Targowisko

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Kana Yuki

Re: Targowisko

Post autor: Kana Yuki »

- Tak, nie przejmuj się mną - uśmiechnęła się strącając luźne, białe pasmo włosów zalegające na jej twarzy.
Przecież to nie jego wina, że oberwała; chciał ich wszystkich uratować, a swoją empatią jeszcze bardziej jej zaimponował - miła odmiana dla wczorajszego dnia. Być może właśnie wir misji, zdarzeń, pomoże jej w zapomnieniu?
Jednak w tej chwili martwiły ją - dobiegające zza drewnianego muru - dźwięki napieprzania bronią, rękoma i ogólnie wszystkim, czym można w coś naparzać. Uniosła brew.
- Jeśli się nie pośpieszymy, to wyjmą widły i ogień - zażartowała. Choć do śmiechu nie było jej wcale. Ot, można rozładować napięcie, przede wszystkim kupców. Bo ci już prawie leją pod siebie ze strachu.
Jeśli coś jest głupie, a działa, to głupie nie jest. Jak mówi stare porzekadło. Skonfundowana obserwowała całą sytuację. W sumie, co więcej mogli zrobić? Napieprzać w metal? Słaba opcja. A nóż widelec zadziała. Jakby tak głębiej nad tym pomyśleć... W tej sytuacji wszystkie możliwe drogi były idiotyczne. Już sama nazwa spółki wskazuje na podejście - jej właścicieli - do sprawy.
- Nie bądźmy tacy hej do przodu - uspokoiła mając nadzieję, wręcz modląc się o to, by drzwi jednak się otworzyły.
Nie ma sensu doszukiwać się jakiś szemranych taktyk. W końcu, tak czy tak, w teorii mogliby poradzić sobie z tłumem wieśniaków odznaczonych orderem virtutti cebulari. Tylko po co narażać swoje życie, kiedy nie jest to konieczne? No, tyczkabolec nie przestają zaskakiwać. Drzwi się uchylają, a cała ferajna zostaje zaproszona do środka, tzn. kupcy. Ci pośpiesznie - chyba motywowani coraz większymi odgłosami nadciągających neandertalczyków - wpełzli do pomieszczenia. Dziewczyna nie potrafiła wydusić z siebie słowa. A nim zebrała się sama w sobie, by zaprotestować - drzwi z hukiem zamknęły dostęp do środka.
- O co tu chodzi? - Spojrzała na Keizo. - Mam nadzieję, że to nie jest ich kolejna zagrywka...
Wtem, odgłosy stały się tak głośne, że szacując można było uznać, że są w odległości maksymalnie dwudziestu metrów.
- Lepiej, żeby nas tu nie zastali. Raczej nie będą zadowoleni - podrapała się po głowie. O tak, przebiliby ich wspomnianymi wcześniej widłami, a truchło podpalili. No, to raczej nie jest spełnieniem marzeń chłopaka.
Jedyny sposób, by uniknąć powyższego procederu, to zmienić się w kogoś, kto będzie dla - będących coraz bliżej - goryli neutralny. Toteż zmieniła swój wygląd na strażnika. Pamiętała z Ryuzaki No Taki jednego, konkretnego. Chwała mu.
Technika: Henge no Jutsu
Zużycie chakry: 7%
Poziom chakry: 75/103%
0 x
Awatar użytkownika
Keizo
Gracz nieobecny
Posty: 707
Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
Wiek postaci: 20
Ranga: Ogar
Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach

Re: Targowisko

Post autor: Keizo »

- Cóż - mruknął Keizo, wpatrując się w nienaruszone wręcz metalowe drzwi - To było niespodziewane - dodał pod nosem, odwracając się w stronę korytarza z którego przyszli i okrzyków oraz hałasów dochodzących z tamtej okolicy. Wyglądało na to, że przybywający na górę petenci mieli spore nadzieje na zostanie partnerami firmy... jakkolwiek ona się nazywała, a której szczęśliwymi - chyba - współpracownikami zostali kupcy, którzy wynajęli Keizo oraz Harumi.
Podążając za przykładem białowłosej niewiasty, Keizo zmienił się także w jakiegoś strażnika widzianego w Ryuzaku. Na szczęście technika ninjutsu pozwalała na zmianę głosu, tym razem mógł więc bez problemu się odezwać, nie bojąc się ktoś nie połączy głosu młodego Senju z przyjętą postawną posturą. Uśmiechnął się jeszcze do Harumi, po czym oparł się o drzwi.
Gdy do komnaty wtoczyła się lawina osób zaciekle walczących o to, kto dostanie dopuszczony do kolejnego etapu, Keizo-strażnik tylko wyciągnął do przodu lewą rękę, dając tłumowi znak do zatrzymania się.
- Co to za burdy? - zachrypiał głosem niestroniącego od fajki i alkoholu strażnika - Tyczka i Bolec wybrali już partnerów, siedzą w środku - dodał, łypiąc po przybyłych - Straż musi sobie z tym całym Tyczkistolcem poważnie porozmawiać kto organizuje takie kołomyje w środku miasta i kto powinien wylądować za to w dybach - zakończył, znaczącym wzrokiem przesuwając po obecnych kupcach i ich ochroniarzach, po których zapewne widać było sporo śladów niedawnej walki.
- Miłego dnia i dobrych interesów, obywatele - zakończył strażnik-Keizo i oparł się o ścianę, niecierpliwie stukając podeszwą o podłogę.

Henge no Jutsu
54 - 3 = 51
0 x
Obrazek
¯\_(ツ)_/¯
Awatar użytkownika
Hitsukejin Shiga
Martwa postać
Posty: 2743
Rejestracja: 26 wrz 2017, o 20:12
Wiek postaci: 20
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Forteca-san. Po lepszy pogląd kierować się do podpisu.
Widoczny ekwipunek: Na plecach wypełniony kołczan i torba, z namiotem na torbie. Do tego na jednej ręce kusza, na drugiej pazurzasta rękawica. No i oczywiście zbroja, maska, bandaże i pełen fortecowy ekwipunek.

Re: Targowisko

Post autor: Hitsukejin Shiga »

0 x
Obrazek Aktualny wygląd fortecy-sana.
Uśmiech normalny, nie od ucha do ucha, ale jednak kły zwierzęce, kły bestii ze stali - ostatnie zęby jaśniejsze. Całe ciało owinięte bandażami. Mocne buty, rękawice z płytami na dłoniach. Na lewym ręku widoczna kusza z systemem szpulowym. Na prawym ręku pazurzasta, przerażająca rękawica. Na plecach u boku wypełniony kołczan, na biodrze duża torba, a na niej zwinięty namiot. Ogólnie całe ciało opancerzone pancerzem Shinobi, a na głowie, prócz bandaży wszystko ukrywających (Chyba, że jasno zaznaczone, że jest inaczej), znajduje się maska jeżdzca głodu.

Ekwipunek
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Ozdobne tachi przy pasie, zbroja (+rękawice), kołczan i bełty na plecach, duża torba ze zwojami i namiot, maska, rękawica z pazurami, Kusza z systemem szpulowym na ręku, w formie rękawicy z bronią, oprócz torby ze zwojami - moneta Akuryo na szyi.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:

Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.

Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150

Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150

Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.

Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.

Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.

Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.

Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.

Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.

Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Statystyki
KEKKEI GENKAI: Fumetsu - Dar wyznawców Kultu krwawego Boga Jashina.
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
  • Wrodzona -
  • Brak.
  • Nabyta -
  • Brak.

PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
  • SIŁA 70
    WYTRZYMAŁOŚĆ 77
    SZYBKOŚĆ 121
    PERCEPCJA 70
    PSYCHIKA 1
    KONSEKWENCJA 1 | 16
SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 328
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
  • NINJUTSU E
    GENJUTSU E
    STYLE WALKI
    • Chanbara S
    • Rankanken B
    • ---
    IRYōJUTSU A
    FūINJUTSU D
    ELEMENTARNE:
    • KATON A
      SUITON E
      FUUTON E
      DOTON E
      RAITON E
    KLANOWE B
Znane techniki
Fuinjutsu:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki

Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu

Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu

Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!

Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri

Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa

Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Podręczna ściągawka zawartości zwojów:
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150

Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150

Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.

Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.

Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.

Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.

Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.

Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.

Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Mnisia maska jeżdzca.
Nazwa
Maska "Głód".
Typ
Ubranie, Maska
Objętość
Do noszenia na twarzy lub w torbie, 20
Waga Fūin
25
Opis Maska Głodu to prosty stosunkowo przedmiot. Zasłania całą twarz i jest dość gruba, przez co żeby ciężar jej był nieodczuwalny, a sama maska przyległa odpowiednio do ciała konieczne jest zawiązanie jej z tyłu głowy paskiem. Wykonana z wytrzymałej stali, oprze się większości broni miotanych, a także technik do rangi B włącznie, za wyjątkiem technik penetracyjnych, których efekt zostaje pod ocenę MG. Maska ma stosunkowo prostą budowę, ważna jest łuskowata pancerna struktura, cienkie otwory na oczy i rogi sponad oczu przypominające wydłużone oczy lub brwi. Maska głodu prezentuje się jak zdarta przednia część hełmu samuraja i tym w rzeczywistości jest - została oderwana z marionetki która była ciałem jeźdźca głodu - Kabuto.
Cena
600 ryou
Link do tematu postaci
KLIK!
Piękne ząbki Shigi.
Nazwa
Sumairu + Kiba
Typ
Unikat/Broń
Opis Sumairu oraz Kiba to dwa oddzielne przedmioty, a raczej zestawy przedmiotów łączące się w jedną upiorną całość. Po rozcięciu swoich policzków i ust, poszerzając uśmiech niczym przy "uśmiechu kota Cheshire", użytkownik Sumaire zakłada sobie dwie trójkątne nakładki z nierdzewiejącego metalu w które wchodzi rozdarta skóra - taki separator w postaci ruchomych metalowych łuków nie pozwala skórze się zregenerować i policzkom zrosnąć, zostawiając użytkownikowi niesamowicie wielki i szeroki uśmiech (który jednak nie odsłania zębów, jeśli mamy zamknięte usta - uśmiech jest po prostu znacznie dłuższy wtedy niż u normalnych śmiertelników), co przy okazji pozwala znacznie szerzej otwierać usta. Kiba to para szczęk, dolna i górna, składające się z takich samych pod względem ilości zębów co normalne ludzkie, jednak te zęby są wykonane z nierdzewiejącego metalu i mają bardzo ostre, spiczaste kształty niczym kły zwierzęcia lub potwora, co pozwala z łatwością szarpać oraz rwać mięso i cieńsze materiały. Zęby niestety muszą być wyrywane jeden po jednym, a potem kły wkręcane na śrubach w mięso jedno po drugim. Na dziąsłach na stałe zostają zamontowane metalowe okowy w formie gwintowanego otworu na wkręcenie kła, ale także pełniące role stopera powstrzymującego odrost zwykłego zęba.
Właściwości Sumairu zwiększa możliwości rozwarcia ust, co pozwala na większe i głębsze ugryzienia, Kiba pozwala wyrywać i rwać gryziony materiał ze względu na ostrość kłów i ich twardość.
Dodatkowe Aby poprawnie wykorzystać Sumairu oraz Kibę użytkownik musi posiadać iryojutsu lub regenerację pozwalającą na bardzo sprawne zregenerowanie tkanek do wsadzonych łuków Sumairu oraz do zregenerowania dziąseł by Kiba były w stu-procentach użyteczne.
Wytrzymałość
100 punktów
Zdobycie
500 ryou + misja C na "zamontowanie".
Link do tematu postaci
KLIK!
Nazwa
Suiseki - Krzesiwo
Typ
Dodatek
Opis Suiseki to nic innego jak specjalny kieł/ząbek który montuje się zamiast zwykłego stalowego kła do istniejącej już, zamontowanej w szczęce szyny z otworami - do gotowego produktu Kiba. Suiseki jest stworzony z magnezu który uderzając o zwykły metal - pocierając, uderzając i tak dalej, wystarczy kłapnięcie zębami - krzesi dużą ilość iskier co pozwala podpalać łatwopalne płyny/gazy jeśli te są w zasięgu do 25 cm od ust użytkownika krzeszącego iskry.
Zdobycie
300 za sztukę.
Link do tematu postaci
KLIK!
Kana Yuki

Re: Targowisko

Post autor: Kana Yuki »

- Zdecydowanie - przeciągnęła. Może to wszystko, to jakiś śmieszny test? Tyczka i Bolec musieli mieć niezłą fantazję (albo nażreć się jakiś ziółek) podczas wymyślania sposobu na eliminację.
Po zmianie oboje stanęli przy drzwiach. Nieruchomo, z grobowymi minami. Strażnicy, jak strażnicy. Ostatni raz spojrzała na młodego Senju, gdy salę wypełniali ich "koledzy". Odetchnęła ciężko nie wiedząc czy jej działanie cokolwiek zmieni. Kątem oka lustrowała Keizo. To, że troglodyci byli słabi, już wiemy. Pojedynczo niewiele mogliby dwójce shinobi zrobić, ale cała gromada... Cóż, pewnie by ich zmiażdżyli i tyle by z tego całego trudu było. Brunet wydawał się być niesamowicie spokojny i opanowany. Znakomicie wczuł się w rolę; mięśniacy nieco spuścili z tonu. Chyba wiedzieli, że robienie burdelu przy strażnikach miasta kupieckiego nie byłoby zbyt dobrze odbierane przez branżę. Już nie wspominając o tym, że ukrócono by ich o głowę.
Problem wydawał się sam rozwiązywać - znaczna część zgromadzenia powoli opuszczała pomieszczenie, ale nie - ktoś musiał wtrącić swoje pięć groszy i generować niepotrzebne, kolejne, kłopoty.
- Obywatelu, proszę się odsunąć - wycedziła głosem stanowczym, acz nie prowokującym do bójki - Nie możemy wpuszczać nikogo do środka. Chyba, że tyczkabolec spółka postanowi inaczej. - Odparła twardo. Gdyby to Senju odpowiadał na zażalenia ów mężczyzny - mógłby popsuć czyjąś szczęśliwą rodzinkę. A tak... I wilk syty, i owca cała. Odpowiedzialność spada na Harumi, a właściwie na strażnika, którego wygląd teraz wypożyczała.
- Proszę odejść i nie robić problemów - dodała, tym razem zdecydowanie bardziej stanowczo, nie pozostawiając złudzeń.
0 x
Awatar użytkownika
Keizo
Gracz nieobecny
Posty: 707
Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
Wiek postaci: 20
Ranga: Ogar
Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach

Re: Targowisko

Post autor: Keizo »

Pomysł z prostym Henge w strażników wypadł zaskakująco dobrze. Zaskakująco oczywiście jeśli chodzi o prostotę owego rozwiązania, nie możliwości umysłowe Harumi - po tej misji Keizo nie miał już większych wątpliwości, że białowłosa ma więcej oleju w głowie niż on i czwórka jego mokubunshinów razem wzięta.
- Nie da rady - odpowiedział strażnik-ninja, nachylając się do ucha nieznajomego, którego powinien doskonale znać by jego marne bo marne, ale aktorstwo, nie zostało przejrzane - Ten tutaj... - syknął, wskazując podbródkiem na Harumi w przebraniu i pociągając nosem - ...to straszny kapuś, od razu poleci do Tyczki i Bolca, ci nasmarują u kapitana i do emerytury będę patrolował najbardziej śmierdzące dzielnice... - Senju wziął nieznaczny wdech i, podczas wymowy ostatniego wyrażenia, zamknął oczy - ...kurwa.
Po "wymianie informacji" z mężem swojej ciotki - co to w ogóle za stopień pokrewieństwa, przyszywany wujek? - ninja wyprostował się i wzruszył ramionami, po czym splunął na metalowe drzwi i niecierpliwie spojrzał na mężczyznę wzrokiem mówiącym "spie... spadaj".
Proszę?
0 x
Obrazek
¯\_(ツ)_/¯
Awatar użytkownika
Hitsukejin Shiga
Martwa postać
Posty: 2743
Rejestracja: 26 wrz 2017, o 20:12
Wiek postaci: 20
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Forteca-san. Po lepszy pogląd kierować się do podpisu.
Widoczny ekwipunek: Na plecach wypełniony kołczan i torba, z namiotem na torbie. Do tego na jednej ręce kusza, na drugiej pazurzasta rękawica. No i oczywiście zbroja, maska, bandaże i pełen fortecowy ekwipunek.

Re: Targowisko

Post autor: Hitsukejin Shiga »

0 x
Obrazek Aktualny wygląd fortecy-sana.
Uśmiech normalny, nie od ucha do ucha, ale jednak kły zwierzęce, kły bestii ze stali - ostatnie zęby jaśniejsze. Całe ciało owinięte bandażami. Mocne buty, rękawice z płytami na dłoniach. Na lewym ręku widoczna kusza z systemem szpulowym. Na prawym ręku pazurzasta, przerażająca rękawica. Na plecach u boku wypełniony kołczan, na biodrze duża torba, a na niej zwinięty namiot. Ogólnie całe ciało opancerzone pancerzem Shinobi, a na głowie, prócz bandaży wszystko ukrywających (Chyba, że jasno zaznaczone, że jest inaczej), znajduje się maska jeżdzca głodu.

Ekwipunek
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Ozdobne tachi przy pasie, zbroja (+rękawice), kołczan i bełty na plecach, duża torba ze zwojami i namiot, maska, rękawica z pazurami, Kusza z systemem szpulowym na ręku, w formie rękawicy z bronią, oprócz torby ze zwojami - moneta Akuryo na szyi.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:

Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.

Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150

Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150

Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.

Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.

Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.

Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.

Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.

Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.

Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Statystyki
KEKKEI GENKAI: Fumetsu - Dar wyznawców Kultu krwawego Boga Jashina.
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
  • Wrodzona -
  • Brak.
  • Nabyta -
  • Brak.

PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
  • SIŁA 70
    WYTRZYMAŁOŚĆ 77
    SZYBKOŚĆ 121
    PERCEPCJA 70
    PSYCHIKA 1
    KONSEKWENCJA 1 | 16
SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 328
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
  • NINJUTSU E
    GENJUTSU E
    STYLE WALKI
    • Chanbara S
    • Rankanken B
    • ---
    IRYōJUTSU A
    FūINJUTSU D
    ELEMENTARNE:
    • KATON A
      SUITON E
      FUUTON E
      DOTON E
      RAITON E
    KLANOWE B
Znane techniki
Fuinjutsu:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki

Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu

Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu

Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!

Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri

Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa

Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Podręczna ściągawka zawartości zwojów:
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150

Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150

Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.

Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.

Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.

Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.

Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.

Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.

Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Mnisia maska jeżdzca.
Nazwa
Maska "Głód".
Typ
Ubranie, Maska
Objętość
Do noszenia na twarzy lub w torbie, 20
Waga Fūin
25
Opis Maska Głodu to prosty stosunkowo przedmiot. Zasłania całą twarz i jest dość gruba, przez co żeby ciężar jej był nieodczuwalny, a sama maska przyległa odpowiednio do ciała konieczne jest zawiązanie jej z tyłu głowy paskiem. Wykonana z wytrzymałej stali, oprze się większości broni miotanych, a także technik do rangi B włącznie, za wyjątkiem technik penetracyjnych, których efekt zostaje pod ocenę MG. Maska ma stosunkowo prostą budowę, ważna jest łuskowata pancerna struktura, cienkie otwory na oczy i rogi sponad oczu przypominające wydłużone oczy lub brwi. Maska głodu prezentuje się jak zdarta przednia część hełmu samuraja i tym w rzeczywistości jest - została oderwana z marionetki która była ciałem jeźdźca głodu - Kabuto.
Cena
600 ryou
Link do tematu postaci
KLIK!
Piękne ząbki Shigi.
Nazwa
Sumairu + Kiba
Typ
Unikat/Broń
Opis Sumairu oraz Kiba to dwa oddzielne przedmioty, a raczej zestawy przedmiotów łączące się w jedną upiorną całość. Po rozcięciu swoich policzków i ust, poszerzając uśmiech niczym przy "uśmiechu kota Cheshire", użytkownik Sumaire zakłada sobie dwie trójkątne nakładki z nierdzewiejącego metalu w które wchodzi rozdarta skóra - taki separator w postaci ruchomych metalowych łuków nie pozwala skórze się zregenerować i policzkom zrosnąć, zostawiając użytkownikowi niesamowicie wielki i szeroki uśmiech (który jednak nie odsłania zębów, jeśli mamy zamknięte usta - uśmiech jest po prostu znacznie dłuższy wtedy niż u normalnych śmiertelników), co przy okazji pozwala znacznie szerzej otwierać usta. Kiba to para szczęk, dolna i górna, składające się z takich samych pod względem ilości zębów co normalne ludzkie, jednak te zęby są wykonane z nierdzewiejącego metalu i mają bardzo ostre, spiczaste kształty niczym kły zwierzęcia lub potwora, co pozwala z łatwością szarpać oraz rwać mięso i cieńsze materiały. Zęby niestety muszą być wyrywane jeden po jednym, a potem kły wkręcane na śrubach w mięso jedno po drugim. Na dziąsłach na stałe zostają zamontowane metalowe okowy w formie gwintowanego otworu na wkręcenie kła, ale także pełniące role stopera powstrzymującego odrost zwykłego zęba.
Właściwości Sumairu zwiększa możliwości rozwarcia ust, co pozwala na większe i głębsze ugryzienia, Kiba pozwala wyrywać i rwać gryziony materiał ze względu na ostrość kłów i ich twardość.
Dodatkowe Aby poprawnie wykorzystać Sumairu oraz Kibę użytkownik musi posiadać iryojutsu lub regenerację pozwalającą na bardzo sprawne zregenerowanie tkanek do wsadzonych łuków Sumairu oraz do zregenerowania dziąseł by Kiba były w stu-procentach użyteczne.
Wytrzymałość
100 punktów
Zdobycie
500 ryou + misja C na "zamontowanie".
Link do tematu postaci
KLIK!
Nazwa
Suiseki - Krzesiwo
Typ
Dodatek
Opis Suiseki to nic innego jak specjalny kieł/ząbek który montuje się zamiast zwykłego stalowego kła do istniejącej już, zamontowanej w szczęce szyny z otworami - do gotowego produktu Kiba. Suiseki jest stworzony z magnezu który uderzając o zwykły metal - pocierając, uderzając i tak dalej, wystarczy kłapnięcie zębami - krzesi dużą ilość iskier co pozwala podpalać łatwopalne płyny/gazy jeśli te są w zasięgu do 25 cm od ust użytkownika krzeszącego iskry.
Zdobycie
300 za sztukę.
Link do tematu postaci
KLIK!
Awatar użytkownika
Keizo
Gracz nieobecny
Posty: 707
Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
Wiek postaci: 20
Ranga: Ogar
Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach

Re: Targowisko

Post autor: Keizo »

Keizo schował list z zapłatą, cofając Henge i ze świstem wypuszczając powietrze, jednocześnie garbiąc się prawie do połowy. Splunął jeszcze raz - mimo że misja nie wymagała zbyt wielkich umiejętności ofensywnych, to i tak stracił sporo chakry - był prawie na progu wyczerpania. I tak zerknął jednak na dziewczynę i jej brzuch, w który zdrowo dzisiaj oberwała. Westchnął ciężko i wyprostował się, po czym pogrzebał w torbie przy pasie.
- Nie ruszaj się, dobrze? - poprosił Harumi, po czym rzucił jej pod nogi kilka nasionek, które wyciągnął ze swoich zapasów. Nadal zostało mu ich sporo, a nie chciał żeby jego towarzyszka czuła jakiś dyskomfort tylko przez to, że Keizo zdecydował się stworzyć ścianę z drewna zamiast, na przykład, bezpieczniejszego dla nich Dotonu.
Ninja złożył jedną pieczęć, a z ziarenek natychmiast wystrzeliły cienkie pędy wydzielające przyjemną, acz nieco gorzką woń. Po chwili zaczęły wspinać się po nodze białowłosej i owinęły się dookoła jej brzucha, tworząc bandaż z szerokich liści i wydzielając uśmierzające ból i wspomagające leczenie substancje.
- Zdejmij za jakieś dwie godziny - powiedział shinobi, osuwając się po metalowych drzwiach i siadając na podłodze - Opatrunki już powinny wtedy wyschnąć - dodał jeszcze, zastanawiając się ile w Ryuzaku może kosztować potrójna porcja ryżu z wołowiną.
Keizo zerknął na Harumi i chrząknął, podbródkiem wskazując na wyjście.
- Może obiad? - spytał, wstając z niewielką pomocą trzonka od naginaty.
0 x
Obrazek
¯\_(ツ)_/¯
Kana Yuki

Re: Targowisko

Post autor: Kana Yuki »

Prości ludzie powinni wybierać równie proste rozwiązania, ale jak jest w rzeczywistości - wszyscy wiemy. Ci najbardziej zidiociali najszybciej pchają się z nożem do walki.
Narzucający się "krewniak" szybko odpuścił. Co on mu powiedział? Uniosła brew widząc, jak rozemocjonowany - wcześniej - mężczyzna najzwyczajniej w świecie wychodzi. Usunęła przemianę i pokręciła głową z uśmiechem. Ten dzień jest niemożliwy, w porównaniu do wczorajszego - przynajmniej nie kończy się próbą gwałtu. Ta sytuacja wciąż krąży w jej głowie, jednak trzeba pamiętać, że to nie są czasy, w których gwałt to była niesamowita zbrodnia. Właściwie, wina zawsze leżała po stronie kobiety, a jeśli była kunoichi... To już nie ma nawet o czym rozmawiać.
Keizo i Harumi działali w tym zadaniu jak yin i yang. Dwa, nieodłączne elementy. Ona zajmowała się stroną techniczną, a on praktyczną. Ta misja była kwintesencją słowa "drużyna".
Uniosła list z ziemi i wyjęła z niego ryo. Wychodzi na to, że ich zleceniodawcy dogadali się z Tyczką i Bolcem. Zapłata jest, zdanie wykonane. Najwidoczniej nie stać ich na osobiste podziękowania - bywa. Pieniądze umieściła w widocznej, na jej biodrach, kieszeni.
- Chodźmy - ruszyła w stronę wyjścia. - Hm? - Przystanęła na prośbę Keizo. Spojrzała na chłopaka pytającym wzrokiem. Chyba nie zrobi jej krzywdy, prawda? Sama technika budziła lekki niepokój, zwłaszcza część, w której pnącza wspinały się po jej nogach... udach. Ostatecznie ów pnącza okazały się być naturalnymi bandażami.
- Rozumiem, dziękuję ci Keizo - uśmiechnęła się czując znaczną ulgę od bólu. Teraz mogą w spokoju ruszyć na targowisko.
- A stawiasz? - Rzuciła żartobliwie. - Może dango? - Na samą myśl o ulubionej potrawie poczuła zwiększony napływ śliny, a głowa rozmarzyła się w debacie nad smakiem japońskich klusek.
0 x
Awatar użytkownika
Keizo
Gracz nieobecny
Posty: 707
Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
Wiek postaci: 20
Ranga: Ogar
Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach

Re: Targowisko

Post autor: Keizo »

Keizo teatralnie westchnął i przewrócił oczami.
- Więc stawiam dango - powiedział zmarnowanym głosem, po czym uśmiechnął się i zaczął iść w stronę wyjścia - korytarz, drzwi, kolejny korytarz i jesteśmy na zewnątrz. W środku było widać jeszcze ślady walki oraz sporej wielkości wyrwę w drewnianym murze, który najwidoczniej stawił przeciwnikom całkiem spory opór. Keizo uśmiechnął się pod nosem. Dla takich chwil właśnie czuł, że nawet przyjemnie czasem być ninja - kiedy jego drewniane wytwory bronią innych, a nie gniotą, tak jak na przykład kukłę przed tym całym przedstawieniem u Tyczkibolca.

- To... skąd jesteś? - spytał chłopak gdy byli już na zewnątrz, zajęci rozglądaniem się za jakimś miejscem serwującym dango - I dlaczego... emm... - zaplątał się nad swoim drugim pytaniem, przypominając sobie jak w ogóle zostali tu zatrudnieni. Keizo musiał przejść jakąś dziwną próbę, tymczasem dziewczyna... - ...dlaczego kupcy mówili, że jesteś... no wiesz, od kości? - ninja ściszył głos, jakby spodziewał się że Harumi wyciągnie zaraz szkielet z torby przy pasie. Za bardzo by się nie zdziwił, ale zapewne nie mógłby spać przez dwie kolejne noce.
0 x
Obrazek
¯\_(ツ)_/¯
Kana Yuki

Re: Targowisko

Post autor: Kana Yuki »

- Trzymam za słowo - parsknęła śmiechem. W ogniu walki droga wydawała się dłuższa - może z racji stresu, a może zamieszania jakie wprowadzały polecenia tyczkabolec spółka. Szli miarowym krokiem mijając rozłupaną ścianę z drewna, rzuciła na nią tylko okiem. W głowie Haru brunet jawił się jako niesamowicie silny shinobi, aczkolwiek dziwny i nieco... roztargniony. Mimo to, siła jaką dzierżył w sobie niesamowicie jej imponowała. Umiejętności dziewczyny z pewnością nie mają większego zasięgu, aniżeli na wyciągnięcie ręki. W starciu z taką ilością potencjalnych napastników nie miałaby najmniejszych szans; klan, z którego pochodzi białowłosa specjalizuje się w walkach jeden na jednego. Być może młody Senju akurat w takich okolicznościach nie byłby dla niej żadnym przeciwnikiem? Któż to wie.
Dotarłwszy na zewnątrz wreszcie mogli odetchnąć świeżym, czystym i wolnym od nieprzyjemnego zapachu potu, powietrzem. Mocno zaciągnęła nozdrzami tak, jakby miał to być jej ostatni oddech. Przyjemna ilość tlenu wpełzła w płuca dziewczyny.
- Z Samotnych Wydm, konkretniej z prowincji Sabishi - odparła. - Kawał świata stąd... - westchnęła, myślami krążąc wokół powrotu do domu. Kupcy mieli zapewnić jej bezpieczny powrót do domu, ale zniknęli. Bóg jeden wie gdzie. Po powrocie z pewnością będzie musiała przysiąść do listownej odpowiedzi na wezwanie rodziny. Polecenie od matki nie było na tyle pilne, by wyruszyć w samotną wędrówkę. Krótka wiadomość, lakoniczny wyraz - typowe dla rodzinnych stron.
- A ty? - spojrzała na Keizo czekając na odpowiedź.
Mój klan... - przerwała zastanawiając się nad tym, czy chłopak przyjmie informację ze stoickim spokojem, czy jednak jego reakcja będzie podobna do tej, którą zaserwowali jej kupcy.
- Posługuje się kośćmi - dodała nieco zakłopotana. - To musi brzmieć przerażająco.
- Spójrz, tam! - Wskazała dłonią - Dango! - W jej głosie było słychać ogromną ekscytację.
Od razu ruszyła, zdecydowanie przyśpieszając, w stronę budy z wielkim napisem "NAJLEPSZE I NAJTAŃSZE DANGO W MIEŚCIE!"
0 x
Awatar użytkownika
Keizo
Gracz nieobecny
Posty: 707
Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
Wiek postaci: 20
Ranga: Ogar
Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach

Re: Targowisko

Post autor: Keizo »

- Prastary Las, Shinrin - powiedział Keizo, wskazując kciukiem na swoją pierś - Nigdy nie byłem w Sabishi - dodał potem, namyślając się przez chwilę i zastanawiając, która z dróg będzie najkorzystniejsza dla dotarcia w tamte rejony.
Gdy dziewczyna "wyjawiła" mu tajemnicę swoich umiejętności, w Senju zaczęły walczyć ze sobą dwie myśli. Po pierwsze to, że w gruncie rzeczy to chyba nic strasznie dziwnego - widział ludzi, którzy mogą mieć obciętą głowę a będą się zachowywać, jakby obchodziło ich to tak bardzo jak śniadanie sprzed tygodnia. Z drugiej jednak strony...
- Chodzi o... em... twoje kości, tak? - spytał lekko zaniepokojony tym, że zaraz jego szkielet wyskoczy z jego ciała.

W końcu jednak znaleźli miejsce, gdzie można zjeść dango - jak głosił szyld, najlepsze i najtańsze w całym Ryuzaku. Weszli do środka - najpierw jednak Keizo wykonał sztuczkę, której nauczył się w osadzie rodu Inuzuka. Na progu wciągnął głęboko powietrze przez nos, po czym zrobił minę znawcy, zastanowił się chwilę i odwrócił do Harumi.
- Może być - powiedział, po czym zajął miejsce i zamówił dla siebie poczwórną porcję, czując potężne burczenie w brzuchu.
0 x
Obrazek
¯\_(ツ)_/¯
Kana Yuki

Re: Targowisko

Post autor: Kana Yuki »

- Oh, przejeżdżałam tamtędy! - wykrzyknęła - Niewiele jednak pamiętam - ogrom drzew, krzewów i innych badyli...
Fakt, samo przedarcie się przez tereny Prastarego Lasu odbyło się z... 4 lata temu? Tak, jakoś tak. Wspomnienia rozmył czas. Dziewczyna też niespecjalnie - w tamtym okresie - zwracała uwagę na piękno przyrody. Zdecydowanie bardziej afiszowało ją poczucie niesprawiedliwości i straty. Ot, wysłana, jak największy wyrzutek, setki kilometrów od domu, z dala od rodziny i najważniejszego w jej życiu mężczyzny - nauczyciela!
- I nie chciałbyś być. To nie miejsce do życia - odparła z goryczą w głosie.
Chłopak - według Haru - najzwyczajniej w świecie nie uniósłby ciężaru srogiego, niewybaczającego błędów klimatu. Że już nie wspominając o tych dziwnych i skrytych mieszkańcach. Harumi była zgoła nieco inna, przystosował ją pobyt w centrum shinobi. Tam też znacznie otworzyła się na ludzi, zdobyła nieco pozytywnych cech, a typowa dla mieszkańców Sabishi aura tajemnicy została rozwiana.
- Nie, nie, nie - machała rękami na wsze strony. - Własnymi. To... dość ciężkie do wytłumaczenia... - dała sobie chwilę na namysł
- Manipulujemy nimi tak, jak ty drewnem. Spójrz. - To mówiąc wyciągnęła kość ramienną i podstawiła Senju pod nos pozwalając, by przyjrzał się uważnie. Zdecydowanie delikatność w wyrazie nie szła jej najlepiej. Prościej się nie dało! Gdy chłopak nacieszył swe oczy nagim ramieniem - kość wróciła na swe miejsce. Cały ten teatrzyk nie zostawił na jej ciele nawet najmniejszego śladu. A powinien - jedną, wielką, jebitną dziurę.
Będąc już w środku drewnianej budy od razu rzuciła się na ulubioną przekąskę - trójkolorowe dango. Najlepsze było to, w odcieniu zieleni. Ależ szczerzyła jej się buzia. Nic tylko dawać jej jedzonko i patrzeć jak się cieszy.
Technika: Hokkotsu no Yaiba
Zużycie chakry: 7%
Poziom chakry: 68/103%
0 x
Awatar użytkownika
Keizo
Gracz nieobecny
Posty: 707
Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
Wiek postaci: 20
Ranga: Ogar
Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach

Re: Targowisko

Post autor: Keizo »

Badyli? - pomyślał Keizo, unosząc brew. Po chwili jednak chłopak miał co innego na głowie, gdyż dziewczyna po prostu wyciągnęła sobie kość z ręki i podstawiła Senju pod nos. A gdyby tego było mało, to po całej tej operacji nie został nawet ślad.
Ninja otworzył szeroko oczy, które przeskakiwały co chwilę z nienaruszonej ręki nie dziewczyny na kość, którą trzymała mu pod nosem.
- To... ee... kurde - zawahał się, nie wiedząc szczerze mówiąc co powiedzieć - Strasznie ciekawe - wykrztusił w końcu, siadając przy stoliku.

Pomiędzy kolejnymi kęsami dango Senju odpłynął nieco, zastanawiając się gdzie los go teraz poniesie. Szczerze mówiąc, bardzo chciałby odwiedzić już mur, jednak nie wiedział czy da sobie tam radę - o wiele silniejsi shinobi przedwcześnie siwieli z powodu horrorów które tam napotkali. Odezwał się jednak w końcu do Harumi, która wyglądała na całkowicie pochłoniętą pałaszowaniem dango.
- To co teraz zamierzasz? Zostajesz w Ryuzaku? Znikasz gdzieś? - spytał, odkładając pierwszą pochłoniętą przez siebie porcję i sięgając po drugą, czując że zaspokoił swój pierwszy głód
0 x
Obrazek
¯\_(ツ)_/¯
Kana Yuki

Re: Targowisko

Post autor: Kana Yuki »

- Strasznie - słowo klucz! - Zaśmiała się. - To tylko ułamek tego, co potrafi Ojisan. Jest wspaniałym shinobi- w jej sercu od razu nastąpiło coś przypominającego wybuch endorfin. Na samą myśl o opowiadanych przez dziadziunia historii życia aż czerwieniała. Uwielbiała wieczorami, po skończonych treningach oraz zabawach, przychodzić do sędziwego mężczyzny, siadać na jego kolanach i słuchać. Godzinami wysłuchiwać o tym, jak było kiedyś.
Gdzieś w przerwie na jeden, a drugi gryz znalazła czas na odpowiedź.
- Zostałam wezwana w rodzinne strony, zapewne rodzice znaleźli dla mnie wspaniałego kandydata na męża - odparła z przekąsem - pół żartem, pół serio - przewracając oczami. Tu należy wspomnieć, że ród Haru - tak jak wiele innych - wciąż kurczowo trzymał się małżeństw aranżowanych. Posiadali długą listę zasad i zwyczajów, choćby począwszy od tego, że kobieta przed ślubem nie może ściąć włosów, a zaraz po zamążpójściu musi skrócić je do brody i utrzymywać ten stan rzeczy aż do nowego roku. Taki zabieg, według podstaw spisanych kronik, miał za zadanie ukazać przemianę dziewczynki w kobietę. Wraz z znaczną częścią włosów bezpowrotnie znikały dziecinne zachowania, a przynajmniej tak uważano.
- Ci kupcy mieli utorować mi drogę do transportu. Samotna wędrówka nie byłaby zbyt rozsądna, ale jak widzisz - wzruszyła ramionami. Bardzo chciała być już w rodzinnych stronach, znowu zobaczyć nauczyciela, rodziców, dziadków... No, ale nie kosztem życia. Dziewczyna ceniła je aż nadto.
Skończywszy pałaszować dango przetarła usta ułożoną na blacie chusteczką.
- A ty, zostajesz tutaj? - spojrzała na chłopaka - Tak właściwie... - przerwała nie wiedząc, czy ów pytanie będzie na miejscu - gdzie nabrałeś takiej siły? Twoje umiejętności są zaskakująco silne.
W teorii byli w tym samym wieku, więc - również - w teorii powinni być na podobnym poziomie. Jednakże w głowie dziewczyny nie działało to w ten sposób. Czuła, że mogłaby najwyżej pocałować go w stopę.
0 x
Awatar użytkownika
Keizo
Gracz nieobecny
Posty: 707
Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
Wiek postaci: 20
Ranga: Ogar
Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach

Re: Targowisko

Post autor: Keizo »

Keizo pokiwał głową, słuchając słów Harumi. Zaciekawiła go wzmianka o owym "Ojisan" - jeśli był tak wspaniałym shinobi jak mówiła Harumi, a do tego posiadał jej zmysł taktyczny, to wolałby nie wchodzić mu w drogę.
Senju zastanowił się przez chwilę. Sabishi... Sabishi... hmm...
- A może chcesz żebym wybrał się z tobą na wydmy, co? - zaproponował, uśmiechając się - Nawet jeśli jest tam tak strasznie jak mówisz, to raczej nie uschnę jeśli zabawię tam kilka dni - uśmiechnął się, kończąc drugą porcję dango i popijając ją paroma łykami wody.

Przed odpowiedzią na kolejne pytanie Harumi zastanowił się jednak nieco dłużej. Wbrew pozorom było bardzo trudne, gdyż Keizo nie uważał nigdy samego siebie za szczególnie silnego shinobi. Co prawda z reguły nie czuł już obaw przed walką z jakimiś zwykłymi bandziorami, których można spotkać w ciemnych uliczkach, jednak tak naprawdę nigdy nie mierzył się z w pełni wytrenowanym ninja. Czy wtedy taka walka też byłaby z góry przesądzona? A może ktoś z odpowiednim treningiem przejechałby się po nim bez najmniejszego problemu?
- Ja... - zaczął Keizo, przeżuwając powoli pierwszą kuleczkę z ostatniej porcji swojego dango, wręcz nie czując prawie jej smaku - ...uh... nie wiem co powiedzieć - powiedział, uśmiechając się lekko - Na świecie jest pełno shinobi silniejszych od nas... ale... cóż - pozbierał się w końcu, przemawiając nieco twardszym tonem do Harumi i podając białowłosej pustą już wykałaczkę po dango. Gdy patyczek był w połowie przemierzania stołu, z jego końcówki wystrzelił niewielki pączek, który po chwili rozwinął się w kwiat wiśni.

- Wiesz, co zawsze mi powtarzano, nawet zanim zdecydowano się posłać mnie do akademii w Hayashimurze? - zapytał, wiedząc dobrze że dziewczyna nie może znać odpowiedzi na to pytanie - Mój ojciec jest leśnikiem. Pasuje do umiejętności, czyż nie? - uśmiechnął się - Czasem, gdy zabierał mnie do lasu, pokazywał mi najpierw swój dokument potwierdzający że przeszedł szkolenie klanu Senju. Wiesz jaką miał na nim ocenę z akademii? Ledwie dopuszczającą - powiedział, przypominając sobie że jego dyplom wyglądał tylko nieco lepiej.
- Ale potem wychodziliśmy na zewnątrz i każde wycięte drzewo odrastało pod jego rękami szybciej i wyżej niż podczas prezentacji któregokolwiek z akademickich nauczycieli - rzekł, odsuwając od siebie talerz. Dwie pozostałe tam wykałaczki wypuściły już niewielkie listki, a dookoła zaczął roznosić się woń kwiatów wiśni - Bo droga do sukcesu i prawdziwej siły shinobi jest w większości wybrukowana ciężką, codzienną pracą a jedynie wykończona nutą talentu - chłopak w końcu przeszedł do sedna, wtykając sobie jednocześnie jedną z wykałaczek za ucho - Talent bez ciężkiej pracy sprawi, że nie przekroczysz w końcu któregoś drzewa blokującego drogę, nawet jeśli jesteś Senju.

Keizo w końcu zakończył swoją małą "wyprawę do przeszłości" i odetchnął. Czuł, że powoli wracają mu siły - chakra się regenerowała, korzystając z pożywienia które właśnie dostarczył organizmowi. Wiedział, że dzisiejszego wieczoru raczej wcześnie położy się spać.
- To jak z tym Sabishi? - spytał jeszcze, wyszczerzając zęby.
0 x
Obrazek
¯\_(ツ)_/¯
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości