Shiga, tamtą techniką nie ma co się za bardzo sugerować, bo koniec końców, oślepianie nie było jej głównym celem, tylko dodatkiem i nie tak ładnie uzasadnione co tu. Tutaj wiadomo co i jak i ograniczają ja warunki otoczenia, tzn, słoneczna pogoda. Swoją drogę, to czy w przypadku ognia, jakiegoś ogniska czy coś, technika też miałaby chyba rację bytu, nje?
Moim zdaniem zamiast ograniczania percepcji przeciwnika po prostu napisała jak działa, przykładowe efekty i dała pod werdykt mg co dokładnie stanie się z przeciwnikiem, bo za dużo tu na nią wpływa zewnętrznych czynników. Ale przecież jest całkowicie logiczna. Błyśnięcie komuś w oczy kiedy jest nieruchomo nie powinno mieć żadnych progów percepcji, bo to zrobi nawet janusz z ulicy, mając coś błyszczącego, a zasięg nie jest aż tak potężny. A próg percepcji dać w przypadku poruszającego się przeciwnika, bo to jednak trochę trudniejsze.