1. To, że samuraj może mieć fuin dopiero od rangi D to osobna kwestia, pojemność zwoju liczy się od aktualnej rangi dziedziny fuin, czyli jak D to dla D.
2. Wydaje mi się, że to jest zasięg od samej notki, w sensie zasięg techniki. Notkę aktywujesz pieczęcią, jak normalnie byś ją aktywował, czyli musi być w zasięgu wzroku/musisz wiedzieć, gdzie jest. Tak to przynajmniej wynika na logikę.
3.1. Odpieczętowujesz to, co chcesz, niekoniecznie wszystko na raz - tak jak przy zwykłym fuin no jutsu.
3.2. Pieczęć istnieje, póki coś jest w niej zapieczętowane. Jak odpieczętujesz wszystko - znika, jak tylko część - zostaje. Nie ma raczej samoczynnego znikania pieczęci z zawartością, chociaż jak pieczęć zostanie zniszczona, to tracisz to, co zapieczętowałeś

3.3. Tworząc pieczęć, od razu coś zapieczętujesz. Nie możesz zrobić pustej pieczęci, bo to będzie tylko plakietka. Więc koszt stworzenia pieczęci = koszt pieczętowania przedmiotu w plakietce.
4.1. Tak jak w poprzedniej technice (i każdej innej z fuinjutsu) - odpieczętowujesz to, co chcesz; chociaż w tej technice chodzi o zmasowany atak odpieczętowanej broni, soł...

4.2. Powinny być te same koszta, technika ma po prostu dwie wariacje użytku.
5. Jak wyżej - użytkownik decyduje co i w jakiej ilości odpieczętowuje.
6. Tu chodzi po prostu o to, że rzucasz jednym kunaiem, a potem drugim, który zmienia tor lotu tego pierwszego. Nie trzeba wygibasów xD Z tego, co kojarzę, dobrze to było zobrazowane w Boruto, gdy Sasek uczył młodego rzutów ^^