Strona 1 z 1
Katsumi Tsukiyama [GOTOWE DO SPRAWDZENIA]
: 2 sie 2021, o 00:08
autor: Katsumi Tsukiyama
DANE PERSONALNE
IMIĘ: Katsumi (勝美)
NAZWISKO: Tsukiyama (月山)
KLAN: Brak
PRZYNALEŻNOŚĆ: Ryuzaku no Taki/niezależny
WIEK: 17 lat
DATA URODZENIA: 10.04.374
PŁEĆ: Mężczyzna
WZROST | WAGA: 188 | 68
RANGA: Dōkō
APARYCJA
WYGLĄD: Chłopak jest wysoki jak na swój wiek, a posturą i aparycją przypomina wysoko urodzonego - długie kończyny, smukłe i szczupłe ciało, nieznacznie pokryte mięśniami, które delikatnie przebijają się przez skórę.
Cera Katsumiego jest porcelanowa - blada i chłodna tak, iż można by ją nawet określić nieco niezdrową. Próżno doszukiwać się nań niedoskonałości, przebarwień, naczynek, czy piegów, a piekące słońce w żadnej mierze nie wpływa na jej kolor, zupełnie jakoby chłopak nie mógł się w ogóle opalić. Tsukiyama ma nieduży, spiczasty, wszak kształtny i nieco zadarty nos, smukłe oczy w których płoną niewielkie źrenice, a tęczówki przybierają ciekawy bursztynowy kolor, który w słońcu promienieje, połyskując złotą poświatą. Ponad nimi znajdują się ostre brwi o czarnym włosiu, zawsze nieco schodzące w dół w grymasie jakoby zamyślenia i analizy. Podobnie jak na brwiach, kolor jego włosów to głęboka czerń, prawdopodobnie odziedziczone niechlubnie po ojcu. Są zadbane, matowe w odcieniu i dosięgają łopatek, płożąc się po plecach. Niewielkie uszy, zwykle ozdobione złotą biżuterią doskonale komponują się z jego ostrymi, trójkątnymi rysami twarzy.
Jego ciało jest szczupłe i atletyczne, jednak niesamowicie proporcjonalne - wysoka, wyprostowana postawa, długie nogi, węższe biodra, szersze barki i pierś sprawiają, iż miło patrzy się na chłopaka. Alabastrowa karnacja dodaje uroku, sprawiając wrażenie jakoby chłopak był posągiem wyrzeźbionym pod okiem doskonałego artysty. Dłonie Katsumiego są zadbane, nie zmęczone pracą (co jest rzadkością w tych czasach), palce u nich długie, smukłe, a paznokcie nierzadko przyozdobione kolorem.
Całość obrazu chłopaka dopełnia jego manieryczność i postawa - Tsukiyama zwykł chodzić nieprędko, dostojnie, z gracją stawiając kroki. Trzyma głowę wysoko, pewnie, wszak nie nazbyt wysoko, aby nikogo nie urazić. Pierś nosi wypiętą, plecy wyprostowane. Na jego twarzy zwykle ściele się całun porcelanowego chłodu i niewzruszenia, choć rozmawiając z kimś zazwyczaj uśmiecha się nieznacznie, a twarz łagodnieje. Jest powściągliwy w ekspresji i mimice, skupiając się raczej na myślach i odbiorze.
Całość tego obrazu nierzadko przyciąga wzrok przechodniów, a z całą pewnością budzi poczucie misterności i tajemnicy.
UBIÓR: Chłopak pochodzi z bogatego domu, a większość życia spędził w kupieckim mieście Ryuzaku no Taki - te dwa elementy składowe decydują o jego stylu ubierania.
Jako, iż w Ryuzaku status społeczny wynika bezpośrednio z ilości posiadanego złota, przyodzienie zwykło tenże status ogłaszać wszem i wobec. Dlatego też, w palecie barw jego garderoby królują dwa główne kolory - czerń oraz złoto. Czysty, nasycony barwnik czerni jest jednym z najtrudniejszych do pozyskania, a co za tym idzie - najdroższych. W szafie chłopaka znajduje się cała kolekcja przeróżnych form ubioru w tej barwie. Preferowane są luźne kimona i szaty wykonane z delikatnych materiałów, gdzie jego ulubionym zdecydowanie jest aksamit. Kimona, szaty i szerokie spodnie nierzadko pokryte są złotymi haftami, wyszywankami, wszywkami, czy zdobieniami, które połyskują w blasku słońca. Uwielbia przyozdabiać ciało biżuterią - bogatymi naszyjnikami, licznymi pierścieniami i sygnetami, a także wiszącymi kolczykami.
Powyższe stroje, niezwykle bogate, wystawne i krzykliwe noszone są zazwyczaj do nieco bardziej oficjalnych sytuacji. Katsumi jest jednak shinobim i takie odzienie mogłoby przeszkadzać mu w wielu sytuacjach. Dlatego też, codzienny strój zwykle składa się z luźniejszego, nie krępującego ruchy kimona w nieco bardziej bladym odcieniu czerni, wygodne i luźne spodnie w podobnej kolorystyce i buty na wyższej podeszwie, zapewniający lepszą stabilizację i bezpieczeństwo stopy. Bogata biżuteria wymieniana jest na mniej krzykliwą, a bardziej praktyczną, a krzykliwe zdobienia ustępują miejsca użytkowym elementom opancerzenia.
ZNAKI SZCZEGÓLNE:
Alabastrowa, nieskazitelna cera, długie czarne włosy, długie kolczyki ze złota, bursztynowe/złote oczy, dwa tatuaże na kostkach - na jednej księżyc, na drugiej słońce.
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER: Osobowość Katsumiego to wypadkowa traum, porażek, zwycięstw, przeżyć i niedociągnięć z całego jego życia. Środowisko i okoliczności ukształtowały go i przywiodły do miejsca, w którym obecnie się znajduje, wszak gryzie się w nim wiele wewnętrznych natur, które ten próbuje zwalczyć i wypracować.
Pierwszą, najbardziej prominentną cechą charakteru, którą dostrzeże każdy przy pierwszym spotkaniu z nim jest chłód. Nie jest to jednak chłód zawziętej zimy - raczej powiew bryzy nadmorskiej uderzającej w policzki. Mężczyzna zdaje się nie okazywać nadmiernych emocji, jakoby trzymał wszystkie swoje odczucia na smyczy, ażeby misternie i po cichu je wypuszczać. Mimo to, jest przepełniony szacunkiem do innych i wewnętrzną pogodą ducha, toteż jego pozorny brak ekspresji nie przeszkadza w budowaniu relacji. Nieznaczny uśmiech i otwarta postawa sprzyjają w zawieraniu znajomości, choć ludzie spotykający go najczęściej uważają Katsumiego za wielką enigmę, trudną do rozszyfrowania. Czy jest to zabieg zamierzony? Prawdopodobnie tak. Wszak jego geneza nie jest przyjemna.
Chłopak zdaje się cały czas coś analizować. Jego przenikliwy wzrok przeszywa interlokutorów, niekiedy być może wprawiając ich w zakłopotanie i niepewność, szczególnie gdy ci kłamią, czy mijają się z prawdą.
Przy bliższych interakcjach, Tsukiyama zwykle otwiera się nieco bardziej, gdy poczuje że danej osobie może ufać. Nie bawi się w gierki umysłowe, a woal chłodnej kalkulacji zanika. Staje się bardziej pogodny, otwarty, przyjacielski, ale przy tym uszczypliwy i impertynencki. Prawdziwa natura zaczyna się ujawniać, prezentując chłopaka charyzmatycznego, miejscami poważnego, a na pewno nieco wrednego. Jest lojalnym przyjacielem i oddanym druhem i choć niewiele osób zostaje dopuszczonych do jego wewnętrznego kręgu, ci którzy dostąpią tej przyjemności, z pewnością się na nim nie zawiodą.
Katsumi jest inteligentny, ma rozwinięty umysł pod kątem analitycznym i matematycznym. Jest w stanie przeprowadzać w głowie operacje i kalkulacje bardzo sprawnie, co czasami może sprawiać wrażenie, iż ciężko jest mu podejmować decyzje. Wynika to jednak z jego naturalnej ostrożności, bowiem woli on przemyśleć następny krok poprzez rozpatrzenie wszelkich potencjalnych skutków swoich czynów. Tsukiyama postrzega świat jako zorganizowaną formę chaosu, którą ciężko jest przewidzieć, wszak można ją ekstrapolować. Poznając nową osobę zwykle przeprowadza swoistego rodzaju analizę psychologiczną, starając się rozgryźć tejże osoby motywacje i duszę, aby jak najlepiej dopasować swoje reakcje do niej. Naturalna spostrzegawczość i perfekcjonizm ułatwiają mu to zadanie.
Wspominając perfekcjonizm, Katsumi ma na tym punkcie fioła. Stara się, aby wszystko co wychodzi spod jego dłoni było doskonałe, dopracowane w każdym możliwym detalu. Nierzadko układa on w głowie rozbudowane plany ze ścieżkami możliwości, ponieważ zawsze chce, aby spod jego pióra wypływała tylko perfekcja. Prowadzi to do tego, że porażkę znosi bardzo ciężko. Krytyka zewnętrzna w ogóle nie robi na nim wrażenia, gdyż to on sam jest swoim największym i najzagorzalszym krytykiem, który ruga się za każde najmniejsze niepowodzenie i zrobi wszystko, aby takowe się nie powtórzyło. Dodatkowym aspektem jest to, iż młodzieniec bardzo zwraca uwagę na swoją renomę i opinię - wizerunek i to jak postrzegają go ludzie mają ogromną dla niego wagę, toteż jakiekolwiek skazy nań przytłaczają go.
Mówiąc o ciemnych stronach Katsumiego, wspomnieć należy o plastycznej moralności. Choć z reguły jest człowiekiem prawym i sprawiedliwym, nierzadko ów sprawiedliwość jest jego własną, personalną, bardziej niźli tą społecznie przyjętą. Ma swój pokraczny system wartości, który uznaje i tylko poprzez to rozpatruje świat. Morderstwo zawsze będzie złe, jednak jego kręgosłup dopuszcza morderstwo jako formę ceny koniecznej. Sprawiać może wrażenie, jakoby był w pewnym stopniu socjopatą i być może tak jest, jednak w jego głowie wszystko jego poukładane. Moralność to granica, a granice można przesuwać.
Katsumi ma duszę artysty. Jest wrażliwy na piękno, szczególnie piękno natury. Częstym widokiem jest Tsukiyama, który przystaje na środku drogi, aby podziwiać niebo. Jak sam powiada, niebo nigdy nie jest takie samo, każdej minuty odkrywa inny kąt piękna przyrody.
Daje on upust swojej filozoficznej naturze przesiadując w lasach, w kompletnej ciszy, oddając się medytacji, kontemplacji, słuchając śpiewu ptaków i szumu liści tańczących na wietrze. W takim anturażu często pisze krótkie wiersze, których nigdy nikomu nie pokazuje, jako iż uważa on je za niedoskonałe i prymitywne. Owe wiersze pełnią w jego życiu bardzo ważną rolę - są niejako katalizatorami skrywanych emocji.
NAWYKI:
Katsumi jest uzależniony od palenia. Naprzemiennie truje się papierosami i fajkami wodnymi, które to obydwa stanowią dla niego formę ucieczki od rzeczywistości, oferują ukojenie i spokój w chwilach nerwów.
Chłopak zwykł ukrywać emocje, jednak gdy nagromadzi się ich zbyt wiele, udaje się do lasów samotnie - tam medytuje, kontempluje i co najważniejsze pisze wiersze.
Rozmawiając z kimś, oczy jego wbite są w oczy rozmówcy, co wielokrotnie wprawia innych w zakłopotanie.
Przy wykonywaniu rutynowych czynności często śpiewa pod nosem, czy mruczy w takt muzyki.
NINDO: “Udawaj obłęd, będąc w pełni zmysłów”
HISTORIA:
Przeszłość to przeszłość. Była, minęła, powinna pozostać tam gdzie jest.
Lecz przeszłość jest niczym źródło rzeki. Choć odległe, może nawet nieznane, zapomniane, istnieje. I to zeń bierze siłę i esencję rzeka. Bezeń po rzece ostałoby się suche koryto.
Misaki Tsukiyama pozostawiła przeszłość daleko za sobą. Tak mogło jej się wydawać, bowiem piastując syna w swoich rękach i spoglądając w jego wciąż zamglone oczy dostrzec mogła wszystko. Złoto połyskujące w półmroku izby, oczy niewinnego dzieciątka przywracały ją myślami do tamtego dnia, który chciałaby rzucić w niepamięć.
Przeszłość to tylko przeszłość. Już się stała. I przy tym Misaki starała się pozostać, śpiewając jedną ze swych kołysanek, próbując uśpiewać Katsumiego do snu. Za oknem szalał sztorm, pioruny rozbijały się raz po raz o okiennice, niemowlę darło się w niebogłosy, a po porcelanowych policzkach zatroskanej matki płynęły łzy.
Rodzina zawsze była ostoją. Misaki była troskliwą, jednak zdystansowaną matką. Do kiedy tylko młodzieniec sięga pamięcią, starała się ona zapewnić mu jak najlepszy byt i poświęca większość swojego czasu pracy, jednak zawsze zdawała się taka odległa, oziębła. Jej ramiona przytulały jakoś zimno, pocałunki w czoło pozostawiały dziwne wrażenie zobojętnienia. Spoglądając na małego Tsukiyamę, w oczach kobiety mieszała się troska i jakaś dziwna forma… pogardy? Chłopiec zawsze szukał uwagi swej matki, zawsze starał się spoglądać jej głęboko w oczy, jednak ona zawsze odwracała wzrok. Choć obecna, zawsze wspierająca, duszą zdawała się nieobecna.
Ojciec chłopaka, Satari, był shinobim. Wykonywał misje dla lokalnych kupców i władz handlowego miasta, znany był w okolicznej społeczności jako osoba ciepła, pomocna i lojalna. To on dawał młodzieńcowi tę miłość, której można byłoby się spodziewać po rodzicu. Zawsze był ostoją, zawsze służył dobrym słowem i radą. Pytany o swą małżonkę i jej chłód nigdy nie odpowiadał wprost. Skrzętnie zmieniając temat, sprawiał wrażenie zakłopotanego.
Od najmłodszych lat Katsumi wykazywał silną chakrę i niebywałe wręcz, jak na swój wiek, umiejętności jej wiązania. Dostrzegłszy to, Satari natychmiastowo powziął Katsumiego pod swoje skrzydła i począł przekazywać swoją wiedzę.
W krytycznym punkcie młodości, młody Tsukiyama obłożony był obowiązkami wszelkiej maści. Poranki spędzał ze swoją guwernantką, która przekazywała mu wiedzę ogólną o świecie, uczyła go pisać, czytać, rachować, dokonywać wywodów, wypowiadać się, analizować i wysnuwać wnioski. Popołudnia spędzał w towarzystwie matki - asystując jej w codziennych obowiązkach, ucząc się tym samym rzemiosła kupieckiego. Misaki była jedną z bardziej wpływowych kobiet w okolicy, bowiem kontrolowała kilka stałych szlaków handlowych i zawiadywała ich logistyką. U boku swojej matki Katsumi zrozumiał na czym polega ludzka natura - widział chciwych kupców, kłótliwych straganiarzy, widział zakompleksione sieroty i poniżonych żebraków. W tym czasie kształtować się zaczął jego kręgosłup moralny - obserwując poczynania Misaki dostrzegł, iż interesy partykularnych jednostek powinny stawać ponad kolektywne cele społeczności. Handlarka nie miała względu na potencjalne skutki jej decyzji, jeżeli takowe mogły przysporzyć jej problemów, czy strat. W pamięci pozostało mu, gdy matka zamknęła dostawy do niewielkiej wioski, ze względu na częste napady ze strony bandytów. W wyniku jej decyzji niewielka wioska została odcięta od ziaren, nie mogąc zasiać dostatecznego areału, skazana została na głód.
Wieczory młodzieniec spędzał ze swoim ojcem na treningach. Każde kolejne spotkanie utwierdzało mężczyznę w przekonaniu, iż jego syn ma niezwykły dar. Wykazywał niesamowitą, wręcz wrodzoną zdolność kontrolowania chakry, która to czynność przychodziła mu z niebywałą łatwością. Nauka przebiegała szybko i sprawnie, a tuż obok nauki korzystania z chakry, Satari ćwiczył fizyczną sprawność swojego syna. Młodzieniec zawsze był wątłej budowy ciała, smukły i szczupły, wobec czego siła nigdy nie leżała pośród jego mocnych stron. Zdawał się jednak nadrabiać to intelektem, pomysłowością, czasem reakcji i spostrzegawczością.
Chakra chłopaka wykazywała żywioł Katonu, co było przeciwieństwem żywioły dominującego jego ojca. Nie bacząc na to jednak, Satari zadbał, aby młodzieniec nauczył się wydobywać i formować czarkę, a także przekształcać je w konkretne techniki. Na tym polu chłopak wykazywał duży talent, bowiem z relatywną łatwością nauczył się technik przytoczonych mu przez ojca.
Nieliczne wolne momenty Katsumi spędzał w lesie - wymykał się, nierzadko pod osłoną nocy, do okolicznych kniei i tam oddawał się medytacji, która pomagała mu koncentrować się i zmywać stres dnia minionego. Dziwne relacje rodzinne powodowały u niego wiele niepewności i strachów, jednak obydwoje rodzicieli od zawsze wpajało mu hart ducha i stoicyzm, które miały pomóc w niebezpiecznych czasach. Będąc pośród przyrody spędzał godziny na rozmyślaniu, obserwowaniu nieba, nasłuchiwaniu śpiewu ptaków. Zaczął pisać wiersze, nostalgiczne, przepełnione niepewnością, bowiem uznał to za odpowiednie ujście gromadzących się odczuć.
Lata mijały, a rodzina Tsukiyama coraz bardziej rozchodziła się na wszystkie strony. Misaki brała na siebie coraz większy nakład pracy, pozostając poza domem dniami i nocami. Gdy tylko się pojawiała, jej oczy jakoby celowo omijały Katsumiego, który powoli dorastał i zaczynał nabierać kształtów mężczyzny, a także szerszego zrozumienia dla świata. U Satariego natomiast wykryto nowotwór, który zaczął powoli konsumować jego ciało. Pozbawiony szkolenia ojca, Katsumi postanowił na własną rękę rozwijać swoje umiejętności, bazując na lekcjach rodziciela i wszelkich źródłach wiedzy, które był w stanie pozyskać.
Gdy miał 16 lat, w dużej mierze był już zaangażowany w biznesy swojej matki, a część obowiązków została przydzielona jemu. Okazało się, iż jest sprawnym negocjatorem, a jego doskonała edukacja z powodzeniem przyczyniają się do sukcesu handlowych poczynań rodziny. Spokoju nie dawała mu jednak choroba ojca, któremu tak wiele zawdzięczał i którego kochał. Postanowił porzucić tymczasowo pracę u matki i udać się w samodzielną podróż w poszukiwaniu lekarstwa albo chociaż ukojenia bólu dla umierającego Satariego. W tym celu zmierzył do Midori, w stronę Prastarego Lasu, wierząc iż mądre ludy i klany shinobi zamieszkujące tamte tereny będą w stanie mu pomóc.
Zakupując mapę, dołączył do jednego z konwojów kupieckich, które zmierzały na zachód i wraz z nimi dotarł do Yokukage w Midori. Zasięgnął języka u miejscowego gminu, aby dowiedzieć się gdzie może szukać pomocy w swojej sytuacji - a wszyscy skierowali go do szpitala. Nie tracąc czasu, zmierzył tam i przedstawił swój problem, pamiętając historie o pochodzeniu swojego ojca. Zgodnie z tym co opowiadał Satari, Midori było jego domem przez bardzo długi czas i zdobył on tam pewien poziom renomy i rozpoznawalności. Szpital jednak, ani jak się później okazało okoliczni mieszkańcy i shinobi, nie kojarzyli nikogo imieniem Satari Tsukiyama. Wielce zadziwiło to chłopaka, jednak nie poprzestał starać się o lekarstwo dla swojego rodziciela - niestety, na próżno. Nikt nie miał zasobów, ani powodu aby pomagać jego ojcu, toteż powrócił do Ryuzaku pustymi rękoma.
Wielce konsternowało go jednak dlaczego nikt nie znał jego ojca w rodzinnych stronach, mimo iż opowiadał liczne historie i przygody stamtąd. Wykluczył to, że Satari kłamał czy zmyślał, bowiem mężczyzna nie miał w naturze tworzenia mistycznych opowiadań, ani okłamywania bliskich. Chcąc nieco powęszyć, chłopak udał się do magistratu w osadzie, zapytując o swojego ojca. Jak się okazało, mężczyzna imieniem Satari Tsukiyama nie figurował w żadnym rejestrze. Inwestygując sprawę dalej, młodzieniec odkrył, że prawdziwy nazwiskiej jego ojca jest Hatoko. To wszystko nie miało sensu...
Gdy stanął przed Misaki i Satarim, zapytując o swoje odkrycia, nie wiedział jaka prawda do niego przyjdzie. Rodzice postanowili, że dojrzał wystarczająco, aby się dowiedzieć.
Satari nie był biologicznym ojcem Katsumiego. Biologicznym ojcem Katsumiego jest nieznany nukenin, który napadł kiedyś na konwój Misaki, żądając wydania towaru i ludzi. Kiedy ta postawiła mu się, zamordował wszystkich jej kompanów, w tym jej ówczesnego małżonka, a następnie zgwałcił kobietę, tym samym dając życie Katsumiemu. Prawdopodobnie zabiłby ją, gdyby nie Satari, który udzielił jej wsparcia. Para zaprzyjaźniła się, mężczyzna pomagał Misaki podczas ciąży i finalnie zakochali się w sobie.
Cały świat posypał się w kawałki. Matka z ogromnym bólem patrzyła na Katsumiego, ponieważ do złudzenia przypominał on oprawcę - z najbardziej prominentnym znakiem w postaci złotych oczu. Starała się jak mogła, jednak przeszłość prześladowała ją każdego wieczora. Wiadomość o chorobie Satariego przytłoczyła ją i kobieta zaczęła tracić zmysły.
Musiało minąć kilka miesięcy, nim Katsumi przetrawił to, co do niego dotarło. Czuł do siebie obrzydzenie, czuł się niczym nasienie szatana zasadzone na karbie swojej matki. Poczucie winy ogarniało go całkowicie, przekuwało się w nienawiść. Postanowił, iż wymierzy sprawiedliwość po latach, zabijając swojego ojca. Nie posiadał wielu informacji o nim, jedynie luźne przypuszczenia - prawdopodobnie był to przedstawiciel klanu Uchiha, choć chłopak nie odziedziczył po nim oczu. Miał powiązania z Shinsengumi, jednak zbiegł z muru, stając się poszukiwanym ninją. Pogłoski mówią o aktualnych powiązaniach z mafią.
Stając w obliczu nowej przyszłości, z sercem z kamienia, Katsumi poprzysiągł zemstę. Jego gniew, tak skrzętnie skrywany wewnątrz, rozciąga się na cały klan Uchiha, na wszystkich nukeninów, wydaje się być niczym niepowstrzymany płomień...
WIEDZA
Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI
Ukryty tekst
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Kabura na broń (udo)
- Torba na broń (pośladek)
Ukryty tekst
ROZLICZENIA
PIENIĄDZE: viewtopic.php?f=101&t=9976
PH: viewtopic.php?f=34&t=9977
MISJE (dla klanu / inne):
D -
C -
B -
A -
S -
WYPRAWY:
C -
B -
A -
S -
EVENTY:
PREZENT OD ADMINISTRACJI:
Re: Katsumi Tsukiyama [GOTOWE DO SPRAWDZENIA]
: 2 sie 2021, o 01:34
autor: BeeBee-Hachi
Re: Katsumi Tsukiyama [GOTOWE DO SPRAWDZENIA]
: 10 sie 2021, o 01:31
autor: Moderator Techniczny
Coś się tutaj dzieje?
Re: Katsumi Tsukiyama [GOTOWE DO SPRAWDZENIA]
: 15 sie 2021, o 16:12
autor: Moderator Techniczny
wywalam