Yoshida

Yoshida

Yoshida

Post autor: Yoshida »

Obrazek DANE PERSONALNE Imię: Yoshida
Nazwisko | Klan: Uchiha
Wiek: 15 (24.04.363)
Płeć: Shinobi
Wzrost | Waga: 170 cm | 60 kg
Ranga: Dōkō (Uczeń)
APARYCJA Wygląd: Smukłe, długie palce zacisnęły się na wystającej skale. Słońce bezlitośnie paliło swym żarem wyjątkowo bladą skórę nieznajomego. Postać ubrana w karmazynowe pumpy wspinała się po zboczu kamiennej góry. Pozbawiona górnego okrycia, które na co dzień stanowiła czarna bluza z sporym, mogącym pogrążyć całe oblicze w cieniu, kapturze. Nagie plecy oraz tors miały wyraźnie zarysowane, młodzieńcze mięśnie. Uwidaczniały się także zarysy kręgosłupa oraz żeber chłopaka. Można się domyślić, że na nadmiar jedzenia nie narzekał. Był chudy, ale widać było jego krzepę, nie tylko pod względem fizycznym. Marsowe oblicze młodzieńca pokazywało determinację. Szaroniebieskie tęczówki z uporem wpatrywały się w górską ścianę poszukując kolejnych, choćby najwęższych szczelin, oparcia. Oczy duże, dające się zapamiętać już po pierwszym spotkaniu. Kolejną wartą uwagi partią wyglądu są same rysy twarzy. Można w nich odczytać stanowczość, pewną surowość, ale także dziwne tafle miękkości. Dualizm charakteru. Wydatne kości policzkowe, wyraźne, ale nie krzaczaste brwi. Jak na mężczyznę wyjątkowo długie rzęsy. Usta, wypełnione, zaciśnięte były w dużym skupieniu. Włosy bohatera były niemalże wyłącznie czarne, niczym tak oklepane krucze pióra czy atrament spływający po białej kartce. Średniej długości, spływały w nieładzie na boki twarzy oraz kark postaci. Kończąc opis fizjonomii Yoshidy warto płynnie przejść do spraw budowy reszty jego ciała. Patrząc na budowę postaci z góry widać, że nie jest rodzajem miękkiej kluchy stroniącej od wysiłku czysto fizycznego. Krew spływająca po palcach, pociętych ostrymi kawałkami skały, jakby potwierdzała to twierdzenie. Wyraźnie zarysowane obojczyki, szerokie ramiona, umięśniony brzuch, brak jakiegokolwiek owłosienia na torsie oraz żuchwie. Szczupła, lekko niedożywiona, ale zdrowa i sprawna postać w ogólnym zarysie. Włosy czarne niczym węgiel, niebieskawe, duże oczy, długie rzęsy, wyraźne rysy twarzy, wydatne kości policzkowe. Brak szram, piegów, pieprzyków.

Ubiór: Yoshida ceni sobie wygodę połączoną z brakiem ograniczeń i funkcjonalnością. Na stopach uwielbia nosić drewniane, wykonane z ciemnego drewna sandały. Dają one potrzebną do długich wędrówek twardość, a także nie zamykają całej stopy prowadząc do potliwości i pęcherzy. Jako spodnie, chłopak ceni sobie wszelkiej maści pumpy. W tym momencie ubiera karmazynowe, zapewne aż do momentu podarcia ich struktury czy wyrośnięcia z tak lubianego stroju. Okrycie torsu stanowi zazwyczaj czarna bluza z szerokim kapturem, mająca wiele kieszeni. Yoshida jednak bardzo często zdejmuje ją, kiedy pogoda na to pozwala, a następnie owija ją wokół swoich bioder. Mimo takiego nawyku nigdy się nie opalił. Jego skóra zdecydowanie odmawia współpracy z promieniami słonecznymi.

Znaki szczególne: Ogólna bladość skóry może zostać uznana za cechę rozpoznawczą, odróżniającą Yoshidę na tle tłumu.
OSOBOWOŚĆ Charakter: Nienawiść, zazdrość, chęć dominacji i władzy. Tak można opisać wielu przedstawicieli rodu czerwonookich. Jak mówi przysłowie. Jak wejdziesz między wrony musisz krakać jak one. Trudno się temu dziwić, dzieci są niezwykle podatne na czerpanie wzorców z otaczającego ich świata. Na swoje szczęście, Yoshida spadł daleko od drzewa jabłoni. Co prawda, rozpoczął swój żywot właśnie w dziupli pnia, ale odłóżmy szczegóły na bok. Czarnowłosy młodzieniec poprzez kontakt z Hisato-sama stał się osobą o czystej duszy. Obca mu była zazdrość, poczucie pożądania przedmiotów martwych, materializm i nałogi. Przez środowisko, w którym dorastał doskonale odnajdywał się w lesie, pośród natury. Z szczególnym upodobaniem podchodzi do pasm górskich. Wyczuwa w nich ukrytą moc. Potęgę skalnego stoku. Jako człowiek stara się być osobą szczerą. Ceni sobie prawdę, ale rozumie, że każdy nosi w sercu swój tajemniczy sekret. Umiłowanie z jakim traktował swojego opiekuna jest dowodem na szacunek jakim Yoshida darzy osoby starsze i bardziej doświadczone. W obyciu jest pełen wdzięku i refleksu. Na pierwszy rzut oka można rozpoznać pewną miękkość jego ruchów, przypominającą kocie obycie. Wobec innych osób bohater niesie duży bagaż empatii i dobroduszności. Jest osobą, która pomoże w potrzebie nawet, jeśli nie dostanie za nią wynagrodzenia. Altruista. Jeśli chodzi o sfery fizyczne, Yoshida docenia trening ciała, ale przez wychowanie, jakie sprawił mu Hisato-sama jest wegetarianinem. Nie je mięsa, poza rybami. Nigdy nie posiadał prawdziwych towarzyszy, przypominających relację shinobi x shinobi, ale najprawdopodobniej wykazałby się lojalnością i poczuciem braterstwa. Sam ma wstręt do wszelkiego materializmu, ludzi owładniętych jedynie poczuciem zysku i korzyści. Nie przepada także za przedstawicielami czystej, nieuzasadnionej destrukcji. Warto także nadmienić, że przez długie życie w osamotnieniu nie jest typowym nastolatkiem. Sprawia wrażenie dojrzalszego, patrzącego na świat z szerszej perspektywy. W życiu pragnie samodoskonalić swoją osobę i przyczynić się do zmiany świata na lepsze. Żyć z duszą.

Nawyki: Jeśli jest gorąco, bezprecedensowo ściąga bluzę i owija ją wokół bioder.

Nindo: Bądź człowiekiem z duszą.

Historia:

Obrazek Centymetr po centymetrze postać wspinała się na szczyt. Yoshida parł przed siebie nie patrząc na niesprzyjający teren. Przez rzeki, jeziora i pasma górskie. Nie obierał drogi na skróty. Po wydarzeniach, mających miejsce w pustelni postanowił tak długo iść do przodu aż znajdzie powód aby zaprzestać wędrówki. Tak o to mimo popękanych paznokci, pozrywanego naskórka na palcach i ogromnej spiekoty na karku nie poddawał się i pokonywał kolejne metry skalistej ściany. Gdyby oderwał się od tej półki zapewne spotkanie z gruntem połamałoby bohatera. Może by nie umarł od razu, ale skonałby w męczarniach, bez pomocy na tym odludziu. Czy się bał? Tak. Jednak bez strachu nie byłby człowiekiem. Szanował poczucie lęku, a także umiał z nim żyć. Czy się stresował? Nie. Podchodził do tego z spokojem i rozwagą. Wiedział, że podejmuje niebezpieczną czynność i musiał być skupiony. To nie była jakaś tam rozrywka, to było prawdziwe wyzwanie. Coraz bliżej szczytu, coraz płytszy oddech, coraz większe zmęczenie. Nagle Yoshida przywarł do skalnej półki. Kuso. Jak wieje. Przeczekaj... - myślał trwając w objęciach wichury.
Pot spływał po podbródku bohatera kiedy stanął na płaskowyżu. A może były to łzy? Łzy radości oraz bólu. Pokonał kolejną przeszkodę. Ciało się zachwiało. Niewiele ludzi w jego wieku dałoby radę przebyć taką wędrówkę. Ciężkie westchnienie. Czarnowłosy młodzieniec opadł kolanem na pobliską trawę. Po chwili przeniósł ciężar ciała i legł na plecach wpatrując się w rozpogodzone niebo. Zamyślenie na twarzy Yoshidy komponowało się z tłumami owiec pędzących przez niebieskie przestworza. Wspominał.


Yoshida przyszedł na świat w burzliwych czasach. Tak, wielkie wojny się zakończyły, ale ogólny spokój nie zapanował. Szczepy rozproszone po świecie, ogólny zgiełk, chaos, nienawiść. Rody Senju i Uchiha mimo braku oficjalnej walki dalej toczyły między sobą zmagania i rywalizację. Jego ojciec zginął podczas walk. Samotna matka, Kirane, została oskarżona o spiskowanie przeciwko dobru Uchiha. Nie była to prawda, a polityczna intryga. Druga połówka obecnego lidera klanu dosłownie nienawidziła Kirane, ponieważ jej mąż kiedyś zwracał swoje względy w kierunku matki Yoshidy. W ten oto sposób, przedstawiający w idealny sposób ludzką zawiść, zazdrość i strach przed utratą tego co kochamy spowodował wygnanie dwóch osób z klanu. Stali się wyrzutkami. Wyklętymi ze społeczeństwa, a jedyna droga ucieczki z terenów Uchiha została wytyczona przez ziemię Prastarego Lasu.
Opętańczy bieg. Walka przetrwanie. Zwierzyna i łowca. Piękna Kirane właśnie ukrywała syna w dziupli jednego z dębów. Była ścigana przez garstkę wojowników Senju, którzy nie chcieli przepuścić okazji pomszczenia własnych rodzin. Rany Wielkiej Wojny cały czas były rozdrapane. Czy uciekła? Tego Yoshida nie wiedział. Jak przez mgłę pamiętał całą ucieczkę i prastary las. W tamtym okresie był jedynie małym paradoksem. Dzieckiem nienawiści ukrytym w drzewie pokoju. Uchihą schowanym w znaku rozpoznawczym rodziny Senju. Pierwszym wspomnieniem, które pamiętał były pierwsze dni w pustelni. Sześć lat wcześniej, czcigodny Hisato, okoliczny asceta, dawny shinobi wywodzący się z Senju widział całą sytuację z ukrycia. Czekał dniami, aż ktoś wróci lub odkryje niemowlę ukryte w dziupli. Hagoromo Ōtsutsuki ześlij na mnie swoją mądrość. - prosił w myślach. Ostatecznie postanowił przygarnąć wyrzutka. Domyślał się jego pochodzenia, ale postanowił zmienić coś w tym wiecznym kole nienawiści i wzajemnej wrogości. Siwy, wysoki starzec z niezwykle długą brodą, wiecznie oparty na kosturze. Tak go zapamiętał Yoshida. Hisato dbał o wzrastającą roślinę. Wpoił w nią dobroć, szczerość i duża dozę własnego doświadczenia. Pokazywał mu także początkowe tajniki sztuk shinobich. Yoshida uśmiechnął się pod nosem. - przypomniał sobie godziny treningów pod okiem starca, który był niezwykle surowy i bez litości, gdy chodziło o ćwiczenie własnego ciała i umysłu. Długie godziny nauki teorii, okolicznej polityki. Bezsensowności konfliktu między dwoma wspaniałymi rodami. To wszystko było wpajane w młodego Uchihe, który nie był świadomy swojej przynależności do tej wojny, nie wiedział, że pochodzi z klanu nienawiści. Sam był niezwykle spokojną, dobroduszną istotą. Szanował starszych, nie stronił od ciężkiej pracy. Tak oto przez niemalże czternaście lat znajdował się pod opieką Hisato. Karma ma zwyczaj wracać i w momencie kiedy starzec zbliżał się do krainy wiecznego odpoczynku to Yoshida zaczął troszczyć się o jedyną osobę, która była dla niego rodzicem. 23 kwietnia, dzień przed swoimi piętnastymi urodzinami, młodzieniec klęczał przy łożu starca. Biel i czerń. Ying i yang. Trzymał opiekuna dwoma dłońmi za jego wychudzone palce. Łkał, starając się stłumić łzy. Czuł, że to oznaka słabości, wstydził się braku opanowania. Kāneru. (Nasiono) - słabym głosem powiedział Hisato, nazywając młodzieńca swoim ulubionym określeniem. Uważał, że nieważne kim jest małe dziecko. To od wychowania zależy jego charakter i przyszłość. Tak jak z rośliną. Owszem, po wyrośnięciu nasienia będzie tym samym gatunkiem, ale to ogrodnik decyduje gdzie ją zasadzi i na jaki okaz ona wyrośnie. Uchiha od razu podniósł wzrok i patrzył ze smutkiem i wyczekiwaniem na przemawiającego opiekuna. Nigdy nie wstydź się swoich łez. Są one odzwierciedleniem twojej wewnętrznej wrażliwości. Pamiętaj czego ciebie nauczyłem. Nie zbocz z drogi dobroci, wybaczania i empatii. Bądź dobrym człowiekiem, wierzę, że staniesz się wspaniałym shinobim. Uosobieniem cnót i właściwych wartości. - głos coraz bardziej słabnął. Oddech się spłycał. Kocham cię Kāneru. Zawsze będę przy tobie, nie odtrącaj mojego ducha. Bądź człowiekiem z duszą. - Hisato zabrakło tchu. Zamknął oczy i mocniej ścisnął dłonie przyszywanego syna. Kilka sekund później ucisk zelżał.
Theme Samotność potrafi być najstraszliwszą torturą. Tęsknota za kimś tak bliskim jak ojciec potrafi wyrwać w piersi ogromną dziurę, której nie da się załatać. Przez pierwsze dni Yoshida pogrążył się w depresji. Nie jadł, nie pił, leżał w pobliżu pustelni bez chęci do życia. Po dwóch dniach nadeszła wielka ulewa. Ulubiona pogoda Hisato-sama. Smutek przeszedł w delikatny uśmiech, a młodzieniec podniósł się na kolana, a następnie wstał chwiejąc się. Deszcz zmywał z niego negatywne emocje. Trwał pośród mokrej armii, wracając do wartości, które wpoił mu jego ojciec. Pogrążył się w medytacji, a po uspokojeniu własnej, tak cennej duszy udał się w pobliże grobu starca. Wiem, że mnie słyszysz Sensei. Podniosłem się z martwych. Czuję twojego ducha obok siebie. Czas rozpocząć wędrówkę. Nie zapomnę o wartości duszy. - zakończył głosem pełnym miłości, stanowczości i zrozumienia. Jego ojciec nie wpoił mu tych wartości bezrozumnie. On je pomógł zgłębić, ponieważ jedynie przez prawdziwe poznanie możesz docenić ich znaczenie.

Yoshida podźwignął się na nogi. Wspomnienia zawsze dawały mu wewnętrzną siłę. Dzięki swojej przeszłości czuł się lepszym człowiekiem i w każdej chwili zwątpienia mógł zwrócić się do Hisato-sama. Swojego pierwszego nauczyciela, który jednocześnie był mu ojcem. Spojrzał na horyzont pogodnym spojrzeniem. Wiedział, że gdzieś tam wyczekuje przeznaczenie. I to on zadecyduje, w jaki sposób los wpłynie do górskiego potoku jego duszy. Kilkoma krokami zeskoczył z pobliskich kamieni i ruszył w drogę, ku nieznanemu.


WIEDZA
Informacje: Ogólna wiedza na temat konfliktu Uchiha i Senju
Klany, rodziny shinobi, więzy krwi: Ogólna wiedza na temat Senju. Jako wyrzutek wiedza o Uchiha
Postacie:
ZDOLNOŚCI
Kekkei genkai: Sharingan
Natura chakry: Katon
Style walki: Gōken (+10 do Szybkości i +10 do Percepcji)
Umiejętności:
  • Wrodzona -
  • Nabyta -
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
  • SIŁA 1
    WYTRZYMAŁOŚĆ 17
    SZYBKOŚĆ 17 | 27
    PERCEPCJA 17 | 27
    PSYCHIKA 17
    KONSEKWENCJA 1
KONTROLA CHAKRY E
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 100%
MNOŻNIKI: Szybkość 17|27 Percepcja 17|27
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
  • NINJUTSU
    GENJUTSU D
    TAIJUTSU
    BUKIJUTSU
    • KENJUTSU
      SHURIKENJUTSU
      KUSARIJUTSU
      KIJUTSU
    IRYōJUTSU
    FūINJUTSU
    ELEMENTARNE
    • KATON D
      SUITON
      FUUTON
      DOTON
      RAITON
    KLANOWE
JUTSU:

Ninjutsu
  • [E]Bunshin no Jutsu
  • [E]Henge no Jutsu
  • [E]Kai
  • [E]Kawarimi no Jutsu
  • [E]Kinobori no Waza
  • [E]Suimen Hokō no Waza
  • [E]Nawanuke no Jutsu
Genjutsu
  • [D]Kasumi Jusha no Jutsu
  • [D]Magen: Narakumi no Jutsu
  • [D]Suzu no Oto
Katon
  • [D]Katon: Hōsenka no Jutsu
EKWIPUNEK Przedmioty widoczne:
Przedmioty niewidoczne: 5 kunai i 5 shurikenów
ROZLICZENIA Pieniądze: Chieku
PH: Chieku
Misje:
  • D - 1
    C -
    B -
    A -
    S -
Od administracji:
0 x
Awatar użytkownika
Defrevin
Założyciel Forum
Posty: 2109
Rejestracja: 11 lut 2015, o 22:31

Re: Yoshida

Post autor: Defrevin »

Przyjemnie czytało się Twoją kartę postaci, zwłaszcza ujmującą historię. Nieco zmodyfikowałem zakres Twojej KP, aby wszystko było w zgodzie z naszą mechaniką.
  Ukryty tekst
Karta zaakceptowana. Miłej gry!
0 x
Jeśli masz ważną sprawę, pytanie lub potrzebujesz pomocy związanej z funkcjonowaniem forum, proszę wyślij do mnie prywatną wiadomość. Z chęcią zapoznam się ze sprawą i rozwieje wszelkie wątpliwości.
Zablokowany

Wróć do „Karty Postaci”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości