Shinobi War PBF Naruto

Punktami bo dużo jest do omówienia :P

1) nie wydaje mi się, żebyś mógł bawić się w coś tak zaawansowanego, jak łączenie i tak już skomplikowanej dziedziny jaką jest Genjutsu, z tak zawiłymi rzeczami jak stany padaczkowe. Poza tym robienie tego bez żadnego medium to już trochę zachłanne z twojej strony :P Znacznie lepiej wyglądałoby to, gdybyś jako medium użył wyciąganego ostrza, które odbiciem refleksu świetlnego, wyzywa "trafionych" na ten twój pojedynek :P

2)

Musiałbyś za każdym razem opisywać dokładnie jak to ma wyglądać. Tylko wtedy ofiara ma szansę stwierdzić czy coś jej nie pasuje i jest w genjutsu, czy się nie zorientuje i da się wciągnąć w walkę. Nie można iść tak na skróty, że puszczasz pierdka z chakry i nagle ktoś od razu rzuca się z tobą w wir walki na arenie (sugerując się gifem :P).
Druga kwestia, to ofiara od razu wie, że nie może używać chakry czy to się dopiero okaże w trakcie? Poza tym czemu miałaby nie móc? To tylko da do myślenia, że jest się w genjutsu.

@Edit czemu opisałeś te warunki tak na samym końcu, jak już się naprodukowałem na ten temat? -_-
To i tak da spore szanse na ogarnięcie, że jest się w Genjutsu.

3)

Nie zgadzam się! Sam napisałeś, że w genjutsu wpadają ofiary i ty sam, dlatego ja domagam się równych zasad!

4)

A tutaj mamy wreszcie nawiązanie do tematu techniki xD
Ale nie ze mną te numery, stara sztuczka gdzie dajesz jakiś z dupy boost, żeby później z niego zejść i pozostawić inne małe raczki w pozostałych punktach techniki. A ty ty ;>
Jeśli uzasadniłbyś dlaczego tak miałoby być i dlaczego technika nie stanie się przez to zbyt OP to będziemy mogli na ten temat rozmawiać. Chyba.

5) Koszt od każdej złapanej osoby

6) metody wychodzenia z Genjutsu jakieś być muszą poza rozstrzygnięciem walki

7)

Nope, możliwość manipulowania czasem w iluzji ma tylko Tsukuyomi (sharingan ogólnie)

8) Po przeczytaniu uwag nie zmieniłem wcześniejszych punktów, bo w sumie zawarłem w nich już wszelkie swoje wątpliwości i niestety to co znalazłem w "dodatkach" nie zaspokaja mojej ciekawości.

1) Jak dla mnie nie ma problemu. Zobaczymy co inni powiedzą. Jednak jeśli miałbym być szczery to dużo bardziej wolę pieczęcie niż jakiś rozbłysk światła.

2) Wyjaśnijmy sobie jedną rzecz. Jak wpadniesz w genjutsu to nie ma, że sobie wybierasz czy chcesz mu się poddać czy nie. Nawet jak wiesz, że jesteś w genjutsu to ono i tak działa. Innymi słowy, mi to nie robi różnicy czy ktoś wie, że jest w genjutsu czy nie. Jak nie będzie walczył to zwyczajnie straci przytomność. Są techniki genjutsu, Yoshi taką ma, które powodują automatyczną stratę przytomności, więc dlaczego moja technika miałaby taka nie być? A co do drugiej kwestii, to można od początku dać znać przeciwnikowi, że nie może używać chakry.

3) A niby czemu? Ja jestem użytkownikiem tego genjutsu i dlatego na mnie działa mniej negatywnie. W sumie inne techniki genjutsu, zwłaszcza na tak wysokich rangach nie mają żadnych skutków ubocznych.

4) Bo to ja kreuję tą iluzję. Lol. Mógłbym za pomocą genjutsu stworzyć postać mającą 250 każdej statystyki i nic byś nie mógł jej zrobić. Iluzja to iluzja. Dlatego mogę sobie tak dać praktycznie cokolwiek i powinno to przejść. Łącznie z atakami, które zawsze trafiają cel. To wszystko dzieje się w głowie przeciwnika. Jest nierzeczywiste. Jest snem. W śnie można robić wszystko dlatego boost do statów też przejdzie i nie jest ani trochę rakowy.

5) Może być, chociaż to głupie.

6) Nie musi być innych metod wychodzenia z genjutsu. Przykładem jest Utakata, którą podałem. Przy tej technice tracisz przytomność i nic, nawet głupiego Kai nie zrobisz. Jedyny inny sposób, to żeby ktoś użył Kai na tobie.

7) Niby dlaczego tylko Tsukiyomi? Gdzie tak pisze? Poza tym, Tsukiyomi masz tak, że możesz sobie w nieskończoność wydłużać czas. Tutaj jest to mocno ograniczone. Poza tym, mnie to nie boli. Można zrobić 1 do 1 i wywalić zmiany czasowe.

8) Z tego co zauważyłem to z żadną z moich WT się nie zgadzasz :P. Więc póki co zostanie tak jak jest i poczekamy na wypowiedź innych .

  Ukryty tekst

To ja się będę wypowiadał po kolei:

1. A niby czemu ma być jakiś przekaźnik? Ava, ty masz na randze B OP Katon na 20 metrów i to bez pieczęci, więc czemu ja nie miałbym mieć takiej możliwości przy własnej technice? Istnieją techniki nie wymagające składania pieczęci, więc dlaczego nie chcecie przepuścić takiej WT? Bo to rak? Phi. Większość obecnych technik rangi A-S to są cholerne chore raki, które nigdy by nie przeszły jako WT. Takie Edo Tensei chociażby. Gdyby go nie było to czy gracze mogliby go sobie stworzyć jako WT? Nie, bo to rak. Przepraszam bardzo. To jest chore, że nawet mimo iż podniosłem rangę techniki (bo to A) to i tak traktuje się tą technikę jakby była co najwyżej C. Ja rozumiem. Balans i te sprawy. Ale ... TECHNIKA RANGI D JEST SŁABSZA OD TECHNIKI RANGI C, TECHNIKA TANGI C JEST SŁABSZA OD TECHNIKI RANGI B, TECHNIKA RANGI B JEST SŁABSZA OD TECHNIKI RANGI A, A TECHNIRA RANGI A JEST SŁABSZA OD TECHNIKI RANGI S. TECHNIKA RANGI S JEST NAJSILNIEJSZA. Przynajmniej tak to w teorii wygląda, bo jak robię WT to przy technice rangi B dostaję nerfy, przy technice rangi A dostaję większe nerfy, a przy technice rangi S kolosalne nerfy i wychodzi na to, że WT RANGI S = WT RANGI A = WT RANGI B = WT RANGI C = WT RANGI D = WT RANGI E. Przez wasze cholerne nerfy technika, która powinna być z założenia najsilniejsza zostaje sprowadzona do poziomu gówna podobnie jak większość słabszych technik i z nimi zrównana. Jeśli macie mi nerfić tą technikę, to ja chcę, żeby to była technika rangi C, oczywiście ze zmianą kosztów chakry.

2. Wzorowałem się na technikach Kenjutsu. Są dwie takie, które wymagają odpowiedniej siły i szybkości czy czegoś (w Taijutsu też są takie techniki). Innymi słowy. Nie masz odpowiedniej Psychiki? Nie użyjesz techniki. Ja zamierzam i tak wbić Psychikę na pułap powyżej 100, więc mi to wsio ryba, ale przynajmniej Sharinganowcy jak mi ją skopiują to nie będą mogli używać. Poza tym, dodatkowe wymaganie, które muszę spełnić, by móc używać tej techniki jest czymś w rodzaju autonerfu.

3. Zasięg wzrokowy jest jedną z najprostszych rzeczy do uzyskania. Poza tym, chciałbym Ci przypomnieć, że są techniki Genjutsu, które pozwalają unieruchomić przeciwnika tak, że ten nie będzie mógł używać Kai i to są techniki rangi B. Tutaj też Kai nie użyjesz. Wpadniesz w technikę? Jesteś martwy. Tyle. Na te techniki też nie ma kontry i jedyną kontrą jest wysoka Konsekwencja.

4. Proszę Cię. Sharingan może wytworzyć dowolne genjutsu. Może stworzyć iluzję, która wytwarza zameczek z piasku. To znaczy, że ja nie mogę zrobić WT, które także wytwarza zameczek z piasku? Albo inny przykład. Jedyną znaną mi techniką torturującą jest Tsukiyomi. To znaczy, że nie mogę stworzyć WT, które będzie torturowało wroga? Poza tym, zgodnie z punktem 2, mogę stworzyć WT, która będzie podobna i fabularnie uzasadniona. Innymi słowy, wystarczy, że ktoś mi pokaże jak wykreować zmieniony upływ czasu i już będę mógł zrobić taki efekt. Ale zostawmy ten punkt, bo to mnie gówno obchodzi i gówno boli.

5. Nie robię takiej techniki z jednego powodu. Bo jest zwyczajnie za mocna i zero frajdy w graniu takim czymś. W ogóle to bardziej S niż A. I tutaj dochodzimy do tego co mówiłem w punkcie 1. Powtórzę jeszcze raz. Każdą WT, bez względu na rangę, sprowadzacie do poziomu gówna. Nie macie stopniowania. Każda WT jest tak samo silna jak inne. Dajcie mi do przeczytania 100 WT i ja każdą z nich sklasyfikuję albo jako D albo jako B.

6. W "realu" nie przestają działać. W świecie iluzji nie działa nic co jest oparte o kontrolę chakry.

7. Walka między mną a gościem wrzuconym w technikę? Przepraszam Cię bardzo, aż chciałoby się rzec "czy jesteś taki głupi czy tylko takiego udajesz?". Ale niech będzie. Wytłumaczę Ci. WALKA NIE ODBYWA SIĘ MIĘDZY MNĄ A GOŚCIEM WRZUCONYM W TECHNIKĘ. WALKA ODBYWA SIĘ MIĘDZY MÓZGIEM OFIARY (MÓZG PRZYJMUJE JEGO WYGLĄD) A MOIM ILUZYJNYM KLONEM! Teraz wszystko jasne? Ja wystawiam do walki klona. Jak klon przegra to klon znika. Nie ma to wpływu na moją osobę. Ja kreuję wizję swojej osoby w mózgu mojego rywala, ale w moim mózgu nic złego się nie dzieje. Po prostu jestem sparaliżowany, żebym nie mógł zabić przeciwników w realu przed zakończeniem działania tej techniki. Klon jest iluzją, a iluzje nie odczuwają zmęczenia i dlatego klon też nie będzie go odczuwał.

A teraz te rzeczy, które muszą być zaimplementowane:

1. Genjutsu to coś 1vs1? Że co kur*a? W spisie genjutsu jest co najmniej 6 technik, które działają na wiele osób jednocześnie ... i to nie są nawet techniki rangi A-S (no dobra, jedna jest A) tylko rangi D-B.
2. NIE MA OPCJI. Jeśli bez tego się nie obejdzie, to usuńcie tą WT, bo ja nie będę się męczył i na darmo odpisywał na te nadchodzące Tsunami Hejtu.

  Ukryty tekst

1) Ok. Powiedz mi co jest przekaźnikiem w tej technice:

Nazwa

Hana Kahen Tonsou

Pieczęci

Brak

Zasięg

15 metrów

Koszt

E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3%

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Użytkownik tworzy iluzję w której pojawiają się setki płatków kwiatów, które otaczają przeciwnika. Wykonawca techniki w tym czasie przemieszcza się pomiędzy płatkami, dzięki czemu sprawia wrażenie jakby rozpływał się pomiędzy poszczególnymi płatkami przez co przeciwnik nie może przewidzieć naszych ruchów.

Żadnych pieczęci, żadnych gestów, nic. Wyzwalacz chakrę i technika działa. I uwaga. To technika Genjutsu rangi C, więc czemu techniki rangi A nie można wykonywać bez pieczęci?

2) Rozumiem.

3) Wypowiem się pod koniec.

4) Phi.

5) Rozumiem.

6) ...

7) ...

Inne rzeczy:

1) ...

2) Otóż będę się uważał za króla, bo zgodnie z zasadami tego działu mam takie prawo. Dobrze przeczytałeś. Mam prawo stawiać warunki. Mam prawo wycofać się z Własnej Techniki, jeśli tych warunków nie spełnicie, mam prawo poprosić o przeniesienie tego wątku do archiwum bez akceptacji. I teraz wracając do punktu numer trzy (napisałem, że pod koniec posta do niego powrócę). Pewnie masz rację, że techniki, które podałeś nie działają instantowo. Ale to jest cholerne B. Technika rangi A powinna być silniejsza i to o wiele (zważywszy, że dziedzinę rangi A i dziedzinę rangi B dzieli 230 PH), a wy sprowadzacie technikę rangi A do poziomu gównianej techniki rangi B i wiecie co? JEŚLI SIĘ ZGODZĘ NA TO KAI PRZED PEŁNĄ AKTYWACJĄ TECHNIKI, TO TA TECHNIKA BĘDZIE JAKIEŚ 10 RAZY SŁABSZA NIŻ Kurama Himo Baindo. Dobrze przeczytaliście. Kurama Himo Baindo pozwala mi złapać wielu wrogów jednocześnie za ten sam koszt, tutaj musiałbym za każdą złapaną osobę płacić dodatkową chakrę. Kurama Himo Baindo pozwala mi na natychmiastowe wyeliminowanie celów, a tutaj muszę się męczyć i przeciwnik może się jeszcze wydostać. Kurama Himo Baindo jest techniką rangi B, więc zaoszczędzę 230 PH. Kurama Himo Baindo jest 10 razy silniejsze niż to gówno, które powstało po waszych nerfach. A ja jestem człowiekiem bardzo praktycznym i nie chcę kolekcjonować gówna, więc proszę o usunięcie tej techniki i przeniesienie jej do archiwum.

A co do ostatniej kwestii Twojej wypowiedzi. Wybacz, ale ja Was uważam za swoich znajomych. Razem gramy na jednym forum, razem się tutaj bawimy, śmiejemy, rywalizujemy. To wg Ciebie kim jesteśmy, jeśli nie znajomymi? A co do szacunku, to na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Czy Wy zasługujecie? Nie wiem. Nie mówię tak ani nie mówię nie. Wy poświęcacie czas i nerwy na ocenianie tej techniki i próbę jej optymalizacji, a ja poświęcam czas i nerwy na kłócenie się z Wami (nie wspominając już o opisywaniu tej techniki). Uważam, że jesteśmy kwita. Ja mam prawo opisać sobie WT i wy macie obowiązek go sprawdzić. Taka wasza funkcja. Ja się na Moda WT nie pchałem, więc nie muszę oceniać technik innych graczy i nie muszę tracić swojego czasu ani szarpać sobie nerwów. Jeśli dla kogoś ocenianie WT jest stratą czasu i powodem stresu, to może powinien zrezygnować z funkcji albo chociaż milczeć. Najlepiej brać przykład z Yuuhi, która pisała w moich WT tylko jednego posta, a potem milczała jak grób kappa. A jeśli chodzi o to, że traktuję Was jak debili. Chciałbym zdementować te plotki. Gdyby tak było to w ogóle bym z Wami nie gadał (chyba) :P.

PS: "Uważam tą chwilę na złożenie pieczęci na Kai za bardzo dobry pomysł, ponieważ będąc już w iluzji nie ma możliwości wyjścia z niej o własnych siłach." - nie wiem czy doczytałeś, ale jak przeciwnik zabije klona to jest wolny, hehe. Brawo. Właśnie wydostał się o własnych siłach. Phi.