Obserwacje trwały w najlepsze. Udało mu się dokładnie zbadać jak wygląda jego ochrona, a wyglądała nie byle jak. Urzędnik był pilnowany w trybie ciągłym, jakby był jakąś wielką szychą. Kto normalny łazi z trzema ochroniarzami?
Niestety zabójstwo jego celu okazywało się większym wyzwaniem niż myślał do tej pory. Dwa dotychczasowe miejsca były na tyle niebezpieczne ile trwało by zaalarmowanie straży. Oczywistym było, że w radzie miasta trwało by to ułamek sekundy a Hoozuki miałby na głowie co najmniej tuzin ludzi. Nie był mistrzem szybkości więc ucieczka raczej była by trudna. Szczególnie, że w jego świecie ludzie potrafili rozpoznać ludzi na odległość. Być może gdyby był bardziej wyszkolony, mógł by sobie pozwolić na otwarte zabójstwo w miejscu publicznym a potem zniknięcie. Tak jednak nie było, dlatego też budynek rady kompletnie odpadał.
Ukryty tekst
z/t - > Dzielnica mieszkalna/ posiadłość
______________________________
______________________________