DANE PERSONALNE
IMIĘ: Raito
NAZWISKO: -
KLAN: - (dzieciństwo - Shinrin)
WIEK [DATA URODZENIA]: 22 lata [15.07. 358]
PŁEĆ: Shinobi (mężczyzna)
WZROST | WAGA: 180 cm | 75 kg
RANGA: Akoraito
APARYCJA
WYGLĄD: Zacznijmy od tego na co każdy zwraca uwagę z bliska, czyli głowy. Charakterystyczne dla Raito są jego niebieskie jak dno oceanu włosy. Czupryna uczesana na wzór odwrotny do Sonic'a, ot z potarganą czubatą grzywką swobodnie opadającą na twarz. Na nie byle jaką twarz, bo dobrze wyrzeźbioną, gładką, młodzieńczą, przystojną i prawie idealną. Prawie, gdyby nie mały szczegół. Znak, który przypomina o strasznej przyszłości. Prawe oko z góry i dołu otacza przedziwna blizna, szrama po krzywdzie doznanej w przeszłości. Nawet bez znamienia trudno zapomnieć o czymś co je wywołało. Na szczęście rana dobrze się zagoiła i teraz bardziej intryguje, niż wzbudza odrazę. Pozostał jej dziwny, szkarłatny kształt, zagadka, której Raito woli nie rozwiązywać. Między dwoma partiami szramy czają się inteligentne, piwne oczy, które przy walce lub większej zmianie prędkości przyjmują wyraz ekscytacji i radości. Brwi Raito są ledwo widoczne. Przykryte grzywką, dwie cienkie niebieskie kreski. Nos jak każdy inny, typowy kształt i wielkość. Podobnie niczym niewyróżniające się usta. Pobródek lekko zaostrzony, bez przedziałka.
Po szyi schodzimy na barki i tors. Niebieskowłosemu nie można odmówić miana atlety. Jak przystało na prawdziwego shinobiego i 20-latka jego brzuch kryje wyrzeźbiony sześciopak. Na ciele ninjy z trudem można szukać zbędnej tkanki tłuszczowej. Przy zwiększonym napięciu, każdy fragment ciała pokrywają mięśnie. Barki żylaste, wyrzeźbione, lecz nie przerośnięte. Ramiona również dobrze obdarzone, ale nie wykraczające poza normę. Ciało Raito zostało maksymalnie przystosowane do wykonywania szybkich, zręczych ruchów. Ilość kosztem siły. Tutaj pole do popisu mają nogi, jeżeli tak można nazwać kończyny kroczące tego shinobiego. Przy najmniejszym skurczu uwydatnia się rezultat ciężkich lat pracy i treningu. Monstrualnie wyćwiczone łydki i uda są chlubą Raito. Chlubą, którą bardzo rzadko się chwali. Stara się tego unikać z jednego powodu - blizn. Twarz jest jedynym miejscem, które pokazuje fragment jego niegdyś skrzywdzonego ciała. Reszta pozostaje szczelnie przykryta ubraniami. Szczególnym okrucieństwem potraktowano jego stopy i plecy. Stopy, które bez żadnej ochrony przemierzyły tysiące kilometrów oraz plecy smagane setkami uderzeń bicza. Przez takie wyniszczenie kariera Raito ległaby w gruzach. Gdyby nie pewna dobra kobieta. To ona z wprawą godną medycznych ninja opatrywała mu wszystkie rany. To dzięki niej teraz pozostały tylko blizy. Blizny, które większość czasu pozostają przkryte warstwą ubrania, tak by przypadkiem nikt ich nie zauważył, nikt nie zadał niewygodnego pytania.
Podsumowując, Raito to niebieskowłosy, wysoki, szczupły i wysportowany młodzieniec z kompleksami na pukcie odkrytych połaci ciała. Poza tym nie wyróżnia się niczym z tłumu.
UBIÓR: Raito rzadko kiedy, poza mieszkaniem, zmienia swój styl. Jedynym wyjątkiem są święta i inne uroczystości. Zazwyczaj nie zasłania twarzy, jednak podczas deszczu, czy misji wymagającej kamuflażu zarzca na głowę swoistego rodzaju kaptur z wszytym ochraniaczem, połączoną z zieloną chustą tak skutecznie, iż zasłania ona całą twarz, zostawiając niewielki pas przestrzei na oczy. Jedak przeważnie stroni od tego rozwiązania, gdyż nieznacznie zmniejsza ono pole widzenia, a nieznacznie to niekiedy naprawdę dużo. Następnie przechodzimy do granatowego płaszcza z obszernym, postawionym kołnierzem. Przednia, spięta czerwonymi guzikami część płachty kończy się na splocie słonecznym, a tylna, poszarpana na wysokości kolan. Pod peleryną znajdziemy błękitno-granatowy uniform połączony z wyjątkowego kroju spodniami. Wszystko poprzecinane różnymi kombinacjami ciemnoniebieskiego oraz błękitnego. Tułów oraz podbrzusze Raito przecinają pasy w kolorze podobnym do chusty. Pod zewnętrznym ubraniem, całe ciało ninjy pokrywają bandaże, próbujące zamaskować znamienia przeszłości. Tak, jak zapewne się zastanawiacie, ich założenie trwa wieki, ale czego się nie robi dla spełnienia chorych kompleksów. Ważne, że robią to skutecznie, dodatkowo podkreślając tężyznę fizyczną Raito przy napięciu mięśni. Ostatnimi elementami typowego ubrania młodzieńca są zwykłe, rzymskie sandały rzemykowe i proste, szmaciane granatowe rękawice.
Teraz możemy przejść do odświętnego stroju. Podobnie jak poprzedni komplet, ten też zawiera płaszcz. Jest to czarna płachta ozdobiona złotymi pasami, a także czerwonymi, swobodnie zwisającymi kawałkami materiału na klatce piersiowej. Ubranie posiada zawinięte rękawy oraz kołnierz, a także zawinięte kawałki białego materiału na przedramionach. Peleryna kończy się licznymi wcięciami na wysokości kolan. Pod rozpiętym płaszczem znadziemy grantowy sweter, wpuszczony w workowate, białe spodnie spięte skórzanym paskiem ze złotą klamrą. Spodnie wpadają w wysokie czarne, zamszowe sztyblety na srebrnej podeszwie. Strój odświętny odsłania więcej ciała niż ten typowy, bo aż dłonie i szyję, co wcale nie oznacza iż jest luźniejszy. Raito wygląda w nim o wiele schludniej, niestety bardzo rzadko można młodzieńca w takowym spotkać, co czyni go jeszcze bardziej wyjątkowym.
ZNAKI SZCZEGÓLNE: Jeśli mówimy szczególne, to mamy na myśli coś wyjątkowego, wyróżniającego z tłumu, a niestety Raito woli unikać sławy i rozgłosu. Niemniej, matka natura nie zgodziła się z tym i już na starcie podarowała młodzieńcowi wyjątkowego koloru włosy. Tak głębokiego błękitu trudno się doszukać w samym morzu, a co dopiero czuprynie zwykłego człowieka. Na szczęście świat shinobi nie jest zwykły i każdy musi się tutaj czymś wyróżniać.
Drugą, acz bardziej już ukrywaną cechą są blizny. Na pierwszy rzut oka dostrzegamy tylko jedną - krwistoczerwone znamię okalające prawe oko shinobiego. O ile górna część została sprytnie ukryta pod grzywką, dolna jest już wystawiona na światło dzienne, niejednokrotnie przykuwając nieporządaną uwagę mijanych ludzi. Właśnie to jest powodem, dla którego Raito niekiedy zarzuca swoją chustę, bądź po prostu nienaturalnie wykręca się do ciebie swoim lewym profilem.
Jeśli kiedykolwiek zdarzy się komuś zmusić 20-latka do rozebrania się, pozna jego mniej przyjazną część ciała, czyli plecy i stopy naznaczone kolejnym piętnem przeszłości. Blizny te mimo ładnego zagojenia się, straszą dalej samym faktem istnienia. Podłużne linie jaśniejszego mięsa na tyłach ciała ninja przecinają się wielokrotnie, tworząc wzór podobny do tego podczas sytuacji w której ktoś próbuje rozpisać długopis.
Stopy nie wyglądają już tak kolorowo, ponieważ podeszwa nosi pamiątkę poszarpania różnymi ostrymi przedmiotami, jak kamienie, patyki i inne rzeczy o kanciastych kształtach. Przestroga, aby nigdy nie chodzić boso.
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER: Raito jest niezwykle skomplikowanym człowiekiem, nawet jak na ninję. Dużo zależy od tego co robi, kiedy i w jakich okolicznościach. Większość czasu jest cichy, a raczej zamyślony. Nie lubi być w centrum uwagi, chyba że zainteresowaną jest kobieta, ale o tym później. Woli przebywać w samotnośc, skupiając się na tym co ma zrobić, czyli pracy i treningu. Jedyną rzeczą, którą póki co kocha jest prędkość. Jest od niej uzależniony. Podczas codziennych maratonów czuje, jakby był inną osobą. Staje się nad wyraz radosny, można powiedzieć iż nawet nadpobudliwy. Zmienia się w skorego do rozmowy, otwartego na świat. Podbnie rzecz się ma, kiedy zostaje obdarowany indywidualnym zainteresowaniem atrakcyjnych dziewcząt. Jest to nieliczna z furtek pozwalających na rozmowę z niebieskowłosym.
Jako wieczny samotnik, tak naprawdę szuka prawdziwej przyjaźni, a może i miłości. Mimo kilkuletniej kariery shinobi, nie zdołał zawrzeć żadnej trwalszej znajomości. Do tej pory tylko dwie osoby troszczyły się o niego - nieznanego imienia kobieta o dobrym sercu, która zajmowała się nim w dzieciństwie, a także bezimienny staruszek, którego ledwo co pamiętał. Byli to ludzie, którzy powstrzymali młodzieńca przed szaleństwem i uratowali jego wiarę w ten świat. Mimo to Raito darzy większą sympatią płeć przeciwną, ponieważ to od niej otrzymywał dłużej pomoc, a tajemniczy staruszek jedynie powstrzymał nienawiść chłopca do mężczyzn i pokazał mu, że nie każdy facet to niewyżyte monstrum. W ten sposób kobiety otrzymały etykietkę tych ludzkich, dobrych, a mężczyźni przydatnych i silnieszych.
Kolejnym podziałem świata Raito są dorośli i młodsi. Oczywiście dorośli to ci gorsi, wręcz znienawidzeni, którzy pojmują świat jako swoją własność i myślą, że wiedzą wszystko najlepiej. Młodsi mają natomiast podgrupy. Dzieci, bądź nastolatkowie, czyli jeszcze nieuformowany materiał. W przyszłości mogą oni zostać kimś wielkim, albo... dorosłymi. Pozostaje więc grupa wiekowa zbliżona do Raito. Są to ludzie, którzy go najbardziej intrygują. To u nich chłopak szuka zrozumienia, którego dotąd nie zaznał, troski którą pragnie u siebie wykrzesać. Pragnie tego ze strachu. Strachu, iż potworne traktowanie w dzieciństwie mogło i z niego zrobić potwora, ale te przemyślenia zostały ukryte głęboko w jego podświadomości. Na tyle głęboko, iż tylko ktoś wyjątkowy miałby dostęp do prawdziwego Raito. Większość czasu jest to tylko nieśmiały szybkonogi mający bzika na punkcie prędkości.
NAWYKI: Raito posiada parę naprawdę dziwnych nawyków. Jednym z nich jest kompleks na punkcie odkrytego ciała, zwłaszcza pleców i stóp, ponieważ to właśnie tam znajdują się jego blizny. Nie chodzi tu o powrót do bolesnych wspomnień, które zdarzają się tak często, iż zdążył do nich przywyknąć, a o niepotrzebne, niewygodne pytania. Już dawno doszedł do wniosku, że skoro nikt się nim bardziej nie interesuje, to nie potrzebuje zapoznywać się z jego historią. Dlatego też bardzo rzadko odkrywa plecy, nawet kiedy jest sam w domu.
Kolejnym przyzwyczajeniem związanym z dzieciństwem jest chęć ukrycia swojego prawego profilu twarzy. Niech więc cię nie zdziwi, kiedy podczas rozmowy niebieskowłosy nienaturalnie będzie unikał spojrzenia prosto w oczy, co niektórzy mylnie interpretują jako oznaki kłamania. Chodzi tu tylko o ukrycie znamienia.
Ostatnim dziwnym elemntem zachowania Raito jest jego miłość do prędkości. Jawnie przejawia to co wieczór biegając dookoła wioski. Biorąc pod uwagę słabą resztę aspektów fizycznych, kiedy wraca do domu, słania się na nogach. Efekty można zauważyć już następnego poranka. Zakwasy, bóle mięśnie i tego typu rzeczy utrzymują się aż do południa. Wtedy to chęć biegania powraca i potęguje się aż do wieczora. Takie błędne koło dzieje się przez większość nudniejszych dni. Może i męczące, ale dla Raito to nie tylko rozrywka, a także świetny trening. Dzięki temu jego szybkość wyróżnia się zdecydowanie na tle innych shinobi.
Zamiłowanie do błyskawicznych ruchów przekłada się nie tylko na nogi. Ręce, brzuch, klata - wszystko postawione na rzeźbę. W tej kwestii warto też wspomnieć o nawykach żywieniowych. 20-latek do perfekcji wyćwiczył sobie opanowanie w obżarstwie oraz w tym co je. Nie może patrzeć, kiedy ludzie opychają się niezdrowymi przysmakami, a co gorsze korzystają z używek. Dobra dieta stanowi podstawę jego fizycznego rozwoju.
Ostatnimi czasy niebieskowłosy zakupił mały stalowy dzwoneczek. Kiedy młodzieniec czeka na kogoś, czy zwyczajnie się nudzi, zdarza mu się bawić przedmiotem, obracając go w palcach.
NINDO: "Tylko szybkość potrafi dać prawdziwą wolność." - jest to raczej jego wniosek życiowy, niż utarta, wciąż powtarzana sentencja. Chodzi tu nie tylko o fizyczną wolność, kiedy dzięki zwinności uciekł z niewoli, ale także mentalną, bo sprint pierwszy raz w życiu dał mu uczucie prawdziwego szczęścia.
HISTORIA: Od czego by tu zacząć? Tak, właśnie to pytanie Raito zadaje sobie całe życie. Nie ma pojęcia skąd pochodzi, kto jest jego rodzicami i dlaczego go porzucili. Wie tylko, że nie mogli być dobrymi ludźmi.
Niedługo po narodzinach został sprzedany jako niewolnik. Wtedy też, na znak przynależności, otrzymał znamię dookoła prawego oka. Celem jego życia miała się stać praca na polu pewego potężnego przedsiębiorcy, tanio skupującego dzieci i trenującego je na posłusznych darmowych robotników. Zanim Raito zaczął pracować, nauczono go pisać i czytać. Cały ten trud tylko po to, aby przywiązać go do właściciela i zająć czymś do czasu, aż będzie gotów na pracę w polu.
Ten moment nadszedł, kiedy ukończył siedem lat. Wtedy też przeprowadzono testy sprawności. Połowa nie zdała. Zastanawia was jaka była kara? Już się pewnie domyśliliście - śmierć, bo gdzie sprzedać oznakowanego już człowieka? Wtedy też niebieskowłosy domyślił się, że coś jest nie tak i należy zacząć troszczyć się o siebie, a nie właściciela. Póki co jednak były to tylko początki a jego zbyt młode ciało nie mogło przeciwstawić się armii najemników, która trzymała pieczę nad farmą. Pozostało mu tylko pracować z nadzieją na wolność za dobre sprawowanie. Był wtedy mały, nic dziwnego, iż wierzył w świat wypełniony samymi dobrymi ludźmi. Podczas testów zwrócono uwagę na jego wyjątkowo silne nogi. Stopniowo został więc zaprzęgiwany zamiast zwierząt do orania pól. Mimo starań, pan wymagał od niego co raz więcej za co raz mniej. Każdego dnia jego pracy towarzyszył poganiacz, czyli najemnik raz po raz smagający dziecko batem po plecach. Chłopak nie otrzymał nawet obuwia, co razem z biczowaniem skutkowało poważnymi zakażeniami. Jedyną osobą, która mu sprzyjała była żona gospodarza. Biedna kobieta, której mąż bardziej cenił majątek niż małżeństwo, codziennie przynosiła mu jedzenie i zajmowała się jego ranami. Z dnia na dzień Raito pochłaniała miłość do kobiety zastępującej mu matkę. Z początku niepewny i przestraszony żony swego pana, później darował ją sympatią, mimo tego, iż nie zamieniali słów, a czasem tylko wymieniali się zmęczonymi spojrzeniami. Niebieskowłosy nie potrafił nigdy zawierać przyjaźni, także w niewoli. Wszyscy bardzo cierpieli, lecz łączyli się w grupy. Tylko nie on, który aż do dziesiątego roku życia wierzył w szansę na wyzwolenie ze strony swojego właściciela. Jego frustracja narastała z dnia na dzień, kiedy zauważył, iż jego prędkość ruchów przewyższa strażników. Wtedy też w głowie chłopca zaczął kiełkować plan ucieczki.
Przez następne tygodnie czynił nieznaczne obserwacje, próbując wychwcić luki w zabezpieczeniach gospodarstwa. Po miesiącu okazało się, iż ochrona wcale nie jest taka wykwalifikowana. Więcej wyglądu, niż umiejętności. Przez parę następnych dni plan ucieczki stał się priorytetem. Jednak co takie dziesięcioletnie dziecko może wymyślić? A no tyle, co by przez następne dni odkładać siły i w końcu puścić się sprintem w las. Biorąc pod uwagę brak psów gończych, a także słabą kondycję pilnujących, powinno się udać. Największy problem był z momentem w którym plan miałby się rozpocząć. Raito zwlelał z tym przez długi czas, aż pewnego dnia stało się coś nieoczekiwanego.
Zawsze dotąd dawał z siebie wszystko, toteż pan nie mógł narzekać. Jednak przez ostatnie odkładanie sił, zmniejszył wydajność, co stopniowo psuło humor gospodarzowi. Tego pamiętnego dnia nie wytrzymał i postanowił własnoręcznie zmusić chłopca do lepszej pracy. Kiedy już się zamachiwał, aby wymierzyć karę za nieposłuszeństwo, pojawił się ktoś, kto go powstrzymał. Już zapewne wiecie kto. Kobieta zasłoniła Raito, a następnie padła mężowi do stóp i zaczęła go błagać o łaskę dla młodzieńca. Zły mężczyzna miał to za nic i kopniakiem odrzucił biedaczkę na bok. W niebieskowłosym wezbrała wściekłość. W ułamku sekundy doskoczył do gospodarza, sprzedał mu porządnego kopa tam, gdzie słońce nie dochodzi i zajął się kobietą. Ona z zakrwawionymi ustami, wymamrotała, że dla niej już nie ma ratunku, lecz niech młody ucieka ile sił w nogach. Przed niewolnikiem pojawił się ciężki problem. Rozwiązał go instynkt. Po chwili zjawili się strażnicy. Widząc całą sytuację, skierowali broń ku Raito. On jeszcze raz spojrzał w oczy staruszce i puścił się sprintem w stronę zarośli. Za sobą słyszał szczęk stali i rzucanych bluzg. Pierwszy raz w życiu bez żadnego obciążenia rozwnął swoją maksymalną prędkość. Wtedy poczuł co to wolność. Wstrząsnęło nim uczucie euforii pomieszanej zestracem przed pogonią. Źrenice powiększyły się od napływu adrenaliny. Biegł i biegł. Dźwięki obławy już dawno ucichły, lecz przed jego oczami zaczęły się przewijać obrazy cierpienia w niewoli. Stracił zmysły. Biegł tak całą noc. Z krzaków obesrwowały go zaciekawione zwierzęta. Nawet nie próbowały interweniować w szaleńczy maraton.
Kiedy słońce wychyliło się zza horyzontu, on wpadł na dziwną polankę. Tam zastał pierwszego od wielu godzin człowieka. Już z daleka zaczął krzyczeć do starca, aby się ukrył przed nadciągającym poścgiem. Ten uśmiechnął się i złapał dziecko w ramiona. Raito nawet się nie opierał. Był zbyt wycieńczony. Poza tym czuł bijącą od mężczyzny dobroć. Podobną do tej, którą czuł podczas odwiedzin żony gospodarza. Wiedział, że nic mu już nie grozi. Obudził się w prowincji Shinrin. Od opiekujących się nim shinobich dowiedział się, że w opiekę oddał go starszy człowiek, podając informacje o stanie zdrowotnym.
Raito spał w gorączce przez cztery dni. W tym czasie starzec zdążył go przewieść do północnych prowincji Prastarego Lasu, a także wyleczyć z choroby i opatrzyć rany. Dla młodzieńca nastała nowa era. Era wolności. Era shinobi.
W ciągu pierwszych lat odebrał podstawowe wykształcenie i stopień Doko. Następnie został wysłany do Ryuzaku no Taki, gdzie zasłużenie otrzymał stopień Akoraito. Wioska na tyle mu się spodobała, że postanowił tam zostać. Głównie ze względu na różnorodność podobnych wiekowo ninja i możliwość zawarcia nowych przyjaźni.
WIEDZA
INFORMACJE: Antai, Yusetsu (mini-event), Shinrin (dzieciństwo)
KLANY, RODZINY SHINOBI, WIĘZY KRWI:
Aburame – ich ubranie zasłania praktycznie całe ich ciało, a oczy przysłonięte są przez ciemne okulary, potrafią manipulować robactwem, używając go w walce, specjalizują się w ninjutsu, zamieszkują tereny Kaigan
Haretsu – porywa ich wir walki, ale nie posiadają charakterystycznych cech wyglądu, panują i manipulują wybuchem, lubią walkę bezpośrednią, zamieszkują tereny Tsurai
Hōzuki - charakterystyczne, ostro zakończone uzębienie, lubią przebywać blisko wody, którą świetnie manipulują i potrafią się w nią zmienić, nie mają określonego typu walki, są w niej mało oczywiści i nieprzewidywalni, zamieszkują tereny Kantai
Nara – przeważnie nie wykazują chęci do walki, nie lubują się w bezpośrednich starciach, potrafią manipulować cieniem, używając go w walce, posiadają niesamowitą inteligencje, z natury są raczej strategami, specjalizują się w ninjutsu, zamieszkują tereny Midori
Shabondama – nie mają charakterystycznych cech wyglądu, ale potrafią tworzyć bańki, które potrafią być niebezpieczne, zamieszkują tereny wysp
Uchiha – w większości przypadków ciemnowłosy przedstawiciele tego klanu, posiadają wyjątkowe oczy, które przy aktywacji stają się czerwone, zazwyczaj posługują się katonem, specjalizują w genjutsu i ninjutsu, zamieszkują tereny Sogen
POSTACIE: Kyoushi (podstawy)
ZDOLNOŚCI
KEKKEI GENKAI: -
NATURA CHAKRY: Raiton
STYLE WALKI: Bukijutsu: Kenjutsu (Chanbara)
UMIEJĘTNOŚCI:
Wrodzona - Propozycja: Szybki: Shinobi wykazuje ponadprzeciętną szybkość od narodzenia. Ponadto świetnie się czuję z rozwiniętą prędkością, jest wręcz uzależniony od adrenaliny. Nie czuje strachu podczas błyskawiczego przemieszczania się, a cały świat wydaje mu się żyć w zwolnionym tempie. [u]Taka osoba ma +25% podstawowej statystyki Szybkości.[/u] Niestety, jest on też mniej uważny, [u]przez co jego Percepcja zmnijesza się o -5%.[/u]
Nabyta -
PAKT: -
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
SIŁA: 1 | 11
WYTRZYMAŁOŚĆ: 1
SZYBKOŚĆ: 125 | 171
PERCEPCJA: 49 | 47
PSYCHIKA: 1
KONSEKWENCJA: 1
KONTROLA CHAKRY: C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 100%
MNOŻNIKI: Kenjutsu - Chanbara (+10 Siły; + 10 Szybkości), UW: Szybki (+25% Szybkości; -5% Percepcji), Prezent od Administracji 31. (+5 Szybkości)
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
NINJUTSU: E
GENJUTSU: D
TAIJUTSU: E
BUKIJUTSU:
KENJUTSU: C
SHURIKENJUTSU: -
KUSARIJUTSU: -
KIJUTSU: -IRYōJUTSU: E
FūINJUTSU: E
ELEMENTARNE:
KATON: -
SUITON: -
FUUTON: -
DOTON: -
RAITON: B
KLANOWE: -
JUTSU:
NINJUTSU: Bunshin no Jutsu (E), Henge no Jutsu (E), Kai (E), Kawarimi no Jutsu (E), Kinobori no Waza (E), Suimen Hokō no Waza (E), Nawanuke no Jutsu (E)
GENJUTSU: Kasumi Jusha no Jutsu (D), Magen: Narakumi no Jutsu (D)
TAIJUTSU: -
BUKIJUTSU:
KENJUTSU: Chanbara (D), Omotegiri (C), Yanagi (C), Mikazukigiri (C)
SHURIKENJUTSU: -
KUSARIJUTSU: -
KIJUTSU: -IRYōJUTSU: -
FūINJUTSU: -
ELEMENTARNE:
KATON: -
SUITON: -
FUUTON: -
DOTON: -
RAITON: Hiraishin (D), Dendō Hando (D), (WT) Kaminari no Hikari (D), Raikyu (C), Ikazuchi no Utage (C), Ikazuchi no Kiba (B), Denpō Sekka (B), Raigeki no Yoroi (B), Gian (B), Kaminari Shibari (B), Kangekiha (B)
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): kabura u prawego boku biodra, torba u lewego boku biodra
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE): miecz obosieczny w kaburze, dzwoneczek w prawej kieszeni spodni, pilnik wszyty w podeszwe prawego buta, w torbie schowane: 5x kunai, 5x shuriken, 15x makibishi, notka wybuchowa, granat dymny, pigułka żywnościowa, 3m stalowej żyłki
ROZLICZENIA
PIENIĄDZE: Jeps!
PH: Jeps!
MISJE:
[/list]
PREZENT OD ADMINISTRACJI: 20. Masz niemiłosiernego pecha, podczas wykonywania kolejnej misji zgubisz pieniążki, przez co Twoim wynagrodzeniem będą same PH - Klik!
31. Nasz wspaniały łakomczuch został napadnięty przez sokoła, który zabrał mu ciasteczko! Biegłeś za ptakiem ile sił w nogach, dzięki czemu dostajesz +5 do szybkości. - Klik!