Strona 1 z 1
Atari Sanada
: 4 gru 2017, o 20:44
autor: Atari Sanada
DANE PERSONALNE
IMIĘ: Sanada
NAZWISKO: Atari
KLAN: Ukryty tekst
WIEK [DATA URODZENIA]: 29 | 10 | 364
PŁEĆ: Kunoichi
WZROST | WAGA: 173 cm | 62 kg
RANGA: Dōkō
APARYCJA
WYGLĄD: Klasyczny przypadek brzydkiego kaczątka. Sanada wyrosła z małego zadziornego "chłopczyka" w całkiem nie brzydką kobietę. Przeciętny wzrost i waga co prawda nie przykuwały większej uwagi, lecz buzia, buzia była zupełnie czym innym. Pełne usta, kształtny nosek i wielkie ciemne oczy w którym nie trudno było utonąć. Pod lewym okiem znajdował się jej znak charakterystyczny - uroczy pieprzyk. Jasna, delikatna cera komponowała się z ciemnymi włosami sięgającymi obojczyków, które z rzadka spotkać można było rozpuszczone. Częściej znacznie upinane były w kucyk, tak aby nie wadziły w codziennych czynnościach. W wyglądzie czuć było odciśnięte piętno dawnych czasów chłopczycy, nie stosowała bowiem ona żadnych upiękrzaczy. Naturalne piękno kogoś kto przed długie lata uważany był za brzydule. W końcu prędzej czy później zawsze można liczyć na sprawiedliwość od przewrotnego losu.
UBIÓR: To co nosiła na sobie Sanada nie należało do nader kobiecych, właściwie pod żadnym względem takie nie było. Dorosła chłopczyca nie porzuciła swych dawnych zwyczajów i dalej podtrzymywała tradycje noszenia się na mężczyznę. Klasyczne kimono noszone na wzór samurajów czasem okrywane było czymś cieplejszym, chroniącym przed chłodnymi dniami. W stroju kobiety nie było przepychu ani niepotrzebnych ozdób, można rzecz, że to klasyczny, minimalistyczny kunszt krawiecki. Przy boku zazwyczaj nosiła swą "broń", a mianowicie boken. Całość tworzyła kobietę udającą mężczyznę, ba! Nawet samuraja ze swoją niegroźnym ćwiczebnym kawałkiem drewna. Cóż tu więcej rzec, ten widok nie wywoływał wielu poważnych myśli, tym bardziej respektu.
ZNAKI SZCZEGÓLNE:
Pieprzyk pod lewym okiem
Bambusowy kapelusz na głowie.
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER: Jeśli spłycić charakter Sanady można byłoby jednogłośnie okrzyknąć ją postacią dobrą. Jednak gdyby to było mało, to można pokusić się na następne słowo: pacyfistka. Dobra pacyfistka. Dalej mało? No dobrze, usiądź więc i posłuchaj. Sanada należy do nielicznej grupy kobiet uszczypliwie nazywanych chłopczycami. Oznaczało to mniej więcej tyle, że czasem prawdopodobnie ona sama zapominała, że należy do dumnej kasty płci pięknej. We wczesnych latach młodości zarażona ogromnym szacunkiem do samurajów zapragnęła stać się jednym z nich. Broniła więc słabsze dzieciaki i często wdawała się w kłopoty nadstawiając karku za innych. To nie zmieniło się nawet po tylu latach. Sanada dalej miała w głowie swój ideał do którego dążyła. W jej świecie nie było miejsca na zło, przemoc czy niegodziwość. Pacyfistyczny styl bycia wkraczał nawet na sferę radzenia sobie z kłopotami, które często kończyły się bójkami. Starała się nigdy nie krzywdzić i przenigdy nie pozbawiać życia. Ten dar był najcenniejszym co posiadamy i tak długo jak żyjemy tak długo możemy się zmienić. Nikt więc nie był skreślany, nie w świecie Sanady. Ponadto uwielbiała opowieści, często badała miejskie legendy i porywała się na tajemnicze incydenty starając się dojść do sedna sprawy, urodzona poszukiwaczka przygód. No, mam nadzieje, że wystarczająco wyczerpująco. Choć ja dalej wole pozostać przy tych dwóch słowach: dobra pacyfistka.
NAWYKI: Noszenie bambusowego kapelusza, przedstawianie się z nazwiska.
NINDO:
Każde życie ma nieocenioną wartość, dlatego należny o nie walczyć.
Śmierć nigdy nie jest dobrym roziązaniem
HISTORIA: To co zaraz tu przeczytacie, nie będzie porywająca historią. Napisana tysiące razy przez życiorysy licznych dzieci z Teiz dorastających w cieniu wielkich samurai, którego brat, kuzyn czy inny członek rodziny należał do szlachetnego cechu. W przypadku Sanady był to starszy brat, którego z powodu wielkiej różnicy wiekowej dziewczynka nie miała okazji dobrze poznać. Historia wyglądała tak samo jak u wielu innych, brat umarł podczas piastowania służby, co mocno odbiło się na rodzinie. Dorastająca najmłodsza Atari odczuła to najmocniej, kiedy straciła nie tylko rodzeństwo ale i rodziców. Zarefowani śmiercią lepszego dziecka, przynoszącego chlubę rodzinie zapomnieli całkowicie o dziewczynce. Ta bardzo szybko oduczyła się zachowywać jak na młodą damę przystało i rozpoczęła swój nowy tryb życia - ulicznego bohatera. Sanada szybko stała się małym urwisem z kijem broniącym słabszych i bijącym się co rusz z innymi łobuzami. Nie uchodziła za ładną, wręcz rzadko kiedy ktokolwiek zdawał sobie sprawę, że miał do czynienia z dziewczynką. Mająca pewne kompleksy w dorównaniu zmarłemu bratu Sanada wcale nie przejmowała się tym, czując się nawet lepiej w roli chłopca. Dorastała szybko, jak to na dzieci przystało, a wraz z nią rodziły się i rozkwitały pacyfistyczne zapędy. Z domu uciekła szybko, bo w wieku szesnastu lat, kiedy to rodzice zamierzali wydać ją za podstarzałego już dalekiego kuzyna. Od tamtego momentu prowadziła swoje życie tułacza przez długi okres, aż nie dowidziała się o śmierci swoich rodziców. Choroba odebrała im życie szybko i nagle, tak jak wielu innym w Teiz w tamtym okresie. Powróciła do domu, pustego i pełnego bezwartościowych wspomnień. Jak mówiłam, opowieść ta nie porywała, była jedną z wielu nie wyróżniających się i nie wychodzących przed szereg. Bowiem historia Atari Sanady miała dopiero rozpocząć się w dniu dziewiętnastych urodzin w które postanowiła wyruszyć w podróż swego życia.
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Katana
- Boken
- Duża rytualna świeca
Ukryty tekst
ROZLICZENIA
PIENIĄDZE: Klik
PH: Klik
MISJE:
[/list]
PREZENT OD ADMINISTRACJI:
Re: Atari Sanada
: 5 gru 2017, o 18:17
autor: Ero Sennin
Re: Atari Sanada
: 5 gru 2017, o 18:57
autor: Ero Sennin
Karta zaakceptowana.
Ukryty tekst