Shinobi War PBF Naruto

  Ukryty tekst

Obszarowe? Skąd taki wniosek? Cel jest jeden - tak jak napisałem w opisie. Nie ma nic o obszarze. Dwupoziomowe tylko po to, aby utrudnić mi schwytanie oponenta, bo już może zauważyć, że to iluzja po samej dymomgle. Takie coś raczej nie jest normalne. Ograniczenie widoczności jest, tak jak napisałem, znikome. Praktycznie nie istnieje, bo nie o to chodzi, więc nie brałbym tego nawet pod uwagę. Efekt końcowy A/S? To efekt prostszy niż Narukumi na randze D, bo nie tworzę żadnej skomplikowanej iluzji, własnego świata, w którym pokazuje jakieś niestworzone rzeczy, a zwyczajnie tworzę iluzję optyczną gdzie wszystko jest zamienione lewo-prawo, łącznie z poczuciem kierunków. Nawet nie "tworzę", a zmieniam postrzeganie. Nie muszę nic tworzyć jak w wyszukanych, skomplikowanych iluzjach. To prostsze niż technika rangi D. Nie wiem skąd ta niesamowita ocena. Zresztą genjutsu jak genjutsu - im silniejsze, tym bardziej oczywiste. Opis brzmi poważnie, bo chciałem wszystko dokładnie wytłumaczyć, aby nie było żadnych luk.

Co do aktywacji poprzez wdychanie mgłodymu... jest to automatyczny element. Taki warunek, który jest wpisany w technikę. Krok drugi i tyle. Wciąż można przerwać iluzję zanim ona nastąpi właściwy efekt, a więc zmarnuję jedynie chakrę, jeżeli ktoś załapie szybciej, że to genjutsu, niż zdąży zaciągnąć się mgłodymem.

  Ukryty tekst

I znów nie czytasz ze zrozumieniem. Nie tworzę zupełnej wizji swojego świata gdzie jest wszystko prawo-lewo. Zmieniam tylko postrzeganie. Tak, jak zmienia to technika genjutsu rangi C, która może zmienić dowolny przedmiot w dowolny inny, ale tylko w kwestii postrzegania go. Nie tworzę zupełnie nowego świata, w którym ten przedmiot jest inny, a jedynie zaburzam postrzeganie. To samo jest tutaj. Nie tworzę iluzji świata prawo-lewo, a tworzę iluzję postrzegania prawo-lewo. Tyle.
I jeszcze raz tłumaczę to, co już raz napisałem w opisie techniki w odpowiedzi na Twoje:
"Nie możesz zmienić postrzegania kierunków przeciwnika gen, tzn, nie będzie tak, że jeśli on będzie chciał ruszyć prawą ręką to ruszy lewą."
Mianowicie w opisie techniki jest:
"Jeżeli zechce poruszyć się w lewo, to rzeczywiście ruszy się w lewo, jednak wydawać mu się będzie, że zrobił to w prawo."
Prosiłbym o uważniejsze czytanie, bo naprawdę nie chcę mi się tłumaczyć jednej rzeczy po kilka razy.
Czyli nie rusza się odwrotnie, bo to tylko iluzja. Rusza się normalnie, ale WYDAJE mu się, że rusza się odwrotnie, bo ma zaburzone przez iluzję postrzeganie. Iluzja złych kierunków. Tak jak w Narukumi wydaje Ci się, że widzisz rannego przyjaciela, tak tutaj wydaje Ci się, że widzisz odwrotnie.
I nie ma to nic wspólnego z Chousei Biribiri (o ile mnie pamięć nie myli to tak nazywała się ta technika Tsunade), bo tamto było impulsem chakry skierowanym w kręgosłup i rzeczywiście zaburzało to ruchy. Moja technika zaburza tylko postrzeganie i to nawet nie naprawdę, a na niby, bo to jedynie iluzja.

  Ukryty tekst

Masz nieco racji, ale nie byłbym sobą, gdybym się od razu zgodził. XD Ogólnie to nie ma sprawy z tym umykaniem. Mylić się to rzecz ludzka. <3

1. Według tego co napisałeś, to Narukumi, które jest rangi D i Kuro Kuukan Goumon, które jest rangi S, to jedna technika. Nie hakuję mózgu w żaden sposób, ale tworzę w nim automatyczną iluzję, która sama działa tak, jak chciałbym, a jej cel jest prosty - zamieniać lewo na prawo i odwrotnie. Tyle jest jej celem. A resztę, z czego korzystam, to sam wzrok użytkownika. Bo inaczej musiałbym cały czas stać w miejscu, idealnie przyjrzeć się wszystkiemu i ciągle kontrolować tę iluzję, by odpowiednio wytwarzać wszystko odwrotnie. A przecież taki wpływ na mózg jak opisuję jest całkowicie możliwy, bo nie zapominajmy, że w genjutsu istnieje technika, która pozwala usypiać. Iluzja, która usypia, a więc wprowadza mózg w odpowiedni tryb. Od tego właśnie są Własne Techniki, aby korzystać z możliwości danej dziedziny. Ja korzystam z tego wpływu na mózg. Iluzja jest jak program - zamienia lewo na prawo, a prawo na lewo. Materiałem nie jest moja wizja, a wizja przeciwnika, którą odbierają oczy, ale mózg mylnie, przez iluzję ją odbiera. Odwrotnie.
2. Nie wie? Zauważy, że chciał poruszyć się w lewo, a rusza się w prawo, a nic się nie stało, nawet nie dotknąłem go. I nagle tworzy się mgłodym, który można pomylić z czymś, ale jednak tej dziwnej zamiany kierunków już niezbyt. I efekt nie jest ten sam, bo z Chousei Biribiri wyrwać się nie da, a jego efekt jest prawdziwy. Z mojej techniki wyrwać można się techniką rangi E albo nawet i nie, bo wystarczy ból, a w dodatku efekt jest iluzoryczny. W rzeczywistości wciąż można unikać, bo oprócz wzroku są inne zmysły, prawda? Słuch, węch i tak dalej. Wystarczy zamknąć oczy i skupić się na innych zmysłach. Albo korzystać z technik sensorycznych. To wcale nie jest tak silna technika, jak mogłoby się wydawać. Prawda, jest mocna jak na swoją niezmierną prostotę, ale nie tak, jak mogłoby się wydawać. To wciąż genjutsu.
3. Nie, nie, nie. Genjutsu rzucasz na obszar w tej technice, a mowa o Kokoni Arazu no Jutsu. Prawda, tworzysz konkretny obraz, który inni widzą, ale nie zmieniasz tym samym całego świata, na który mógłby ten przedmiot wpływać. Zmieniasz tylko postrzeganie tego przedmiotu.

Co do techniki, to aby ograniczyć jej siłę jestem skłonny dodać koszt utrzymania albo tury, w których iluzja działa, a później sama się rozprasza, tym samym uwalniając przeciwnika z niej.

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

Magiczny pstryczek albo chakrowy pstryczek, bo w uniwersum Naruto na jedno wychodzi. Chakra = mana. Takie określenie tego wcale nie uwłacza tej technice, ani nie zaburza możliwości jej istnienia.
Jakbyśmy na chwilę zapomnieli o tym, że istnieje technika genjutsu Nehan Shōja no Jutsu, która usypia i ja wrzuciłbym coś podobnego do WT, to jakie są szanse, że przeszłoby to, a co dopiero na randze B? Podpowiem. Nikłe, jeżeli nie bliskie zeru. To tylko takie odniesienie, żeby nie blokować twórczości, bo genjutsu w Naruto to nie tylko iluzje, ale także wpływ na umysł i mózg. Zahacza nawet o zdolności Yamanaki. Mniejsza z tym.
Rozumiem jednak, że mogłoby się zdawać, iż to technika rangi wyższej niż B. Nie miałbym temu nic przeciwko, gdyby nie to, że taka ocena powinna być nie tylko sugerowana samą techniką, a również odniesieniem do innych technik danej rangi w danej dziedzinie. A tam, poza "zakazaną" Utakatą jest Kokuangyo no Jutsu, które nie bawi się w żadne obracanie wizji, a zupełnie eliminuje wzrok. Moja technika wypada przy tym śmiesznie słabo. Dlatego właśnie proponuję koszt utrzymania lub czas iluzji na tury, aby nie wchodzić w rangę dziedziny, na której powinienem mieć znacznie silniejszą iluzję.
Jeżeli jednak uparcie i zgodnie moderatorzy działu WT stwierdzą, że to ranga A... no to zmienię, jednak wciąż staram się wytłumaczyć tym postem i poprzednimi, iż to jednak nie jest ranga A.
Jeszcze tak na chwilkę wrócę do tych dwóch poziomów iluzji - Magen: Jubaku Satsu, technika genjutsu rangi B. Najpierw znikasz, a jak znikniesz, to dopiero wtedy, po odpowiedniej chwili zaczyna się druga część iluzji.
A co do magicznego pstryczka - Kasumi Jusha no Jutsu, technika genjutsu rangi D. Tworzysz masę swoich iluzorycznych klonów, które przypuszczają różnorakie ataki. Czy użytkownik jakkolwiek kontroluje te iluzje? Nie. Działają one same, bo inaczej użytkownik musiałby cały czas przesyłać chakrę do umysłu ofiary, by manipulować widzianą wizją, no i raczej nie byłby w stanie skupić się na tylu iluzjach, a co dopiero samemu jeszcze zacząć się poruszać czy atakować.

A co do Shigi... naprawdę? Nie jesteś w stanie stwierdzić granic mojej techniki? Granic, które zostały zawarte w opisie, a które dla Seinaru są oczywiste? xD I ranga wyżej na dobry początek, bo Ty nie rozumiesz jak działa genjutsu? Hold the fuck up. xD Najpierw mam wrzucić rangę A, a później Ty zaczniesz próbować zrozumieć i uczyć się jak działa genjutsu? xD Pozwolę sobie zignorować Twoją wypowiedź - bez urazy. Poczekam zwyczajnie, aż lepiej zastanowisz się, a dla ułatwienia dodam, że moja technika zaburza tylko jeden zmysł - wzroku. Żaden inny.

  Ukryty tekst

Jeżeli to uważasz za próbę atakowania, to nie rozmawiałeś ze mną i takie powoływanie się na tą znikomą władzę jest co najmniej śmieszne. Musisz mieć bardzo krótki dystans, ale to już nie mój problem. Skupiasz się za dużo na swojej osobie, a za mało na technice.
"Nawet jeżeli zostanie zraniony w lewą rękę, to wydawać mu się będzie, że rana jest na prawej."
Rzeczywiście rana jest na lewej, a wydaje mu się, że jest na prawej. Wzrokiem. Nie piszę nawet przez moment w technice o zmyśle dotyku. Chyba nie muszę rozpisywać technik tak, jakbym rozmawiał z osobą upośledzoną, prawda? Seinaru nie miał problemu ze zrozumieniem istoty techniki.
"Przeciwnik postrzega lewą stronę jako prawą." i "Odwraca to też nie tylko własne poczucie kierunków, ale widzenie ich."
To chyba wystarczające wytłumaczenie. Postrzega. Jeżeli coś dostrzegasz, to jakim zmysłem to robisz? Wzrokiem. Czyli czuje ból z lewej strony, a widzi ranę z prawej. Tyle. <3

I nadal nie podajesz powodu, dla którego według Ciebie jest to ranga A. Odnosisz się tylko do swojego błędnego założenia, że wpływam na zmysł dotyku. Żadnych kontrargumentów na moje argumenty, a jedynie przyczepiłeś się, że wyczułeś w moim poście jakąś pasywną agresję. Którą podsumowałem w słowa "bez urazy", chociaż Twój post jasno wskazywał, że nie masz zielonego pojęcia o genjutsu. Skoro taki z Ciebie ekspert, to czemu od razu nie zaczniesz z konkretami, a wprowadzasz mnie w błąd, hm? Mniejsza z tym, bo nie przyszedłem tutaj, aby rozwodzić się nad problemami modów WT, a nad swoją techniką i o to proszę. Personalne sprawy zostaw za progiem.

  Ukryty tekst

...jak ja mam to napisać, abyś zrozumiał? Technika wpływa na wzrok i własne poczucie kierunku. Czyli jak coś jest po lewej, to widzisz to po prawej. Jeżeli chcesz ruszyć się w lewo, to ruszasz się w lewo, ale czujesz, że ruszyłeś się w prawo. Jeżeli chodzi o zmysły - tylko wzrok. Wzrok. Wzrok. Wzrok. Ale oprócz zmysłów wpływa też na orientację kierunków. Własnych i tylko własnych.

  Ukryty tekst