"Ī tabemono" Ryokan

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Chise

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Chise »

0 x
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1525
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Kuroi Kuma »

-Tak, tylko musimy być cicho malutka, żeby nas nikt nie przyuważył - uklęknął przy niej i spojrzał w oczy, by wiedziała, że teraz trzeba się dobrze zachowywać. Wolał nie mówić kto to był, ani tym bardziej czego szukał. Z tego drugiego powinna sobie w sumie zdawać sprawę. Chwilę później pojawiło się jedzenie razem z bratem, który zaserwował wszystko.
color=grey]-Dzięki wielkie. Klucz zostawię w drzwiach[/color] - uśmiechnął się serdecznie dziękując za posiłek, by znowu zamknąć drzwi i zacząć z młodą posiłek. Nie miał zamiaru zmuszać jej do jedzenia czegokolwiek, jak będzie głodna, to zje wszystko. Od wczoraj w sumie nie zjadła niczego porządnego, a skoro nie je nawet mięsa, to po prostu znaczyło, że nie potrzebowała więcej jedzenia. Nie zamierzał udawać jej ojca, czy nawet opiekuna. Sama tutaj dotarła, dała sobie radę, więc była na tyle duża, by zdecydować co ma zamiar zjeść. Wyjście frontem faktycznie nie było najmądrzejsze, dlatego też wolał polecieć chmurką która i tak była pod ręką. Na pewno tak będzie szybciej, niżeli wędrowanie po uliczkach miast. Resztki jedzenia (oczywiście te, które się dało) spakował razem ze swoimi rzeczami, ubrał się ciepło - płaszczyk to podstawa - no i w sumie był gotów do drogi.
-Tak, chociaż zrobimy to trochę szybciej. Musisz mi wskazać drogę, to będzie bardzo ważne, dobrze? Musimy odszukać Twoją mamę - wsiadł na chmurkę i gestem ręki zaprosił dziewczynkę, by do niego dołączyła. Dalej już tylko czekał, aż ta pokaże mu drogę. Pomimo wcześniejszych trudności wszystko zaczynało się robić prostsze. Nawet za proste.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1829
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Tamaki Hyūga »

Po dotarciu do Shigashi no Kibu zdecydowałam się na krótki spacer po osadzie w celu znalezienia jakiegoś przytulnego miejsca gdzie mogłabym się zatrzymać do czasu aż wpadnę na pomysł co dalej ze sobą zrobić. Idąc uliczkami od razu spostrzegłam o wiele większe zróżnicowanie w ludności jaka się tutaj kręciła, a to tylko zwiększyło moją ekscytację. Kiedy nareszcie znalazłam się przed wejściem jakiegoś lokalu, który wyglądałby jak dobre miejsce na nocleg weszłam bez wachania do środka.
Szybko przemknęłam przez główną salę, prosto do recepcji, która mieściła się obok schodów prowadzących na piętro, gdzie najpewniej znajdowały się pokoje dla gości. Sympatycznie wyglądająca recepcjonistka uśmiechnęła się na mój widok i zaczekała aż podejdę.
- Witamy w ryokanie "Ī tabemono", chciałaby pani wynająć sobie pokój? - zapytała się pogodnie po czym przyjrzała mi się uważnie.
- Tak, byłabym zainteresowana wynajęciem pokoju jednoosobowego na kilka nocy. - odpowiedziałam zdecydowanym tonem.
- Hmmm, albo mi się wydaje albo już kiedyś panią tutaj widziałam, bardzo nas cieszy że klienci decydują się ponownie odwiedzać nasz skromny lokal. - powiedziała kobieta a jej twarz momentalnie się rozpogodziła.
- Umm, nie wydaje mi się, to mój pierwszy raz w Shigashi no Kibu. - odpowiedziałam nieco zmieszana.
- Bardzo przepraszam w takim razie, po prostu do złudzenia przypominała mi pani pewną klientkę, która już jakiś czas temu tutaj zawitała. Proszę bardzo, tutaj jest dla pani klucz, pokój znajduje się na piętrze, na końcu korytarza po prawej stronie. Życzę miłego pobytu w naszych skromnych progach. - powiedziała z przepraszającym uśmiechem po czym wręczyła mi klucze. Skinęłam głową w podzięce i wzięłam klucz po czym ruszyłam żwawym krokiem po schodach a następnie zgodnie z instrukcją do pokoju, który mi został przydzielony.
Pokój był mały i przytulny, mebli nie było dużo jednak było wszystko czego potrzebowałam. Odłożyłam moje rzeczy na niski stolik a następnie zdjęłam kimono i złożone w kostkę również położyłam na stoliku a następnie podeszłam do misy z wodą aby się odświeżyć po podróży. Kiedy poczułam ulgę po zmyciu z siebie kurzu, usiadłam sobie na wygodnym futonie aby chwilę odpocząć i patrząc przez okno na budynki skąpane w blasku wczesnopopołudniowego słońca zastanawiałam się od czego powinnam zacząć mój pobyt w Shigashi.
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harruchi

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Harruchi »

Tamaki Hyuga Misja D
1/15
Młoda kunoichi nie zważając na dziwne spojrzenia recepcjonistki weszła do swojego pokoju, a następnie postanowiła się odświeżyć. Przemycie swego ciała po długiej podróży, w ciepłym i przytulnym pokoiku było nad wyraz odprężające. Tym bardziej, że pogoda za oknem zdecydowanie zaczęła się psuć. W przeciągu kilku minut grube, ciemne chmury przykryły sobą niebo wraz ze słońcem. Na zewnątrz zaczął wiać wyjący głośno wiatr, a o szyby pokojowego okienka zaczęły uderzać nieśmiało pojedyncze krople deszczu. W ciągu zaledwie kilku minut spokój przedpołudnia został zastąpiony wyciem i szumieniem wiatru oraz nieregularnym dudnieniem kropel o szybę. Takie niestety bywają uroki jesieni. Atmosfera przestała być już tak odprężająca. Pocieszający był za to fakt, że Tamaki znajdowała się w ciepłym i bezpiecznym pokoju. Mniej pocieszający natomiast był fakt, że dziewczyna była niemal pewna, że w swoim pokoju słyszy jakieś inne dźwięki poza tymi, powodowanymi przez pogodę. Była niemal pewna, że słyszy ciche jęki i szlochanie.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1829
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Tamaki Hyūga »

Nieco rozczarowana taką nagłą zmianą pogody podniosłam się z futonu i podeszłam spokojnie do okna aby popatrzeć na ulice zalewane deszczem. Przymknęłam oczy aby wsłuchać się w rytmiczne kapanie, które z każdą chwilą nabierało rozpędu, jednak do moich uszu dotarł jeszcze jakiś inny dźwięk, który kompletnie nie pasował do pogodowej symfonii jaka odgrywała się za oknem. Wytężyłam słuch aby upewnić się czy to przypadkiem wiatr nie płata mi figla bądź czy po prostu coś mi się nie przesłyszało, jednak dość szybko stwierdziłam że skądś dochodzą do mnie odgłosy szlochania oraz ciche jęki...
Zdziwiona, jednak również zaciekawiona zmarszczyłam brwi zastanawiając się skąd mogłyby w ogóle dochodzić te odgłosy. Szybko jednak stwierdziłam że nie ma się co nad tym rozwodzić a trzeba wziąć sprawy w swoje ręce... Czy może raczej oczy. O ile w ogóle można tak powiedzieć...
- Byakugan. - powiedziałam pod nosem i kiedy tylko się uaktywniła moja klanowa umiejętność to skupiłam się aby wykorzystując tryb widzenia wokół siebie szybko zlokalizować źródło dźwięku.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harruchi

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Harruchi »

Tamaki Hyuga Misja D
3/15
Mało kto lubi deszcz i wichurę. Wielu zgadza się, że takie warunki atmosferyczne są akceptowalne jedynie w momencie, gdy jest się w ciepłym, zadaszonym miejscu. Pomimo faktu iż w takim miejscu właśnie była Tamaki, zmiana pogody zdecydowanie jej się nie spodobała. Pogoda to jednak detal. Dużo ważniejsze były tajemnicze odgłosy. Nie patyczkując się w żaden sposób, młoda Hyuga postanowiła skorzystać ze swoich klanowych zdolności. Dzięki swojemu byakuganowi szybko odkryła nie tylko to, co się dzieje w sąsiednich pokojach, ale również dokładnie poznała swój własny pokój. Łącznie z młodą dziewczyną kulącą się w szafie. Drzwi od szafy były jednak szczelnie zamknięte i nie wpuszczały żadnego światła, więc kunoichi nie mogła w tej chwili dowiedzieć się o swoim gościu w szafie niczego więcej.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1829
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Tamaki Hyūga »

Nie rozumiałam co ma znaczyć sytuacja w jakiej się znalazłam, jednak nie było czasu aby się nad tym rozwodzić. Powoli podeszłam do szafy w której znajdowała się dziewczynka i wyciągnęłam rękę aby złapać za uchwyt na drzwiach aby otworzyć drzwiczki szafy. Zawahałam się nie wiedząc czego się spodziewać ani na co przygotować. Przełknęłam ślinę i powoli otworzyłam szafę.
- Heeej, spokojnie. - powiedziałam delikatnie do dziewczynki. - Ćśśśśś, już wszystko dobrze, co się stało? - zapytałam i przysunęłam się do dziewczynki i położyłam jej uspokajająco rękę na ramieniu i czekałam aż ta się odezwie i może się dowiem o co w tym wszystkim chodzi.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harruchi

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Harruchi »

Tamaki Hyuga Misja D
5/15
Zazwyczaj wszelkie hotele, hostele, czy inne miejsca, w których można za opłatą spędzić noc, oferują sto procent prywatności. Dla większości ludzi jest to tak naturalne, że wręcz nawet nie pamiętają, aby o to się dopytać. Ów fakt był po prostu oczywisty. Tak też było w tym przypadku. Tamaki była pewna, że "Ī tabemono" przydzieliło jej pojedynczy, jednoosobowy pokój. Skąd wiec nagle wziął się w nim dodatkowy współlokator? W dodatku współlokator, który, po otworzeniu szafy, okazał się być młodą, piętnasto, lub szesnastoletnią dziewczyną, która... Na widok twarzy dziewczyny Tamaki wręcz zaparło dech w piersiach. Wyglądało to tak, jakby patrzyła w lustro. Tajemnicza dziewczyna z szafy z pewnością mogłaby uchodzić za sobowtóra kunoichi. Jedynymi różnicami były oczy oraz strój. Sobowtór posiadał bowiem normalne oczy zwykłego człowieka, nie oczy Hyuga oraz nosił na sobie mocno wyzywającą seksualnie, nieco poszarpaną sukienkę. Dziewczyna spojrzawszy na ułamek sekundy w oczy Tamaki, skuliła się w swoim kącie szafy jeszcze mocniej i w dalszym ciągu cicho szlochała.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1829
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Tamaki Hyūga »

Patrzyłam w niemym niedowierzaniu na dziewczynę, która była do mnie uderzająco podobna. Przez moment nie wiedziałam nawet jak się odezwać, kompletny szok wręcz odebrał mi umiejętność mówienia. Jeszcze przez chwilę dochodziłam do siebie a potem potrząsając dodatkowo głową jakby pozbywając się resztek zdziwienia przyjrzałam się dokładniej dziewczynie. Owszem, była do mnie znacząco podobna, jednak były również różnice. Nie wyczuwając ze strony dziewczyny zagrożenia dezaktywowałam Byakugana u powoli kucnęłam obok niej.
- Ymmmm, cześć. Jestem Tamaki... - odezwałam się do dziewczyny, nie wiedząc zbytnio jak inaczej zacząć konwersację. - Jak się tutaj znalazłaś? Coś się stało? - nie chcąc wystraszyć szlochającej, przywołałam na usta pogodny i miły uśmiech i delikatnie położyłam jej dłoń na ramieniu.
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harruchi

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Harruchi »

Tamaki Hyuga Misja D
7/15
Dla wielu osób niechciany i nieprzewidziany współlokator w wynajętym pokoju byłby czymś skrajnie nieakceptowalnym. W końcu po to człowiek zamyka się w owym pokoju, aby być samemu, w miejscu, gdzie jest się pewnym, że nikogo nie będzie. W tym przypadku było jednak inaczej. Tamaki również nie okazała ani odrobiny niechęci. Skoro widzi smutną osobę, należy jej pomóc. W końcu to takie, oczywiste! Dziewczyna pomimo przyjaznego gestu wciąż jednak szlochała.
- Proszę, zignoruj mnie. Udaj, że mnie tu nie ma. Będę naprawdę cicho. Tylko nie wołaj ich. Pozwól mi tu zostać, proszę. Błagam, nie zostanę tu długo. Wkrótce pewnie przestaną mnie szukać.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1829
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Tamaki Hyūga »

Wciąż wpatrywałam się z niedowierzaniem na dziewczynę, która wyglądała niemal identycznie do mnie, jednak zauważając jej zachowanie a następnie słysząc to co powiedziała, mocno się przejęłam. Zadaniem shinobi była między innymi ochrona słabszych a z tego na co wskazywała sytuacja, tej dziewczynie groziło pewne niebezpieczeństwo... Tylko pojawia się pytanie, jakie to niebezpieczeństwo oraz co się stało że znalazła się ona w tym pokoju schowana w szafie. Cóż, najbardziej racjonalnym sposobem aby się tego dowiedzieć było zapytanie się jej samej.
- Spokojnie, nie chcę cię skrzywdzić a powiedziałabym nawet że mogłabym spróbować cię ochronić przed tym kto cię szuka, jestem shinobi, więc potrafię co nie co. - powiedziałam pogodnym głosem i usiadłam na podłodze przed szafą, tak aby nie górować nad dziewczyną skuloną w szafie.
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harruchi

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Harruchi »

Tamaki Hyuga Misja D
9/15
Kojący ton głosu Tamaki oraz wypowiadane przez kunoichi słowa lekko uspokoił dziewczynę. Otarła nawet ściekające po jej policzku łzy. Po chwili nawet podniosła się i spoglądała na drzwi wyraźnie się zastanawiając nad wyjściem z pokoju. Zanim jednak zrobiła krok w którakolwiek stronę, spuściła oczy i smutnym głosem powiedziała:
- Bardzo ci dziękuję Tamaki-san. Naprawdę wierzę, że chciałabyś mi pomóc. Nie mogę jednak się na to zgodzić. Mama Kono z pewnością poprosiła Yoshidę-samę o pomoc w znalezieniu mnie, a on jest zbyt potężny dla jednego shinobi. Gdyby chciał, to pewnie mógłby posłać tuzin shinobi do szukania mnie. Lepiej pójdę więc sama. Schowam się gdzie indziej. Nie chce sprowadzać na ciebie kłopotów.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1829
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Tamaki Hyūga »

Idąc za przykładem dziewczyny, również podniosłam się z podłogi i obserwowałam uważnie jej poczynania z troską wymalowaną na twarzy. Słysząc jej słowa stanęłam pomiędzy nią a drzwiami i położyłam jej dłonie na ramionach i spojrzałam prosto w oczy.
- Nie mogę ci na to pozwolić. Nie ważne kim jest ta Mama Kono czy Yoshida, pomogę ci. Uwierz mi, potrafię o siebie zadbać tak samo jak potrafię zadbać o czyjeś bezpieczeństwo, tylko wytłumacz mi o co chodzi i razem zastanowimy się nad tym jak to rozwiązać. Życie w ukryciu jest pewnie bardziej męczące a życie w ciągłym strachu jest jeszcze gorsze i jeżeli jest cokolwiek co mogę zrobić aby cię uwolnić od takiego brzemienia to uwierz mi, zrobię to. -powiedziałam dziewczynie bardzo stanowczym głosem i patrzyłam jej w oczy aby mogła sama zobaczyć że biorę sprawę poważnie.
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harruchi

Re: "Ī tabemono" Ryokan

Post autor: Harruchi »

Tamaki Hyuga Misja D
11/15
Słysząc kojące słowa kunoichi, dziewczyna zmieniła postawę i nie wyglądało już na to, żeby chciała wyjść z pokoju. Wciąż jednak smutno patrzyła w stronę podłogi.
- Urodziłam się w domu publicznym, niedaleko stąd. Moja matka tam pracowała, ale zmarła kilka dni po moich narodzinach. Mama Kono, która zarządza tym zamtuzem przygarnęła mnie. W dzieciństwie można powiedzieć, że miałam wszystko czego zapragnę. Nasz lupanar jest jednym z ulubionych jednego z Płomieni Yoshida i często tam przychodzi razem ze swoimi przyjaciółmi. Jeden z nich lubi, młode dziewczyny i Mama Kono nie miała wyboru... Odkąd skończyłam 8 lat sama już zarabiałam na swoje utrzymanie. W końcu jednak nie wytrzymałam i uciekłam. Chciałam tutaj przeczekać chwilę, aż sytuacja się uspokoi, aż znajdę bezpieczne miejsce. Ale ty... Ty wyglądasz dokładnie jak ja. Gdybyś chciała mi pomóc mogłabyś mnie zastąpić. Pewnie mało kto by się zorientował, a Mama Kono jest miła i poza nocami, życie tam jest dobre.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości