Droga

Druga co do wielkości prowincja Karmazynowych Szczytów od wieków znajduje się pod opieką słynnego Rodu Hyūga, który bardzo dokładnie dba o rozwój wewnątrz swego kraju, a także o bezpieczeństwo granic - zważając na sąsiedztwo z niezbadaną powierzchnią lądową (znaną pod nazwą Głębokich Odnóg) na południowym zachodzie. Podobnie jak w pozostałych prowincjach Karmazynowych Szczytów, dominuje tutaj krajobraz górzysty i roślinność wysokogórska, lecz Kyuzo może pochwalić się bogatszą fauną - wiele zwierząt chętnie poszukuje kryjówek w głębokich jaskiniach prowincji, chroniąc się przed dość kapryśną pogodą.
Awatar użytkownika
Sayuri
Posty: 131
Rejestracja: 6 gru 2019, o 20:28
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Czerwone, lekko falowane włosy. Jasne oczy, charakterystyczne dla klanu Hyuuga. Nosi czarną, dopasowaną bluzkę z wycięciem nad piersiami, krótkie czarne spodenki, wysokie siateczkowe pończochy. Ramiona okrywa kimono związane pasem.
Widoczny ekwipunek: Torba przepasana w pasie.
GG/Discord: venus_sayuri

Re: Droga

Post autor: Sayuri »

W sumie to miał być w miarę spokojny dzień. Nie miała większych planów. W sumie plan na dzisiaj wykonała, więc gdyby przyszło jej zastanowić się nad tym, co dalej uczynić z tym dniem, to pewnie postudiowałaby jakieś zwoje, poczytała, czegoś się dowiedziała. Być może tak właśnie by było, ale nie dane było Sayuri przejść do takich rozmyślań. Ledwo wyszła ze sklepu a na horyzoncie pojawiła się znajoma mordka! Może i minęło raptem parę dni, ale czerwonowłosa już zdążyła odzwyczaić się od tego krzyku. Ewidentnie Shirako był w swoim żywiole.
Spojrzała na chłopaka z uśmiechem, bo tak czy siak, mimo cyrku, który potrafił zrobił dookoła, cieszyła się na jego widok. Miał się dobrze i nie można była temu zaprzeczyć. I wszystkie pytania, jakie zadał, to jakby rzucił po prostu w eter, nie oczekując żadnej odpowiedzi, bo zdążył odezwać się ktoś, kogo Sayuri lot znała, a poza tym poruszyli ciekawszy wątek. Zlot!
- Nie musisz nawet namawiać, Shirako-kun. - zażartowała i oczywiście wsiadła do karawany, zajmując miejsce albo obok Shirako, albo gdzieś, gdzie po prostu było wolne. Przecież nie wiedziała, gdzie owy zlot się odbywa. A tym bardziej jak tam dotrzeć. Toż przecież sam Tenjin zesłał jej odpowiedź właśnie teraz.
- Hej, jestem Hyuuga Sayuri. - przeciwstawiła się nieznanemu chłopakowi, gdy już stała się częścią tej podróży. Takiej okazji przecież nie można było przepuścić. Na ten moment nie rozglądała się dookoła jakoś nachalnie, ale mimowolnie zerkała, co znajduje się w środku. Była to przecież dość naturalna reakcja na pojawienie się w nowym miejscu.
- Skąd macie taki transport? - zapytała zaciekawiona. Być może dostali jakieś zadanie od urzędników i przy okazji i ona się złapie. W końcu Shirako mówił o tym, że potrzeba rąk do pracy. - Ah, szczerze powiedziawszy robicie mi dzień, bo nawet nie wiedziałam, że to już! A tym bardziej, jak się tam dostać. W przeciwnym wypadku zasiedziałabym tyłek co najwyżej w dojo. - dodała pogodnie, śmiejąc się pod koniec cicho. Miała wrażenie, że jej drogą kunoichi w końcu zaczyna nabierać jakiegoś rozpędu. Że coś się wreszcie dzieje. Nawet jeśli niekoniecznie są to tylko wesołe wydarzenia. W końcu taka była normalność w tym zawodzie. Jej, naprawdę ten dzień miał potencjał. Udane zakupy, słoneczko mimo chłodu, który i tak w dużej części panuje w Kyuzo i teraz wycieczka na zlot. W głowie młodej Hyuuga krążyło teraz wiele myśli, kogo może tam spotkać, jakie ważne osobistości tam będą? W jakim w ogóle celu jest ten zlot?! Czy powiedzą im od razu, czy może zorganizują coś jeszcze dla przybyłych. Tak naprawdę, mimo bliskiego sąsiedztwa, jej było to jakąś codziennością spotkać kogoś z klanu, kto mieszka niemal tuż obok. No wiadomo, była to jakaś odległość, ale też bez przesady. Tak jak na turnieju w Yinzin, kiedy poznała tyle różnych osób! Może i tym razem tak będzie? A może spotka kogoś, kogo nie wiedziała od tamtego czasu?
0 x
Obrazek
You were more than just somebody I was destined to meet.
Awatar użytkownika
Zakata
Posty: 749
Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi

Re: Droga

Post autor: Zakata »

0 x
<catkeyboard>Piosenka do odpałki <catbongorage> Mowa | Pitos | PH | KP
Kajtek - Zlecenie A
Jurek - Zlecenie B
Takashi & Kori - Wyprawa B
Sayuri - Zlecenie D
Awatar użytkownika
Sayuri
Posty: 131
Rejestracja: 6 gru 2019, o 20:28
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Czerwone, lekko falowane włosy. Jasne oczy, charakterystyczne dla klanu Hyuuga. Nosi czarną, dopasowaną bluzkę z wycięciem nad piersiami, krótkie czarne spodenki, wysokie siateczkowe pończochy. Ramiona okrywa kimono związane pasem.
Widoczny ekwipunek: Torba przepasana w pasie.
GG/Discord: venus_sayuri

Re: Droga

Post autor: Sayuri »

Nie trudno było zauważyć, że kompan Shirako, niezbyt był zadowolony z obecnego obrotu spraw. Co mogło być tego powodem? Tego jeszcze czerwonowłosa nie wiedziała, ale przypuszczała, że prędzej czy później się tego dowie. Może od niego, może przypadkiem. A może po prostu to taki typ człowieka? Nie każdy był przecież głośny czy wesoły. Nie trzeba było posiadać nie wiadomo jakiej wiedzy, żeby zdawać sobie z tego sprawę. Chociaż osobiście Sayuri raczej nie miała większej styczności z kimś, kto jest nieprzyjemny w obyciu. Może to będzie pierwszy raz.
Tak czy siak, przynajmniej się przedstawił. Poznała imię ich współtowarzysza, a to zawsze było już coś. Mógł przecież po prostu nie odpowiadać albo ją zbyć w jakikolwiek inny sposób, chociaż to już chyba byłby szczyt chamstwa. A po co robić sobie nieprzyjemną atmosferę, skoro czeka ich wspólna podróż, a dziewczyna nie wiedziała jeszcze, jak długa.
- Miło mi cię poznać. - odrzekła pogodnie, niezrażona jakąkolwiek oschłością, która mogła się pojawić u nowo poznanego chłopaka. I tu zaczynało się w sumie robić lekko zabawnie. Owszem, czerwonowłosa kunoichi mogłaby się poczuć jak piąte koło u wozu, ale nawet nieco rozbawiła ją ta słowna przepychanka między dwoma shinobi. Wciąż zdumiewało ją, w pozytywnym znaczeniu tego słowa, jak Shirako mógł swobodnie próbować działać na własną rękę z myślą o tym, że jakoś to będzie, ogarnie się i problemu nie ma i nie będzie. Zdecydowanie był najgłośniejszym lekkoduchem, jakiego znała. Ale przynajmniej szczerym, tego nie można było mu zabrać.
- Chociaż tobie się poszczęściło. - mruknęła z uśmiechem, przez chwilę błądząc wzorkiem po widokach, jakie mijali. Mimo, że nie były przecież jakieś super interesujące czy nowe. - Czyżby kolejka aż tak się rozluźniła? Może zatrudnili kogoś jeszcze, żeby to szybciej szło, bo przecież momentami to można byłoby zamarznąć w taką zimową pogodę. - zażartowała, nie doszukując się tak naprawdę jakiegoś głębszego sensu w tym, że teraz chłopakowi udało się dostać jakieś zlecenie. - Sądząc po tym, jak Enji zareagował, to musi być coś baaaaardzo ważnego. - dopowiedziała już nieco ciszej, chociaż nowo poznany chłopak na pewno ją słyszał. Chciała w ten sposób podkreślić wagę sytuacji. W końcu skoro mieli to przetransportować po cichu, to chyba wnioski nasuwały się same. Przy okazji, Sayuri była naprawdę ciepłą osobą, która wykorzystywała drobne uwagi, takie małe momenty, żeby podbudować czyjąś samoocenę, nawet jeśli nie zawsze było to konieczne.
- A u mnie po misji... - zaczęła i westchnęła cicho. -...nawet nie myślałam, żeby się udać do siedziby. Jakoś wzięłam się za treningi i kompletnie zapomniałam, że ten zlot to lada moment. A żałowałabym, jakbym się tam nie dostała. - dodała w odpowiedzi i ponownie jej wzrok pobłądził przez krótką chwilę na widokach, jakie mijali. Jednak coraz rzadziej udawało się na czymś zawiesić spojrzenie tych jasnych oczu, bo jak wyjechali z osady, to już tylko witało ich błoto i śnieg. Aczkolwiek zawsze lepiej w takiej karawanie, niż piechotą.
Młoda Hyuuga podciągnęła trochę swój płaszcz, nasuwając go na głowę, by chociaż trochę ochronić się przed padającym śniegiem. Pewnie część włosów i tak w końcu jej od tego śniegu przemoknie, tak jak i ubranie, ale jak mogliby teraz narzekać? No w sumie to mogliby, bo Shirako to robił. W sumie miał rację, było zimno, mokro, padało, no nic fajnego.
- Daleko to? - zapytała, kierując to pytanie do obu chłopaków. Dobrze byłoby wiedzieć, jak długa drogą ją czeka. - I co w ogóle wieziemy? - rzuciła kolejne pytanie, nie będąc pewna, czy aby na pewno uzyska odpowiedź. Ale miło było zabić trochę czas. No i dobrze wiedzieć, co wiozą, żeby wiedziała, jak tego bronić w razie co! No przecież przy niektórych rzeczach trzeba pewnie jakieś środki ostrożności zachować. Nieprzypadkowo zapytała też o to dopiero po wyjechaniu z osady. Było znacznie mniejsze ryzyko, że ktoś dowie się czegoś, czego nie powinien.
0 x
Obrazek
You were more than just somebody I was destined to meet.
Awatar użytkownika
Zakata
Posty: 749
Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi

Re: Droga

Post autor: Zakata »

0 x
<catkeyboard>Piosenka do odpałki <catbongorage> Mowa | Pitos | PH | KP
Kajtek - Zlecenie A
Jurek - Zlecenie B
Takashi & Kori - Wyprawa B
Sayuri - Zlecenie D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kyuzo”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości