Gorące źródła
Re: Gorące źródła
Wyglądało, że owa niewiasta, która stała się celem intryg Shinji'ego wreszcie zauważyła jego obecność. Teraz wreszcie mógł się bez skrupułów przyglądać jej nagiemu ciału. A było owszem na co popatrzeć. Nie przeszkadzało mu, że nie miała idealnej figury w końcu dominowała innymi atutami. Zwłaszcza tymi dwoma, które znacznie się uwydatniły po uklęknięciu bezpośrednio przed chłopakiem. Mimo, że nie było idealne, było bardzo mocno do niego zbliżone, a to jeszcze bardziej potęgowało nieziemski efekt narastających emocji. Mimo, że był chorym człowiekiem na punkcie kobiet to jednak nie doświadczył tak bezpośredniej sytuacji, a co za tym idzie było to dla niego całkiem nowe doznanie. Mimo wyznawanej przez niego filozofii w jego umyśle zrodziła się lekka panika. Był totalnie niedoświadczony w relacjach intymnych z kobietami, a zwłaszcza jak się zachowują między sobą w takowej sytuacji? W jego głowie panowała totalna pustka, a na dodatek podniecenie seksualne dawało o sobie znać. Tylko dzięki henge jego żołnierz nie wstał na wartę, może to i dobrze bo trudno byłoby się powstrzymać choćby od samego dotyku, a nie mógł sobie pozwolić na jakiekolwiek zdemaskowanie. Tak więc chwila ciszy trwała i trwała, a na jego twarzy pojawiło się lekkie zaczerwienienie. Trudno było w to uwierzyć, ale tak chory zboczeniec się zawstydził. W jego głowie toczyła się wewnętrzna walka przez cały ten czas. Zbliżyć się, odezwać, a może po prostu trwać w milczeniu.
- Zaskoczyłaś mnie lekko tą pozą kochaniutka - użycie tego zwrotu mogło dziwić, ale Shinji był dobrze obeznany w osobie, która stała się jego obiektem Henge. Kiedy miał okazje podglądał również Ayako w sumie widział nago większość kobiet, które kąpały się w gorących źródłach. Dzięki wyjątkowemu rozeznaniu w sytuacji miał nadzieję, że się nie zdradzi. Nawet mimo zaczerwienienia na twarzy oraz nienaturalnych ruchom oczu skłaniającym się ku piersiom. Niestety męski instynkt był mocniejszy od niego. Musiał coś zrobić. Wypalił totalną głupotę.
- Gdy tak się nad tym zastanawiam. Może porównamy jędrność? - prostym spojrzeniem w kierunku swoich piersi, które swoją drogą też były całkiem niezłe został przesłany przekaz jasno definiujący czego jędrność chce sprawdzać. Szybko uświadomił sobie, że jest to zbyt podejrzane.
- Oczywiście jeśli przeszkadza ci to kochanie, nie musimy tego robić. - użycie kolejnego zwrotu charakterystycznego dla tej kobiety powinno poskutkować uwiarygodnieniem odgrywanej roli. Taką bynajmniej miał nadzieję.
- Zaskoczyłaś mnie lekko tą pozą kochaniutka - użycie tego zwrotu mogło dziwić, ale Shinji był dobrze obeznany w osobie, która stała się jego obiektem Henge. Kiedy miał okazje podglądał również Ayako w sumie widział nago większość kobiet, które kąpały się w gorących źródłach. Dzięki wyjątkowemu rozeznaniu w sytuacji miał nadzieję, że się nie zdradzi. Nawet mimo zaczerwienienia na twarzy oraz nienaturalnych ruchom oczu skłaniającym się ku piersiom. Niestety męski instynkt był mocniejszy od niego. Musiał coś zrobić. Wypalił totalną głupotę.
- Gdy tak się nad tym zastanawiam. Może porównamy jędrność? - prostym spojrzeniem w kierunku swoich piersi, które swoją drogą też były całkiem niezłe został przesłany przekaz jasno definiujący czego jędrność chce sprawdzać. Szybko uświadomił sobie, że jest to zbyt podejrzane.
- Oczywiście jeśli przeszkadza ci to kochanie, nie musimy tego robić. - użycie kolejnego zwrotu charakterystycznego dla tej kobiety powinno poskutkować uwiarygodnieniem odgrywanej roli. Taką bynajmniej miał nadzieję.
0 x
Re: Gorące źródła
No i przestałam się śmiać. Nie wypadało. Gdy tylko usłyszałam gadkę o "pozie", od razu chakra w nogach się ulotniła. Straciłam koncentrację. Czyżbym zrobiła coś nie tak? Rzeczywiście ją zaskoczyłam? Czy pozytywnie? Czy może negatywnie? Czy powinnam się uśmiechnąć? Czy może wręcz przeciwnie, spuścić (nie, nie spermę :V) wzrok w pogardzie dla samej siebie i przepraszać. Błagać o wybaczenie. Nie chciałam bowiem stracić przyjaciółki. Jednak teraz groziła mi strata czegoś innego (nie, nie cnoty). Strata życia. Bowiem wpadłam pod wodę. Gorąca woda przykryła mi twarz, wleciała do każdej dziury mojego ciała. Oczywiście także do oczu, bo te także są dwoma dziurami. Oczy momentalnie zaczęły mnie szczypać, a moje ciało przeżyło istny wstrząs termiczny. Stałam bowiem na zimnym powietrzu i tylko stopy stykały się z gorącą wodą. Ciepło było izolowane cienką warstwą chakry, a poza tym stałam tak zbyt krótko, by ciepło mogło się rozprzestrzenić na górne części mojego ciała, te górne części stykając się z zimnym powietrzem. A przynajmniej chłodniejszym niż woda. Tak więc, wylądowałam pod wodą. Od razu, gdy tylko wpadłam (nie, nie w ciążę), instynktownie wystrzeliłam w górę i z trudem wykrztusiłam powietrze, pomieszane z gorącą cieczą. Dostałam też nagłego skurczu lewej nogi, więc stałam wtedy na prawej, a lewa wisiała mi bezwładnie jak penis po odbytym stosunku. Zacisnęłam zęby i wpatrywałam się w swoją rozmówczynie. Moja głowa wystawała znad wody, a skurcz pod wodą dawał o sobie znak, więc zacisnęłam zęby w bólu. No i potem usłyszałam tą niezmiernie dziwną propozycję. Porównanie jędrności cycków w takim momencie? Czy ona nie widzi, że cierpię męki i katusze? No i w sumie jakoś mnie nie ciągnie, żeby macać cudze piersi. To sprzeczne z moją orientacją. Gdybym miała porównać jędrność czyjegoś siusiaka z jędrnością swoich piersi to mogłabym się zastanowić. Ale pewnie Ayako wiedziała co robi. Pewnie to jeden z tych testów, która przyjaciółka jest lepsza w danej rzeczy. Ot, zwyczajny element babskiej rywalizacji. Odpowiedziałabym wtedy, że możemy się założyć o to, która ma jędrniejsze piersi i ta, która wygra oddaje 100 Ryou przegranej. No, ale ten przeklęty skurcz nie dawał o sobie zapomnieć. Nie mówiłam więc nic. Nie odpowiedziałam nawet na tą propozycję. Tak, wiem, to było niegrzeczne z mojej strony, jednak myśli krążyły jedynie wokół mojej lewej nogi.
0 x
Re: Gorące źródła
Cała ta zaistniała sytuacja okazała się tak wielkim szokiem dla Shinji'ego, że najzwyczajniej w świecie mimo swojej pokrętnej odwagi, którą się charakteryzował totalnie nie miał pojęcia jak powinien się w danej sytuacji zachować. Poskutkowało to niestety niemal utopieniem się jego "przyjaciółki" bo w sumie takim mianem byłby w stanie ją określić. Zrobiło mu się wręcz głupio, że ją w taki bezczelny sposób infiltruje. Nawet zaczynał ją lubić.
Mimo wszystko instynkt nadal przeważał i wyrwała się kwestia o "sprawdzaniu jędrności". Zrobiło mu się jeszcze bardziej głupio.
Zamiast spytać czy wszystko w porządku z zimną bezwzględnością wypalił jakieś głupstwo zupełnie nieadekwatne do chwili.
- Kochaniutka zabieram cię na brzeg. Musimy rozmasować nóżkę. Wygląda na odrętwiałą. - Bez czekania na reakcję chwycił kobietę na dłoń i wyciągnął ją siłą z gorących źródeł. Przy okazji można było rzucić kątem oka na piękne dwa cycuszki, które beztrosko podskoczyły od siły z którą to zrobił. Nawet przy poczuciu oporu z jej strony miał to zamiar zrobić. Nie bacząc na konsekwencję. Damom w potrzebach trzeba pomagać, a taka właśnie miała tutaj miejsce.
- Ja ja nie wiem co o tym wszystkim sądzić. Czuję się bezduszną istotą - nie wytrzymał. Jednak nadal utrzymywał Henge.
Zamiast spytać czy wszystko w porządku z zimną bezwzględnością wypalił jakieś głupstwo zupełnie nieadekwatne do chwili.
- Kochaniutka zabieram cię na brzeg. Musimy rozmasować nóżkę. Wygląda na odrętwiałą. - Bez czekania na reakcję chwycił kobietę na dłoń i wyciągnął ją siłą z gorących źródeł. Przy okazji można było rzucić kątem oka na piękne dwa cycuszki, które beztrosko podskoczyły od siły z którą to zrobił. Nawet przy poczuciu oporu z jej strony miał to zamiar zrobić. Nie bacząc na konsekwencję. Damom w potrzebach trzeba pomagać, a taka właśnie miała tutaj miejsce.
- Ja ja nie wiem co o tym wszystkim sądzić. Czuję się bezduszną istotą - nie wytrzymał. Jednak nadal utrzymywał Henge.
0 x
Re: Gorące źródła
Zostałam więc wyciągnięta na brzeg. To w sumie było miłe, jak ta kobieta się o mnie niezmiernie troszczyła. I tak, noga. Ale zaraz będzie po wszystkim. Zaraz poczuję ulgę. Nie opierałam się. Niemniej jednak nie byłam się w stanie zgodzić z opinią Ayako. Nie była wcale bezduszną osobą. Wskazywało na to jej zachowanie. Tak się nie zachowuje ktoś kto nie ma duszy. No i czasem może komuś coś odwalić. To naturalne. Niemniej jednak, nie miałam jej tego za złe. Po drugie, jej kolor włosów nie wskazywał na to, że nie ma duszy. Nie była bowiem ruda.
- Nie, nie jesteś ... - wysapałam i położyłam się na brzegu. Tym samym pozwoliłam jej robić swoje. Niech zastosuje jakieś medyczne ninjutsu czy inne metody użyteczne do leczenia. Moja skóra zaczęła marznąć, bowiem znowu wylądowałam na mroźnym powietrzu, jednak ten szok nie był tak duży jak w chwili wpadki do wody. Byłam wstanie to wytrzymać bez dodatkowych skurczów (w tym także macicy). Całe moje ciało było teraz do dyspozycji ten kobiety. Oddychałam miarowo, bowiem udało mi się opanować oddech. Nie czułam stresu czy niepokoju. W końcu Ayako była moją przyjaciółką, a nie jakimś rozwydrzonym i rozpieszczonym, a do tego niezwykle zboczonym dzieciakiem, który tylko czekał aż dziewczyny podniosą sukienki. A jego żołnierz od razu wtedy salutował. Ayako taka nie była. Nic z tego opisu nie zgadzało się z opisem tej dziewczyny. Ona nie czekała aż ktoś podniesie sukienkę. Ona kazała się rozebrać i musiałam to zrobić, bowiem nie miałam wyboru i nie potrafiłam się oprzeć jej uwodzicielskiemu głosowi. No i nie miała żołnierzyka między nogami. Nie była też zboczona. Chyba. Może jest, ale musiałabym ją lepiej poznać, by się o tym przekonać. Nie znałam jej bowiem zbyt długo, jednak zdążyłam się nacieszyć jej towarzystwem, które było cudowne i w ogóle. Mam tylko nadzieję, że się w niej nie zakocham, bowiem to byłaby skaza na mojej kobiecej naturze.
- Nie, nie jesteś ... - wysapałam i położyłam się na brzegu. Tym samym pozwoliłam jej robić swoje. Niech zastosuje jakieś medyczne ninjutsu czy inne metody użyteczne do leczenia. Moja skóra zaczęła marznąć, bowiem znowu wylądowałam na mroźnym powietrzu, jednak ten szok nie był tak duży jak w chwili wpadki do wody. Byłam wstanie to wytrzymać bez dodatkowych skurczów (w tym także macicy). Całe moje ciało było teraz do dyspozycji ten kobiety. Oddychałam miarowo, bowiem udało mi się opanować oddech. Nie czułam stresu czy niepokoju. W końcu Ayako była moją przyjaciółką, a nie jakimś rozwydrzonym i rozpieszczonym, a do tego niezwykle zboczonym dzieciakiem, który tylko czekał aż dziewczyny podniosą sukienki. A jego żołnierz od razu wtedy salutował. Ayako taka nie była. Nic z tego opisu nie zgadzało się z opisem tej dziewczyny. Ona nie czekała aż ktoś podniesie sukienkę. Ona kazała się rozebrać i musiałam to zrobić, bowiem nie miałam wyboru i nie potrafiłam się oprzeć jej uwodzicielskiemu głosowi. No i nie miała żołnierzyka między nogami. Nie była też zboczona. Chyba. Może jest, ale musiałabym ją lepiej poznać, by się o tym przekonać. Nie znałam jej bowiem zbyt długo, jednak zdążyłam się nacieszyć jej towarzystwem, które było cudowne i w ogóle. Mam tylko nadzieję, że się w niej nie zakocham, bowiem to byłaby skaza na mojej kobiecej naturze.
0 x
Re: Gorące źródła
Słowa Iwaru w których zostało ujęte, że nie jest bezduszną istotą wcale nie pocieszyły Shinji'ego wbrew pozorom go dobiły.
Stan ten trwał jednak ułamek sekundy gdy swoimi oczami z bliska mógł zobaczyć i dotykać kobiece ciało i to nie byle jakie, ale pierwsza klasa. Poczuł się niczym bohater tych wszystkich swoich zboczonych komiksów i hormony, które napełniły jego ciało sprawiły, że jego mózg całkowicie się wyłączył. W najśmielszych marzeniach nie przewidział, że sytuacja potoczy się w taki sposób. Miał całe kobiece ciała na swoją wyłączność, chociaż nie nie mógł się zdemaskować. Musiał rozmasować nogę co już samo w sobie było nieziemsko podniecające. Może to i dobrze nie był odpowiednio dojrzały psychicznie na coś więcej. A może był? Prawda wyszłaby na jaw gdyby miał taką okazję. Rozpoczęło się powoli delikatnie chwycił oboma dłońmi za stópkę, która była dzięki wodzie idealnie rozmiękczona. Wilgoć tylko ułatwiała posuwiste ruchy ( ͡° ͜ʖ ͡°) wzdłuż nogi. Może nie był to szczyt zboczenia, ale z racji na nagość podczas posuwania w te i wewte nie był w stanie oderwać wzroku od jednego punktu. Świetnie widoczna był kobiecy skarb, którego tak dzielnie strzegły. Owa muszelka piękna w swoim wyglądzie byłaby z pewnością tematem wielu jego poematów. Każdy mężczyzna zachowałby się chyba w ten sam sposób na miejscu
Shinji'ego i on tutaj nie stanowił wyjątku. Instynkt był zbyt silny. Z trudem powstrzymywał się przy pomocy wszystkich swoich mięśni by nie pójść o krok dalej. Jednak nie mógł tego zrobić, chociaż był cały rozpalony tak jak nigdy w życiu. Prawdą jest, że trzeba przeżyć to na własnej skórze, tego doświadczenia nie da się opisać. Nie potrafił przerwać masażu było to zbyt piękne uczucie, a jeszcze te sutki, które zbiegły się z powodu zimna tylko uwidaczniały przepiękny wygląd piersi. Miał w sumie gdzieś, że się może zdradzić zbyt natarczywym masażem, po prostu wydobył z siebie pojedynczy dźwięk rozkoszy, który mógł brzmieć wręcz komicznie z kobiecych ust.
Stan ten trwał jednak ułamek sekundy gdy swoimi oczami z bliska mógł zobaczyć i dotykać kobiece ciało i to nie byle jakie, ale pierwsza klasa. Poczuł się niczym bohater tych wszystkich swoich zboczonych komiksów i hormony, które napełniły jego ciało sprawiły, że jego mózg całkowicie się wyłączył. W najśmielszych marzeniach nie przewidział, że sytuacja potoczy się w taki sposób. Miał całe kobiece ciała na swoją wyłączność, chociaż nie nie mógł się zdemaskować. Musiał rozmasować nogę co już samo w sobie było nieziemsko podniecające. Może to i dobrze nie był odpowiednio dojrzały psychicznie na coś więcej. A może był? Prawda wyszłaby na jaw gdyby miał taką okazję. Rozpoczęło się powoli delikatnie chwycił oboma dłońmi za stópkę, która była dzięki wodzie idealnie rozmiękczona. Wilgoć tylko ułatwiała posuwiste ruchy ( ͡° ͜ʖ ͡°) wzdłuż nogi. Może nie był to szczyt zboczenia, ale z racji na nagość podczas posuwania w te i wewte nie był w stanie oderwać wzroku od jednego punktu. Świetnie widoczna był kobiecy skarb, którego tak dzielnie strzegły. Owa muszelka piękna w swoim wyglądzie byłaby z pewnością tematem wielu jego poematów. Każdy mężczyzna zachowałby się chyba w ten sam sposób na miejscu
Shinji'ego i on tutaj nie stanowił wyjątku. Instynkt był zbyt silny. Z trudem powstrzymywał się przy pomocy wszystkich swoich mięśni by nie pójść o krok dalej. Jednak nie mógł tego zrobić, chociaż był cały rozpalony tak jak nigdy w życiu. Prawdą jest, że trzeba przeżyć to na własnej skórze, tego doświadczenia nie da się opisać. Nie potrafił przerwać masażu było to zbyt piękne uczucie, a jeszcze te sutki, które zbiegły się z powodu zimna tylko uwidaczniały przepiękny wygląd piersi. Miał w sumie gdzieś, że się może zdradzić zbyt natarczywym masażem, po prostu wydobył z siebie pojedynczy dźwięk rozkoszy, który mógł brzmieć wręcz komicznie z kobiecych ust.
0 x
Re: Gorące źródła
Ból zelżał i pomału wróciłam do normalności. Byłam miło zaskoczona. Kobieta potrafiła bowiem przynieść mi ulgę. No i od razu odkryła, że potrzebuję pomocy. To było po prostu niesamowite. Pojedynczy jęk, który wydobył się z ust Ayako nie zrobił na mnie najmniejszego wrażenia. Każdy czegoś pragnie. Każdy ma swoje upodobania i swoje fetysze. Ayako także miała. Czyżby jednak tym jej fetyszem byłam ja? Czy może każda inna kobieta? Czy ona była homoseksualna? A może ja też w połowie taka byłam? W tej jednej chwili nie wiedziałam co powinnam zrobić. Czy powiedzieć jej stanowcze "nie", podziękować i wrócić do kąpieli? Zimno nie dawało mi bowiem wytchnienia. Czy może powinnam powiedzieć, że chcę czegoś więcej? Żeby włożyła swoje palce do mojej szparki i przyssała się ustami do mego sutka? Czy chciałam tej rozkoszy? Nie wiedziałam. Niepewność mieszała się z podnieceniem. Nie wiedziałam co się dzieje i dlaczego mój organizm reaguje tak a nie inaczej. Postanowiłam więc doradzić się mojej przyjaciółki:
- Przepraszam, ale mam pytanie - zaczęłam nieśmiało. Byłam silna na polu walki. Byłam silna na misjach. Byłam silna ogólnie w życiu. Jednak w obliczu tej kobiety nie mogłam zachować swojej siły. Opuszczała mnie. Coś mi mówiło "Jesteś słaba. Nazwij ją swoją Panią i zostań jej niewolnicą. Niech robi z tobą co chce. Niech cię bije i gwałci, jeśli takie jest jej życzenie. Ale przebywaj z nią. To twoja droga ninja" - Zawsze podobali mi się przystojni chłopcy. Tacy wiesz ... przystojniacy. Silni, z długimi mieczami. Czarnowłosi ... z pięknymi oczami ... jak Uchiha ... ale teraz, teraz, teraz ... nie wiem ... - mówiłam dysząc lekko. Podniecenie pomału odbierało mi głos - Chyba, chyba ... mi się podobasz. Co się ze mną dzieje?
Zamknęłam oczy, delektując się dotykiem rąk Ayako. Zimno mi już totalnie nie przeszkadzało. Po chwili jednak wygłosiłam jedno zdanie, które mogło ją totalnie zaskoczyć. W sumie mnie także zaskoczyło, bowiem nigdy nie spodziewałam się, że złożę taką propozycję takiej osobie:
- Więc ... pamiętasz jak wczoraj przydzieliłaś mi zadanie? Zapłaciłaś za nie. Jesteśmy przyjaciółkami, prawda? Jesteś lesbijką, prawda? Ty pomożesz mi, ja pomogę tobie. W przyjaźni bowiem trzeba sobie pomagać!
To ostatnie zdanie wykrzyczałam, podkreślając, że tylko przyjaciółce bym złożyła taką propozycję. Chociaż w sumie nie do końca byłam pewna czy tylko przyjaciółce. Czy każdy kto chciałby mi pomóc "w ten sposób", mógłby liczyć na "taką" pomoc z mojej strony? Tego jeszcze nie wiedziałam, ale wolałam myśleć, że tylko przyjaciółka miała takie względy. Usprawiedliwiałam się.
- Pozwolę Ci się zerżnąć w zamian za 300 Ryo. Możesz ze mną zrobić wszystko co chcesz! Jeśli jednak spróbujesz mnie zabić, nie pozostanę Ci dłużna i będę się bronić! Więc jak? Zgadzasz się? Ayako-sama?
No nie wierzę! Zdradziłam swoje własne reguły. Okazałam komuś szacunek poprzez dodanie "-sama" do imienia. Źle było ze mną. Ale ta kobieta wpływała na moją psychikę od ponad 24 godzin, a że byłam osobą dość słabą psychicznie (Konsekwencja: 1), nie byłam się w stanie dłużej się hamować. Teraz wszystko się rozstrzygnie. W sumie mam nadzieję, że się nie zgodzi. Nie tak bowiem zostałam wychowana i nie chcę, by rodzice się martwili. Może mi powie, że jednak nie mam racji i tak na prawdę wcale mi się kobiety nie podobają? A wszystko to jest wynikiem przemęczenia i stresu?
- Przepraszam, ale mam pytanie - zaczęłam nieśmiało. Byłam silna na polu walki. Byłam silna na misjach. Byłam silna ogólnie w życiu. Jednak w obliczu tej kobiety nie mogłam zachować swojej siły. Opuszczała mnie. Coś mi mówiło "Jesteś słaba. Nazwij ją swoją Panią i zostań jej niewolnicą. Niech robi z tobą co chce. Niech cię bije i gwałci, jeśli takie jest jej życzenie. Ale przebywaj z nią. To twoja droga ninja" - Zawsze podobali mi się przystojni chłopcy. Tacy wiesz ... przystojniacy. Silni, z długimi mieczami. Czarnowłosi ... z pięknymi oczami ... jak Uchiha ... ale teraz, teraz, teraz ... nie wiem ... - mówiłam dysząc lekko. Podniecenie pomału odbierało mi głos - Chyba, chyba ... mi się podobasz. Co się ze mną dzieje?
Zamknęłam oczy, delektując się dotykiem rąk Ayako. Zimno mi już totalnie nie przeszkadzało. Po chwili jednak wygłosiłam jedno zdanie, które mogło ją totalnie zaskoczyć. W sumie mnie także zaskoczyło, bowiem nigdy nie spodziewałam się, że złożę taką propozycję takiej osobie:
- Więc ... pamiętasz jak wczoraj przydzieliłaś mi zadanie? Zapłaciłaś za nie. Jesteśmy przyjaciółkami, prawda? Jesteś lesbijką, prawda? Ty pomożesz mi, ja pomogę tobie. W przyjaźni bowiem trzeba sobie pomagać!
To ostatnie zdanie wykrzyczałam, podkreślając, że tylko przyjaciółce bym złożyła taką propozycję. Chociaż w sumie nie do końca byłam pewna czy tylko przyjaciółce. Czy każdy kto chciałby mi pomóc "w ten sposób", mógłby liczyć na "taką" pomoc z mojej strony? Tego jeszcze nie wiedziałam, ale wolałam myśleć, że tylko przyjaciółka miała takie względy. Usprawiedliwiałam się.
- Pozwolę Ci się zerżnąć w zamian za 300 Ryo. Możesz ze mną zrobić wszystko co chcesz! Jeśli jednak spróbujesz mnie zabić, nie pozostanę Ci dłużna i będę się bronić! Więc jak? Zgadzasz się? Ayako-sama?
No nie wierzę! Zdradziłam swoje własne reguły. Okazałam komuś szacunek poprzez dodanie "-sama" do imienia. Źle było ze mną. Ale ta kobieta wpływała na moją psychikę od ponad 24 godzin, a że byłam osobą dość słabą psychicznie (Konsekwencja: 1), nie byłam się w stanie dłużej się hamować. Teraz wszystko się rozstrzygnie. W sumie mam nadzieję, że się nie zgodzi. Nie tak bowiem zostałam wychowana i nie chcę, by rodzice się martwili. Może mi powie, że jednak nie mam racji i tak na prawdę wcale mi się kobiety nie podobają? A wszystko to jest wynikiem przemęczenia i stresu?
0 x
Re: Gorące źródła
Na twarzy Ayako wymalowało się zdziwienie. Począwszy od słów o Uchiha. Opis de facto świetnie pasował do Shinji'ego. Czyżby wiedziała od początku? Przecież to wręcz nieprawdopodobne by było to przypadkiem. A może jednak toczył się kolejny pojedynek w głowie tego młodego człowieka. Z racji na to, że nie mógł zdecydować co zrobić Iwaru miała okazję dodać kolejne szokujące słowa, które całkowicie napaliły Uchihe. Co się z tą dziewczyną działo? Wydawała się porządną niewinną niewiastą, a tu wychodzą takie klocki. Ton Ayako się zmienił, był bardziej twardy, a przez to i intrygujący.
- Powiadasz, że lubisz przystojnych chłopców z czarnymi włosami?
Dłonie oderwały się dosłownie na moment od ciała kobiety.
- To co powiesz na to?
Ayako uformowała trzy znaki: Pies → Świnia → Baran. Pojawił się kłąb dymu, a z niego wyłonił młody Uchiha ze strojącą na baczność parówą. Zagrywka ta była szczytem geniuszu. Nie dość, że wyglądało to na użycie Henge to tak naprawdę się ono nie odbyło. Osoba stojąca przez Iwaru była najzwyczajniej w świecie nieprzemienionym w nic Shinjim, który cofnął cały efekt. Problem mogło stanowić jedynie powrócenie do formy Ayako, ale kto by o tym w takim momencie myślał? Dziewczyna była niesamowicie napalona, może i nawet miał szansę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dłonie jednak bardzo szybko powróciły w kierunku nóg. Tym razem jednak złapały obie nogi po wewnętrznej stronie jadąc powolutku w kierunku szparki. Nie było jednak pośpiechu. Nie miał zamiaru do niczego dziewczyny zmuszać, gdyby jednak zmieniła zdanie.
- Powiadasz, że lubisz przystojnych chłopców z czarnymi włosami?
Dłonie oderwały się dosłownie na moment od ciała kobiety.
- To co powiesz na to?
Ayako uformowała trzy znaki: Pies → Świnia → Baran. Pojawił się kłąb dymu, a z niego wyłonił młody Uchiha ze strojącą na baczność parówą. Zagrywka ta była szczytem geniuszu. Nie dość, że wyglądało to na użycie Henge to tak naprawdę się ono nie odbyło. Osoba stojąca przez Iwaru była najzwyczajniej w świecie nieprzemienionym w nic Shinjim, który cofnął cały efekt. Problem mogło stanowić jedynie powrócenie do formy Ayako, ale kto by o tym w takim momencie myślał? Dziewczyna była niesamowicie napalona, może i nawet miał szansę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dłonie jednak bardzo szybko powróciły w kierunku nóg. Tym razem jednak złapały obie nogi po wewnętrznej stronie jadąc powolutku w kierunku szparki. Nie było jednak pośpiechu. Nie miał zamiaru do niczego dziewczyny zmuszać, gdyby jednak zmieniła zdanie.
0 x
Re: Gorące źródła
Gdybym tylko wiedziała jak bardzo Ayako jest zaskoczona. A właściwie chłopak, który przybrał jej formę. Ja także bowiem byłam niezmiernie zaskoczona, że Ayako tak szybko dała się namówić na przybranie tej formy. Mogłybyśmy wtedy o tym porozmawiać. Kobieta bowiem bez wahania spełniła moje żądanie i pragnienie. I bardzo realistycznie jej to wyszło. Aż nazbyt realistycznie. Musiała świetnie kontrolować chakrę, w co akurat mogłam uwierzyć. Niemniej jednak jej wzwód był aż nazbyt realistyczny. Która kobieta mogłaby w takim stopniu sobie to wyobrazić i wykonać? Czyżby miała aż tak dużo kochanków? W takim razie dlaczego dobierała się do mnie? Być może była biseksualna, ale ja tam nie wiem. W sumie dziwne jest też to, że za pierwszym razem jak ją spotkałam i byłam sparaliżowana dosłownie i w przenośni, to wtedy mogła się mną zająć. Dlaczego więc wtedy tego nie zrobiła? I tak jak przed sekundą byłam skłonna zaspokoić swoją Ayako, tak teraz miałam bardzo, ale to bardzo duże wątpliwości. Moje ciało, nie wiedzieć czemu, uspokoiło się.
- Przepraszam, Ayako. Czy możesz na chwilę zostawić moje krocze? - wiedziałam do czego to zmierza - I coś dla mnie zrobić?
(Shinji powinien teraz przestać, ale oczywiście nie będę sterować jego postacią i ograniczę się jedynie do opisu co moja postać zrobi, jeśli Shinji odejdzie od niej)
Gdy tylko tajemniczy brunet z wielką (chociaż nie bardzo) pałką, odsunął się ode mnie, przedstawiłam mu swoją prośbę.
- Udowodnij, że jesteś Ayako. Przepraszam, jeśli Cię uraziłam, ale muszę to wiedzieć! Proszę! Dokonaj samogwałtu, posuwając w górę i w dół swojego "nieprawdziwego" penisa.
Złożyłam znak barana i zaraz w powietrzu zaczęła grać następująca muzyka. Miała ona jeszcze bardziej pobudzić Ayako i stymulować jej wytrysk. Oczywiście przypuszczałam, że kobieta użyła Henge. Jednak wiedziałam (zapis w KP), że Henge nie zmienia właściwości fizycznych ciała. Jeśli kobieta użyje Henge i zmieni faceta, nie sprawi to magicznie, że w jej ciele pojawią się plemniki. Reasumując, jeśli stała przede mną kobieta przemieniona w faceta, wytrysk nie nastąpiłby tak czy siak. Jeśli natomiast przede mną stał prawdziwy facet, wtedy wytrysk bez problemu by go zdradził. Nie wyglądał bowiem na starego i przypuszczałam, że nie wytrzyma dłuższej masturbacji niż 5 minut. Jeśli przez ten czas nic nie wyleciałoby, uznałabym, że to rzeczywiście była kobieta.
Chakra: 90%
- Przepraszam, Ayako. Czy możesz na chwilę zostawić moje krocze? - wiedziałam do czego to zmierza - I coś dla mnie zrobić?
(Shinji powinien teraz przestać, ale oczywiście nie będę sterować jego postacią i ograniczę się jedynie do opisu co moja postać zrobi, jeśli Shinji odejdzie od niej)
Gdy tylko tajemniczy brunet z wielką (chociaż nie bardzo) pałką, odsunął się ode mnie, przedstawiłam mu swoją prośbę.
- Udowodnij, że jesteś Ayako. Przepraszam, jeśli Cię uraziłam, ale muszę to wiedzieć! Proszę! Dokonaj samogwałtu, posuwając w górę i w dół swojego "nieprawdziwego" penisa.
Złożyłam znak barana i zaraz w powietrzu zaczęła grać następująca muzyka. Miała ona jeszcze bardziej pobudzić Ayako i stymulować jej wytrysk. Oczywiście przypuszczałam, że kobieta użyła Henge. Jednak wiedziałam (zapis w KP), że Henge nie zmienia właściwości fizycznych ciała. Jeśli kobieta użyje Henge i zmieni faceta, nie sprawi to magicznie, że w jej ciele pojawią się plemniki. Reasumując, jeśli stała przede mną kobieta przemieniona w faceta, wytrysk nie nastąpiłby tak czy siak. Jeśli natomiast przede mną stał prawdziwy facet, wtedy wytrysk bez problemu by go zdradził. Nie wyglądał bowiem na starego i przypuszczałam, że nie wytrzyma dłuższej masturbacji niż 5 minut. Jeśli przez ten czas nic nie wyleciałoby, uznałabym, że to rzeczywiście była kobieta.
Chakra: 90%
0 x
Re: Gorące źródła
Słysząc owe słowa Shinji natychmiast przestał. Od początku nie miał zamiaru do niczego zmuszać dziewczyny. Może i był zboczeńcem jednak nie gwałcicielem. Jeśli owa niewiasta sobie tego nie życzyła to nie pozostało nic innego jak się wycofać. Być może wyglądałoby to inaczej gdyby byli w jakimś związku czy czymś w tym rodzaju. Wtedy kobiety bardzo często oczekują zdecydowanej męskiej ręki nawet jeśli udają, że wcale tak nie jest. W tym przypadku było jednak inaczej był zwykłym nieznajomym, który postanowił zabawić się jej kosztem, no może niezupełnie w końcu skorzystałyby na tym obie strony.
Nastąpiła sytuacja patowa. Dziewczyna go miała, czyżby była jednak lesbijką skoro tak łatwo się poddała? W sumie to by nie pasowało bo jednak wspomniała o swoich fantazjach erotycznych. Jak pewien mądry człowiek zwykł mawiać jeśli nie pasuje ci układ pionków odwróć szachownicę. Tak też postanowił zrobić, chociaż nie wiedział jak tego dokonać. Tak więc podjął pewną próbę, która mogła, ale nie musiała poskutkować właśnie takim rezultatem. Przyjął bardzo zimny ton trącający nutką gniewu.
- Aleeee jak chciałam ci tylko sprawić przyjemność kochaniutka. Nie mam zamiaru się onanizować, bo nie poczuję w ten sposób żadnej przyjemności przykro mi. Zepsułaś coś co mogłyśmy osiągnąć. Uznałam, że nie bez powodu zdradzasz mi swoje fantazje. - zagrywka psychologiczna mająca za zadanie wywołać poczucie winy u dziewczyny, a wręcz zmieszanie. Już wyobrażał sobie jej myśli. Co zrobiła nie tak? Dlaczego tak łatwo zrezygnowała? Mimo wszystko trzeba było zachować kamienną twarz. Odwrócił się napięcie i wszedł z powrotem do wody. Pała z lekka pokiwała się przy kroku w dół będącym niczym skok do wody. Chciał się upewnić, że dziewczyna nie widzi jego dłoni.
Nastąpiła sytuacja patowa. Dziewczyna go miała, czyżby była jednak lesbijką skoro tak łatwo się poddała? W sumie to by nie pasowało bo jednak wspomniała o swoich fantazjach erotycznych. Jak pewien mądry człowiek zwykł mawiać jeśli nie pasuje ci układ pionków odwróć szachownicę. Tak też postanowił zrobić, chociaż nie wiedział jak tego dokonać. Tak więc podjął pewną próbę, która mogła, ale nie musiała poskutkować właśnie takim rezultatem. Przyjął bardzo zimny ton trącający nutką gniewu.
- Aleeee jak chciałam ci tylko sprawić przyjemność kochaniutka. Nie mam zamiaru się onanizować, bo nie poczuję w ten sposób żadnej przyjemności przykro mi. Zepsułaś coś co mogłyśmy osiągnąć. Uznałam, że nie bez powodu zdradzasz mi swoje fantazje. - zagrywka psychologiczna mająca za zadanie wywołać poczucie winy u dziewczyny, a wręcz zmieszanie. Już wyobrażał sobie jej myśli. Co zrobiła nie tak? Dlaczego tak łatwo zrezygnowała? Mimo wszystko trzeba było zachować kamienną twarz. Odwrócił się napięcie i wszedł z powrotem do wody. Pała z lekka pokiwała się przy kroku w dół będącym niczym skok do wody. Chciał się upewnić, że dziewczyna nie widzi jego dłoni.
0 x
Re: Gorące źródła
Nie było mi do śmiechu. Uraziłam swoją pierwszą przyjaciółkę, a ona przecież chciała dobrze. Chciała mnie zadowolić. Jednak i ja miałam swoje racje. Mogłam być przecież podejrzliwa. Byłam shinobi. A w tym zawodzie uwaga jak i podejrzliwość to podstawa. Jeśli nie będziesz uważny to umrzesz. Ayako powinna to zrozumieć. Niemniej jednak, miała rację.
- Przepraszam - powiedziałam cicho i lekko nieśmiało - Nie chciałam Cię urazić i jestem Ci wdzięczna. Ale pod postacią mężczyzny też byś niczego nie czuła. Nawet jeśli byś "to" wkładała.
Powiedziałam prawdę. Nie ważne czy to mastubacja czy zwyczajny seks, przemieniona Ayako nic by nie czuła. Ale nie mogłam jej tak zostawić. Musiałam jej to jakoś zrekompensować. Postanowiłam więc dać jej 100% zniżki na swoje usługi. Powiedziałam:
- Jeśli pragniesz mojego ciała, zrobię wszystko co każesz. Ale chciałabym, żebyś była w swojej kobiecej, prawdziwej postaci. Ayako-sama, pragnę byś czuła rozkosz. Pragnę też mężczyzny, ale takiego prawdziwego. Mam nadzieję, że rozumiesz ... Przepraszam, że Cię uraziłam!
W tej jednej chwili mieszały się we mnie przeróżne uczucia. Z jednej strony heteroseksualna porządna dziewczyna, pragnąca wstrzymać się z seksem aż do ślubu, prezentująca silny charakter i dążenie do samodoskonalenia się walczyła z niesamowicie słabą psychicznie, uległą, pragnącą zadowolić swoją przyjaciółkę, zboczoną i homoniepewną istotą płci żeńskiej. Pieczęć rozłożyłam i muzyka przestała grać. Rąk Shinjiego także nie widziałam. Chyba nie byłam też gotowa na stosunek, ale nigdy nic nie wiadomo.
- Przepraszam - powiedziałam cicho i lekko nieśmiało - Nie chciałam Cię urazić i jestem Ci wdzięczna. Ale pod postacią mężczyzny też byś niczego nie czuła. Nawet jeśli byś "to" wkładała.
Powiedziałam prawdę. Nie ważne czy to mastubacja czy zwyczajny seks, przemieniona Ayako nic by nie czuła. Ale nie mogłam jej tak zostawić. Musiałam jej to jakoś zrekompensować. Postanowiłam więc dać jej 100% zniżki na swoje usługi. Powiedziałam:
- Jeśli pragniesz mojego ciała, zrobię wszystko co każesz. Ale chciałabym, żebyś była w swojej kobiecej, prawdziwej postaci. Ayako-sama, pragnę byś czuła rozkosz. Pragnę też mężczyzny, ale takiego prawdziwego. Mam nadzieję, że rozumiesz ... Przepraszam, że Cię uraziłam!
W tej jednej chwili mieszały się we mnie przeróżne uczucia. Z jednej strony heteroseksualna porządna dziewczyna, pragnąca wstrzymać się z seksem aż do ślubu, prezentująca silny charakter i dążenie do samodoskonalenia się walczyła z niesamowicie słabą psychicznie, uległą, pragnącą zadowolić swoją przyjaciółkę, zboczoną i homoniepewną istotą płci żeńskiej. Pieczęć rozłożyłam i muzyka przestała grać. Rąk Shinjiego także nie widziałam. Chyba nie byłam też gotowa na stosunek, ale nigdy nic nie wiadomo.
0 x
Re: Gorące źródła
"Hmm a więc zagrywka tego typu. Nie jest głupia."
- Cóż ja swoje już skończyłam. - podczas tych słów niepostrzeżenie wykonał 3 znaki po czym ponownie zmienił się w Ayako.
Wyglądało, na to, że dziewczyna nie była w stanie zobaczyć wykonywanych pieczęci i nie został zdemaskowany.
- Rozumiem, że nie spodobał ci się chłopak? A może się speszyłaś? Chociaż nie to nie może być to. W końcu kazałaś mi coś udowadniać.
W głowie Shinji'ego utkany był już cały plan. Niczym pajęcza sieć uknuł intrygę, która miała mu pomóc w zdobyciu owej dziewczyny. Może i jej nie znał, ale wydawała się miłą osóbką w każdym razie na obecną chwilę sugerował się jedynie ciałem. Przynajmniej nie musiał celować w ciemno zawsze coś. Trochę pomacał, trochę się podniecił, a co najważniejsze miał masę czasu na oglądanie pięknego kobiecego ciała. W pełni zadowolił swój głód i nie było to już coś co musiał wykonać chociaż pewnie by chętnie by kontynuował. Jednak musiał zachować się realistycznie i dalej grać swoją rolę. Jego uwadze nie umknęła chwila którą na niego dziwnie patrzyła. Co prawda mogło mu się tylko zdawać, ale zadane pytanie miało rozwiać wszelkie wątpliwości.
- Cóż ja swoje już skończyłam. - podczas tych słów niepostrzeżenie wykonał 3 znaki po czym ponownie zmienił się w Ayako.
Wyglądało, na to, że dziewczyna nie była w stanie zobaczyć wykonywanych pieczęci i nie został zdemaskowany.
- Rozumiem, że nie spodobał ci się chłopak? A może się speszyłaś? Chociaż nie to nie może być to. W końcu kazałaś mi coś udowadniać.
W głowie Shinji'ego utkany był już cały plan. Niczym pajęcza sieć uknuł intrygę, która miała mu pomóc w zdobyciu owej dziewczyny. Może i jej nie znał, ale wydawała się miłą osóbką w każdym razie na obecną chwilę sugerował się jedynie ciałem. Przynajmniej nie musiał celować w ciemno zawsze coś. Trochę pomacał, trochę się podniecił, a co najważniejsze miał masę czasu na oglądanie pięknego kobiecego ciała. W pełni zadowolił swój głód i nie było to już coś co musiał wykonać chociaż pewnie by chętnie by kontynuował. Jednak musiał zachować się realistycznie i dalej grać swoją rolę. Jego uwadze nie umknęła chwila którą na niego dziwnie patrzyła. Co prawda mogło mu się tylko zdawać, ale zadane pytanie miało rozwiać wszelkie wątpliwości.
0 x
Re: Gorące źródła
- Nie, nie, nie, nie ... wybacz, wybacz ...
Uklęknęłam przed nią, dotykając twarzą mokrej posadzki. Zrobiło mi się zimno i nie wiedziałam co robię. Czułam, że muszę się jej wytłumaczyć. Nie mogłam pozwolić, by myślała, że jestem taka nieuprzejma w stosunku do niej. Udzieliłam więc szybkiej, lakonicznej odpowiedzi:
- Ten chłopak był cudowny. Jednak nie był prawdziwy. Zawsze marzyłam o swoim pierwszym razie z ukochanym mężczyzną. Chciałam, żeby się spuścił ... wiesz gdzie ... w dziurkę. Ty jednak, przepraszam, że to powiem ... nie mogłabyś spełnić tego marzenia. Jednak jako kobieta w pełni mnie pociągasz! Wybacz! Wybacz!
No i wyjaśniłam wszystko trochę pokrętną logiką, ale kobieta wiedziała o co mi chodzi. No i wyszło szydło z worka. Nagle obudził się we mnie zboczeniec, który nie pozwalał o sobie zapomnieć. Ciągle miałam przed oczami tą piękną fujarkę i cycki Ayako. Dobra, to zabrzmiało dziwnie.
Uklęknęłam przed nią, dotykając twarzą mokrej posadzki. Zrobiło mi się zimno i nie wiedziałam co robię. Czułam, że muszę się jej wytłumaczyć. Nie mogłam pozwolić, by myślała, że jestem taka nieuprzejma w stosunku do niej. Udzieliłam więc szybkiej, lakonicznej odpowiedzi:
- Ten chłopak był cudowny. Jednak nie był prawdziwy. Zawsze marzyłam o swoim pierwszym razie z ukochanym mężczyzną. Chciałam, żeby się spuścił ... wiesz gdzie ... w dziurkę. Ty jednak, przepraszam, że to powiem ... nie mogłabyś spełnić tego marzenia. Jednak jako kobieta w pełni mnie pociągasz! Wybacz! Wybacz!
No i wyjaśniłam wszystko trochę pokrętną logiką, ale kobieta wiedziała o co mi chodzi. No i wyszło szydło z worka. Nagle obudził się we mnie zboczeniec, który nie pozwalał o sobie zapomnieć. Ciągle miałam przed oczami tą piękną fujarkę i cycki Ayako. Dobra, to zabrzmiało dziwnie.
0 x
Re: Gorące źródła
- Dobrze wybaczę ci kochaniutka, ale z jakiejkolwiek przyjemności nici. Nie jestem już w nastroju może innym razem.
Na pocieszenie powiem ci, że ten chłopak w którego się zmieniłam, rzeczywiście istnieje. Często podgląda panny w źródłach, a przez to muszę z nim wiecznie się zmagać dlatego zapadł mi w pamięć. Jeśli się pokręcisz wokół źródeł zapewne go znajdziesz. Możliwe, że podgląda nas nawet teraz. Z tym nie da się nic zrobić. - dało się usłyszeć głośne westchnienie, następnie wstała i wyszła w kierunku damskiej przebieralni. Przez to zniknęła z oczu dziewczynie, a przez to Shinji zyskał czas na momentalne wykonanie 3 znaków. Dzięki temu pojawiły się na ciele Ayako ubranka. Rzecz jasna były jedynie czymś w rodzaju iluzji. Musiał niepostrzeżenie przemknąć się do męskiej przebieralni by móc się ubrać. Tak też i zrobił. Starał się tego dokonać tak by czasem Iwaru nie była w stanie go zauważyć. Co jak co, ale nie chciał się dać zdemaskować, być może wyszło by mu to jednak na dobre bo wyglądało, że kobieta znowu się napaliła. Jednak on nie mógł sobie na to pozwolić z racji na swój plan. Tak chciał ją najzwyczajniej w świecie poznać. Brakowało mu przyjaciół jakichkolwiek. Wszystko przez to, że z racji na cholerne postanowienie możnowładców musiał opuścić swoje miejsce urodzenia i udać do kraju kupieckiego. Nie odpowiadało mu to do końca jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W końcu mógł się naoglądać z bliska nagiego kobiecego ciała. A to wręcz ubóstwiał. Plan na daną chwilę był bardzo prosty zabrać ciuchy z męskiej przebieralni po czym zwinąć się w takiej postaci do domku. Tak też i zrobił. Wziął wszystko co zostawił i wyszedł. Miał nadzieję, że Iwaru nie postanowiła udać się za nim. Skończyłoby się to bardzo źle. Być może nawet zdemaskowaniem.
Na pocieszenie powiem ci, że ten chłopak w którego się zmieniłam, rzeczywiście istnieje. Często podgląda panny w źródłach, a przez to muszę z nim wiecznie się zmagać dlatego zapadł mi w pamięć. Jeśli się pokręcisz wokół źródeł zapewne go znajdziesz. Możliwe, że podgląda nas nawet teraz. Z tym nie da się nic zrobić. - dało się usłyszeć głośne westchnienie, następnie wstała i wyszła w kierunku damskiej przebieralni. Przez to zniknęła z oczu dziewczynie, a przez to Shinji zyskał czas na momentalne wykonanie 3 znaków. Dzięki temu pojawiły się na ciele Ayako ubranka. Rzecz jasna były jedynie czymś w rodzaju iluzji. Musiał niepostrzeżenie przemknąć się do męskiej przebieralni by móc się ubrać. Tak też i zrobił. Starał się tego dokonać tak by czasem Iwaru nie była w stanie go zauważyć. Co jak co, ale nie chciał się dać zdemaskować, być może wyszło by mu to jednak na dobre bo wyglądało, że kobieta znowu się napaliła. Jednak on nie mógł sobie na to pozwolić z racji na swój plan. Tak chciał ją najzwyczajniej w świecie poznać. Brakowało mu przyjaciół jakichkolwiek. Wszystko przez to, że z racji na cholerne postanowienie możnowładców musiał opuścić swoje miejsce urodzenia i udać do kraju kupieckiego. Nie odpowiadało mu to do końca jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W końcu mógł się naoglądać z bliska nagiego kobiecego ciała. A to wręcz ubóstwiał. Plan na daną chwilę był bardzo prosty zabrać ciuchy z męskiej przebieralni po czym zwinąć się w takiej postaci do domku. Tak też i zrobił. Wziął wszystko co zostawił i wyszedł. Miał nadzieję, że Iwaru nie postanowiła udać się za nim. Skończyłoby się to bardzo źle. Być może nawet zdemaskowaniem.
0 x
Re: Gorące źródła
No i poszła sobie. Nic z tego w sumie nie wynikło, oprócz tego, że rozmasowała mi nogę. Czy byłam zadowolona? Z jednej strony tak, bo się na mnie nie złościła i dalej będziemy mogły się przyjaźnić, chyba, a z drugiej strony do niczego nie doszło. Żadna z nas nie czuła przyjemności. Jednak dowiedziałam się o istnieniu tego chłopaka. Będę musiała go odnaleźć. Co wie co z tego wyniknie? Poleje się krew (jakaś na pewno, if you know what I mean)? Będzie z tego wielki romans? Być może. Wskoczyłam ponownie do wody, bowiem trochę już zmarzłam i jeszcze chciałam się zrelaksować. Cała ta sprawa z Ayako potoczyła się tak szybko, że nie miałam wystarczająco dużo czasu na relaks. Znów więc zamoczyłam się raz jeszcze i na nowo gorąca woda odmyła moje nagie ciało. Byłam zmęczona całą tą sytuacją. Siadłam na podwodnym krzesełku i wygodnie się oparłam o ścianę basenu. Głowę wzniosłam w niebo, lecz po chwili mi opadła. Oczy zaczęły się zamykać. Kilka razy sen udało mi się przegnać, jednak po pewnym czasie me oczy zamknęły się i zapadłam w głęboki sen. Włosy me moczyły się w głowie, a ciało spało. Podobnież w szatni leżały moje ubrania. Spałam cały czas, mocząc się w wodzie i tak mijała noc i mijała noc, a mi się nic nie śniło.
Nie robię z/t :3.
Nie robię z/t :3.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość