- Nazwa
- Katon: Fenikkusu
- Dziedzina
- Katon
- Ranga
- D
- Pieczęci
- Ptak → Tygrys
- Zasięg Max.
- 1,5 metra
- Koszt za kulę
- E: 6% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: 1%
- Dodatkowe
- Brak
- Opis Dosyć prosta technika polegająca na stworzeniu trzech, czterech niewielkich, ognistych kulek. Wielkością można porównać je do tych używanych podczas pchnięcia kula. Lewitują one dookoła użytkownika po okręgu o promieniu półtorej metra. Na tym obszarze jesteśmy w stanie nimi manipulować za pomocą, własnego wzroku. Ich wysokością oraz kierunkiem lotu. Niestety nie jesteśmy w stanie wpływać na ich prędkość poruszania, która zawsze jest jednakowa i niezbyt duża. Uderzenie takiej kuli, można porównać do uderzenia pochodnią. Niby jest groźne, trochę zaboli, nieco poparzy, czasem nawet może podpalić ubrania, słabsze osoby może nawet powalić, ale ogólnie nie zabije.
- Link do tematu postaci KLIK!
Także ten
Moderator: Souei
Także ten
0 x
Re: Także ten
Dobra, nie będę owijał w bawełnę, powiel od razu, że w takiej formie tego nie puszczę, bo na rangę D to jest spoooooro za mocne, to tak ogólnie. Zaraz rozłożę każdą kwestię na czynniki pierwsze, co mi się nie podoba. No to lecimy:
1. Za mocne – jak już wspomniałem, wystarczy porównać sobie to do techniki Katon: Hōsenka no Jutsu tutaj masz kule które strzelają przed siebie o kosztach E: 8% | D: 6% | C: 6% | B: 4% | A: 3% | S: 2% | S+: 1% (od pocisku) u Ciebie Ty masz kontrolę nad tymi kulami, co samo w sobie jest już mocne, na dodatek zmniejszyłeś koszty kul: E: 6% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: 1% . Jedyna słabsza strona to zasięg (bo 1,5m a nie 35m) ale jedna wada nie usprawiedliwi reszty, zresztą założenie tej techniki (tak mi się wydaje) to walka na bliski dystans a nie daleki, więc musiałeś dać małą odległość.
2. Pieczęci - Katon: Hōsenka no Jutsu ma 6 pieczęci, a twoja tylko 2… zdecydowanie za mało
3. Ranga – technika jest zdecydowanie za bardzo skomplikowana i za silna jak na rangę D, D to dopiero początki gdzie ledwo plujesz ogniem, a Ty już tworzysz kule sterowane wzrokiem… Mało tego, Ty nie chcesz sterować jedną kulą tylko od razu 3-4. No sorry ziom.
4. Koszt – patrz w P1
5. Cechy kuli – Nie ma napisane, czy kula trzyma się w nieskończoność, czy jest jakiś limit czasowy, ogień ma to do siebie, że po jakimś czasie gaśnie, spójrz na inne techniki w katonie i znajdź mi jakąś, która pali się w nieskończoność, bo ja takiej nie widzę. Każda po chwili gaśnie, jak to normalny ogień, nie ważne czy jest to Katon: Gōka Messhitsu na randze S czy Katon: Gōkakyū no Jutsu na randze C, jeśli nie podtrzymujesz jej na bieżąco czyli nie plujesz nieprzerwanie ogniem, to technika zniknie. U ciebie tworzysz sobie ogień, który nie gaśnie (tak zakładam, bo limicie czasowym nic nie wspomniałeś) i sterujesz nim. Druga sprawa to czy kulę taką można zgasić normalną wodą? Niby na logikę można, ale wolę się dopytać. Po trzecie, czy kula zadaje obrażenia tobie? Też wolę się dopytać. Ogólnie cechy przypominają mi bardziej styl żaru niż ognia… A to nie to samo jak wiadomo.
6. Kosmetyka – Z podobnej techniki korzystała właśnie Pakura a ona była kozak ninją i jej flagowa technika to właśnie te kule. Dziwne by było moim zdaniem, gdyby zwykły uczeń posługiwał się czymś takim o ciut innym wyglądzie (bo zamiast tego czerwonego do okoła byłby ogień)
Ogólnie rzecz biorąc wcale mi się to nie podoba, za mocne, próba skopiowania Kekkei Genkai żaru, nie pasujące do właściwości Katonu, flagowa technika potężnej Niny jako ranga D, za bardzo skomplikowane jak na rangę D, brak balansu porównując do innych technik. Tak wiem, nic mi się nie podoba, ode mnie to chyba tyle na teraz.
1. Za mocne – jak już wspomniałem, wystarczy porównać sobie to do techniki Katon: Hōsenka no Jutsu tutaj masz kule które strzelają przed siebie o kosztach E: 8% | D: 6% | C: 6% | B: 4% | A: 3% | S: 2% | S+: 1% (od pocisku) u Ciebie Ty masz kontrolę nad tymi kulami, co samo w sobie jest już mocne, na dodatek zmniejszyłeś koszty kul: E: 6% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: 1% . Jedyna słabsza strona to zasięg (bo 1,5m a nie 35m) ale jedna wada nie usprawiedliwi reszty, zresztą założenie tej techniki (tak mi się wydaje) to walka na bliski dystans a nie daleki, więc musiałeś dać małą odległość.
2. Pieczęci - Katon: Hōsenka no Jutsu ma 6 pieczęci, a twoja tylko 2… zdecydowanie za mało
3. Ranga – technika jest zdecydowanie za bardzo skomplikowana i za silna jak na rangę D, D to dopiero początki gdzie ledwo plujesz ogniem, a Ty już tworzysz kule sterowane wzrokiem… Mało tego, Ty nie chcesz sterować jedną kulą tylko od razu 3-4. No sorry ziom.
4. Koszt – patrz w P1

5. Cechy kuli – Nie ma napisane, czy kula trzyma się w nieskończoność, czy jest jakiś limit czasowy, ogień ma to do siebie, że po jakimś czasie gaśnie, spójrz na inne techniki w katonie i znajdź mi jakąś, która pali się w nieskończoność, bo ja takiej nie widzę. Każda po chwili gaśnie, jak to normalny ogień, nie ważne czy jest to Katon: Gōka Messhitsu na randze S czy Katon: Gōkakyū no Jutsu na randze C, jeśli nie podtrzymujesz jej na bieżąco czyli nie plujesz nieprzerwanie ogniem, to technika zniknie. U ciebie tworzysz sobie ogień, który nie gaśnie (tak zakładam, bo limicie czasowym nic nie wspomniałeś) i sterujesz nim. Druga sprawa to czy kulę taką można zgasić normalną wodą? Niby na logikę można, ale wolę się dopytać. Po trzecie, czy kula zadaje obrażenia tobie? Też wolę się dopytać. Ogólnie cechy przypominają mi bardziej styl żaru niż ognia… A to nie to samo jak wiadomo.
6. Kosmetyka – Z podobnej techniki korzystała właśnie Pakura a ona była kozak ninją i jej flagowa technika to właśnie te kule. Dziwne by było moim zdaniem, gdyby zwykły uczeń posługiwał się czymś takim o ciut innym wyglądzie (bo zamiast tego czerwonego do okoła byłby ogień)
Ogólnie rzecz biorąc wcale mi się to nie podoba, za mocne, próba skopiowania Kekkei Genkai żaru, nie pasujące do właściwości Katonu, flagowa technika potężnej Niny jako ranga D, za bardzo skomplikowane jak na rangę D, brak balansu porównując do innych technik. Tak wiem, nic mi się nie podoba, ode mnie to chyba tyle na teraz.
0 x
Re: Także ten
Zacznę od tego, że podchodzisz do niej tak, jakby to była technika Pakury. Użyłem jej obrazka, bo najlepiej pasował. Fakt i tu i tu są lewitujące kule, ale różnica w sile jest kolosalna. Zetknięcie z tymi Pakury było śmiertelne, tutaj co najwyżej lekko poparzy, czy przewrócić. Chociaż to drugie bardziej ze strachu.
Faktycznie, wziąłem niższy koszt ale to dlatego, że kierowałem się takim cechami jak właśnie ten zasięgi oraz wielkość. Kule tutaj są chyba znacznie mniejsze niż te w przypadku Hōsenka no Jutsu. Szczerze to jak będzie trzeba mogę je zmniejszyć nawet do wielkości piłki do tenisa. Stworzenie czegoś takiego chyba nie wymaga zbyt dużych nakładów czakry. Myślałem by dodać koszt na turę, który chyba były w tym wypadku lepszy. Przy okazji załatwiłoby to problem z czasem trwania techniki. Dopóki dostarczana byłaby czarka, ogniki paliłby się.
Do pieczęci jeszcze wrócę, ale najpierw przejdę do rangi. Samo lewitowanie ognistych kul, chyba nie jest niczym wyjątkowym, tym bardziej, że jest to w bliskiej odległości, a same kule są niewielki. Kierowanie nimi, może już być zbyt groźnym jak na zwykłe D, dlatego jestem skłonny do zrezygnowanie z tej właściwości. Zmieniłbym to na zwykłe lewitowanie dookoła użytkownika, po tym promieniu 1,5 metra.
Higaki serio? Przecież to ranga D, tutaj nawet deszcz jest groźny. Nie no przesadzam, ale bezpośrednie wylanie wody z wiaderka ugasiłoby je. Nie będę już wspominał o technikach suito nu bo to logiczne. W końcu to kontra, a to nie jest jakiś ogień płonący 1000 stopni.
Co do obrażeń dla nas. Ciężko powiedzieć. Kule lewitują te półtorej metra od nas, wbrew pozorom to dosyć sporo. Jakbyśmy bezpośrednio w taką uderzyli to możliwe, ale ogólnie to chyba nie. Może nam się zrobić troszkę gorąco przy dłuższym używaniu. Mówię to nie jest jakiś super gorący płomień.
Przywalenie się do wyglądu chyba mogłeś już sobie odpuścić. Mówisz, że przypomina technikę żaru, która nie istnieje na forum. Przynajmniej obecnie. Grafika została użyta dla jako takiego zobrazowani techniki.
No i na koniec wrócę jeszcze do tych pieczęci. Jeśli dalej uważasz, że ta technika jest silna i strasznie skomplikowana, to nie ma problemu, mogę dodać te trzy, cztery pieczęci.
Faktycznie, wziąłem niższy koszt ale to dlatego, że kierowałem się takim cechami jak właśnie ten zasięgi oraz wielkość. Kule tutaj są chyba znacznie mniejsze niż te w przypadku Hōsenka no Jutsu. Szczerze to jak będzie trzeba mogę je zmniejszyć nawet do wielkości piłki do tenisa. Stworzenie czegoś takiego chyba nie wymaga zbyt dużych nakładów czakry. Myślałem by dodać koszt na turę, który chyba były w tym wypadku lepszy. Przy okazji załatwiłoby to problem z czasem trwania techniki. Dopóki dostarczana byłaby czarka, ogniki paliłby się.
Do pieczęci jeszcze wrócę, ale najpierw przejdę do rangi. Samo lewitowanie ognistych kul, chyba nie jest niczym wyjątkowym, tym bardziej, że jest to w bliskiej odległości, a same kule są niewielki. Kierowanie nimi, może już być zbyt groźnym jak na zwykłe D, dlatego jestem skłonny do zrezygnowanie z tej właściwości. Zmieniłbym to na zwykłe lewitowanie dookoła użytkownika, po tym promieniu 1,5 metra.
Higaki serio? Przecież to ranga D, tutaj nawet deszcz jest groźny. Nie no przesadzam, ale bezpośrednie wylanie wody z wiaderka ugasiłoby je. Nie będę już wspominał o technikach suito nu bo to logiczne. W końcu to kontra, a to nie jest jakiś ogień płonący 1000 stopni.
Co do obrażeń dla nas. Ciężko powiedzieć. Kule lewitują te półtorej metra od nas, wbrew pozorom to dosyć sporo. Jakbyśmy bezpośrednio w taką uderzyli to możliwe, ale ogólnie to chyba nie. Może nam się zrobić troszkę gorąco przy dłuższym używaniu. Mówię to nie jest jakiś super gorący płomień.
Przywalenie się do wyglądu chyba mogłeś już sobie odpuścić. Mówisz, że przypomina technikę żaru, która nie istnieje na forum. Przynajmniej obecnie. Grafika została użyta dla jako takiego zobrazowani techniki.
No i na koniec wrócę jeszcze do tych pieczęci. Jeśli dalej uważasz, że ta technika jest silna i strasznie skomplikowana, to nie ma problemu, mogę dodać te trzy, cztery pieczęci.
0 x
Re: Także ten
Takie tylko dwie rzeczy. Enton to nie jest manipulacja amaterasu? Szczerze już wolę wersje Higakiego z tym żarem, niż podciąganie tego pod sharingana. Idąc dalej tym tokiem myślenia. Wszystkie manipulacje takie jak tworzenie ognistych smoków i tym podobne czy to też nie powinien być ten enton. Czy wówczas katon nie powinien się ograniczać do strzelania kulami ognia z ust?
0 x
Re: Także ten
Nie chodziło mi o wygląd techniki tylko o hmmm Naruto robi rasenshurikena (każdy wie jak wygląda) a jakiś gówniak z akademi robi rasenshurikena o zielonym kolorze i z dwoma ostrzami zamiast czterech, rozumiesz o co mi chodzi??? Jak nie to trudno, nie istotne. Faktycznie, porównuje to do techniki Pakury, bo jest do niej strasznie podobna, ale gdyby nie obrazek przypominający mi o niej to pewnie bym ją przyrównał do czarnych kul Naruto sześciu ścieżek, ale nie mogących zmieniać kształtu, o mniejszym zasięgu i z ognia, więc myślę, że ten obrazek bardziej Ci pomógł niż zaszkodził. A i co do tego kształtu, to nawet jak tworzysz tego smoka, to on leci jakiś dystans/trafia przeciwnika i wybucha, tak samo jak masz te główki demonów, one też są ciągle w ruchu, jak widzisz tworzenie czegoś trwałego w katonie nie ma raczej miejsca. Ja mówię tu tylko swoje zdanie i nic poza tym.
Ayato mówił, żeby przenieść jak by co.
Ayato mówił, żeby przenieść jak by co.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości