Strona 1 z 1
Ati Senju
: 18 maja 2021, o 23:16
autor: Ati
DANE PERSONALNE
IMIĘ: Ati
NAZWISKO: Senju
KLAN: Senju
PRZYNALEŻNOŚĆ: Shinrin
WIEK: 18 lat
DATA URODZENIA: maj 372r.
PŁEĆ: Shinobi
WZROST | WAGA: 187 cm | 70 kg
RANGA: Dōkō
APARYCJA
WYGLĄD:
Ati to bardzo szczupły, smukły młodzieniec. Już nieraz, widząc go bez koszulki i patrząc na jego wyraźnie odznaczające się żebra, ludzie łapali się na tym, że chcieli chłopakowi podać kromkę chleba. Nawet, jeśli miała być to ich ostatnia kromka. Wbrew pozorom chłopak nie był jednak wygłodzony ani umierający. Mało tego, nie należał też do najsłabszych i najwolniejszych wśród rówieśników! Po prostu, tak już wyglądał, nawet jeśli przyszło mu się opychać kilka dni z rzędu, nie wstając przy tym od stołu. Dobra przemiana materii, nic więcej. Sprawę jego szczupłego wyglądu pogłębiał dodatkowo fakt, że lubił chodzić w nieco za dużych ciuchach, przez co we wszystkim wyglądał, jakby miał na sobie worek. Albo, jakby przed chwilą wyszedł z rynsztoka i zaczął rozkładać się na drodze, prosząc o pieniądze lub jedzenie.
Z jego przerażającą sylwetką kontrastowała twarz, która była nieco zaokrąglona i zazwyczaj uśmiechnięta. Otaczała ją burza długich, sięgających do ramion brązowych i prostych włosów. Jego czarne niczym smoła oczy były duże i spokojne, a spojrzenie przeszywające, przez co ludziom ciężko było utrzymać z chłopakiem kontakt wzrokowy podczas rozmów. Jego drobny nos był lekko zadarty do góry, dzięki czemu doskonale pasował do wąskich, lekko zakrzywionych ust. Te jednak zazwyczaj wypełnione były po brzegi zębami w, wydawałoby się, nieskończonym uśmiechu, nawet, gdy sytuacja była nieadekwatna.
UBIÓR:
Ati lubi nosić za duże ubranie. Czuje się w nim bezpiecznie i nie zwraca uwagi na przytyki różnych osób, którzy mówią, że wygląda jak bezdomny. Dlatego też zazwyczaj, niezależnie od okazji ma na sobie dużą, szarą bluzę z kapturem, sięgającą połowy ud i całkowicie ukrywającą dłonie. Wielokrotnie już pomogło mu to w zaskoczeniu swojego przeciwnika, który nie spodziewał się, że chłopak dzierży w skrytej dłoni kunai lub shuriken. Dolna część garderoby jest już lepiej dopasowana. Krótkie, brązowe spodnie kończą się poniżej kolan. Do prawego uda przytroczoną ma kaburę na kunaie i shurikeny, a do pasa z tyłu przytwierdzona jest mała torba, z przeznaczeniem na drobniejsze rzeczy. Nadgarstki wraz z dłońmi oraz łydki i kostki Ati’ego owinięte są ciasno bandażem. Na stopach wygodne sandały, gwarantujące sprawność poruszania się i zdrowy przewiew w upalne dni.
ZNAKI SZCZEGÓLNE: Znakiem szczególnym Ati’ego jest przede wszystkim jego styl ubierania się, mianowicie za duże ciuchy, w których wydaje się tonąć. Zwłaszcza odnosi się to do jego bluzy, sięgającej mu niemal kolan i z której nie wystają dłonie bez wcześniejszego podwinięcia rękawów. Drugim znakiem szczególnym jest burza gęstych, długich i ciemnych włosów. To pierwsze co widzi inny człowiek, kiedy zbliża się Ati – ciemną plamę zamiast głowy!
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER:
Ati to wesoły młodzieniec, który bardzo często się uśmiecha. Nie ważne, czy okazja jest akurat wesoła, czy zdecydowanie odwrotna. Nawet na pogrzebie chłopak jest w stanie przywołać na swojej twarzy szeroki uśmiech. Uśmiech ten jest bowiem uniwersalny. Kiedy jest wesoło, przyjemnie i błogo, uśmiech jest naturalną koleją rzeczy, czymś naturalnym i odruchowym. Kiedy natomiast okoliczności są niesprzyjające, ten staje się gardą, schronieniem, a nawet bronią. Często bronią potrafiącą ranić nawet najbliższe osoby. Ati potęguje bowiem efekt swojego uśmiechu sarkazmem. Nie chodzi o to, że jest on nieczuły, nietaktowny czy niekulturalny… Jest przede wszystkim w zdecydowanej większości trafny. Warto również dodać, że Ati to młodzieniec wychowany by mówić to co myśli, by niczego nie ukrywać i niepotrzebnie nie gmatwać. Ta bezpośredniość, sarkazm i uśmiech czynią z niego trudnego do zawierania nowych przyjaźni człowieka. Z pozoru bowiem wydaje się chamem i prostakiem. Mało tego, bucem i skończonym kretynem, jak już usłyszał wielokrotnie. To jest jedynie warstwa ochronna. Za przyjaciół, którzy mimo wszystko są w stanie zaryzykować i przebić się przez wspomnianą wyżej warstwę, Ati oddałby życie. Bo nie ma nic cenniejszego niż przyjaźń.
NAWYKI:
Ati lubi czasem mówić do siebie, tak jakby w swoim ciele „gościł” jeszcze jednego... siebie. W zależności od tego w jakim nastroju jest „główny” Ati, ten „dodatkowy” stanowi jego przeciwieństwo. Zawsze. Nie zawsze jednak ze sobą rozmawiają, ale kiedy już taka sytuacja ma miejsce, ich zdania są przeciwne i jeden drugiego przekonuje o swojej racji.
NINDO: "Nie każdy ninja musi mieć nindo"
HISTORIA:
Historia Ati’ego rozpoczyna się w maju 372 roku, kiedy to na świecie panował względny pokój, niezmącony żadną wizją nadciągającej wojny. Ludzie żyli w spokoju, mogąc zająć się swoimi sprawami, nie zawracając sobie głowy wyniosłymi rzeczami, takimi jak niepodległość czy bardziej przyziemna kwestia przetrwania. Również dla ninja z całego świata był to spokojniejszy czas, okazja do złapania oddechu, naładowania baterii, nowych postanowień i wzmocnionych treningów. Właśnie w takim okresie, w prowincji Shinrin leżącej na terenie Prastarego Lasu, w jednym z domów mieszkalnych Hayashimura na świat przyszedł Ati, dziecko Hoi’ego i Arane Senju.
Pierwsze lata życia Ati spędził obdarzony nieskończoną miłością swoich rodziców. Był rozpieszczany i wynoszony na piedestał bez znaczenia co zrobił i co zbroił. Hoi i Arane byli już w podeszłym wieku, kiedy na świat przyszło ich pierwsze i jedyne dziecko, choć starali się o nie od wielu lat. Dlatego też dwoili się i troili w kwestii rozpieszczania Ati’ego, by przekazać mu jak najwięcej miłości i dobrych wspomnień, samemu czerpiąc z tego ogromną radość. Pech jednak chciał, że w 375 roku Hoi był obecny na Festiwalu Radości w Midori i zginął w trakcie ataku Szczepów Hoshigaki, Shabondama oraz Hōzuki. Od tamtego czasu życie nie było dla chłopaka takie samo. Oczywiście Arane nie przestała kochać swojego syna, jak również nie przestała okazywać mu czułości. Zwłaszcza, że ten tak bardzo zaczął przypominać jej zmarłego męża, zarówno z wyglądu jak i zachowania. Po śmierci głowy rodziny dom w Hayashimura nie był już jednak nawiedzany tak często przez śmiech, a Arane straciła iskrę, z której czerpała moc wcześniej. Również dla młodego Ati’ego wychowanie bez nadzoru ojcowskiego oka było trudne. Chłopiec zaczął oddalać się od matki coraz bardziej, zamieniając się w samotnika.
Kiedy Ati skończył sześć lat rozpoczął swój trening ninja. Jako, że odziedziczył Kekkei Genkai po rodzicach, jak również ich niewątpliwy talent z lat młodzieńczych, wykazał się dostatecznymi umiejętnościami by rozpocząć trening pod nadzorem Rodu Senju. W tamtym okresie, aż do jedenastego roku życia większość czasu spędził w towarzystwie sobie równych młodzików, wylewając wiadra potu na treningach. Szlifował swoje umiejętności w ninjutsu i w walce, jak również w kontrolowaniu chakry. Nie osiągnął jednak żadnych postępów w nawiązywaniu przyjaźni, chociaż też jakoś niespecjalnie mocno się starał. Dalej był samotnikiem. Nie zależało mu jednak na tym jak jest postrzegany. Z uśmiechem na ustach parł przez siebie. To właśnie w tamtym okresie odnalazł w swoim wnętrzu inny głos, innego siebie, z którym to lubił rozmawiać o wszystkim i niczym. Takie towarzystwo było dla niego najlepsze.
Niestety, w wieku dwunastu lat chłopaka ze światem pożegnała się jego matka, która od dłuższego czasu chorowała. Kaszel, który wcześniej był jedynie okazjonalny w ostatnich dniach nie odstępował jej nawet na minutę. Ponadto, Arane nie była już najmłodszą kobietą. Była już nawet stanowczo za siłą swojego wieku, a pęknięte serce po stracie męża jedynie potęgowało jej powolne zatracanie się w niemocy i rozpaczy. Kobieta stopniowo przestawała o siebie dbać. Nie pomagała też kwestia oddalania się od swojej jedynej latorośli, z którą nie potrafiła już nawiązać żadnej mocniejszej relacji, jak jedynie nadzorczej. Ati pozostał sam, gospodarząc samotnie w domu rodzinnym w Hayashimura. Został sierotą, a jego jedynym towarzyszem pozostał głos w jego głowie. Nie był to dla niego najweselszy czas, jednak nie dawał tego po sobie poznać. Nie chciał, by ludzie mu współczuli, nawiązywali z nim bliższych relacji jedynie z litości. Uznawali go za słabego. Dziecinnego. Zwłaszcza teraz, kiedy pozostał sam sobie. Chłopak zaczął wtedy przywoływać coraz częściej na swoje usta uśmiech, za którym chował wszystko, nosząc go niby tarczę.
Dalsze lata nie zmieniły postępowania Ati’ego, choć zaczął być coraz bardziej otwarty i rozmowny w stosunku do innych w osadzie. Dalej był samotnikiem, lubującym się w swoim towarzystwie, jednak nie miał już problemów z tym, by od czasu do czasu udzielać się towarzysko. Nawet nawiązał pierwsze relacje ze znajomymi rówieśnikami. Może dlatego, że długotrwała samotność zaczęła mu doskwierać? A może dlatego, że głos w jego głowie zaczął mieć swoje zdanie, zawsze inne niż Ati. Niemniej, aż do tej chwili czas chłopaka, zamieniającego się w młodego mężczyznę, upływał pod znakiem treningów.
WIEDZA
Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI
Ukryty tekst
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Kabura na broń [prawe udo]
- Torba [prawy pośladek]
Ukryty tekst
ROZLICZENIA
Ukryty tekst
Re: Ati Senju
: 19 maja 2021, o 19:52
autor: Ati
Gotowe.
Re: Ati Senju
: 19 maja 2021, o 21:32
autor: Moderator Techniczny
Re: Ati Senju
: 19 maja 2021, o 22:11
autor: Ati
Re: Ati Senju
: 19 maja 2021, o 22:28
autor: Moderator Techniczny