Shinobi War PBF Naruto

Hmm... ciężki temat znowu :P

Moje zdanie na tą chwilę jest takie - Genjutsu służą do tego, aby manipulować obrazem który widzi przeciwnik. Impulsy wysyłane do rywala mają zakłócić jego postrzeganie świata, lub jego elementów. Ta technika bardziej przypomina jakąś technikę Sharingana.

Posłużę się tym przykładem:

Nazwa

Jigyaku no Jutsu

Pieczęci

Brak

Zasięg

Bezpośredni

Koszt

E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% (1/2 na turę)

Dodatkowe

Użytkownik musi trzymać głowę rozproszonego celu

Opis Jutsu używane głównie przez śledczych i szpiegów, aktywowana poprzez dotknięcie głowy. Użytkownik przesyła wtedy prosto do mózgu celu własną chakrę, zaczynając manipulować umysłem oponenta. Jeżeli jest to wykonywane odpowiednio zręcznie i subtelnie, użytkownik jest w stanie zmusić cel techniki do udzielenia mu odpowiedzi na każde pytanie, jakiekolwiek tylko zada manipulujący.

To ma się opierać na podobnej manipulacji, z tym, że no to pojedyncze złudzenie/wrażenie, nakłaniające do kontaktu wzrokowego. To nie jest bezpośredni rozkaz. Jestem pewna, że każdy miał czasem to wrażenie, że "ktoś nas obserwuje" na tyle intensywne, że oglądał się za siebie i szukał wzrokiem drugiej osoby. Albo podnosił wzrok, żeby na tą osobę spojrzeć. O coś takiego mi chodzi.
Jako drugi przykład podam moją technikę już zaakceptowaną, o tą: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=64393#p64393

  Ukryty tekst

Oto mi chodzi, jak najbardziej. Zmodyfikowałam opis, mogę wyrzucić w sumie tych parę ostatnich zdań, nie wiem,
czy to nie miesza więcej zamiast rozjaśniać.

  Ukryty tekst

Jigyaku no Jutsu nie jest sugestią, to jest dosłowne manipulowanie umysłem, ciężko to pod "sugestię" wcisnąć, zupełnie inna liga, a jak mówiłam - mi nie zależy na niezawodnym rozkazie
Mogę to przepchnąć tak jak niektóre gejjutsu są zrobione - że działa z opóźnieniem, by dawać szanse na obronę. W taki sposób jutsu byłoby bezużyteczne przeciwko komuś, kto wiedziałby, żeby nie patrzeć w oczyska użytkownika gejjutsu. Bo na tym to się opiera - kiedy przeciwnik nie zna się na gejjutsu to i tak naturalnie paczasz w oczyska tego, z kim walczysz. Kiedy zaś posiadasz tą wiedzę, to nawet jak nie paczasz, a ja powiedzmy użyję tej techniki, to z opóźnieniem masz czas na użycie Kai i wszystko cacy.
Nie zgadzam się, że najsilniejsze genjutsu to potrafią, najsilniejsze genjutsu to robią ci włam do mózgu i mają wysrane na sugestie, bo narzucasz swoją wolę właściwie

Ty po prostu chcesz to zrobić za prosto i w tym tkwi cały problem i rakowość tej techniki xD
Każde Genjutsu to jakaś wizualizacja, która swoją formą i treścią skłania ofiarę do pewnych zachowań, albo wmówienia sobie, że coś jest takie, a nie inne.

Nein! Ty musisz się wysilić i wymyślić jakiś wizualny trik, który doprowadzi do kontaktu wzrokowego między wami :P

Dziękuję ślicznie za podpowiedź ♥ Zmieniłam opis jutsu.

  Ukryty tekst

Nie, technika nie ma narzucać komuś "pociągu", raczej ma wyolbrzymiać obrazy widziane okiem i potęgować doznania z niego płynące. Trochę tak jakbyś na czarnym tle namalował bordowy kwadrat, a potem go rozjaśniał do tego stopnia, że stałby się czerwony i przyciągnął spojrzenie nawet jakbyś patrzył w zupełnie inny róg tego kwadratu.

  Ukryty tekst

Dodałam pieczęć, bo zorientowałam się, że to faktycznie nie ma rąk i nóg. Dodałam też czas na rozwinięcie techniki, by można było zareagować, zapomniałam tego zrobić, nie zależało mi na nagłym łapaniu kontaktu bez możliwości obrony, nie miałoby to sensu żadnego.
Takeshi - o ten efekt mi chodziło, by technika nie działała w momencie, kiedy ktoś wie, że nie można spoglądać w oczyska osoby używającej genjutsu. To jest: chcę, żeby miała ona swój wpływ, ale żeby ktoś, kto wie mógł się przed nią bez problemu obronić. A osoba, która tego nie wie, zapewne i tak będzie spoglądać w oczy.
Aktualnie bym się opierała w jej działaniu na Magenach.

Druga całkowita przeróbka (z podziękowaniami dla Seinara ♥). Podbijam! :3

  Ukryty tekst