Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Długo czekał na ten moment - dzień w który dostanie jakieś poważne zadanie do wykonania, coś czym będzie mógł się pochwalić w pełni wyprostowaną piersią i podbródkiem zadartym wysoko ponad swoje czoło. Dziś miał przestać być postrzegany jako dzieciak, no przynajmniej w swoich własnych oczach. Bowiem jego dorobek i doświadczenie nie stawiało go za wysoko w hierarchii klanu. Ba on nawet nie dotarł nawet do jej podstawy, ale to właśnie miało się zmienić.
W tym celu pokonywał pierwsze stopnie przeskakując je susłem po kilka stopni, aby jak najszybciej stanąć na ich samym końcu, lecz pomimo młodzieńczej werwy uznał to za zbędne marnotrawienie siły, postanowił więc resztę schodów pokonać na spokojnie, ot z godnością, jakby to wchodził tam po raz... Któryś z kolei, ot znowu kazali mu coś wykonać, więc jakże to uciążliwe zadanie. Nawet starał się nadać temu odpowiednio naburmuszoną minię.
Niestety w jego przypadku było to wręcz niemożliwe, uśmiech od ucha do ucha znów wkradł się na jego śliczne, okrągłe lico, a w oczach pojawiły się tajemnicze iskierki kiedy to spojrzał na gmach na szczycie schodów.
Wszedł do środka z nieco przyśpieszonym oddechem, drżącymi rękoma otwierając drzwi, wmaszerował do środka pewnie, czując jak rozsadza go energia. Gdzie misja dla mnie!? - Wrzasnął już po przekroczeniu progu, na całe szczęście zrobił to tylko w swojej głowie, bowiem natrafił na końcówkę jakiegoś łajania mężczyzny przez kobietę siedzącą za biurkiem. Przekrzywił nieco głowę na bok niczym nic nie rozumiejący zwierzaczek, że właśnie sam pcha się w szpony być może przyszłego oprawcy podszedł do jej stanowiska. - Witam! Nagareboshi Kaguya, przyszedłem po zadanie, ale tym razem chcę coś poważnego! - Wypalił stając z metr od biurka i poprawiając swoje, kolorowe kimono zadarł wysoko głowę aby to jego błękitne oczy skrzyżowały się z oczami młodej dziewczyny.
Jakby na potwierdzenie swoich słów, a może bardziej z nawyku i chęci poprawienia włosów opadających nieco na oczy - przeczesał swoją grzywkę odgarniając ją do tyłu ukazując tym samym dwa czerwone symbole klanu.
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Widać było, że wziął sobie słowa sklepikarza do serca i jak wychodził to przytakiwał głową lekko na to zdanie. Ciężko było się z tym nie zgodzić. I jak zawsze wszystko zależało od tego co to było za zadanie. A za paczkę ważności D to tym bardziej byłoby głupio stracić życie.
W sumie zdziwił się nieco tym jaką to postać przybrał, myślał bowiem o innym osobniku, ale najwidoczniej ten zrobił na nim takie wrażenie i nie mógł zapomnieć o tych czarnych oczach, że jednak wspomnienia odnośnie jego osoby były o wiele silniejsze niż tego w siedzibie, przez co przybrał jego postać.
Wszystko to było bardzo dziwne dla niego, całe to uczucie jakie mu towarzyszyło podczas tego spaceru wręcz go upajało. Pragnął zyskać taką renomę jak ten mężczyzna, siłę która sprawiała, że wszyscy schodzili mu z drogi, rozstepywali się niczym woda której to drogę zagrodził głaz. I tak jak ludzie obawiali się go, tak w tym momencie on sam obawiał się spotkania Ijime. Przecież ten by go zabił na miejscu za to, że się podszywa pod niego. I tak oto młody Kaguya poległ by na swojej pierwszej misji.
W sumie wolał nie ryzykować dłużej przez co dezaktywował swoje techniki. Spoglądając na świat znów z dołu, zarówno w hierarchii jak i pod względem wzrostu. Miał nadzieję że urośnie jeszcze przez tę kilka lat i nie będzie już takim mikrusem.
Spojrzał się ponownie na schody i aż przez chwilę żałował że już wyłączył przemianę. Ale istniała bardzo duża szansa na to że tamten mało miły pan mógłby tam być.
Trzymając paczkę w taki sposób aby przy pokonywaniu schodów nią nie trząść wszedł na szczyt, a następnie do środka. Lokalizując wzrokiem od razu dziewczynę która to zleciła mu zadanie.
Ruszył w jej stronę jeśli nie był przez nikogo zaczepiany. - Już wróciłem i mam paczkę - podszedł do biurka kiedy to te na powrót zrobiło się wolne i nikogo przy nim nie było. Nie licząc zleceniodawczyni, oczywiście.
Już taka sytuacja w ciągu jednego dnia mu wystarczyła i głupio byłoby popełniać ten sam błąd w przeciągu godziny.
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój