Mus, zmiana cięcia... według moich obserwacji i pomysłów, to wychodzi, że o 90 stopni, ale to w sumie pozwalałoby mi zmieniać zupełnie kierunek cięcia, że horyzontalne w wertykalne i na odwrót. A to troszkę dziwne. Dobrze, że o tym wspomniałeś, bo nie zaznaczyłem nigdzie jak bardzo mogę. Hmm, proponowałbym 60 stopni, czyli 2/3 z tych 90. Łatwo to określić, a nie zmienia nagle zupełnie kierunku cięcia, a przesuwam ten kierunek w bok. Dodane.
Rybko:
Napisałeś - "Zastanawiam się, czy kiedykolwiek miałeś w rękach miecz, chociażby drewniany. "
A ja przy pierwszej odpowiedzi do Avy napisałem...
"Szczerze mówiąc, to jestem zdolny to wykonać we własnym pokoju, bawiąc się bokkenem."
Czytasz moje posty? Bo wydaje mi się, że strzelasz losowymi pomysłami "na nie" z czystej niechęci do mnie.
A teraz chwila pomyślunku, która mogłaby Ci się przydać.
Nigdzie nie napisałem o zmianie ciała, jedynie zmiana rąk. I tak, to wystarczy, aby zmienić kierunek cięcia, bo atak mieczem to nie jest uderzenie pięścią, które wyprowadzasz ze skrętu bioder, z ramienia i z barku. Jeżeli kiedykolwiek ćwiczyłeś Iaido lub Kenjutsu w realu, to raczej wiesz o takich sprawach. A tak się składa, że to moje zainteresowania, więc coś o tym wiem. Cięcie wyprowadzasz z pozycji i tyle. A pozycja jest stała, więc nie muszę ruszać ciałem, aby zmienić kierunek. Wystarczy odpowiednia technika.
"Faktycznie prosta sprawa, pierwszy lepszy dzieciak z mieczem to ogarnie, w końcu ranga C." Błagam, myśl. Pierwszy lepszy dzieciak na randze C. Kutwa mać, czy ja muszę później zamieszczać coś, co napisałem już w opisie techniki jeszcze raz, abyś zrozumiał? Patrz - "Dziedzina: Kenjutsu - styl Battodo", "Wymagane minimum 80 szybkości". Nawet wyciągnę z tego wnioski za Ciebie gdybyś nie ogarniał. Jak zresztą zazwyczaj. Pierwszy lepszy dzieciak to akurat szkolony samuraj, który zna styl Battodo w pełni, jest szybszy niż szary człowiek potrafi sobie to wyobrazić (czyli jakieś 80 razy szybciej niż normalny gość) i nie jest żółtodziobem w sztuce władania mieczem, a raczej w swoim stopniu zaawansowania w sztuce walki.
Jeżeli dla Ciebie to jest "pierwszy lepszy dzieciak z mieczem", to ja Ci życzę na Twoich misjach rangi C kogoś silniejszego niż samuraj z Kenjutsu C i szybkością ponad 80. Bo to tylko pierwszy lepszy dzieciak z mieczem.
Kolejna sprawa - dla Ciebie to jest skomplikowane na randze C? Oh god. To ma być ranga B? A co mamy na randze B w Kenjutsu stylu Chanbara? Nanaken no Mai czyli technika, dzięki której na randze B kenjutsu możesz władać TRZEMA MIECZAMI NA RAZ. To jest skomplikowane i zasługuje na rangę B przynajmniej. Błagam, odpuść sobie to "skomplikowanie".
Ostatnia sprawa - na randze S wrzucę coś, co zasługuje na rangę S i jest naprawdę, kutwa, potężne. Bo to ranga S. I jak nie chcesz wiedzieć co będę miał na randze S, to jest na to jeden prosty sposób, który sprawi, że będę miał o te kilka minut więcej życia do zmarnowania na coś innego niż przepisywanie i tłumaczenie techniki, która i tak jest zrozumiała, bo nie czytasz ze zrozumieniem.