Strona 1 z 2

Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita WT!

: 17 lip 2015, o 05:12
autor: Yoichi
Nazwa Jutsu:Inu no Me
Dziedzina: Klanowe
Pieczęci: Ptak → Wąż → Pies
Ranga Jutsu: C
Zasięg Jutsu: Max. 500m
Koszt chakry: E: 12% | D: 10% | C: 6% | B: 3% | A: 2% | S: 2% | S+: 2%
Opis: Technika bardzo prosta w założeniu, gdyż pozwala zwyczajnie spojrzeć oczami swojego czworonogiego przyjaciela. Oczywiście przyjaciel ten musi być Ninkenem, a wykonawca musi być jego właścicielem, zaś między nimi niezbędna jest więź przyjaźni jaką osiągają jedynie członkowie klanu Inuzuka. Zatem użytkownik zawiązuje trzy pieczęcie, chakra zostaje pobrana, a jego umysł nawiązuje bardzo prymitywny kontakt z umysłem Ninkena. Od tego momentu, przez trzy tury może spojrzeć oczami swojego psa, ale też pod pewnym warunkiem. Użytkownik musi stać w miejscu, zamknąć oczy i zawiązać połowę pieczęci barana. Wiadomo - pies widzi w uboższej gamie barw, tak samo my widzimy wtedy mniej. Technika jest niewykonalna w stresie, gdyż nie osiągniemy pełnego skupienia, a wtedy nie dostrzeżemy obrazu. Obraz wyświetla nam się w przed zamkniętymi oczami jak u kogoś z bardzo dobrą wyobraźnią. Oczywiście nie słyszymy, nie czujemy, ani nic więcej nie odbieramy jak pies - jedynie widzimy. Gdy przerwiemy w jakiś sposób wizję możemy spokojnie przebiec kawałek, zatrzymać się, skupić, zamknąć oczy, zawiązać pieczęć i znów widzieć oczami psa. I tak przez trzy tury. Po wygaśnięciu tego okresu należy ponownie wykonać technikę.
Link do tematu postaci:>KLIKACZ<

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 17 lip 2015, o 10:30
autor: Vulpie
  Ukryty tekst

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 17 lip 2015, o 20:46
autor: Yoichi
Wiadomo, że jak widzę oczami psa, to nie mogę nic robić oprócz stania w miejscu i skupiania się na tym, lecz gdy tylko pieczęć puszczę, a technika wciąż ma swój czas działania, to mogę robić co mi się podoba.

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 17 lip 2015, o 20:48
autor: Vulpie
  Ukryty tekst

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 17 lip 2015, o 20:53
autor: Yoichi
Moje zmysły działają, znaczy wiadomo - mam zamknięte oczy, więc swoimi nie widzę, ale słyszę, czuję zapach, dotyk itd. jednak, że jestem skupiony na czymś zupełnie innym, to raczej jest to niewiele znaczące. Nie zwróciłbym uwagi na delikatny szelest albo dotyk piórkiem po ciele. Patrzenie oczami psa wymaga ode mnie zaangażowania umysłowego, które nie pozwala mi na zajmowanie się "drobnymi" wykryciami własnych zmysłów.

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 17 lip 2015, o 20:59
autor: Vulpie
  Ukryty tekst

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 17 lip 2015, o 21:30
autor: Teien
Hmm... Fajna i ciekawa technika. Ja bym tutaj totalnie ograniczył możliwość słyszenia i czucia przez Yoichiego o 90-95%, bo to musi być totalne skupienie. Tylko nie wiem jak to się ma do klanowego. To raczej takie Fuin/Ninjutsu. Jeśli Arafka uzna, że może być klanowe, to niech będzie.

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 17 lip 2015, o 21:36
autor: Vulpie
  Ukryty tekst

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 17 lip 2015, o 23:00
autor: Kaien
Klanowe, Nin D no i oberwanie/atak wytrąca cię ze skupienia. Masz co prawda moim zdaniem te 5% reakcji, że jak staniesz w ogniu to nim sie do konca zapalisz to sie kapniesz... Ale nie no, technika moim zdaniem do zaakceptowania.

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 18 lip 2015, o 01:49
autor: Yoichi
Ale, że jak nin? Toż to technika zupełnie klanowa. Nie wykorzystuję w tym ninjutsu, a zdolności Inushiru, które pozwalają mi komunikować się z moim Ninkenem. To się zwyczajnie odbywa na odległość. To jak w technice Katon: Goukakyuu no Jutsu kazać komuś mieć fuuton na D, bo jest podmuch przecież i jakiś pęd musi kula mieć, aby brnąć do przodu. Cóż, będę się upierał na samą klanówkę.
Co do wyczuwania - napisałem, że stoję skupiony i praktycznie bezwładny, bo moje zmysły są ograniczone. Powiedzmy, że o całe nawet 70%, czyli jak ktoś mnie popchnie to mogę nie poczuć i upaść, ale jak ktoś mnie walnie w twarz, to spokojnie poczuję. Nie poczuję też gorąca, ani nie usłyszę głosów, nie wyczuję, że ktoś mi trzyma nóż przy gardle albo związuje dłonie. Oczywiście do momentu, aż mnie wyprowadzi ze skupienia, bo w ten sposób co piszecie to poprzez wyłączenie zmysłów jestem w pełni skupiony i ciężko mnie wyrwać z tego. Dlatego oferuję kompromis - pół na pół z czuciem i skupieniem.
No - i tak muszę się ukryć, a jak się nie ukryję to mogę zostać łatwo wyeliminowany. Technika jest na randze D, bo wiele muszę poświęcić, aby móc skorzystać z niej oraz staję w sporym zagrożeniu.

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 18 lip 2015, o 09:59
autor: Vulpie
  Ukryty tekst

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 18 lip 2015, o 16:27
autor: Yoichi
1) No tak, bo przy tak sprecyzowanym klanie jak Uchiha, gdzie mają Genjutsu,Ninjutsu,Fuuinjutsu itd. to też trzeba otwierać osobne dziedziny. Po to mam klanówkę, aby mieć pewien zakres możliwości w danym temacie, którym u mnie są akurat Ninkeny. To nie ja wymyślałem ten klan, a Kishimoto, więc nie powinno być z tego powodu ograniczeń innych niż mają inne klany, a inne mają tylko i wyłącznie klanówki. No chyba, że korzystają z żywiołów - wtedy wymagany jest żywioł.
2) Technika wciąż trwa, tylko moja wizja może być anulowana. Chodzi mi o to, że jak ograniczycie mi każdy zmysł o 95% to nie da się mnie wyprowadzić ze skupienia. No bo zwyczajnie nie poczuję, nie usłyszę itd. Jak raz wejdę w to, to wokół mnie może rozgrywać się cała wojna, a ja nie zwrócę uwagi, bo moje zmysły to zaledwie 5%. Dlatego pisałem o tym, ograniczeniu na tyle, że nie wyczuję słabszych dotyków itd. ale jak ktoś mnie uderzy to mnie wytrąci z równowagi. Nie ma co dodawać do tego kolejnej mechaniki z jakąś siłą.
3) Yup, bo nie ma co się wystawiać na ryzyko. <3

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 18 lip 2015, o 17:24
autor: Teien
Hmm... to zamiast wymóg ninjutsu D, to ranga UP i by było?

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 18 lip 2015, o 18:33
autor: Yoichi
Wydaje mi się, że minusy tej techniki są na tyle ogromne, że jej mała użyteczność jest wystarczająca na rangę D. Używając jej dosłownie proszę się, aby ktoś podszedł i poderżnął mi gardło, więc już nie dokładajcie mi minusów... Może być ranga C, ale niech koszty będą D. xD

Re: Hłehłe, żyję. Chillout. <3 A to moja kolejna niesamowita

: 18 lip 2015, o 18:43
autor: Vulpie
  Ukryty tekst