Druga co do wielkości prowincja Karmazynowych Szczytów od wieków znajduje się pod opieką słynnego Rodu Hyūga , który bardzo dokładnie dba o rozwój wewnątrz swego kraju, a także o bezpieczeństwo granic - zważając na sąsiedztwo z niezbadaną powierzchnią lądową (znaną pod nazwą Głębokich Odnóg) na południowym zachodzie. Podobnie jak w pozostałych prowincjach Karmazynowych Szczytów, dominuje tutaj krajobraz górzysty i roślinność wysokogórska, lecz Kyuzo może pochwalić się bogatszą fauną - wiele zwierząt chętnie poszukuje kryjówek w głębokich jaskiniach prowincji, chroniąc się przed dość kapryśną pogodą.
Kaito Ishikawa
Posty: 473 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Zbroja Katana Wakizashi Kruk
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 9 gru 2025, o 16:53
Kampania 1/...
Zima 395 roku
Zakata
Zlecenie Specjalne S - Ug
P o okresie ciężkiego treningu, mogłeś nacieszyć się względnym spokojem i odpoczynkiem, w twierdzy Saigo no Hikari nie działo się nic alarmującego. Mogłeś pozwolić sobie na wypełnienie papierkowej roboty dla osady, jak się dowiedziałeś na koniec roku trzeba było zrobić inwentaryzację. Na waszą jednostkę był położony jeszcze większy nacisk, aby wszelkie dokumenty zgadzały się, gdyż nie dość, że byliście nową jednostką to dodatkowo kosztowała ona osadę sporo pieniędzy i czasu.
D oszedłeś do wyliczeń zwierząt, okazało się, że brakuje w Saigo, krowy, trzech gęsi i siedmiu kur... Gdy zastanawiałeś się cóż z tym faktem uczynić, z zamyślenia wyrwało cię natarczywe pukanie do drzwi *PUK* *PUK*
- Ej, ej, ej, proszę się najpierw wylegitymować, muszę pana odpowiednio zapowiedzieć, dowódca Saigo no Hikari może sobie nie życzyć, aby mu przerwano . - usłyszałeś buńczuczny głos Jojo
Odpowiedział mu zniecierpliwiony głos
- Zjeżdżaj dzieciaku już mnie strażnicy legitymowali, a przybyłem tu co koń, w pilnej sprawie !
Nagle drzwi otworzyły się i do środka wpadł wysoki mężczyzna około czterdziestki, za nim próbując go powstrzymać mały Jojo
- Próbowałem go zatrzymać, wybacz Zakata-sama - powiedział do ciebie płaczliwym tonem chłopiec
- Proszę mi wybacz moje najście, dowódco. Jednak przybywam z rozkazami z samej Shiroi-Iwa. Powiedziana mi, że to sprawa najwyższej wagi.
Mężczyzna podszedł do ciebie i wręczył ci zapieczętowany zwój, na którym widniał klanowy herb. Gdy go otworzyłeś, twoim oczom ukazała się wiadomość:
"
Jednostka KOGAN wzywana jest do małej osady Tanikawa. Zostali zaatakowani przez dużą ilość demonów. Położenie wioski znajduję się na południowy zachód od miejsca odbycia się zlotu czterech. Natychmiast wyruszyć, cel zlikwidować.
Hyūga Raikuro
"
C zas sielanki dobiegł końca, pora wyruszyć na łowy !
Jojo - Jōyama Jōtarō
Posłaniec z Shiroi-Iwa
0 x
Zakata
Posty: 749 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 10 gru 2025, o 12:46
Kombinowałem nad zwierzętami znajdującymi się w Saigo, chciałem z twierdzy zrobić samowystarczalną osadę godną rywalizowania z Shiroi-Iwa. Jednak moje rozważania przerwały drzwi które się otworzyły ze sporą siła a za nimi był jakiś typ i Jojo. Od razu podniosłem się ze swojego biurka. - Dwie sprawy, pierwsza to nie dzieciak tylko Jōyama i należy mu się trochę szacunku, jest to dzielny wartownik w Saigo no Hikari. Kolejna sprawa Jojo możesz iść ja już sobie poradzę. - Machnąłem małemu by zmykał, już resztą sam się miałem zająć. - Najwyższej rangi mówisz? Pokaż co tam masz. - Wyciągnąłem rękę do posłańca by przeczytać list.
Czytając to co tam było napisane zrobiłem duże oczy. - Raikuro haha.. . - Roześmiałem się i to głośno. - Dobrze dziękuję za wiadomość, możesz odejść. - Następnie poczekałem aż na pewno odejdzie posłaniec bym mógł wyrzucić persone prosto w ten list będąc już sam w pokoju. - I ty stary chuju teraz KOGAN prosisz o pomoc yokaiami, będziemy na innych warunkach teraz rozmawiali jak cię spotkam, żałość... - Następnie udałem się na korytarz gdzie zawołałem Jojo.
- Jojo słuchaj, zwołaj drużynę KOGAN za godzinę na dziedzińcu... wyruszamy w kolejną podróż. Dodaj im by sie przyszykowali bo tym razem będzie ciekawie . - Zakończyłem mój komunikat a sam poszedłem przygotować wszystko, dodatkowo zakryłem mój nowy tatuaż, to jeszcze nie była pora by innym go pokazywać przyjdzie na to czas... Najlepszy będzie jak będziemy w zagrożeniu, wtedy zrozumieją.
Po tym wszystkim udałem się w stronę mojego Jaka by go przygotować na wyprawę.
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 473 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Zbroja Katana Wakizashi Kruk
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 10 gru 2025, o 14:19
Kampania 2/...
Zima 395 roku
Zakata
Zlecenie Specjalne S - Ug
W ybuchłeś, pozwalając sobie na ulżenie negatywnym emocjom:
- I ty stary chuju teraz KOGAN prosisz o pomoc yokaiami, będziemy na innych warunkach teraz rozmawiali jak cię spotkam, żałość...
To nie pozostało bez echa:
- Tak, tak, tak, uwolnij emocje, popuść im wodzy. Zabij, zabij Raikuro dla mamy hihihi...
W swojej głowie usłyszałeś głos rozemocjonowanej Shien, rozejrzałeś się, ale nigdzie nie byłeś jej w stanie zobaczyć czy wyczuć. Głos jak się pojawił tak równie szybko zniknął, zostałeś sam.
P o godzinie wyszedłeś ze swojego gabinetu, udając się na wyznaczone miejsce spotkania. Już z daleka widziałeś, że wszyscy członkowie Kōgan z twojego oddziału oczekują twojego przybycia, nawet mały jojo z nimi stał. Tego dnia niebo było błękitne, bez ani jednej chmurki, choć ostatnio śnieg sypał niemiłosiernie to przez dzisiejsze ocieplenie widziałeś kupki powoli rozpuszczającego się śniegu. Oczywiście o pełnym ociepleniu nie było nawet mowy, mogłeś spodziewać się, że za kilka dni znowu śnieg porządnie sypnie.
W szczyscy powitali cię z uśmiechami na twarzy
- Przyprowadziłem wszystkich jak kazałeś Zakata-sama - zawołał wesoło Jojo, będąc z siebie bardzo dumnym
- Dobra, Zakata, mów co żeśmy za zadanie dostali, bo aż jesteśmy ciekawi, co ten gość przyniósł, biegł do ciebie jakby sraczki dostał. - zapytał zaciekawiony Isamu
Shien - KLIK
Jojo - Jōyama Jōtarō
Kijikawa Isamu - KLIK
Archiwum Głosów
Posłaniec z Shiroi-Iwa
0 x
Zakata
Posty: 749 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 10 gru 2025, o 21:51
Moją najmniejszą złość musiała skomentować Shien, która nie odpuszczała mnie przez ten okres w momentach kiedy tylko poczułem gniew bądź silniejsze emocje. - Zostaw mnie... Już mi te tatuaże wystarczą. .. - Mruknąłem pod nosem, to było upierdliwe, że się musiała odzywać nieproszona. Naprawdę miałem większe zmartwienia w tym momencie niż jakiś Raikuro i jeszcze ta mnie podpuszczała w głowie.
Następnie się zebraliśmy ze wszystkimi na placu tak jak poprosiłem. - Dostaliśmy wezwanie, jest poważny problem z yokaiami w osadzie Tanakiwa, pojawiła się tam ich ogromna ilość, nawet sam Raikuro wysłał do nas list, że jest lipa i potrzebują tam wsparcia... więc jak macie jakieś obawy to możecie zgłaszać je teraz, jak nie ma pytań. To tak przygotować się na obozy bo to jest niedaleko zlotu czterech. - Miałem nadzieję, że komunikat był jasny i zrozumiały i każdy będzie wiedział co go czeka bez konieczności dodatkowych historii, chociaż to też mogło być z tym różnie.
- Za piętnaście minut wychodzi, każdy ma macie spakowane rzeczy na nocleg pod brzózką tak zwaną. - Po tych słowach sam się udałem prosto do mojej komnaty, chciałem spakować wszystko co potrzebne dodatkowo owinąłem pięć strzał w moim kołczanie notkami wybuchowymi, by mieć je w gotowości w razie czego. To zawsze jest przydatna rzecz, myślałem czy by tego nie zrobić z notkami błyskowymi ale teraz to bym musiał też wyłączać byakugana albo zasłaniać oczy, szkoda, że wcześniej na to nie wpadłem.
Z drugiej strony też jest opcja byśmy przeszli przez osadę to bym kupił po drodze...
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 473 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Zbroja Katana Wakizashi Kruk
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 11 gru 2025, o 01:08
Kampania 3/...
Zima 395 roku
Zakata
Zlecenie Specjalne S - Ug
G dy poinformowałeś drużynę od kogo są rozkazy, wszystkim z wrażeniami opadła szczęka, pierwszy jak zwykle zabrał głos Isamu:
- A od kiedy dlatego chu... znaczy się dla tego gościa coś robimy ? Myślałem, że rozdziały między nami został zamknięty w momencie... Sam wiesz kiedy.
Reszta drużyny pokiwała głowami, zgadzając się z Isamu, wyglądało to trochę tak jakby reszta bała powiedzieć się na głos to co powiedział Kijikawa, ale było widać, że są mu za to wdzięczni... Musiałem im to jakoś wytłumaczyć, chodź czy coś tu było do tłumaczenia ? Sprawa wydawała się dosyć prosta, każdy miał swoje miejsce w łańcuchu pokarmowym i chodź dowódca Saigo no Hikari brzmiał o wiele dumniej aniżeli asystent Shirei-kana to w rzeczywistości ten drugi miał większą władze, będać nie tylko w głównej osadzie, ale przede wszystkim obok samego Reiko-sama.
B ardziej bądź mniej markotni po twojej odpowiedzi, zamierzali się posłuchać twojego rozkazu i udać w miejsce wyznaczonej zbiórki prze wymarszem z twierdzy. Miałeś pomysł, aby po drodze zahaczyć osadę, kupując to i owo. To był świetny pomysł, zwłaszcza, że po upewnieniu się na mapie, nie musieliście nadkładać zbyt dużo drogi. A przecież porządny sprzęt już niejednego shinobi wyratował z poważnych tarapatów. Jednakże decyzja jeszcze nie zapadła, musiałeś decydować, jak ma wyglądać twoja trasa do osady Tanikawa.
Kijikawa Isamu - KLIK
Archiwum Głosów
Jojo - Jōyama Jōtarō
Posłaniec z Shiroi-Iwa
Shien - KLIK
0 x
Zakata
Posty: 749 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 11 gru 2025, o 13:12
Ego zaczynało mi coraz bardziej wystrzeliwać w górę, pierwszy który się na to nadział był Isamu. - Od wtedy kiedy ja powiem, mam nadzieję, że to zrozumiałe. Tu nie chodzi o Raikuro tylko o ludzi, którzy są zagrożeni. Jeżeli któreś z was nie chce iść droga wolna. Nie będę nikogo trzymał na siłę, jednak od razu uprzedzam, że KOGAN nie może sobie pozwolić na osoby, które nie odpuszczają pomocy dla zwykłych ludzi. - Po tych słowach zgodnie ze wszystkim się rozeszliśmy po rzeczy.
I jak wszyscy zgodnie wyszli, to ruszyliśmy w stronę Shiroi-Iwy, jak nie to bez tych osób które nie chciały iść. W międzyczasie zagadywałem do wszystkich. - Jak tam treningi? Nauczyliście się czegoś nowego ciekawego? Co tam się zmieniło od ostatniej eskapady? - Czy zaczynałem opowiadać żarty... Starałem się zagaić do wszystkich by utrzymać pozytywniejsza atmosferę, sama informacja o Raikuro mocno wpłynęła na atmosferę, w końcu to ten zasrany Raikuro.
Chciałem też z nimi spędzić dosyć miło czas, miałem bardzo duże obawy co do tej misji, dlatego też nie wziąłem mojego kozackiego, przecudownego, niebiańskiego, pięknego, przepięknego, urokliwego i błyskotliwego jaka. Mógł to być błąd ze względu na pogodę jaka teraz panowała, zima w górach bywa nie do końca tak sympatyczna jak w innych regionach świata.
W pewnym momencie jak była większa chwila stypy to wpadłem na śmieszny pomysł... Wziąłem śnieżkę i rzuciłem nią w Miyu, zasada była prosta zawsze się najpierw rzucało w dziewczyny tak zwane końskie zaloty...
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 473 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Zbroja Katana Wakizashi Kruk
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 11 gru 2025, o 14:03
Kampania 4/...
Zima 395 roku
Zakata
Zlecenie Specjalne S - Ug
I samu spojrzał na ciebie, uniósł ręce do góry i ciężko westchnął, po czym kontynuował rozmowę, a właściwie to ją wygasił:
- Spokojnie Zakata-san, doskonale wiemy, kto tu rządzi. Mówisz i idziemy, ale w imieniu załogi chciałem tylko podkreślić, że po prostu nam się to nie podoba. Nikt nie ma zamiaru podważać twojej opinii, prawda Kogan ? - zakończył Isamu, pytających pozostałych
- Prawda - odpowiedział mu szmer pozostałych członków drużyny
W szyscy wyruszyliście z Saigo, jako pierwszy punkt programu obrałeś matczyną osadę Shiroi-iwa, to tam mieliście zahaczyć o małe zakupy.
O kazało się, że nikt nie zgłębiał sztuk ninjutsu, tylko każdy skupił się na swoim ciele, starając się jak najlepiej przygotować organizm do kolejnych wymagających potyczek z Yokai.
- A ty coś trenowałeś - zapytał Daigo
W padłeś na pomysł bitwy śnieżnej, pierwsza oberwała Miyu, która bardzo powoli, otrzepała, śnieg z czapki. Po chwili, spojrzała na ciebie złowrogo, mrużąc przy tym oczy.
- To oznacza tylko jedno... Wojna !!!
I zaczęła się pierwsza bratobójcza bitwa KOGAN na śnieżki. Bez zastanowienia dołączyli do niej pozostali członkowie, którzy wyczuwając kto jest najsilniejszy, wspólnie połączyli siły przeciwko swojemu dowódcy, tak nawet Shun rzucił w ciebie śnieżkę.
Kijikawa Isamu - KLIK
Hyūga Miyu - KLIK
Hyūga Daigo - KLIK
Archiwum Głosów
Jojo - Jōyama Jōtarō
Posłaniec z Shiroi-Iwa
Shien - KLIK
0 x
Zakata
Posty: 749 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 12 gru 2025, o 10:59
Wszystko co było do tej pory nie miało znaczenia, teraz liczyła się tylko jedna rzecz... Bitwa na śnieżki, a nawet nie bitwa ale bardziej wojna. Problemem mogło być to, że wszyscy połączyli siły przeciwko mnie. Było to dosyć problematyczne z tego powodu, że zostałem zaskoczony przez Shuna i dostałem w czerep zachodząc mnie od boku. - No to teraz macie przesrane. - Uruchomiłem byakkugana, by nikt mnie nie zaszedł od boku. Co to by była ujma na honorze jakby mnie kobieta śnieżką trafiła. Dumny przywódca KOGAN nie może dać się trafić w momencie takiej bitwy.
Byłem przez nich osaczony, pierwsze co to musiałem zmienić pozycję, tak też w stylu szpiegowskim zrobiłem przewrót w przód pomiędzy nimi zostawiając za sobą ładny ślad na śniegu. To, że będzie mi później mokro i zimno to była mniej istotna rzecz... Liczyło się tylko zwycięstwo...
Jak już miałem ich na przeciwko siebie musiałem, zebrać trochę amunicji. Robienie na bieżąco jest zbyt czasochłonne. Wykorzystałem małą zaspę, by się za nią skryć jak rzucają a ja starałem się korzystać z mojej przewagi prędkości. Zrobić kilka śnieżek zapasowych a następnie jak oni będą musieli przeładować swoje działa, wykorzystać ten moment i rozpocząć mój ostrzał. - Pierwsza zasada wojny na śnieżki... Zawsze wygrywam! - Po tych słowach wyrzuciłem w każdego po jednej śnieżce.
Zakładając, że w tym momencie pewnie zaczęli zmieniać taktykę i mnie osaczać to też sam zacząłem się odsuwać. - Druga zasada bitwy na śnieżki... Kto ma w drużynie Isamu ten przegrywa! - Następnie podbiegłem do niego, łapiąc w dłonie złożone na miseczkę trochę śniegu i wrzuciłem mu go za kołnierz.
W tym momencie musiałem już dostać jakąś śnieżka. - Trzecia zasada wojny na śnieżki... Zmęczyłem... się kończymy? Hahaha... - Uśmiechnąłem się szeroko do wszystkich, którzy brali udział w wojnie i wyłączyłem byakkugana.
Ukryty tekst
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 473 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Zbroja Katana Wakizashi Kruk
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 12 gru 2025, o 12:46
Kampania 5/...
Zima 395 roku
Zakata
Zlecenie Specjalne S - Ug
B itwa trwała w najlepsze, dostałeś tylko raz i to na samym początku bitwy od Shuna, później niczym lis unikałeś wszystkich ataków, samemu skutecznie przeprowadzając szarże. Po kilkunastu minutach zakończyłeś bitwę, wyłączając swojego byakugana... To był największy błąd, Isamu korzystając z okazji wyczekał cię, złapał ręką z fuutonu i cisnął w największą zaspę śniegu. Gdy leżałeś dostałeś jeszcze jedną śnieżką od Daigo, który krzyknął do ciebie
- Czwarta zasada wojny na śnieżki... Leżący też grający.
KOGAN śmiał się do rozpuku, ale trwało to dosłownie chwilę ponieważ zaraz zaczęli przed tobą uciekać bojąc się, że zaraz będziesz ponownie kontratakował. Jedno było pewne jak już dotrzecie do Shiroi-Iwa, nie tylko zbrojownie będziecie musieli odwiedzić, ale również jakiś dobry lokal, gdzie będziecie mogli wysuszyć ubrania inaczej mogliście się przeziębić
W końcu gdy już wszystko uspokoiło się, wróciliście do normalnego marszu. Po kilku minutach Daigo przerwał milczeniem, zwracając się do ciebie
- Zakata ostatnio zniknąłeś, Kotomori-sama mówił, że to była jakaś specjalna misja. Możesz co nie co zdradzić, co tam robiłeś ? To coś związanego z Yokai ?
Reszta członków drużyny wielce się ożywiła, jak widać drużyna coraz bardziej stawała się drużyną, skoro to już drugi raz, kiedy zgadzali się ze sobą w absolutnej ciszy.
Hyūga Daigo - KLIK
Archiwum Głosów
Kijikawa Isamu - KLIK
Hyūga Miyu - KLIK
Jojo - Jōyama Jōtarō
Posłaniec z Shiroi-Iwa
Shien - KLIK
0 x
Zakata
Posty: 749 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: https://shinobiwar.pl/viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 12 gru 2025, o 16:09
Leżałem z głową w zaspie, musiałem dojść do siebie bo było to mówiąc lekko zaskakując. Następnie wyjąłem łeb ze śniegu przymrużyłem oczy patrząc na Daigo. - To było sprytne, to było dobre. - Po czym podszedłem do Daigo zbić z klasyczną piątkę na koniec zabawy. Bo tego już faktycznie starczyło, byłem cały mokry ale no jak się bawimy to na równych zasadach nie musieliśmy dalje tego ciągnąc i się bawić w niewiadomo co.
- Co się stało na tej wyprawie... - Był to moment w którym albo mogłem im zaufać albo nie. - Miałem uratować córkę lorda, która została porwana przez jakiegoś yokaia, i ten yokai był inny niż wszystkie okazał się bystry i był mistrzem kamuflażu szukał ofiar... Pokonałem jego sługę, za to lisica którą był ten stwór powiedział mi gzdie jest córka i tak też ją wyciągnąłem z sideł. Kolejną rzeczą było to, że to coś mnie ugryzło... Zostawiając taki tatuaż. - Pokazałem im pieczęć jaką na mnie pozostawiło.
- Co jakiś czas słyszę głos tego yokaia, ale nad nim kontroluję, niestety ta pieczęć to jest coś z czym musze walczyć, emanuje ona niesamowitą nienawiścią, która w normalnych warunkach idzie tłamsić bez problemu, gorzej może być w momentach walki i problemów. Dlatego też na tej misji będzie pierwszy faktyczny test tego... Proszę jak będzie coś się działo nie tak to uciekajcie, nie zostawiajcie przy mnie bo mogę okazać się niebezpieczny, póki w pełni nie zobaczę co to jest. - Opowiedziałem im wszystko, zdawałem sobie sprawę, że szybko się o tym wszystkim dowiedzą w momencie strachu i niebepieczeństwa dlatego też i tak by się dowiedzieli. Musieli też dostać informację co mają robić w tej sytuacji...
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości