Kohei zdając sobie sprawę, że na tym odludzi raczej ciężko będzie aby jakaś robota sama na niego spłynęła, postanowił wyruszyć w swoje rodzinne strony, a dokładniej do dzielnicy portowej w Hanamurze. Uznał, że jest to miejsce, które doskonale zna, ponadto jak to bywa w portach, zawsze jest coś do roboty. Nie zwlekając, udał się pod prysznic. Gdy zakończył wszystkie czynności związane z higieną, ubrał się, skompletował wszystkie niezbędne narzędzia, upewnił się, że torba i kabura są odpowiednio mocno przymocowane i zabezpieczone i wyszedł z domu, zamykając za sobą dokładnie drzwi i upewniając się, że wszystkie okiennice są zamknięte. Następnie skacząc po rozmaitych skałach i skrawkach terenu, które wyrastały z odmętów moczar, kierował swoje kroki dokładnie tak jak zaplanował.
Podróż z obecnej lokacji do
Dzielnica Portowa