DANE PERSONALNE
IMIĘ: Shigeto
NAZWISKO: Hōzuki
KLAN: Hōzuki
WIEK [DATA URODZENIA]: 19 [362]
PŁEĆ: Shinobi
WZROST | WAGA: 175 | 70
RANGA: Dōkō
APARYCJA
WYGLĄD: Shigeto jest średniego wzrostu młodym mężczyzną. Nie charakteryzuje się ani szczególnie wysoką masą tłuszczową, ani mięśniową, nie można więc nazwać go ani mięśniakiem, ani grubasem. Włosy ma czarne i zaczesane w ten sposób, że sięgają mu na plecach aż do łopatek. Twarz ma przeciętną i raczej nie rzucającą się w oczy, to znaczy średniej wielkości nos, wąskie usta, nieodstające uszy oraz ciemne oczy, które jednak często miewa nieco podkrążone. Nie nosi zarostu. Tym co chyba najmocniej rzuca się w oczy w jego wyglądzie, poza jego charakterystycznymi dla jego klanu zębami, jest biała cera, która wygląda tak, jakby nigdy w życiu nie ujrzało jej światło słoneczne i niektórym przez to wydaje się, że Shigeto męczy jakaś przewlekła choroba.
UBIÓR: Shigeto starając się dopasować swój ubiór do swoich włosów, ubiera się zwykle w ciemne kolory. Dlatego też nosi szarozielone spodnie, sięgające idealnie do kostek. Dla pewności młodzieniec zawsze nosi też gruby, czarny pasek, który przytrzymuje jego spodnie. Na stopy zakłada klasyczne obuwie shinobich. Jeśli chodzi o górną połowę ciała, zakrywa ją szaroczarnym grubym swetrem, który u góry kończy się golfowym kołnierzem, zasłaniającym szyję chłopaka. Sweter ów nie posiada rękawów, przez co ramiona Shigeto pozostają nagie i odsłonięte. Nie przywykł do noszenia żadnej biżuterii, ani innych zbędnych ozdób.
ZNAKI SZCZEGÓLNE: Trójkątne, rekinie zęby, charakterystyczne dla klanu, blada skóra.
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER: Shigeto zwykle jest cichym człowiekiem, który gdy już postanowi się odezwać, raczej warczy na rozmówców, niż mówi do nich. Poza tym jest wielkim patriotą, przez co bardzo szanuje swój klan. Z tego wynika również jego ksenofobia. Nie lubi bowiem wszystkich, którzy należą do innych klanów, czy szczepów, chyba, że uzna iż dobre stosunki z daną osobą będą korzystne dla niego, czy jego klanu. W ten sposób podejmuje również większość wyborów. Rozważa, czy dany wybór będzie korzystny dla niego samego, lub jego pobratymców. Ma wielką słabość do alkoholu i lubi się upijać. Po alkoholu zmienia się nieco jego charakter. Jest wtedy bardziej wylewny i mniej ksenofobiczny. Dużo łatwiej jednak wtedy urazić jego dumę.
NAWYKI: Picie alkoholu, w nierzadko zbyt wysokich ilościach. Odruchowe rozglądanie się w większości pomieszczeń, za butelkami, lub innymi pojemnikami z alkoholem.
NINDO: Życie staje się piękniejsze po paru głębszych.
HISTORIA:
Moje życie zawsze stało pod znakiem zarówno wody, jak i ognia. W końcu to tak typowe dla klanu, z którego się wywodzę. Hozuki niemal od zawsze znani byli ze swoich umiejętności kontroli wody oraz wielkich zasług w ogniu bitwy. Dlatego też, to właśnie te dwa żywioły odcisnęły i wciąż odciskają wielkie piętno na moim jestestwie, pomimo tego, że kompletnie nie znam się na kontroli tego drugiego żywiołu. Warto jednak zacząć od początku. Urodziłem się w otoczeniu wody, na jednej z wysp Kantai, w dniu, gdy wyjątkowo jak na klimat tego rejonu, było bezchmurnie i słońce mocno ogrzewało ziemię i morze. Z tego wynika, że już od samego przyjścia na świat byłem połączony zarówno z wodą, jak i z ogniem.
Moje dzieciństwo upłynęło bardzo samotnie. Miałem rodziców, jednak na dobrą sprawę wszystko wyglądało tak, jakbym był sierotą. Zarówno mój ojciec, jak i matka byli bardzo uzdolnionymi shinobi, którzy wiele poświęcali w służbie i walce dla klanu. Wśród tych wszystkich poświęceń znajdowało się również ich rodzicielstwo. Od najmłodszych lat moje wspomnienia rodziców ograniczały się do pojedynczych, mglistych scen, gdy ktoś właśnie wychodził z domu, a ja zajmowałem się sam sobą. Dlatego też wydawało mi się, że nigdy nie czułem z nimi większej więzi. W końcu jedyne co po nich dostałem, to moje zdolności, typowe zresztą dla członków mojego klanu oraz potencjał, aby stać się wielkim wojownikiem. W rzeczywistości bowiem, wychowała mnie ulica. Podczas nieustannej nieobecności rodziców, niemal cały swój czas spędzałem wraz z innymi dziećmi, poza domem. Zwykle nie miał nad nami nadzoru nikt starszy, więc przez większość czasu jedynie się kłóciliśmy i biliśmy. Zazwyczaj spotykaliśmy się i pojedynkowaliśmy się na plaży, nieraz wkraczając w morskie fale. W ten sposób moje życie nadal było związane z morska wodą i ogniem walki.
Dopóki nie osiągnąłem wieku trzynastu lat właśnie w ten sposób wyglądało moje życie. Pod nieobecność rodziców ćwiczyłem swoje rzemiosło wojenne tłukąc nosy kolegów, którzy w ramach rewanżu przetrącali mi nogi. Nagle jednak sytuacja się zmieniła. Nigdy nie interesowała mnie polityka, więc w gruncie rzeczy istniejący praktycznie całe moje życie pokój był mi obojętny. Tamten Festiwal Radości klanu Nara zapamiętam jednak do końca życia. Nigdy nie dowiedziałem się, co konkretnie spowodowało tamte walki, ani w jaki sposób doszło do tej ogromnej tragedii. Jedna informacja bowiem przytłoczyła wszystkie inne i poza nią nic nie dochodziło do mojej świadomości. Podczas zjednoczonego ataku szczepów Hoshigaki, Shabondama oraz klanu Hozuki na miasto Shiga w trakcie Festiwalu Radości zginęli moi rodzice. Przez całe dotychczasowe życie byłem przekonany, że nie wytworzyłem z nimi żadnej, chociażby najmniejszej więzi, że przekazali mi tylko swoje geny i niczego nie jestem im winien. Prawda okazała się jednak inna. Najwyraźniej nie trzeba kogoś regularnie widywać, aby wytworzyć z nim więź. Jeśli natomiast ten ktoś należy do twojej najbliższej rodziny, więź będzie istniała niezależnie od wszystkiego, a zerwanie jej przyniesie jedynie ból, smutek i cierpienie. Wiadomość o śmierci rodziców była tak ogromnym ciężarem, że poczułem go niejako fizycznie. Już wtedy znałem technikę, która jest specjalnością mojego klanu, czyli Suika no Jutsu, więc wobec tak przytłaczającego ciosu całe moje ciało zmieniło się w ciecz i nie byłem w stanie nic z tym zrobić. Powoli w moim życiu nadmiar wody zgasił wszelki ogień.
Trudno powiedzieć ile czasu minęło, ponieważ nie byłem na tyle biegły w sztuce ninja, aby potrafić poruszać się w wodnej postaci. Gdy jednak w końcu udało mi się powrócić do formy stałej, miałem wrażenie, że minęły całe milenia. Powstałem niejako z martwych i doskonale wiedziałem już, kto jest winny całemu mojemu cierpieniu. Odpowiedź była prosta, winni są wszyscy inni. Winny jest klan Nara, który sprowokował całą sytuację, winni są uczestnicy Festiwalu Radości, ponieważ wzięli udział w walce, winny jest Shizo Hoshigaki, ponieważ prowadził wojska do ataku, winna jest cała administracja oraz władze klanu, ponieważ zezwoliły na atak. Winni są wszyscy zamieszani i winnych należy ukarać i to ukarać ogniem i twardą ręką.
Wiedziałem jednak, że jestem zbyt słaby, aby móc cokolwiek zdziałać. Cóż bowiem może zwykła pojedyncza osoba? Mógłbym spróbować zaatakować władze klanu, lub spróbować dokonać rzezi klanu Nara. Będąc jednak nastolatkiem jedyne czego bym dokonał, to samobójcza śmierć, o której zapomną wszyscy po najwyżej paru tygodniach. Spędzałem więc kolejne lata samotnie, próbując stać się silniejszy i potężniejszy, łudząc się nadzieją, że jest jeszcze szansa, żeby kiedykolwiek mógł zaistnieć ktoś tak wielki i genialny, kto umiałby połączyć wodę z ogniem, ktoś jak Rikudo Sennin i że przy tym jest jeszcze choćby minimalny promyk nadziei, że tym kimś będę ja. Tylko wtedy bowiem mógłbym należycie pomścić śmierć rodziców.
Gorycz w moim życiu przelała się, gdy miałem osiemnaście lat. Wtedy to cały świat usłyszał o Pustynnym Pogromie. Sam fakt śmierci tylu ludzi, należących do obcych klanów był pocieszający, jednak w gruncie rzeczy nic znacząco się dzięki temu nie zmieniło. Tym, co zdecydowanie mocno mnie ucieszyło, to śmierć Kaito Hozukiego. Kaito sam w sobie nie był najgorszym liderem, jednak z mojej perspektywy zasługiwał na zagładę, prowadząc zbyt spokojną politykę. Jego następca, Zangetsu natomiast wydawał się być mesjaszem. Nareszcie znalazł się odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Wtedy właśnie uwierzyłem, że faktycznie, jest szansa, ze urodzi się jeszcze ktoś, kto będzie miał jakieś znaczenie. Tym kimś jednak nie jestem ja, jest nim Zangetsu. To on będzie w stanie zniszczyć wszystkich, którzy spróbują ciemiężyć nasz klan i pomści wszystkich poległych w służbie klanowi. To on zaprowadzi na świecie nowy porządek wypalając go ogniem i zalewając go wodą.
Krótko mówiąc, wiadomość o zmianach na szczycie władzy klanowej ucieszyła mnie tak mocno, że pierwszy raz w życiu postanowiłem pójść do baru i spróbować napić się alkoholu. Nie mając w tym doświadczenia, szybko się upiłem, jednak uczucie bycia na rauszu, a później bycia pijanym wysoce mi się spodobało. Nagle można było zapomnieć o zerwanej z rodzicami nikłej więzi. Nagle można było zapomnieć o nienawiści do wszystkich obcych. Nagle życie stawało się prostsze i dużo bardziej zabawne. Nagle po prostu chciało się żyć i jedynie przy okazji służyć klanowi i jego nowemu liderowi. Nagle zrozumiałem, że ognista woda jest idealnym połączeniem wody i ognia.
WIEDZA
INFORMACJE:
KLANY, RODZINY SHINOBI, WIĘZY KRWI:
- Aburame - ich ubranie zasłania praktycznie całe ich ciało, a oczy przysłonięte są przez ciemne okulary, potrafią manipulować robactwem, używając go w walce, specjalizują się w ninjutsu, zamieszkują tereny Kaigan
- Inuzuka - często charakterystyczny tatuaż na policzkach, jakby na kształt kłów, towarzyszą im, jak i walczą z nimi psy, preferują walkę bezpośrednią, wyszkoleni w taijutsu, zamieszkują tereny Yustsu
- Jashin – wyjątkowi na swój sposób, mają zdecydowanie dziwny styl walki, ranią siebie, jednocześnie raniąc przeciwnika, sprawiają wrażenie nieśmiertelnych, specjalizują się w walce dużymi ostrzami, niekoniecznie katanami, ich siedzibą jest Ryuzaku no Taki
- Kami - dosyć chłodni w obyciu, zamknięci w sobie, ale z niezwykłymi umiejętnościami, dzięki którym potrafią panować i manipulować dowolnie papierem, ulokowali się na terenach Antai
- Kaminari – członkowie tego klanu w większości przypadków charakteryzują się ciemniejszą karnacją, z natury spokojni, specjalizują się w manipulacji raitonem, wytwarzając go w innej, znanej sobie wersji, stawiają na ninjutsu, zamieszkują tereny Antai
- Nara - przeważnie nie wykazują chęci do walki, nie lubują się w bezpośrednich starciach, potrafią manipulować cieniem, używając go w walce, posiadają niesamowitą inteligencje, z natury są raczej strategami, specjalizują się w ninjutsu, zamieszkują tereny Midori
- Ranmaru - szczep, który zjednoczył się z klanem Yuki i zamieszkuje wyspę Hyuo, specjalizują się w technikach ocznych, które przy aktywacji przebierają czerwoną, intensywną barwę
- Senju - młody wygląd i stosunkowo długi żywot, często wyśmienici w konkretnie jednej dziedzinie, manipulują drewnem, specjalizują się w ninjutsu, zamieszkują tereny Shinrin
- Uchiha – w większości przypadków ciemnowłosy przedstawiciele tego klanu, posiadają wyjątkowe oczy, które przy aktywacji stają się czerwone, zazwyczaj posługują się katonem, specjalizują w genjutsu i ninjutsu, zamieszkują tereny Sogen
- Yuki - ród samotników, izoluje się od reszty klanów, nie wtrąca w nie swoje sprawy, członek tego klanu to często cichy, ale skuteczny zabójca, potrafią manipulować lodem
POSTACIE:
ZDOLNOŚCI
KEKKEI GENKAI: Suika Kawari
NATURA CHAKRY: Suiton
STYLE WALKI: Chanbara
UMIEJĘTNOŚCI:
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
SIŁA 20 | 30
WYTRZYMAŁOŚĆ 20
SZYBKOŚĆ 20 | 30
PERCEPCJA 20
PSYCHIKA 10
KONSEKWENCJA 20
KONTROLA CHAKRY D
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY : 100%
MNOŻNIKI: Chanbara (+10 Siła +10 Szybkość)
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
NINJUTSU
GENJUTSU
TAIJUTSU
BUKIJUTSU
KYUJUTSU
KENJUTSU
SHURIKENJUTSU
KUSARIJUTSU
KIJUTSU
IRYōJUTSU
FūINJUTSU
ELEMENTARNE
KATON
SUITON C
FUUTON
DOTON
RAITON
KLANOWE D
JUTSU:
Ninjutsu:
E - Bunshin no Jutsu
E - Henge no Jutsu
E – Kai
E - Kawarimi no Jutsu
E - Kinobori no Waza
E - Suimen Hokō no Waza
E - Nawanuke no Jutsu
Suiton:
D - Suiton: Kirigakure no Jutsu
D - Suiton: Mizu Kawarimi
D - Suiton: Mizutetsu no Jutsu
C - Suiton: Mizukiri no Yaiba -
http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=55&t=146
C - Suiton: Mizurappa -
http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=38382#p38382
C - Suiton: Tenkyū -
http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=39191#p39191
Klanowe:
D - Suika no Jutsu
D - Suihō no jutsu
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
5 kunai - w kieszeniach
5 shurikenów - w kieszeniach
ROZLICZENIA
PIENIĄDZE: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=1 ... 811#p37811
PH: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=3 ... 813#p37813
MISJE:
PREZENT OD ADMINISTRACJI:
Transfer postaci: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=106&t=2846