
Zmierzając z południowego targu w stronę centrum, ale przez mało uczęszczane boczne ścieżki można było napotkać lokal Ryokan Tabashi. Z zewnątrz przypominał zwykły budynek jak każdy inny jednakże diabeł tkwi w szczegółach. Żaden inny budynek nie był równie zadbany jak ten, a po za tym stał przed nim mężczyzna. Niby nic w tym dziwnego, przecież każdy chłop może stać przed budynkiem. Jednak ten o którym mowa zmieniał się co dwanaście godzin z innym. Mało tego podczas swojego "stania", bacznie przyglądał się przechodnią, a ci którzy ośmielili się wejść, przechodzili przez kontrolę. Ryokan Tabashi wyróżniał się jeszcze jednym faktem na tle pozostałych budynków. Ludzie dosyć często wchodzili i wychodzili z niego przez drewniane drzwi z sosny na którymi przymocowany był czary napis Ryokan Tabashi.
..........
Układ pomieszczenia oraz rozkład mebli był w dość oklepanym schemacie. Większość głównej sali zajmowały luźno rozstawione stoliki a pod ścianą przeciwległą do drzwi wejściowych znajdował się bar. Zarówno z lewej jak i z prawej strony znajdowały się przejścia prowadzące do kolejnych sal. Kolejne przejście znajdowało się również za barem i można by się spodziewać że prowadzi ono do kuchni bądź ogólnie części gospodarczej lokalu.
..........
- POSIADANIE
- Ekibyo