Karczma "Klejnot Pustyni"
- Minako
- Posty: 344
- Rejestracja: 28 paź 2022, o 13:56
- Wiek postaci: 27
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: - Długie, brązowe włosy
- Błękitne oczy
- Śniada skóra
- Malowane wzorki na dłoniach - Widoczny ekwipunek: - Kabury na udach
- Ochraniacz na czole
- Rękawice bez palców z blaszkami
- Odznaka shinobi na szyi
- Ciężarki na nogach - Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=199953#p199953
- Multikonta: Minari
- Yami
- Posty: 3076
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 27
- Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=4268
- Minako
- Posty: 344
- Rejestracja: 28 paź 2022, o 13:56
- Wiek postaci: 27
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: - Długie, brązowe włosy
- Błękitne oczy
- Śniada skóra
- Malowane wzorki na dłoniach - Widoczny ekwipunek: - Kabury na udach
- Ochraniacz na czole
- Rękawice bez palców z blaszkami
- Odznaka shinobi na szyi
- Ciężarki na nogach - Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=199953#p199953
- Multikonta: Minari
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
Oho, czyli Sasame jednak nie miała zwidów i staruszek naprawdę istniał. Tylko gdzie on do cholery jasnej teraz był?! Minako uważnie przepatrywała salę wzrokiem i zmysłem sensorycznym, żeby w razie czego wychwycić coś, czego nie widziała, a się tam znajdowało, ale tym razem jej zmysł ją zawiódł, bo wyczuwała i widziała wszystkich tych, którzy po prostu byli w sali i dobrze się bawili. Co się więc stało z dziadygą? Rozpłynął się w powietrzu? Argument, że to sympatyczny człowiek, nie przemawiały do niej w tej chwili, bo swoim zachowaniem mocno uruchomił podejrzenia w Kunoichi.
Tylko odwróciła wzrok na pracownicę, a momentalnie wyczuła nagły ruch w stronę drzwi. Gdy spojrzała w tamtym kierunku, dostrzegła starszego mężczyznę, który kiwnął głową i po prostu wyszedł. Bezczelny! Jakim cudem go nie wytropiła za pomocą zmysłu? Przecież jeszcze nigdy jej to nie zawiodło. Może to rzeczywiście kwestia tłumu w sali, ale przecież dokładnie skanowała salę.
- Co jest do cholery. - Warknęła zdezorientowana Minako. - Sasame-san, to ten?
Całe szczęście, że teraz jak go dostrzegła, mogła bez problemu śledzić jego źródło chakry, ale w sumie nawet nie musiała się za bardzo gimnastykować, bo staruszek przycupnął sobie po drugiej stronie ulicy, najprawdopodobniej na schodach któregoś z budynków.
- Nie mam pojęcia, jak oszukał moje zmysły, ale chętnie się tego dowiem. - Powiedziała do towarzyszki i dała pracownicy kilka monet napiwku, za informacje. - Herbatę odłożymy na następny raz. Dziadek usiadł sobie po drugiej stronie ulicy. Idziemy na pogaduchy?
Gdy Sasame się zgodzi, obie wyjdą z Klejnotu Pustyni i podejdą w stronę starszego człowieka. Minako była pełna podejrzeń, ale wolała od razu nie obijać dziadkowi twarzy. Najpierw waro było poznać, jakich sztuczek używa, że jej tak bezczelnie czmychnął z tej cholernej sali.
0 x

|| Karta Postaci || Punkty Historii || Pieniądze ||
- Sasame
- Posty: 1164
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sumi | Jawa
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
Jak się szybko okazało, mężczyzna rzeczywiście tam siedział i nie spędziłam (raczej) zbyt wiele czasu na otwartym słońcu. Kelnerka wyjawiła że staruszek miał na imię Jinbei i nawet był regularnym klientem karczmy. Informacja ta znacząco mnie uspokoiła, jednak w dalszym ciągu byłam w gotowości. Po odprowadzeniu mężczyzny wzrokiem kiedy opuszczał lokal, przeniosłam wzrok na pracownicę.
- Bardzo ci dziękuję. - podziękowałam i zapłaciłam od razu za wszystko co do tej pory zamówiłyśmy. - Bardzo chętnie spróbujemy, jednak może przy następnej okazji. - odpowiedziałam, również z uśmiechem i kiedy kobieta odeszła, odwróciłam się do Minako.
- Skoro się tam zatrzymał, to chyba jest to swego rodzaju zaproszenie dla nas, nie uważasz? Nie sądzę aby miała to być jakaś pułapka, zwłaszcza że jak tylko cokolwiek wyczujesz, będziemy mogły wziąć nogi za pas i się ulotnić. - rzekłam do Minako i wstałam aby ruszyć za nią na spotkanie z tajemniczym staruszkiem.
- Witaj, Jinbei-san, jak rozumiem, oczekujesz tutaj na nas, prawda? Czy jest jakiś powód tego spotkania? - powiedziałam do mężczyzny kiedy tylko się do niego zbliżyliśmy.
0 x
- Yami
- Posty: 3076
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 27
- Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=4268
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
Wyprawa rangi B
4/17
Minako & SasameKelnerka wzdrygnęła się lekko słysząc warknięcie Minako. Używanie frazesów w tym przybytku i to z ust płci pięknej było rzadkością. Nie zwróciła jednak uwagi klientowi, zwłaszcza gdy ten obsypał ją hojnym napiwkiem. Dziewczyna odchrząknęła cicho, przyjęła pieniądze i z uśmiechem życzyła wam miłego dnia, jak i prędkiej, ponownej wizyty.
W tym czasie Minako badała sytuację na zewnątrz. Analizowała nie tylko chakrę dziadka ale również te znajdujące się na ulicy. Dwie chakry zatrzymały się na dłuższą chwilę przy staruszku. Gdy otworzyliście drzwi karczmy dostrzegliście jak dwójka młodych pytała się widocznie po raz który czy nie potrzebuje pomocy.
- Nie trzeba, naprawdę... muszę tylko trochę odsapnąć. Życzę wam miłego dnia.
Jinbei miał łagodny, wesoły głos. Spojrzał w waszą stronę dopiero kiedy młoda para po odwzajemnieniu życzeń ruszyła w dalszą drogę. Teraz mogliście lepiej mu się przyjrzeć. Był grubo po 60-siątce. Resztki białych włosów splątane były w pojedynczy kucyk. Liczne zmarszczki ciosały jego twarz. Długie brwi oraz białą brudka z wąsem. Zdobił go prosty szary strój. Sasame nie dostrzegła przy nim fajki, którą delektował się w karczmie.
- Widać jeszcze coś mi z uroku osobistego pozostało skoro najpiękniejsze klejnoty pustyni najwyraźniej się mną zainteresowały.
Zaśmiał się poczciwie łapiąc lewą ręką brzuch, jakby powstrzymując się od dalszego śmiechu. Teatralnie przetarł kącik oku udając, że zbiera naleciałe łzy. Westchnął.
- A tak, można tak rzecz moja droga - odpowiedział Sasame - jest rzecz którą potrzeba mi uczynić a najlepsze lata mam już niestety za sobą. Gdybyście usłyszały jak skrzypią mi stawy, pomyślałybyście, że kogoś łamią kołem ho ho ho.
Mężczyzna zaśmiał się ponownie lecz akt ten trwał zdecydowanie krócej. Wyraźnie wyczuwał, że igranie z wami może się dla niego skończyć nie najlepiej.
- No już nie pożerajcie mnie tak wzrokiem. W moim wieku wielu uciech już ciężko doświadczyć. Korzyść dla mnie jest znaczna ale i wam nagroda będzie smakować lepiej niż ciastka z "Klejnotu Pustyni". Każdy kto choć trochę orientuje się w przepływie informacji wie, że chcecie - tutaj skierował wzrok w stronę Minako - dopaść pewną organizację, a tak się składa, że mam dość pewną informację o jednej z ich placówek. Tylko może nie tutaj. Słońce wysoko, jeszcze człowiek się odwodni. Może panie znają jakieś miejsce gdzie będzie można porozmawiać na ustroni i może pomogą starcowi podnieść się na nogi.
Wyciągnął dłoń ku Sasame prosząc aby ta pomogła mu wstać. W oczach widać było zmęczenie.
0 x
- Minako
- Posty: 344
- Rejestracja: 28 paź 2022, o 13:56
- Wiek postaci: 27
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: - Długie, brązowe włosy
- Błękitne oczy
- Śniada skóra
- Malowane wzorki na dłoniach - Widoczny ekwipunek: - Kabury na udach
- Ochraniacz na czole
- Rękawice bez palców z blaszkami
- Odznaka shinobi na szyi
- Ciężarki na nogach - Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=199953#p199953
- Multikonta: Minari
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
Pochlebstwa i komplementy wcale nie zrobiły na Minako wrażenia, bowiem ta nadal głowiła się, jakim cudem udało się temu cholernemu Dziadowi skryć przed jej zmysłem sensorycznym. Wierciła więc go podejrzliwym spojrzeniem swoich błękitnych oczu i zostawiła uprzejmości Sasame, która chyba nie była świadoma, jak sprawa mocno śmierdzi. No ale była nie tutejsza i nic dziwnego, że nie była tak podejrzliwa. Jeśli chodziło o Oroboros, Minako stąpała ostrożnie, bo doskonale zdawała sobie sprawę, jak łatwo wszelkie tropy się urywały i jak trudno było dorwać drani.
A tu spadł im z nieba jakiś stary człowiek i oznajmia, że ma sprawę do załatwienia i szuka chętnych, a do tego wisienką na torcie było jeszcze to znaczące spojrzenie w jej kierunku, gdy mówił o chęci dorwania pewnej organizacji i tak się składa, że ma informacje odnośnie jednej z ich kryjówek. W tym momencie Minako podeszła bliżej, a minę miała taką, że nie jeden mógłby się przestraszyć. Chłodne spojrzenie błękitnych oczu było wymierzone prosto w Staruszka, który chyba nie zadawał sobie sprawy, jak to wszystko zabrzmiało.
- Widzę, że jesteś doskonale poinformowany. Znam jedno ustronne miejsce, z dala od słońca. - Odezwała się. - To cela w pobliskiej Strażnicy. W tym momencie masz jedyną okazję, żeby mi udowodnić, że nie jesteś jednym z nich i nie próbujesz wciągnąć mnie w pułapkę.
Nie żartowała. Jeśli w tym momencie Dziadek nie powie niczego, co rozwieje jej podejrzenia i wątpliwości, to była gotowa uderzyć. W jej ocenie był zbyt dobrze poinformowany, bo niewielu było takich, którzy wiedzieli jak zacięcie próbowała dorwać Oroboros. Z kolei sami wężowaci mieli ją ostatnio jak na widelcu i śledzili niemal każdy ruch, więc nic dziwnego, że nabrała podejrzeń co do takiej informacji. No i skąd staruszek miałby wiedzieć o kryjówce, jak od ponad roku nikomu nie udało się jeszcze trafić na konkretny trop? Minako w tym czasie miała spięte mięśnie i w każdej chwili była gotowa do reagowania. Tak więc najpierw udowodnienie, że można mu ufać, a potem dopiero porozmawiają o interesach.
0 x

|| Karta Postaci || Punkty Historii || Pieniądze ||
- Sasame
- Posty: 1164
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sumi | Jawa
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
Po wyjściu przed lokal, rzeczywiście ujrzałyśmy Staruszka, który zdecydowanie nie wyglądał jakby miał zamiar jakkolwiek dalej uciekać a jedynie potrzebował wyciągnąć nas z lokalu abyśmy porozmawiali. Po podejściu do niego bliżej, od razu przeszedł do rozmowy przeplatanej wyższych bądź niższych lotów żartami i potwierdzając moje przypuszczenia, że rzeczywiście miał on zamiar się z nami rozmówić. Wykorzystałam tą chwilę kiedy do nas mówił żeby rozejrzeć się po okolicy, upewniając się czy nie jest to jakaś pułapka. Czułam również pałający z Minako gniew, więc byłam przygotowana aby załagodzić sytuację, jeżeli w pewnym momencie czara jej frustracji zostałaby przelana przez słowa bądź czyny Jinbeia.
- Radziłabym nie denerwować mojej koleżanki, ostatnio nie należy do najcierpliwszych osób, więc im szybciej się wytłumaczysz tym większa szansa że nie skończysz rzeczywiście łamany kołem. - powiedziałam poważnym tonem do mężczyzny, nawiązując do jego ostatniego dowcipu. Widząc jego wyciągniętą rękę, złapałam za nią i pomogłam mu wstać, uważając przy tym czy nie wykona jakiegoś gwałtownego i podejrzanego ruchu wskazującego na chęć ukradkowego ataku.
0 x
- Yami
- Posty: 3076
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 27
- Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=4268
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
Wyprawa rangi B
5/17
Minako & SasameMinako nie ukrywała swoich emocji. Kipiała z gniewu i jedynie rozsądek pozwalał utrzymać ją w ryzach. Dostrzegła to również i Sasame próbując ukierunkować myśli i słowa staruszka na konsekwencje nierozważnych wypowiedzi. Ten jednak zdawał się być niewzruszony sytuacją w jakiej się znalazł. Opuścił wyciągniętą dłoń, uśmiech jednak nie opuścił jego lica.
- Słońce niby tak wysoko nad naszymi głowami, a jakoś tak chłodniej się zrobiło hohoho - zaśmiał się, opierając dłonie o spracowane kolana - a powiedz mi droga jak miałbym zaprowadzić Ciebie w pułapkę skoro to was zapytałem o ustronne miejsce? Pomnę na fakt, że z Twoimi zdolnościami to raczej nie byłoby możliwe.
Mężczyzna głośno westchnął. Wyprostował zbolałe plecy. Chrupnęło. Skierował wzrok na Sasame.
- Nikt was śledzić nie powinien, a przynajmniej mam taką nadzieję inaczej mnie czekać mogą inne problemy. Ale widzę, że jednak część historii muszę przekazać, aby odeprzeć pomówienia. Wiecie jak to z nimi jest. Manipulacje, szemrane interesy i tak dalej i tak dalej. No i mnie to dotknęło. Popełniłem błąd i podpisałem coś co teraz wisi nade mną niczym Shinigami. Wykorzystywane jest to przeciw mnie. Bardzo mi się to nie podoba a odwrócić nie mam za bardzo jak. Człowiek swego czasu potrafił zdobywać informację więc zdobyłem położenie jednego z mniejszych obozów gdzie te papiery są składowane ale wykraść dokumentu raczej nie jestem już w stanie.
Mężczyzna wyprostował jedną nogę, kolejne wyraźne chrupnięcie w kolanie, dobitnie potwierdzały te słowa.
- Takich papierków może być tam więcej, a tym samym więcej osób, które popełniło błąd, jest "skutych" ich kajdanami. Frontalne natarcie może skończyć się tak, że ktoś te papierki wywlecze "tylnym" wyjściem. - skierował zmęczone spojrzenie w kierunku Minako - Poznałaś się dziecko jako osoba, która przede wszystkim stoi po stronie ludzi. We władzach mogą znaleźć się tacy co te "skonfiskowane" papiery mogą wykorzystać również przeciw ludziom. Dlatego zdecydowałem się na tę rozmowę. Nie wiem czy to wystarczy ale innego sposobu na szczerość moich intencji nie znam... chyba, że mam okazać szczerą kiesę zapraszając panie na jakiś wykwintny obiad hohoho... aj aj aj...
Mężczyzna prawą rękę zsunął z kolana i zaczął masować biodro.
0 x
- Sasame
- Posty: 1164
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sumi | Jawa
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
Choć mężczyzna wyraźnie zaznaczał że nie ma on złych zamiarów, jakoś dziwnie przeczuwałam że Minako, będąca teraz już istnym kłębkiem gniewu, mogła w każdej chwili wybuchnąć i możliwe że albo jakoś skrzywdzić mężczyznę, albo po prostu złapać go za kark i bezpardonowo zawlec do najbliższego posterunku. Położyłam jej dłoń na ramieniu i ścisnęłam pokrzepiająco.
- Minako-san, myślę że nie zaszkodzi sprawdzić ile warte są słowa tego mężczyzny. Wierzę że nawet jeśli się okaże że próbuje nas wpędzić w jakąś pułapkę, to z pewnością będziemy w stanie jakoś się z tym uporać... Zwłaszcza biorąc pod uwagę to czego niedawno się nauczyłaś. - powiedziałam i mrugnęłam do niej znacząco okiem. Fakt że obie mogłyśmy TO zrobić, sprawiał że jakakolwiek akcja infiltracyjna stawała się po prostu spacerkiem po parku, zwłaszcza połączone z sensorycznym zmysłem Minako, który pomoże nam przeprowadzić wstępny rekonesans na odległość.
- Daleko stąd jest ta baza? To w mieście czy poza jego granicami? Może jakoś ukryte pod ziemią? - skierowałam kilka pytań do Jinbeia, w dalszym ciągu trzymając dłoń na ramieniu Minako, aby w razie jakby puściły jej nerwy, to powstrzymać ją od zrobienia czegoś co mogłoby się nie najlepiej skończyć.
0 x
- Minako
- Posty: 344
- Rejestracja: 28 paź 2022, o 13:56
- Wiek postaci: 27
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: - Długie, brązowe włosy
- Błękitne oczy
- Śniada skóra
- Malowane wzorki na dłoniach - Widoczny ekwipunek: - Kabury na udach
- Ochraniacz na czole
- Rękawice bez palców z blaszkami
- Odznaka shinobi na szyi
- Ciężarki na nogach - Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=199953#p199953
- Multikonta: Minari
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
Słysząc pierwszą wypowiedź Dziadka, Minako zgrzytnęła zębami i ruszyła do przodu z zamiarem obezwładnienia go, ale Sasame chwyciła ją za ramię i przytrzymała w miejscu, chroniąc tym samym jego stare gnaty. Nie miała pojęcia, skąd typ tyle o niej wiedział i jakie ona ma umiejętności, ale coraz mniej jej się to podobało, zwłaszcza że zdawał się grać jej na nosie i dobrze się przy tym bawić.
- Mówiłam o kryjówce, którą chcesz nam łaskawie wskazać, a nie o miejscu na pogaduchy. - Warknęła go niego. - A skoro tak dobrze wiesz, jakimi umiejętnościami dysponuję, to tym bardziej mogę sądzić, że są przygotowani, żeby mnie tam należycie powitać.
Kipiała złością, ale Sasame skutecznie ją hamowała i dzięki temu Dziadyga miał jeszcze całe kości. Jej słowa średnio ją przekonały, ale Rudowłosa mogła poczuć mniejszy opór. Minako jednak nadal wyglądała na wkurzoną i gotową zaatakować, więc lepiej było nadal ją trzymać. Tak, kwestia Oroboros działała na nią jak płachta na byka, dlatego nabierała tak dużych podejrzeń do potencjalnego informatora.
Wysłuchała częściowej historii, marszcząc przy tym brwi. A więc chodziło o dokumenty, a konkretniej o jakieś podpisane umowy, które teraz wężowaci wykorzystywali przeciwko tym, co złożyli swoje podpisy. Rzeczywiście, gdyby to wpadło w ręce władz, to nowe lochy bardzo szybko by się zapełniły. Mimo, że nadal podejrzliwa, Minako wreszcie rozluźniła się nieco i zaczęła analizować sytuację. Czyli standardowy nalot nie wchodził w grę, bo zatrą wszelkie ślady i dowody. Będzie trzeba się przyczaić.
- Obiad właśnie jadłyśmy. - Stwierdziła na ostatnie słowa Starego. - Jeśli chcesz, możemy przejść się do Ogrodów. Jest tam kilka ustronnych miejsc, gdzie będzie można rozwinąć temat.
0 x

|| Karta Postaci || Punkty Historii || Pieniądze ||
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

