Targowisko

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1906
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Targowisko

Post autor: Jun'ichi »

Poprzednia lokacja
Aktualnie sytuacja wygląda następująco:
Prawą ręką trzymasz schowany miecz, zaś miecz jest z drugiej strony bardzo mocno trzymany przez psa. Z lewej strony doskakuje do Ciebie drugie zwierzę i możesz mieć pewność, że chce wtopić kły w Twoje ciało, najpewniej szyję lub ramię. Pole walki to okrąg o średnicy 5m, wokół stoją ludzie (poza ścianą gdzie stali wcześniej tragarze.

PS. Podaj proszę swoje staty fizyczne i poziom Tai/Ken tak jak pisałem w PW ^^
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Izanagi
Gracz nieobecny
Posty: 144
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 14:34
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Tak jak na avatarze.
Widoczny ekwipunek: Katana

Re: Targowisko

Post autor: Izanagi »

Niby psy ale widzę że się nie patyczkują, przez co ja też nie mam czasu na cackanie się z nimi, jako że prawą ręką trzymam miecz to wtedy łapię lewą za pochwę miecza przy początku wyjścia miecza, aby go wyciągnąć z niej i mieć kontrole nad tym który gryzie pochwę, zaś prawą gdy wyciągam miecz bronię się przed psem który na mnie leci kataną, gdyby pies od pochwy puścił i także chciał jakoś na mnie skoczyć wtedy bronię się bądź atakuję nią. Kataną zaś staram się bronić przed psem który próbuje się na mnie rzucić, najpierw próbuję szybko uderzyć go z całej siły płaską częścią miecza, bo nie chciałbym go zranić mimo wszystko, ale takie uderzenie bokiem katany może być równie silne jak samo cięcie jednakowoż nieśmiertelne. Jeśli jakimś cudem nie udałoby się zaatakować bądź atak nie będzie na tyle skuteczny by odgonić psa, to wtedy bronię się kataną wystawiając ją bokiem tak aby szczękami na niego się nadział nie starając się go zabić, a co najmniej zranić. Cały czas uważając na tego drugiego psa.


  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1906
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Targowisko

Post autor: Jun'ichi »

0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Izanagi
Gracz nieobecny
Posty: 144
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 14:34
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Tak jak na avatarze.
Widoczny ekwipunek: Katana

Re: Targowisko

Post autor: Izanagi »

Szybka akcja z psami i udało mi się je bez zabijania przegonić, następnym razem jak do mnie będą próbowały podskoczyć, wtedy zabiję. - Dobra, panowie spadamy szkoda czasu.- po czym mogliśmy spokojnie oddalić się z targowiska aby jak najprędzej dotrzeć do zleceniodawcy. Rozglądałem się po uliczkach, ciekawiła mnie tutejsza architektura, którą podziwiałem podczas osłaniania tragarzy, nic nie mówiło że coś może się wydarzyć więc przy okazji nieco udało się coś zwiedzić tego miejsca. Gdy już zbliżaliśmy się do miejsca przeznaczenia, nagle jakiś głos zaczął dochodzić z lektyki, na początku rozglądałem się dookoła bo nie wiedziałem co się dzieje, lekki szok, ale dość szybko ogarnąłem co się dzieje i skąd te dźwięki dochodzą. Podszedłem spokojnie do lektyki po słuchałem co tam się dzieje i spojrzałem na tragarzy.
- Kurwa tam coś się rusza, jakiś zwierz, musimy przyśpieszyć z przesyłką do właściciela aby nic się nie stało przesyłce.- tak sobie pomyślałem że może głodne to coś albo pić się chce, więc trzeba przyśpieszyć i oddać ją we właściwe ręce, ja nie wiem co to jest i nie mam zamiaru tego tykać, ja miałem tylko to dostarczyć.
0 x
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1906
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Targowisko

Post autor: Jun'ichi »

0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Minoru

Re: Targowisko

Post autor: Minoru »

0 x
Awatar użytkownika
Izanagi
Gracz nieobecny
Posty: 144
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 14:34
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Tak jak na avatarze.
Widoczny ekwipunek: Katana

Re: Targowisko

Post autor: Izanagi »

Przechadzałem się po mieście, zwiedzając je oraz uzupełniając zapasy aby na dalszą podróż niczego mi już nie brakowało, widziałem dużo fajnych i ciekawych rzeczy w mieście, po paru godzinach już byłem gotów to opuszczenia miasta gdy w oddali ujrzałem jak jakieś zabiedzone dzieciaki obskoczyły starszego sprzedawce, czy kimkolwiek on był. Rozejrzałem się dookoła i gdy spostrzegłem iż nikt inny nie zamierza zareagować, postanowiłem tam podejść i już tak na dwa metry przed nimi krzyknąłem.
- No, dzieciaki, myślicie że nie widzę co kombinujecie? Spadajcie skąd, no sio, ale już! - głośno rzuciłem podchodzą spokojnie do staruszka, moim celem głównie było przestraszyć te dzieciaki. Gdy tylko spojrzą w moją stronę delikatnym ruchem dłoni pokazuje swą katanę, tak aby wiedzieli że niema sensu próbować żadnych sztuczek i lepiej po prostu odejść.
- Witam, ma pan szczęście że akurat tędy przechodziłem, mogę w czymś pomóc?- podałem rękę przedstawiając się jednocześnie a także zapytać czy nie potrzebuje aktualnie pomocy, bo widać po tym co się tutaj stało że tak może być... a ja skoro już tutaj jestem to czemu miałbym nie pomóc.
0 x
Minoru

Re: Targowisko

Post autor: Minoru »

0 x
Awatar użytkownika
Izanagi
Gracz nieobecny
Posty: 144
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 14:34
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Tak jak na avatarze.
Widoczny ekwipunek: Katana

Re: Targowisko

Post autor: Izanagi »

Udało mi się przepędzić dzieciaki, nie były zadowolone ale wiedziałem że nie tędy droga, złodziejstwem do niczego nie dojdą, chociaż i tak wiem że to nie będzie miało żadnego wpływu na nie, ale też nie muszę im na to pozwalać. Podszedłem do dziadka przywitałem się spojrzałem na wóz jak ten tam się z czymś siłował, i miał jakąś paczkę którą chciał mi dać abym to ja ją dostarczył. Od razu sobie pomyślałem jakiego to ja mam farta że znowu muszę doręczyć jakąś przesyłkę nie wiem.
- Nie masz tam czegoś fajniejszego do roboty?- chciałem zapytać, na samym początku pomyślałem sobie o tym że może będę musiał go eskortować, znaczy o tym że jakąś robotę dla mnie będzie miał nie myślałem, raczej po jego zachowaniu wydawałoby się że facet bardziej potrzebuje pomocy do eskorty czy to aby potem wyładować ładunki, no ale trudno biorę co trzeba i udam się z paczką w miejsce przeznaczenia.
- No dobra, dawaj ten pakunek i mów nazwisko typa któremu mam dostarczyć ową rzecz. Oczywiście gdzie mam się z tym udać, a także co to jest? Bo żeby się nie okazało że to jakiś żywy pakunek, bądź taki który może się no nie wiem, rozpuścić?- chciałbym wiedzieć jak najwięcej o paczce, może się okazać że trzeba ją szybko dostarczyć albo obchodzić się z nią jak z jajkiem, nigdy nic nie wiadomo.
0 x
Minoru

Re: Targowisko

Post autor: Minoru »

0 x
Awatar użytkownika
Izanagi
Gracz nieobecny
Posty: 144
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 14:34
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Tak jak na avatarze.
Widoczny ekwipunek: Katana

Re: Targowisko

Post autor: Izanagi »

- No, dobra niech będzie. Lecę i szybciej dotrę tam tym lepiej.- po czym złapałem paczkę pod pachę i ruszyłem do biegu w stronę miasta która została mi wskazana. Na moje szczęście nie było w paczce nic przez co nie mógłbym sobie swobodnie biec i spowalniałoby mnie. Ciekawe jest to że tak od razu mi zaufał dając ten pakunek, przez co można było też zastanowić się nad tym iż może to jest nie zbyt drogocenna paczuszka. Mógłbym nawet nie dostarczyć tej paczki bo przecież nie ma tam nic takiego bez czego nie mógłby się obejść właściciel, ale nie chce być taki, i po prostu chcę dostarczyć ten pakunek spokojnie, mam pieniądze i tak dalej. Spokojnie biegłem przy okazji rozmyślając nieco o tym i o tamtym, aby sobie przyśpieszyć trasę, niestety może to jakaś moja wada że gadam sam do siebie czy to na głos czy to po prostu w myślach. Mam nadzieję że przy tej szybkość za momencik znajdę się w miejscu docelowych aby oddać lizaki, czy cokolwiek to jest. Nawet przez chwilkę zastanowiłem się jak ten dziadek miał na imię ale nawet jeżeli mi się przedstawił to jakoś nie zapadło mi w pamięci zbytnio. Bardzo liczyłem że dobiegnę do miasta w te kilka godzin, nie robiąc żadnych przerw aby dopiero na miejscu spokojnie sobie odpocząć bo szalonym biegu.
0 x
Minoru

Re: Targowisko

Post autor: Minoru »

Przechodzimy tutaj: klik
0 x
Sora

Re: Targowisko

Post autor: Sora »

0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Targowisko

Post autor: Shikarui »

Shikarui chyba nie bardzo zauważył, jak kobiecina jest do nich nastawiona, albo po prostu zignorował fakt braku jej przychylności. Trochę both. Z jednej strony widać było, że coś jej nie pasuje, z drugiej Sanada nie kładł na to faka i nie zastanawiał się, czy to muchy jej latają koło nosa, facet ją rzucił, płaca nie ta czy kot narobił jej rano do majtek, a nie miała żadnych świeżych. Jego oczy skupione były na Akim. Na tym, jak sięgał po pergamin i na tym, jak jego wzrok przesunął się po jego twarzy i po znakach postawionych na zwoju. Klep, akcept, dziękujemy. Teraz tylko proszę powiedzieć, kogo zabić i gdzie. Ewentualnie czyjego psa wyprowadzić.
- Lepiej się czujesz? - Niby to widział, dostrzegał, ale słowa potrafiły kształtować rzeczywistość - nie tylko czyny. Aka w to nie wierzył, nie ufał temu, co mogło wyjść z ust drugiej osoby - i słusznie. Shikarui też był w stosunku do tego nieufny, podchodził z dystansem do tego, co inni mają do powiedzenia, ale w przypadku Uchihy sprawa wyglądała nieco inaczej. - Idziemy górą? - Wskazał ruchem głowy na dachy budynków, kiedy ludzie zaczynali już powoli przeszkadzać w swobodnym przemieszczaniu się po budynkach. Z góry zresztą wszystko łatwiej było obserwować. Gama zapachów, barw i odgłosów zalała zmysły, zapraszając do ośrodka życia, którym było to miasto. Miasto wciągające jak nałóg, opium pieszczący nozdrza i odprężający napięte mięśnie, pozwalające wniknąć w efemeryczny świat ułudy. I w tej plątaninie ciał, gdzie wszystko tworzyło jeden wielki miraż, mieli znaleźć swojego zleceniodawcę. Tęczówki Sanady zalały się czerwienią, kiedy zaczął uważnie przeszukiwać stragany, poszukując tego jedynego, który wystawiał ubrania z pustynnych stron - raczej na tyle charakterystyczny, że namierzenie go nie powinno stanowić problemu.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Aka

Re: Targowisko

Post autor: Aka »

Zachowanie spokoju? Nie, to zdecydowanie nie ten typ mężczyzny. On wolał pójść na żywioł, oddać się całkowicie emocjom, bo w sumie to co miał do stracenia? Lepiej umrzeć tak, żeby wszyscy o tym usłyszeli, niżeli zginąć w jakiejś norze, zapomnianym przez cały świat. Taki już był i chyba nawet Shikarui nie mógł tego zmienić, chociaż kto wie... może z czasem.
- W sumie to tak. - skinął głową, spoglądając na towarzysza, który zadał mu pytanie. - Myślę, że doszedłem już do siebie. Chociaż nie ukrywam, że zdrzemnąłbym się... - ziewnął głośno, nie przejmując się zatykaniem ust i wyciągnął ręce do góry, że aż w kościach strzeliło. No tak, to chyba była pora na drzemkę. No ale nie teraz, to może nadejdzie po zakończonej misji! Teraz musieli odnaleźć handlarza i wypytać go o całą sytuację. Uchiha zawsze się zastanawiał, dlaczego takich informacji nie umieszczają na papierze? Oszczędziłoby to Shinobi straty czasu na łażenie. - A Ty? Przeszło Ci już osłabienie? - zapytał, uśmiechając się do Shikaruia. Oczywiście skinął głową na znak, że mogą iść górą. Mu to w sumie było obojętne. Nie przeszkadzał mu czy to tłum, czy hałasy, ale jeśli jego kompan rzeczywiście chciał na wszystko popatrzeć z perspektywy ptaka - no to w sumie czemu nie? Posłusznie podążył za chłopakiem, wskakując na dachy budynków, powoli przemieszczając się po targowisku, na którym oczywiście miał rozbić się ich zleceniodawca. Aka oczywiście nie posiadał takich zdolności jak Wyrzutek, dlatego postanowił się zdać całkowicie na umiejętności sensora. W końcu któż byłby lepszy od szukania celów, niżeli młody Sanada? Swoją wartość udowodnił już w Kami no Hikage, gdy potrafił wyczuć Wojnę. Przeczesanie kilku straganików i odnalezienie tego gościa nie powinno więc stanowić dla niego problemu. Oczywiście jeżeli znaleźliby go, to bez zbędnego tracenia czasu zeszliby na dół i wyjasnili całą sytuację, poinformowali, że przybyli z pomocą i dopytali o szczegóły.

Nazwa
Kinobori no Waza
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości