytracając równocześnie młodzieńca z klanu Kaminari z równowagi. To nie był jednak koniec, bo ku zaskoczeniu wszystkich, nagle nastąpił rozbłysk - pajęcza, naelektryzowana sieć dotknęła nieznajomego, rażąc go i powodując - najpewniej - utratę władzy nad własnymi kończynami. Był to o tyle zaskakujące, żę Azuma nie wiele myśląc również podjął decyzję o wprowadzeniu swojego planu w życie. Miał w końcu służyć Anzou za wsparcie, prawda?
Choć prawda była taka, że młodzieniec z Uchiha po prostu spanikował. Była to dla niego pierwsza sytuacja w życiu, gdy mógł uznać, że jego życie jest zagrożone. I dlatego zgodnie z wcześniejszym planem - posłał w leżącego przeciwnika kilka niedużych kul ognia, a w jednej z nich ostrego shurikena. Widząc, że przeciwnik nie jest zdolny do walki - przestraszył się tego co zrobił, obawiając się że może go pozbawić życia. - J-Jaaa nie chciałem. Wtem jednak z nieba spadł deszcz, który ugasił palące się nogawki. Było to niemal jak spełnienie niewypowiedzianego życzenia. Krzyk Anzou zaalarmował go, że w ogrodzie jest ktoś jeszcze - ktoś kto może próbować wejść do środka.
- Proszę go gdzieś ukryć - rzucił w kierunku obrończyni zwierząt, wiedząc że nie będzie w stanie jednocześnie bronić siebie i starca, a także Shiemi. Azuma w gruncie rzeczy nie wiedział czy kobieta posiada jakiekolwiek umiejętności związane z ninpou. Wiedział tylko tyle, że jest specyficzna i potrafi niespodziewanie pojawiać się i znikać.
- Anzou-kun, uważaj! - krzyknął, widząc że spod jego nóg wyrastają dwa kolce, które miały za zadanie najpewniej go zranić. Chłopak jednak nie zamierzał odpuścić i dalej wykorzystując swoje niezwykłe umiejętności, ponownie raził przeciwnika. Tylko tym razem osiągająć zdecydowanie lepszy efekt, skoro oponent był mokry.
Co mógł uczynić sam Azuma? Liczył na to, że Shiemi znajdzie sposób na ukrycie staruszka, a on sam zamierzał skonfundować przeciwnika. Stworzył dwie swoje iluzję i liczył na to, że gdy przeciwnik wtargnie do środka, nie będzie wiedział jak się zachować. A to co zrobi, powie Azumie i Anzou o tym czego mogli się po nim spodziewać. Gdyby zaatakował dziecko, wiedzieliby że prowadzą walkę o własne życie.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Uzumaki Hibana »

Bo zaczyna się robić ciut dużo:
Shiemi
Nabobu
Mężczyna na ziemi
Kobieta
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1143
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Azuma »

Sytuacja była dynamiczna, uczestnicy niedoświadczeni i mało zaprawieni w jakichkolwiek walkach, a biorąc pod uwagę dodatkowo ich młody wiek, łatwo było dojść do wniosku, że coś może się nie udać. Gdy więc przeciwnik, który pragnął wtargnąć do środka posiadłości został przez Anzou obezwładniony, a na horyzoncie pojawiła się młoda kobieta, krzycząca do nich kto mu to uczynił, cała trójka Azum jedynie przypatrywała się to kobiecie, to nieprzytomnemu (lub martwemu!) mężczyźnie, na Anzou kończąc.
Ani iluzje Azumy, ani też on sam nie zabrał głosu, ani też nie uczynił czegokolwiek, co mogłoby zdradzić który z nich jest prawdziwy.
Spowodowane to było jednym - szalenie przewrotnym pomysłem, w którym to kobieta, była tak na prawdę jedynie podszywającym się pod nią innym mężczyzną. Tym samym, który chwilę wcześniej użył suitonu, aby ugasić płomienie trawiące nogawki jego kamrata.
Próba zabrania głosu, lub jakiekolwiek naruszenie cienistej struktury iluzji ujawniłaby, pod którą postacią na prawdę skrywa się Azuma. Jeżeli kobieta była tak na prawdę zakamuflowanym ninją, z pewnością kojarzył działanie tak prostej techniki jak Bunshin no Jutsu. Dlatego też cała trójka młodych Uchiha, jedynie milczała, spoglądajac to między siebie, a to między dwójką nieznajomych i Anzou.
Azuma tak na prawdę liczył na to, że Anzou domyśli się powodu dla którego chłopak milczy. I że postanowi rozwiać ich wątpliwości, pytając o to kim jest i skąd się tu wzięła, albo co wie o nieprzytomnym mężczyźnie. Gdyby się rzeczywiście okazało, że nie mieli rację, jego powielona persona w dalszym ciągu stanowiłaby zagadkę dla wciąż niezidentyfikowanego złodzieja, który gdzieś tu się ukrywał.
- Chwilę wcześniej popełniłem błąd... Nie zrobię tego po raz drugi - ta gorączkowa myśl przyświecała młodzieńcowi, równocześnie utrzymująć jego podwyższoną gotowość do działania. Tym jednak razem, z góry nie zakładał by potraktować kogokolwiek ogniem. Zamiast tego między każdą z jego postaci, zachowany był dystans paru kroków, tak by w razie jakiegokolwiek ataku wymierzonego w któregoś z nich, była szansa jakiejkolwiek reakcji u pozostałych, ze względu na tą właśnie odległość.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 1009
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Anzou »

Plan podtrzymania techniki Raitonu poskutkował. Mężczyzna został obezwładniony i leżał, conajmniej nieprzytomny. Cholera, ciężko stwierdzić czy to przeżył. Młody Kaminari przetarł lekko spocone czoło, w swoim życiu pierwszy raz znalazł się w sytuacji, gdy jego życie, lub przynajmniej zdrowie zostało zagrożone i był zmuszony do samoobrony. W głębi serca Anzou liczy, że mimo wszystko tajemniczy mężczyzna żyje i nic mu nie jest. Kaminari był skłonny to sprawdzić, jednak niestety - nagle pojawiła się kobieta i jak od razu zarzuciła młodych Shinobi pytaniami... Ciężkimi, trudnymi, które były cholernie niewygodne...
*Kurwa, co tutaj się dzieje? Przecież jeszcze chwilę temu tutaj nikogo nie było, z tyłu poleciała technika Suitonu... Jakie to wszystko pokręcone... Nie wiem, nie ufam jej. Całą sprawa jest tak pokręcona, muszę uważać i zmierzyć się z tym, co właśnie się stało...*
-Nic się nie stało, proszę Pani. To była obrona własna, zostałem zaatakowany. Przepraszam, a Pani to właściwie kim jest? Jeszcze chwilę temu nikogo tutaj nie było.
Zapytał pewnym głosem Anzou. W tym momencie nie było miejsca na zawahanie czy niepewność. Mimo braku odpowiedniego doświadczenia, być może popełnienia błędu trzeba było stawić czoła kobiecie i podjąć z nią dialog. Mówiąc to Kaminari delikatnie się cofał i ciągle obserwował jej ruchy, dodatkowo nasłuchiwał dźwięków i starał pozostawać w skupieniu. Nie miał zamiaru pozwolić komukolwiek na zaatakowanie czy zaskoczenie. Sytuacja była poważna i wymagała poważnego podejścia do tematu. Azuma postanowił się nie odzywać, mądrze, bo wtedy zdradziłby kto jest prawdziwy. Na dobrą sprawę, nawet Anzou tego nie wie, przydatna technika. Całe szczęście, że pan Nabobu został schowany. Chociaż jest to tak pokręcone, że młodzieńca już nic nie zdziwi. Nawet jeśli to cała pani Shimei jest odpowiedzialna za atak i teraz zrobi mu coś złego. W razie gwałtownego ruchu ze strony nieznajomej kobiety Kaminari po prostu postara się odskoczyć i uniknąć ataku.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Uzumaki Hibana »

Bo zaczyna się robić ciut dużo:
Shiemi
Nabobu
Mężczyna na ziemi: Eiji
Kobieta: Hana

Mapka

Tech#1
Nazwa
Suiton: Tenkyū
Ranga
C
Pieczęci
brak
Zasięg Max.
10 metrów
Koszt
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (za 10 senbonów)
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
opis Szybka w wykonaniu technika Suitonu możliwa do wykonania niemal z każdej pozycji. Użytkownik miesza w ustach swoją ślinę z chakrą Suitonu i po chwili wypluwa ją ze swoich ust w postaci wodnych senbonów. Pociski zachowują się identycznie jak zwykłe stalowe senbony, lecz są podatne na zależności między żywiołami tak jak każda technika Uwolnienia Wody. Tak samo jak sklepowe pierwowzory, nie posiadają one dużej zdolności penetracyjnej, lecz technika nadrabia to szybkością wykonania i uniwersalnością. Po uformowaniu chakry w ustach można wystrzelić senbony krótką serią, nieco korygując pole rażenia, lecz za każdym razem trzeba wypluć wszystkie stworzone w ten sposób pociski. Nie można zachowywać ich "na później".
Tech#2
Nazwa
Suiton: Mizu Bunshin no Jutsu
Ranga
C
Pieczęci
Tygrys
Zasięg
Koszt E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za klona) + to, co przekażemy (minimum 1%)
Statystyki
Zasoby
Wymaga małych zasobów wody
Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Technika polegająca na uformowaniu z wody wizualnie idealnej kopii użytkownika. Aby stworzyć Bunshina konieczny jest bliski kontakt ze zbiornikiem wodnym, z którego ma powstać. Klon potrafi wykonywać wszelkie techniki Suiton oraz Tai/Buki (bez wykorzystywania chakry) znane oryginałowi. Stworzona kopia nie posiada ekwipunku swojego twórcy, za wyjątkiem tej widocznej na wierzchu co utrudnia odróżnienie oryginału od kopii. Tak skopiowany ekwipunek jest równie groźny co oryginalny, lecz po opuszczeniu dłoni klona rozpada się na wodę.Właściwości artefaktów nie zostają skopiowane, tak samo jak np. właściwości notek wybuchowych lub bombek dymnych.
Mizu Bunshin ma bardzo słabą wytrzymałość, jednak uderzenia fizyczne o niskiej sile niszczą je jedynie częściowo. Do pełnej eliminacji wymagany jest jeden solidniejszy atak lub seria słabszych.
Klon nie posiada wolnej woli oraz zdolności mówienia. Ze względu na brak świadomości jest więc niepodatny na genjutsu. Jego działania są w pełni uzależnione od stwórcy, który musi wydawać mu mentalne polecenia. W przypadku braku poleceń wywołanych np. krytycznymi ranami użytkownika bądź wykluczenia z walki, klony rozpadają się.</span>
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1143
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Azuma »

Bardzo nie wiele szło w myśl ich planu. Gdy uporali się z pierwszym przeciwnikiem i wydawało się, że może uzyskają chwilę, aby przemyśleć kolejny krok, do ich grona dołączyła nieznana im kobieta.Była to najwyraźniej bliska znajoma nieprzytomnego mężczyzny, bo mocno przejęła się jego stanem, słusznie za to obwiniając ich dwójkę.
Azuma z uwagi na swoje iluzje, nie zabrał głosu, pozostawiająć dialog swojemu starszemu kamratowi, a ten krótko acz treściwie wyjawił że zostali zaatakowani i że to co uczynili było podjęte w ramach obrony. Kobieta nie chciała tych argumentów jednak przyjąć do wiadomośći, zauważając jak Azuma wcześniej plunął w leżącego mężczyzne ogniem. Słysząc to młody Uchiha niemal skulił uszy pod siebie. Nawet to nie zdołało jednak skruszyć jego postanowienia, co spotkało się z gniewną i ostrą reakcją kobiety.
Postanowiła zaatakować.
Nie użyła do tego ani bukijutsu, ani taijutsu co oznaczało że rzeczywiście mieli do czynienia z kobietą, a nie bliźniakiem właściciela posiadłości, który tylko przybrał inny wygląd. Kobieta nie mogłaby używać Henge no Jutsu i jednocześnie korzystać z innych technik, a właśnie to czyniła.
- Znowu się pomyliłem, a niech to - gniewnie pomyślał, rzucając się wraz z jedną iluzją na lewo, jednocześnie nakazujać drugiej iluzji uczynić to samo, tylko wybrać prawą stronę, która była dla niego jednocześnie stroną bliższą. Pomimo, że kobieta przejrzała powód, dla którego nic nie mówił, postanowił kontynuować to oszustwo nie ryzykując rozwiania jakiekolwiek iluzji, bo nie wiedział z kim dalej ma do czynienia.
- Jestem z klanu Uchiha. Ja....M-My prowadzimy śledztwo. Proszę nam nie przeszkadzać! - głośno wykrzyczał, dalej chowając się za ścianą budynku. - Eiji żyje, t-tylko zasnął! Zachowanie kobiety również było zaskakujące. Najpierw gwałtowna rozpacz, potem próba wyciszenia emocji - w końcu się do nich uśmiechała i próbowała rozmawiać, a na koniec gwałtowny atak. Jej zachowanie zdecydowanie przypominało mu to jaka była w obyciu Shiemi.
Na co liczył? Że kobieta postanowi odejść? Albo przestanie ich atakować? Chyba właśnie tak. Wiedziała już od niego, że jej Eiji wciąż żyje i że należy on do klanu władającego tymi ziemiami. Jeżeli chciała doszukiwać się sprawiedliwości, powinna udać się do liderki klanu, a nie na własną ręke próbując tą sprawiedliwość znaleźć. Gdyby kontynuowała atak, sugerowałoby to wprost, że albo pochłonął ją gniew, lub wcale nie ma czystych intencji.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 1009
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Anzou »

Sytuacja przybierała nie taki obrót, jakiego oczekiwał młody Kaminari. Kobieta była bardzo zdenerwowana, nic dziwnego, jeżeli to jest osoba, która jest dobra i faktycznie chciała pomóc, to Azuma z Anzou popełnili ogromny błąd. Niby obrona była uzasadniona, jednak forma, w jakiej została dokonana była dość... brutalna. Kaminari syknął tylko pod nosem słysząc każde kolejne słowo wypowiadane przez kobietę. Cały czas ją obserwował.
-Najmocniej przepraszam, że się nie przedstawiłem... Jestem Anzou, Kaminari Anzou. Przepraszam też, za swoją reakcję, podjąłem złą decyzję, zareagowałem impulsywnie. Szanowna Pani, walka nie ma sensu, lepiej zajmijmy się mężczyzną. Ktoś z drugiej strony użył techniki żywiołu Wody, która połączyła się moją i sparaliżowała pani znajomego. Myślę, że to własnie ta osoba jest naszym przeciwnikiem...
Anzou liczył na to, że kobieta się opamięta i będzie współpracować, chwile po swoich słowach dostrzegł jednak jak atakuje Azumę wodną techniką oraz tworzy wodnego klona. Cholera, sama posługuje się żywiołem wody, może to ona? Anzou instynktownie odskoczył do tyłu chcąc zwiększyć dystans. Bacznie dalej obserwował to, co się dzieje, sam Azuma nie zaatakował i to był dobry ruch. Chłopcy myśleli podobnie, walka nie ma sensu, należy ostudzić emocje.
-Nie, nie chcemy walczyć. Walka nie ma sensu!
Krzyknął Kaminari w kierunku kobiety. Hana może zachowa rozsądek i powstrzyma się przed dalszymi atakami. Na dobrą sprawę nie było wiadomo o co w tym wszystkim chodzi, każdy kolejny krok musiał zostać bardzo dobrze przemyślany. Emocje nie są zbyt dobrym doradcą i często kierując się nimi popełniamy błędy. Takiego błędu dopuścił się Anzou i Azuma, a teraz trzeba wszystko naprawić. Rozmowa i uspokojenie kobiety i pomoc mężczyźnie to dobry krok w tym kierunku. Kaminari ciągle obserwuje kobietę i jej klona. Posługuje się technikami wody, więc to ona mogła lać tym strumieniem. Anzou obserwuje zarówno klona jak i oryginał, przynajmniej stara się to robić...
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Uzumaki Hibana »

Bo zaczyna się robić ciut dużo:
Shiemi
Nabobu
Mężczyna na ziemi: Eiji
Kobieta: Hana

Mapka (coś się zmniejszyła, ale chyba widać)

Tech#1
Nazwa
Suiton: Sensatsu Suishō
Ranga
B
Pieczęci
Szczur → Pies → Baran
Zasięg Max.
10 metrów
Koszt
E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Zasoby
Wymaga niewielkich zasobów wody
opis Po złożeniu wymaganych pieczęci użytkownik wykonuje lekkie tupnięcie nogą, po którym krople wody znajdujące się w najbliższych zbiornikach wodnych unoszą się w powietrze. Po osiągnięciu 2-3 metrów wysokości niemal natychmiast formują się w ostre, wodne senbony, które użytkownik może posłać w dowolne miejsce dookoła siebie. Dorównują one wytrzymałością i ostrością stalowym, sklepowym odpowiednikom. Pociski unoszą się jedynie przez kilka sekund, a o momencie ich wystrzelenia decyduje wykonawca. Jeśli nie zdecyduje się na atak, igły rozpadają się ponownie na wodę, a wydana chakra przepada. Skierowane pociski celują w jedno konkretne miejsce, nie ma możliwości rozrzucenia ich po dowolnym obszarze, a także formują się dokładnie nad zbiornikiem, z którego wydobyte zostały krople, co nieraz może otworzyć celowi drogę ucieczki. Niemniej jednak, celne trafienie większością z tych pocisków może spokojnie zamienić oponenta w jeżozwierza.
Tech#2
Nazwa
Suiton: Mizukamakiri
Ranga
B
Pieczęci
Baran → Koń → Ptak → Baran
Zasięg
Na siebie
Koszt
E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% (na 3 tury)
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Zasoby
Wymaga niewielkich zasobów wody
Opis Przy wykorzystaniu minimum wody, potrzebnego tylko do zmoczenia dłoni, shinobi tworzy wokół swoich dłoni i nadgarstków powłokę, która szybko wydłuża się i zakrzywia, przyjmując kształt szponów modliszki. Pazury te stanowią przedłużenie rąk i swoim zastosowaniem przypominają klasyczne kamy, dorównując im ostrością. Wytrzymałość tworów spokojnie pozwala im mierzyć się z tradycyjnym, stalowym orężem. Technikę można dodatkowo wzmocnić przy pomocy innych chakra flow w taki sam sposób jak konwencjonalną broń. Wadą techniki jest uwięzienie swoich dłoni w wodnej osłonie, wyłączając tym samym możliwość korzystania z nich poprzez składanie pieczęci, czy nawet zwykłe chwycenie jakiegoś przedmiotu.
  Ukryty tekst
//Was też uprzedzę: mam jakiś problem z laptopem, więc przez następne dwa dni posty mogą być co najwyżej z telefonu : (
0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1143
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Azuma »

Emocje nigdy nie były dobrym doradcą, a już szczególnie w trakcie walki. Strach jak i gniew potrafiły skutecznie zagłuszyć głos rozsądku, o czym na własnej skórze przekonał się Azuma, atakując niezdolnego do dalszej walki mężczyzny. Niemal od razu poczuł gorzkie poczucie winy i następnie dziękował że nie skończyło się to dla nieznajomego nieszczęściem.
Był jeszcze zbyt młody, aby ciągnąć taki ciężar.
A teraz znalazł się w podobnej sytuacji - wyjątkiem było to, że nie jego poczucie rozsądku było zagłuszone. Kobieta - Hana, jak się przedstawiła, była głucha na ich słowa i zdecydowanie dążyła do konfrontacji. Po pierwszym ataku z jej strony, próba wykonania uniku ze strony Azumy udała się jedynie połowicznie. Szczęśliwie sam uniknął zranienia, ale jego iluzje nie miały tyle szczęścia. Rozmyły się od razu, odkrywając przed kobietą, gdzie w rzeczywistości stoi jej "przeciwnik".
Azuma teraz już wiedział, że to nie są przelewki. Kolejne senbony, które powstały z niewielkiej kałuży spod stóp kobiety, zwiastowały co miało niebawem nadejść. On sam już wiedział, że nie może liczyć na to, że ze swoją szybkością zdoła ich uniknąć. Był za wolny - próba schronienia się za ścianą, mogła przynieść oczekiwane rozwiązanie - ale też nie musiało. Stanowiło to ryzyko - i to poważne. Jakby tego było mało, Anzou również nie znajdował się w komfortowej sytuacji. Mierzył się z klonem kobiety, który przybrał osobliwą formę - jego ramie przeistoczyło się w imponujący oręż na widok którego, Uchiha poczuł na plecach zimny pot.
- Jest... Nie dobrze - jego myśli błyskawicznie przeskakiwały od jednej myśli do drugiej, szukajac rozwiązania sytuacji w jakiej się znaleźli. Żaden z nich chyba nie przypuszczał, że to się tak potoczy. Mieli przecież tylko przeprowadzić śledztwo, ustalić co należy dalej uczynić, ale nie prowadzisz od razu bój na śmierć i życie!
- Anzou-kun, przepraszam że Cię w to wmieszałem - z tą niemą myślą, nadeszło przekonanie że w sytuacji takiej walki, należy odsunąć na bok wszelkie wątpliwości. Przypomniały mu się słowa ojca, który kiedyś powiedział, że jego bezpieczeństwo jest najważniejsze. To w tej chwili napawało go niepokojącym spokojem.
Miał swoje usprawiedliwienie.
Próba uniknięcia nadlatujących senbonów mogła się skończyć różnie, ale postanowił postawić wszystko na jedną kartę. Hana mając u boku swojego klona, wzrok i swoją uwagę najpewniej skupiała na Azumie - choćby z tego względu, że miała w jego kierunku wycelowane senbony. Postanowił więc to wykorzystać i zamiast wykonać odskok w którąkolwiek ze stron, wykonał dwie pieczęcie.
  Ukryty tekst
Była to jego autorska technika, którą miał szansę i "nieszczęście" po raz pierwszy użyć w warunkach bojowych. Stąd czuł, że wszystko stawia na jedną kartę. Mógł oberwać, lub skutecznie złapać swoją przeciwniczkę w genjutsu - szczególnie dlatego, że iluzja nie dawała od razu widocznych efektów. Mogło nieco potwać zanim kobieta zorientuje się, że nie jest w stanie zadać precyzyjnych ciosów.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 1009
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Anzou »

Anzou z Azumą starali się przekonać kobietę do tego, by mimo wszystko powstrzymała swoje ataki. Ta jednak nie zrobiła sobie nic z ich próśb i postanowiła kontynuować swoją ofensywę. W tym momencie młody Kaminari miał na swojej głowie wodnego klona, który zmierzał w jego kierunku. Pech chciał, że chłopak dysponuje żywiołem Raitonu, jednak nie posiada żadnej techniki, która mogłaby podziałać na dystans. Jednej już użył i w chwili obecnej nie mógł tego ponowić. Jedyne co Kaminari mógł zrobić, to po prostu cofanie się i granie na czas. Może coś sprawi, że kobieta się opanuje i przestanie atakować niedoświadczonych chłopaków. Kaminari po prostu cofa się tak szybko jak potrafi i stara utrzymać dystans. Idzie po skosie do tyłu i w lewo, tak by oddalić się nieco od domu. Może wtedy uda mu się wyłapać jakąś lukę w defensywie klona i go sprawnie pokonać...
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Uzumaki Hibana »

Bo zaczyna się robić ciut dużo:
Shiemi
Nabobu
Mężczyna na ziemi: Eiji
Kobieta: Hana

Mapka

Tech#1
Nazwa
Doton: Dosekidake
Ranga
B
Pieczęci
Przyłożenie dłoni do Ziemi
Zasięg
15 m
Koszt
E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%
Dodatkowe
Uderzenie o sile 120 lub technika rangi B zniszczy kolce
Opis Technika wytwarza 4 dwumetrowe kolce z utwardzonej ziemi, które jednocześnie atakują cel z czterech stron.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1143
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Azuma »

Wiele ryzykował obierając taką strategię walki. Genjutsu - choć mogło pomóc, nie mogło zakończyć tej walki. Sztuka iluzji mogła zmylić przeciwnika, mogła także kupić dla broniących się dzieci trochę czasu, ale nie mogła obezwładnić oponentki. Nie na tym poziomie.
Dlaczego więc mimo wszystko tak postąpił? Dlaczego zdecydował się na taki krok?
Może dlatego, że czuł wyrzuty sumienia. Może bo nie chciał ponownie kogoś skrzywdzić. I może temu, że gdzieś w głębi serca czuł, że choć ludzie potrafią być zniewieściali i okrutnie wykorzystywać zwierzęta, oni także zasługiwali na drugą szansę.
Azuma był jeszcze dzieckiem i miał dość prostolinijne wyobrażenie o świecie. Jego dotychczasowe wychowanie pozbawione jednak jasno zarysowanego niebezpieczeństwa, idealizowało świat z którym miał się zmierzyć. I rolę jaką miał w nim pełnić.
Nie chciał być okrutnikiem. Chciał być podziwiany i szanowany. Chciał być bohaterem.
Pierwsza iluzja wykonana przez niego, zadziałała zgodnie z jego zamierzeniem. Skonfundowała kobietę w taki sposób, że żadne z utworzonych przez nią senbonów, nie dosięgnęło swojego celu. To mu kupiło czas do wykonania kolejnej techniki, która również odniosła zamierzony efekt. Hana wystraszona nagłym pogorszeniem się stanem zdrowia swojego towarzysza, szybko przy nim uklękła. To dawało mu kolejną chwilę by przyjrzeć się temu z czym mierzył się Anzou.
Jego - prawie - rówieśnik cofał się, próbująć utrzymać bezpieczny bufor od klona kobiety, który w tej chwili zamiast jednego ramienia miał ostrze. Azuma doskonale rozumiał niebezpieczeństwo, na jakie narażałby się podchodząc bliżej, dlatego postanowił wykorzystać chwilę nieuwagi klona - skupionego na Anzou - sięgając do kabury na lewym udzie. Nim jednak uczynił cokolwiek więcej, usłyszał jęk, a potem… Wszystko zwolniło.
Wkoło niego zaczęły trzeszczeć, a następnie pękać deski. Spod nich zaczęły wyrastać olbrzymie, ostre jak brzytwa kolce. Cztery - bo dokładnie tyle ich było, zmierzały w jedną stronę - ku miejscu gdzie się znajdował. Osobą, któa za tym stała był mężczyzna, ten sam który jeszcze przed chwilą był nieprzytomny. Najwyraźniej jego towarzyszka, zdołała go ocucić. Ta wciąż była przestraszona, choć najwyraźniej zaczynała dochodzić do siebie. Azuma… widział jednak zdecydowanie więcej.W tym momencie wszystko się dla niego zmieniło. Cała perspektywa postrzegania otoczenia. Oddech mu się uspokoił, czas jakby zwolnił. Widział ciężki oddech mężczyzny. Wystraszone spojrzenie kobiety. A nawet kolce, które co raz bardziej zbliżały się ku niemu. Nie czuł jednak strachu. Wiedział co należało zrobić.
Wystarczyło kucnąć, by następnie wykonać głęboki podskok, unikając w ten sposób nadchodzących ostrzy. Lekko wylądowawszy, dostrzegł zdziwienie, a może nawet i przerażenie u pary, która pokazała im swoje prawdziwe intencje - nie liczyli na żaden kompromis. Azuma czująć narastającą złość, błyskawicznie sięgnął do lewej kabury, a następnie posłał w kierunku klona kobiety dwa pociski - jeden kunai był widoczny, a drugi idealnie ukryty w jego cieniu. Było to asekuracyjne zagranie, które miało zminimalizować szansę na to, że klon w jakiś sposób przyuważyłby pocisk, a następnie go odbił lub uniknął. Jego uwaga wciąż była skupiona na uciekającym Anzou, więc istniało małe prawdopodobieństwo tego, że sobie z tym poradzi.
Nie był to jednak koniec zagrożenia. Azuma z wolna zaczął sięgać do drugiej kabury, przy prawym udzie. Robił to jednak na tyle wolno, by mężczyzna z kobietą mogli to zauważyć.
- Już wiecie… To wasza ostatnia szansa, Zostawcie nas póki wciąż możecie!
Sharingan. To słowo padło z ust Eijiego i Uchiha wiedział, że ten mówi prawdę. Nie mogło być innej przyczyny, która mogłaby to wszystko sprawić. Zawsze wiedział, a raczej czuł żę Sharingan potrafi dać prawdziwą potęge i teraz właśnie to czuł. Ale nawet mimo tego stanu, jego zdrowy rozsądek nie został stłumiony. Wciąż nie łaknął ich śmierci. Wiedział że jest na granicy - że wykorzystał zbyt wiele chakry i nie będzie w stanie dłużej efektywnie walczyć. Liczył na to, że Eiji z Haną, wystraszeni tym co zobaczyli - zrezygnują i uciekną, pozostawiając ich samych sobie.
Azuma z Anzou już wiedzieli z kim mają do czynienia. Zapamiętają ich wygląd i to co chcieli im uczynić. Będą w stanie to wszystko powtórzyć w strażnicy, jednocześnie oddając dokładny ich rysopis.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 1009
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Zamożna Dzielnica

Post autor: Anzou »

Jedyne co mógł zrobić Anzou to było zagranie na czas i unikanie ciosów, które starała się zadać kopia jego przeciwniczki. Sytuacja rozwinęła się o tyle, że sparaliżowany człowiek się przebudził i wypowiedział słowo Sharingan... głos miał bardzo przerażony. Młody Kaminari unikając ciosów sam szukał okazji, by takowy zadać i zniszczyć klona, gdziekolwiek - czy to brzuch, czy to twarz, każde miejsce jest dobre. Anzou liczy na to, że oczy, słynne oczy klanu Uchiha sprawią, że przeciwnik się spłoszy. Używanie techniki Raitonu w kontakcie fizycznym z wodą odpada, więc uniki i szukanie okazji do kontry to jedyne co mógł zrobić. Dobre jest to, że sam Anzou nie czuł strachu, był pewny swoich umiejętności. To doświadczenie zaprocentuje w przyszłości podczas kolejnych misji, wypraw. Poznanie Azumy wiele mu dało, dowiedział się nieco o klanie Uchiha, o jego możliwościach. O oczach, które sieją grozę. Oby nieznajomi się wycofali...
0 x
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości