Domek Tsukune

Heiji

Re: Domek Tsukune

Post autor: Heiji »

"Złodzieje!"
11/15


Młodzieniec przez cały czas miał asa w rękawie. Jakiego? Wyczuwał chakre dzięki czemu nic i praktycznie nikt nie mógł go zaskoczyć. Prawda? Po kilkunastu sekundach wymiany słów chłopak ruszył do pokoju obok, mówiąc miał nadzieję, że przeciwnik sam wyjdzie z pomieszczenia. Niestety jego plan się nie spełnił... Dlaczego? Ponieważ rywal stał tam dalej, zupełnie tak jak by nie przejmował się swoim przeciwnikiem. Czy coś było nie tak? Najwyraźniej, ponieważ kiedy młodzieniec wszedł do pokoju chcąc go z tamtąd zabrać jego przeciwnik szybkim ruchem złapał za krzesło, po czym z całkiem sporą siłą uderzył w chłopaka. Gdyby nie sam fakt że miał on rękawice na dłoni to mogło by się to naprawdę źle skończyć dla niego... Jak narazie było okej, Tsukune zasłonił się rękawicą dzięki czemu uniknął niepotrzebnych obrażeń. Co oni mają z tymi krzesłami? Co... Najwyraźniej je lubią, tylko co teraz będzie z jego przeciwnikiem? Kto wie, ale mężczyzna wogóle nie zwracał uwagi na wygląd przeciwnika tylko po prostu w kolejnym etapie, czyli teraz rzucił się w jego kierunku z pięściami. Za dwie lub trzy sekundy będzie tuż obok chłopaka...
Ja prawie cały czas gram z tel i żyje xDD :)
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2773
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Domek Tsukune

Post autor: Tsukune »

12/15

I znowu te krzesła. Co to kurwa złodziejscy stolarze czy jak? Rękawica się przydała do osłony. Po czym postanowił mnie zaatakować...naprawdę? zaatakować mnie? Czy mu naprawdę życie nie było miłe czy po prostu aż tak był pewny siebie. Chwaliło mu się że próbował lecz czy aby na pewno to dobry pomysł. Wykonałem błyskawicznie dwie pieczęci i wypchnąłem w kierunku przeciwnika dłoń z rękawicą a z mej dłoni wyleciały pioruny które powinny trafić w przeciwnika. Przy wypychaniu ręki w kierunku atakującego drugą ręką wyciągnąłem i rozłożyłem swój wachlarz by być gotów strącić lecącą w moją stronę pięść oraz ciąć nim przeciwnika. W razie czego jestem gotów zrobić unik odskakujac w bok lub kucając by uniknąć ciosu i móc rąbnąć z pięści w rekawicy przeciwnika prosto w szczękę lub ciąć wachlarzem przez brzuch. Zależeć to w sumie będzie od tego jak przeciwnik będzie wykonywał cios
  Ukryty tekst
0 x
Heiji

Re: Domek Tsukune

Post autor: Heiji »

"Złodzieje!"
13/15


Nasz młody bohater mimo swego rodzaju zaskoczenia ponownie wyszedł obronną ręką z całej tej sytuacji. Chłopak bez problemu zatrzymał atak przeciwnika, po czym powalił go na "cztery litery". Walka wygrana? Najwyraźniej tak teraz wystarczyło tylko wyprosić nieznajomych oraz wrócić do swej codzienności. No ale być może chłopak miał jakiś inny pomysł? Kto wie co mu po głowie chodzi... Tylko czemu tak łatwo poszło mu z jego przeciwnikami? Pewnie dlatego, że byli to praktycznie zwykli ludzie i nic więcej. Gdyby jednak trafił na ninja to każdy nawet najmniejszy błąd mógł by się dla niego naprawdę źle skończyć. No ale tak to jest i jak narazie wszystko było na swoim miejscu. Prawda? Czas nadszedł na ruch chłopaka...
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2773
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Domek Tsukune

Post autor: Tsukune »

14/15

Dobrze że to byli zwykli ludzie. Zacisnąłem pazury rękawicy w pięść i przywaliłem tak z całej siły mężczyźnie w brzuch
-To ostrzeżenie następnym razem albo połamie tobie kości albo wyrwę ci fiuta i wepcham ci go prost do gardła lub do twojej dupy wycedziłem. Chwyciłem go szpanami za włosy i tak zaciągnąłem do poprzedniego pokoju
-Ciesz się że dzisiaj jestem nawet miły bo już twój kompan byłby o wiele mniej gadatliwy i bardziej suchy oznajmiłem dodatkowo obu potraktowałem kolejną dawką wyładowań i sprawdziłem czy czegoś mi nie ukradli. Gdy znalazłem coś co mi ukradli po prostu to zabieram. Innych rzeczy nie ruszam. Gdy to wykonałem wziąłem ich za wsiaż, zaciągnąłem tak przed frontowe drzwi które otworzyłem nogą i po prostu wywaliłem ich jak śmieci
-Jeżeli coś mi zginie z mojego domu gdy mnie nie będzie i w ogóle jak coś zniknie z mojego terenu znajdę was nawet na końcu świata i wtedy zobaczycie czym jest prawdziwe cierpienie i ból zacząłem patrząc na nich morderczym wzrokiem ukazując swoje ostre kiełki w przerażającym uśmiechu
-Skoro jesteście złodziejami to znacie dobrze budowę zamków może zamiast kraść zajmiecie się ich tworzeniem by ludzie nie mieli takich problemów dodałem i pokryłem swoje ręce wyładowaniami za pomocą Raiton: Hiraishin by ich nastraszyć i ewentualnie mieć możliwość obrony gdyby chcieli mnie zaatakować. Stałem tak i czekałem aż odejdą dodatkowo sprawdzając wszystko swoją umiejętnością by wiedzieć po tym jak znikną mi z oczu czy odeszli dalej.
  Ukryty tekst
0 x
Heiji

Re: Domek Tsukune

Post autor: Heiji »

"Złodzieje!"
15/15


Młodzieniec wyszedł cało obronną ręką, chłopak bardzo dobrze wiedział na co go było stać no i bardzo dobrze to wykorzystał. Młodzieniec zupełnie z łatwością pokonał zwykłych złodzieji tym samym wzbogacając się o kolejne doświadczenie. Prawda? Po skończonej bitwie złapał drugiego złodzieja, po czym zaciągnął go do pokoju obok gdzie znajdował się już jego kumpel, chwilę po tym chłopak przeszukał ubrania złodzieji, po czym gdy wiedział że nic mu nie zniknęło zagroził im śmiercią, następnie wykopał ich z hukiem ze swojego domu. Ci dosłownie biegiem uciekali, pomimo że mieli swego rodzaju rany, ale nie chcieli tutaj zostać ani chwili dłużej. I mieli rację. Prawda? Już po kilkunastu sekundach zniknęli ze wzroku "chakrowego" naszego bohatera zupełnie tak jak on tego chciał. Kiedy to chłopak chciał już wejść do domu, ujrzał pod drzwiami jakaś kartkę. Tylko jak ona się tutaj znalazła? Była nieco pomięta, ale po za tym to już nic więcej... Tylko co teraz? Teraz chłopak mógł już robić co mu się podobało. Prawda?

KONIEC
Wynagrodzenie będzie w dziale z misjami...
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2773
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Domek Tsukune

Post autor: Tsukune »

Po pozbyciu sie nieproszonych gosci poczekalem az znikna calkowicie nie tylko z moich oczu ae i ze zmyslow. Zerknalem na wycieraczke i spostrzeglem jakas dziwna kartke. Schylilem sie i po podniesieniu jej wstalem na nogi i wszedlem do swego domu zamykajac za soba drzwi. Udalem sie do kuchni zrobic sobie miety do picia i gdy przygotowalem sobie napoj usiadlem na krzesle i przyjzalem sie kartce. Byla dosyc nietypowa wiec przykula moja uwage. Sprawdzilem ja z obu stron i jak bylo cos na niej zapisane postanowilem to po porostu przeczytac o ile bylem w stanie.
0 x
Awatar użytkownika
Ero Sennin
Support
Posty: 1924
Rejestracja: 10 cze 2015, o 00:41
Multikonta: Minoru

Re: Domek Tsukune

Post autor: Ero Sennin »

Treść postów, niezależnie od tego czy zaliczane są one do misji czy nie, musi wynosić minimum pięć pełnych linijek tekstu.
0 x
Heiji

Re: Domek Tsukune

Post autor: Heiji »

"Sprzątanie...!"
1/15


Rozpoczynał się kolejny dzień w życiu naszego młodego bohatera, którym był nikt inny jak Tsukune. Chłopak aktualnie znajdował się w swoim domku. Co robił? Jak każdy pewnie wie spał. Młodzieniec śnił o całkiem ciekawych rzeczach, można by powiedzieć że gdyby nie sam fakt że to był sen to z pewnością chciał by tam pozostać na dłużej. Prawda? Tak czy inaczej kiedyś musiał się obudzić. Godzina siódma trzydzieści i ktoś zaczyna pukać do drzwi... Była to z pewnością najgorsza wizja jaka mogła dopaść chłopaka, no ale cóż poradzić to się działo w realu. Po kilku sekundach sen się urwał, no i chłopak musiał wstać z łóżka. Tylko czy to zrobi? Kto wie... Tak czy inaczej pukanie wciąż nie ustawało zupełnie tak jak by ktoś wiedział że chłopak jest w swym domu.
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2773
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Domek Tsukune

Post autor: Tsukune »

2/15

Nie ma to jak dobry niczym nie przerwany sen. W dodatku taki ktòry mógłby trwac wiecznie gdyz jest twoim ulubionym. Kazdy zapewne w swoim żywocie przeżył coś takiego. Ja aktualnie mialem taką przyjemność. Niestety nie dane mi było nim sie delektować tyle czasu ile bym chciał gdyż pojawiło sie pukanie do drzwi. Natarczywe, jednostajne...prościej mówiąc wkurwiające jak mało co. Chyba bardziej irytować mógłby dodatkowo kac lecz na szczęście nie miałem tej dodatkowej "przyjemności". Chcąc nie chcą podniosłem się z łóżka, zarzuciłem na siebie koszule i w bokserkach wyszedłem z pokoju a po niecałej minucie otworzyłem drzwi domu
-O co chodzi zapytalem opierajac sie prawym przedramieniem o framuge a lewą dłonia zasłaniajac usta by ziewnąć. Tym razem nie miałem bandaża na lewym przedramieniu wiec po wewnętrznej stronie widać było mój tatuaż 2 głowego węża a po zewnętrznej stronie blizne po oparzeniu
-Jeżeli ewentualnie to jest jakieś zadanie to poproszę adres i za parę minut tam przyjdę tylko sie rozbudzę do końca i przygotuję dodałem po chwili i lewą ręką zaczesałem włosy do tyłu i po tej chwili przyjżałem się dokładnie osobie jaka stała przed mymi drzwiami.
0 x
Awatar użytkownika
Rokuramen Sennin
Support
Posty: 1033
Rejestracja: 12 lut 2015, o 13:07
Multikonta: Akihiko Maji i Jugo Misaki

Re: Domek Tsukune

Post autor: Rokuramen Sennin »

Papier, który trafił do rąk Tsukune, okazał się być czymś w rodzaju notatki z dziennika. Co jednak warte zauważenia, sam papier był w stanie cokolwiek tragicznym - nietrudno było zauważyć, że swoje lata miał. Podarcia, pogięcia, ślady przypalenia, o zżółknieniu pod wpływem zęba czasu nawet nie ma co wspominać. Wiadomość była jednak zapisana dość świeżym atramentem, a wszystkie słowa były doskonale czytelne.
  Ukryty tekst
0 x
Support i twórca najlepszego ramen w świecie shinobi
Heiji

Re: Domek Tsukune

Post autor: Heiji »

"Sprzątanie...!"
3/15


Nasz młody bohater pomimo zmęczenia oraz ogromnej chęci snu wstał z łóżka, po czym kiedy coś na siebie nałożył poszedł otworzyć drzwi. Gdy je otworzył ujrzał przed sobą starszą kobietę. Była ona raczej w podeszłym wieku, ubrana pospolicie niczym się nie wyróżniając spośród tłumu ludzi... No ale cóż poradzić, kiedy nieznajoma usłyszała głos chłopaka, a raczej jego przedwczesną odpowiedź jedynie się uśmiechnęła. Niedługo po tym przemówiła mówiąc spokojnym głosem.
-Tak mam małą prośbę do ciebie...-po tych słowach zrobiła sobie chwilę przerwy, następnie znów przemówiła.
-Dobrze więc, kiedy zjesz śniadanie i zrobisz co tam masz zrobić przyjdz do mnie proszę...-po tych słowach kobieta wskazała ręką w kierunku swojego domu. Najwyraźniej chciała chłopakowi pokazać gdzie mieszka, po czym odwróciła się i niedługo po tym odeszła we wskazanym przez siebie kierunku... Wszystko wskazywało na to że będzie czekać na chłopaka. Grunt że nie musiał daleko iść. Prawda?

Wybacz że tyle musiałeś czekać na mojego posta, ale weekendy zawsze mam ciężkie. Jutro będę z samego rana więc można nadgonić trochę...
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2773
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Domek Tsukune

Post autor: Tsukune »

4/15

Tak jak się spodziewałem było to kolejne zadanie. Ech czy tylko ja w tym mieście jestem ninja i nie mają kogo innego prosić o pomoc? Przecież jakieś zwyczajne dzieciaki mogą się czymś takim zająć i jednocześnie sobie dorobić do kieszonkowego. Kobieta coś tam powiedziała i wskazała ręką kierunek na który tylko kiwnąłem głową na znak iż rozumiem i gdy odeszła zamknąłem drzwi i udałem się do swojego pokoju a następnie do łazienki gdzie przemyłem twarz by się rozbudzić. Gdy wytarłem ręce i twarz w pokoju założyłem swój standardowy strój jaki nosiłem. Przytroczyłem też swoje uzbrojenie pozostawiając jedynie rękawicę. Tak "wystrojony" wyszedłem z pokoju by udać się do kuchni a tam po przygotowaniu sobie i swemu zwierzakowi jedzenie i picie oraz późniejszej jego konsumpcji oraz sprzątnięciu naczyń wyszedłem z domu zamykając za sobą drzwi i swoje kroki skierowałem w stronę miejsca swej "roboty" by po dotarciu tam zapukać do drzwi.
  Ukryty tekst
0 x
Heiji

Re: Domek Tsukune

Post autor: Heiji »

"Sprzątanie...!"
5/15


Chłopak postanowił jednak pomoż nieznajomej kobiecie. Tak więc wykonał wszystkie czynności jakie miał w zamiarze, następnie po zabraniu wszystkiego czego potrzebował ruszył do domu nieznajomej. Kiedy tylko dotarł pod drzwi jej domu zatrzymał się czekając na nią... Młodzieniec nie musiał tam stać długo, dlaczego? Ponieważ kobieta kiedy tylko usłyszała pukanie do drzwi otworzyła je, następnie z uśmiechem na twarzy powiedziała w jego kierunku.
-Dziękuje że przybyłeś tutaj...-po tych słowach wzięła głęboki wdech, następnie ponownie przemówiła w jego kierunku tym samym wskazując miejsce, w które chciała się udać.
-Pójdź ze mną... Tam zobaczysz wszystko...-po tych słowach kobieta ruszyła w kierunku pobliskiego małego budynku. Gdy tam weszli młodzieniec mógł ujrzeć całkiem spore pomieszczenie, które zapewne miał posprzątać. Wszędzie były odpady, gazety, papiery i wogóle.
-Twoim zadaniem będzie posprzątnie tego miejsca. Obok budynku znajdują się kosze, tam jest oparta szczotka, a resztę już chyba wiesz. Prawda? Przyjdę tutaj za trzy godziny...-po tych słowach kobieta odwróciła się na pięcie, następnie szybkim ruchem ruszyła w swoim kierunku. Wszystko już było oczywiste i teraz wystarczyło zabrać się za robotę. Prawda?
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2773
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Domek Tsukune

Post autor: Tsukune »

6/15

Po tym jak dotarłem do domu kobiety nie czekałem zbyt długo aż otworzy drzwi bo nie minęła minuta a już prowadziła mnie do miejsca gdzie będę miał swoją robotę. Gdy kobieta wszystko mi wytłumaczyła i odeszła podrapałem się w tył głowy
-Trzy godziny na taki burdel...hmm może uda mi się z tym wyrobić mruknąłem do siebie i wpierw postanowiłem zebrać gazety na kupkę by następnie związać je ze sobą i po utworzeniu kilku "pakunków" wynieść je do kosza. Gdy udało mi się pozbyć gazet i papierów rozejrzałem się za resztą śmieci jakie teraz pozostało mi wywalić do kosza. Cóz po pewnym czasie postanowiłem chwilkę zaczerpnąć oddech czyli troszkę odpocząć i zaplanować sobie co bym teraz miał się pozbyć by wysprzątać to w efektywny sposób i nie za bardzo się z tym namęczyć chociaż pewnie i tak się trochę zmęczę, ale co poradzić pieniądze podobno nie śmierdzą
0 x
Heiji

Re: Domek Tsukune

Post autor: Heiji »

"Sprzątanie...!"
7/15


Nasz bohater miał mnóstwo roboty, a przynajmniej na tą chwilę. Prawda? Wszystko było by piękne gdyby ten czas się tak nie wydłużał. Nasz młody bohater zbierając gazety czuł każdą mijającą sekundę czy minutę. Po kilkunastu minutach nasz młody bohater miał już kilka pakunków przygotowanych z gazet, po upłynięciu kolejnych kilkunastu minut wszystkie gazety znajdowały się już w koszu. Tak czy inaczej w dalszym ciągu chłopak musiał wykonać jeszcze sporo roboty. Prawda? Różne swego rodzaju odpady leżały gdziekolwiek było to możliwe, małe papierki oraz potargane kartony wszystkiego było jeszcze pełno. Tak więc, chcąc czy też nie chcąc chłopak miał jeszcze mnóstwo roboty, która zajmie mu mnóstwo czasu. Widząc te śmierci naszemu bohaterowi mogła by się nasuwać tylko jedna myśl. Jaka? Rzucić zapałką i wszystko puścić z dymem, tak było by prościej i lepiej dla wszystkich. Prawda?
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tereny mieszkalne”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości