Strona 1 z 1
Uchiha Shousuke - gotowa do sprawdzenia
: 26 cze 2023, o 15:42
autor: Shousuke
DANE PERSONALNE
IMIĘ: Shousuke
NAZWISKO: Uchiha
KLAN: Uchiha
PRZYNALEŻNOŚĆ: Kiedyś Ród Uchiha, obecnie Wyrzutek
WIEK: 20
DATA URODZENIA: Wiosna 374
PŁEĆ: Shinobi
WZROST | WAGA: 180 cm | 70 kg
RANGA: Wyrzutek D
APARYCJA
WYGLĄD:
Aparycja młodzieńca nie wyróżnia się na tle swoich rówieśników. Chłopak posiada wysoką i chudą posturę z niewielkim zarysem mięśni, szczególnie wokół klatki piersiowej. Na twarzy ani ciele nie ma zbyt wiele defektów... no może poza znamieniem na lewej łopatce, które to z kolei jest delikatnym kompleksem Uchihy. Jak to przystało na ten klan, jego oczy świecą czernią, gdy są w spoczynku. Usta, nos i uszy nie są warte wzmianki. Przeciętne, lecz nie psujące przystojnego wyglądu młodzieńca. Warto jednak wspomnieć kilka słów o włosach chłopaka. Te są z kolei kruczoczarne, długie, lśniące i często spinane w kucyk, tak by nie przeszkadzały w treningu czy walce. To przez nie właśnie Shousuke słyszał często wiele westchnień od rówieśniczek płci pięknej.
UBIÓR:
Młody Uchiha lubuje się w bardziej stonowanych i ciemnych barwach. Na codzień przyodziewa luźne spodnie w kolorach brązu, czarną podkoszulkę, która swobodnie leży na ciele, szarą apaszkę jak i długi sweter z kapturem a'la kardigan. Całość dopełniają wygodne skórzane buty.
Na misję zaś Shousuke wybiera czarne kolory z białymi akcentami. Czarne spodnie i biała koszula tworzą podstawę ubioru, nie krępując ruchów i zapewniając dostęp do pasa, przy którym zazwyczaj znajduje się najwięcej wspomagaczy oraz broni podczas walki. Na to Shousuke ubiera długi czarny płaszcz ze stojącym kołnierzem zasłaniającym szyję. Płaszcz ten również nie ogranicza płynności ruchów. Buty, które ninja zakłada na misje są odpowiednio dobrane do rozmiaru stopy, zapewniając komfort podczas biegu, wspinaczki i walki.
ZNAKI SZCZEGÓLNE:
*Długie czarne włosy, zazwyczaj upięte w kucyk
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER:
Spokój i opanowanie są głównymi cechami osobowości młodego Uchihy... do czasu. Czasem wystarczy niewielki bodziec, który tak wpłynie na czarnowłosego, iż przez chwilę zaleje go fala wściekłości - często nawet niewspółmierna do zaistniałej sytuacji. Przez życie w swojej prowincji jednak, nauczył się kultury i powściągliwości, przez co często ataki wściekłości potrafi zdusić w sobie, nie uwalniając ich na zewnątrz. Nadal jednak mogą one kierować jego decyzjami. W walce stara się zachować zdrowy rozsądek i na tyle ile to możliwe, kontrolować i przewidywać sytuację. Nie jest on tym, który z marszu rzuci się na przeciwnika nic o nim nie wiedząc. Liczy się dla niego plan działania i dokładne rozeznanie. Jest to typ samotnika, który niezbyt często integruje się z ludźmi. Na ogół stara się być miły i uprzejmy. Mówi się, że młodzienieć na skłonności do wykazywania skłonności przywódczych i dobrze zarządza grupą.
CIEKAWOSTKI:
*Często poprawia włosy i bawi się nimi
*Gdy się nieciepliwi pstryka palcami i delikatnie tupie nogami o podłogę
*Jesli nie zgadza się z czyimś zdaniem, ma skłonność do przewracania oczami
NINDO:
"Każdy złoczyńca ma swoją historię. Często to bohater, który był nim za długo"
HISTORIA:
Shousuke jest synem Uchiha Kisei oraz Ichimury. Matka Kisei jest rodowitą mieszkanką prowincji i płynie w niej krew Uchiha. Ichimura zaś jest wybrankiem Kisei, bezklanowym shinobim, który skradł jej serce. Dawno temu osiedli w Kōtei i tu powili swojego syna. Matka nie jest wojowniczką. Biegle za to posługuje się wiedzą zielarską, z której korzysta na własny użytek. Często leczy męża po ciężkich misjach, na których doznał różnego rodzaju obrażeń. Młody Uchiha od najmłodszych lat trzymał się na uboczu. Miał kilku kompanów, z którymi co jakiś czas się widywał, lecz nie były to mocne przyjaźnie. Przywiązany był jedynie do rodziców oraz tradycji, które były kultywowane w tej rodzinie. Shousuke nie chciał zostać shinobim. Nie znaczy to, że był leniwy. Kochał obserwować cykl życia oraz wszystko to co życie ma do zaoferowania. Ojciec nie wywierał presji na synu, ale zdawać by się mogło, że na jego twarzy maluje się rozczarowanie i smutek z powodu braku chęci do podjęcia zaszczytnej roli shinobi w osadzie. Z tego powodu młody Uchiha często prosił ojca o treningi. Nie znaczyło to, że zmieniał zdanie. Chciał sprawić ojcu radość. Poza tym, jak to mawiają - przezorny, zawsze ubezpieczony. Ichimura przekazał potomkowi swoją wiedzę z zakresu posługiwania się bronią miotaną, technikami uwolnienia ognia oraz sztuką iluzji. Wyglądało na to, że czarnowłosy miał spory talent do sztuk ninja, ponieważ nauka przychodziła mu bardzo łatwo i płynnie. W miarę dorastania młodego Shousuke sytuacja geopolityczna stawała się coraz bardziej napięta. Nastolatek zaczął coraz więcej dostrzegać i łączył kropki. Rodzice byli bardzo zestresowani, a taki stan utrzymywał się tygodniami. Starali się nie dać po sobie tego poznać, lecz ciężko jest ukryć coś przed członkami rodziny.
Pewnego razu, gdy Shousuke już od pewnego czasu osiągnął swoją dorosłość, Kōtei przeszyła tragiczna wiadomość. Mur został zagrożony i zaczęto toczyć walki o jego przetrwanie. Na domiar złego Ichimura wrócił kilka dni przed początkiem katastrofy z ciężkiej misji zwiadowczej w opłakanym stanie. Połamany i posiniaczony leżał w domu pod opieką żony. Minie jeszcze sporo czasu, zanim wróci do pełni sił, nawet korzystając z medyczynych technik ninja, które opanował w podstawowej formie. Kisei słysząc o tragedii przeraziła się. Rodzina Uchiha miała dom położony bardzo blisko muru. Bez obronnej ręki męża na całej trójce ciążyło zagrożenie życia. Kobieta postanowiła od razu działać. Poinstruowała syna o całym zajściu i przekazała, że idzie udać się do władz Kōtei z prośbą o wsparcie. Tak szlachetny klan jak Uchiha powinien od razu rzucić się na pomoc ofiarom wojen i sporów. Tak przynajmiej został wychowany Shousuke.
Po długim oczekiwaniu matka czarnowłosego wróciła ze smutnym wyrazem twarzy. Wyjaśniła, że nie ma teraz żadnych dostępnych jednostek, aby pomagać rannym, a tym bardziej tym, którzy nie są z krwi Uchiha. Shousuke struchlał na tą wiadomość. Ogarnęła go złość i poczucie niesprawiedliwości. Jakim cudem rola krwi może mieć tu jakieś znaczenie. Ichimura zasłużył sobie na godziwe traktowanie w klanie swoim oddaniem i służbą dla Kōtei i Sogen. Nastolatek próbował wytłumaczyć matce, że trzeba coś zrobić. Jakimś cudem wpłynąć na decyzję władz. Faktem jest, że ojciec młodego nie był w stanie uciekać ze względu na swój ciężki stan. Matka ugięła się pod prośbą syna i wyruszyła jeszcze raz poprosić o jakąkolwiek pomoc.
Wtedy zaczęło się najgorsze. Syn został z Ichimurą. Wzajemnie się wspierali i podnosili na duchu. Nie zdało się to jednak na dużo, ponieważ w pewnej chwili w ich uszach rozległ się straszny pisk, a w oczach pociemniało. Część ich domu wybuchła pod wpływem ataku ze strony napastników. A więc już tu są... Wszystko stracone. Młody wylądował na ziemi. Jego wzrok był bardzo otępiały. Po raz pierwszy znalazł się w takiej sytuacji. Zaczął powoli podnosić się na łokciach, kaszląc od dymu, który zaczął unosić się w powietrzu. Po chwili obraz mu się poprawił, lecz to co zobaczył nie było warte odzyskania wzroku. Trzech napastników z mieczami i nożami stało nad leżącym Ichimurą, wbijając zimną stal w bebechy mężczyzny. Ten z kolei zdąrzył jeszcze popatrzeć na syna i z lekkim uśmiechem, który miał dodać otuchy, wyzionął ducha.
Nastolatek był w szoku. Nie do końca mógł uwierzyć w to co się stało, lecz widok trzech mężczyzn z bronią przywracał mu świadomość. Gniew i smutek jaki wezbrał w Shousuke był nie do opisania. Dostał on niesamowitego zastrzyku adrenaliny. Wstając z kolan zaczął wrzeszczeć. Po kilku sekundach zamknął usta i skierował wzrok w kierunku napastników. Nie był to jednak zwykły wzrok. Jego oczy wposiła czerwień. Zdolność i chluba jego klanu znalazła swoje istnienie w młodym przedstawicielu. Teraz nastolatek zaczął widzieć wszystko wyraźniej. Miał wrażenie jakby ruchy mężczyn zwolniły. Można nawet powiedzieć, że czarnowłosy zdawał się wiedzieć, gdzie przeciwnicy skierują swoje ciosy. Szybkim ruchem dobył kunai leżący na komodzie i z impetem ruszył na pierwszego oprycha. Skrzętnie omijając jego cios, wbił mu broń w gardło. Z dziką radością patrzył jak z ofiary ulatuje życie. Nie trwało to jednak długo, ponieważ zdawał sobie sprawę, że znajduje się w trakcie walki o życie. Za wszelką cenę starał się odpierać ataki, ale bez wprawy w walce na który dystans otrzymał kilka odrażeń ciętych. W pewnym momencie jednak do domu wparowała kobieta - matka Shousuke. Szybkim ruchem skoczyła pomiędzy dwóch napastników, odpychając przy tym swoje dziecko w bezpieczniejsze miejsce. Zaraz po tym młody usłyszał kominukat od matki, że ma uciekać. Oczywistym jest, że syn nie chciał zostawić rodziny. Niestety sytuacja się pogarszała bo domem zainteresowało się więcej oprychów, którzy to już próbowali dostać się do środka. Kisei sprawnie powaliła dwóch najbliższych przeciwników i podbiegła do syna, chcąc mu wytłumaczyć, że ten musi uciekać z Kōtei i ukryć się w bezpiecznym miejscu. Najlepiej będzie jeśli uda się do Ryuzaku no Taki. Tam jest szansa, że znajdzie pomoc. Shousuke ze łzami w oczach opierał się matce, wyczuwając przy tym, że jej ton głosu może świadczyć o tym, że wie ona dużo więcej niż mówi. Nie było jednak czasu o to zapytać ponieważ, do pomieszczenia wtargnęło kilku kolejnych przeciwników. Matka uśmiechnęła się do syna, wypchnęła do przez drzwi na daleką odległość, po czym kolor jej oczu również przybrał szkarłat. Ten z kolei posiadał aż trzy łezki. Rzuciła jeszcze otatnie polecenie "IDŹ!". Następnie podniosła dwa ostrza z ziemi i uderzyła nimi o siebie. W pomieszczeniu nadal znajdowało się dużo dymu, który teraz eksplodował, wysadzając rodzinny dom Shousuke. Ten patrząc na zgliszcza i uświadamiając sobie całą sytuację, w przypływie emocji porzygał się i dostał ataku silnej migreny. Wtedy to jego oczy wróciły do standardowej czerni.
Nie było dużo czasu na myślenie. Młody, chcąc uhonorować życie swojej matki, postanowił wykonać jej rozkaz. Zdezerterował z Sogen stając się wyrzutkiem. Podczas ucieczki miał bardzo wiele przemyśleń. Zaczynając od tego, skąd Kisei miała dostęp do oczu Uchiha. Nigdy nie parała się sztukami ninja, przynajmniej nie było o tym nic wiadomo synowi. W ostatnich chwilach jej życia jednak, zdawała się dokładnie wiedzieć co robi. Wybuch nie był spowodowany przypadkowo. To było w pełni rozmyślne działanie. W późniejszych chwilach podróży, młodego Uchihe zaczęła ogarniać nienawiść do klanu, w którym sie wychował. Gdyby przysłano pomoc wszystko mogłoby wyglądać inaczej. Rodzina mogła być nadal razem. W tej chwili w umyśle Shousuke zaczęła się kłębić chęć zemsty. Poprzysiagł on sobie, że urośnie w siłę i pomści śmierć swoich rodziców, przelewając krew rządzących klanem. Wiedział, że nie będzie to łatwe zadanie, lecz był w stanie poświęcić na to tyle czasu ile będzie trzeba.
WIEDZA
Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI
Ukryty tekst
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Ukryty tekst
ROZLICZENIA
PIENIĄDZE: Click!
PH: Click!
MISJE (Inne):
D -
C -
B -
A -
S -
WYPRAWY:
C -
B -
A -
S -
EVENTY:
PREZENT OD ADMINISTRACJI:
Re: Uchiha Shousuke - gotowa do sprawdzenia
: 28 cze 2023, o 22:46
autor: BeeBee-Hachi
Cześć, witamy na forum. Mam pewne delikatne uwagi co do karty.
Ukryty tekst
W razie pytań możesz pisać do mnie na discordzie, bardzo chętnie pomogę.
Re: Uchiha Shousuke - gotowa do sprawdzenia
: 13 sty 2024, o 23:25
autor: Ero Sennin
KP przenoszę do archiwum, jeśli gracz kiedyś jeszcze zawita na forum i zechce przywrócić postać to proszę sie zgłosić.